![]() Nie ma nic niemożliwego
Autor:
Jakimiec Joanna
Wydawca:
Nowoczesne
wysyłka: 48h
ISBN:
9788367260541
EAN:
9788367260541
oprawa:
Miękka
format:
12.5x19.5cm
język:
polski
liczba stron:
39
rok wydania:
2025
(1) Sprawdź recenzje
28% rabatu
14,36 zł
Cena detaliczna:
19,99 zł
DODAJ
DO KOSZYKA
dodaj do schowka
koszty dostawy
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 14,36 zł
Opis produktuZasady bezpieczeństwa
Poznaj przejmującą historię młodej kobiety, która będąc studentką pierwszego roku farmacji na Uniwersytecie Medycznym, w trakcie zajęć na uczelni doznaje masywnego krwotoku w wyniku pęknięcia malformacji naczyniowej w mózgu.
Całe dotychczasowe życie dziewczyny zostaje wywrócone do góry nogami. Wskutek krwotoku zostaje sparaliżowana, traci także częściowo wzrok. Wszystkiego musi nauczyć się na nowo.
To wzruszająca opowieść o wygrywaniu życia, zmaganiach z chorobą, ale również o walce ze swoimi słabościami oraz o odnajdywaniu sensu życia.
Książka ukazuje siłę modlitwy i upewnia nas, iż każdego dnia konfrontujemy się ze śmiercią. Wychodząc z domu, budząc się co rano – w każdej sekundzie – nie znamy losu, który przynosi nadchodząca chwila.
Autorka daje nadzieję, dodaje otuchy i przynosi ukojenie wszystkim tym, którzy stają oko w oko z, wydawałoby się, niemożliwymi do przezwyciężenia trudnościami.
Recenzje:✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: przyrodaz
Jestem pewna, że o tej książce nie zapomnę nigdy. I nie dlatego, że to jest mój wspaniały patronat, ale dlatego, że jest dowodem na to, czego ludzie nie chcą dostrzegać.
Książka dla osób wierzących, bo tylko oni dostrzegą całe przesłanie. Bardzo krótka, ale oddająca świadectwo na to, że dzięki modlitwie mogą zadziać się prawdziwe cuda. Jest w niej wiele mądrych cytatów odnośnie cudów, życia i samego Boga. To świadectwo bardzo młodej dziewczyny, której jednego dnia świat przestał istnieć. Ciężka choroba, pierwsza operacja i paraliż. W takiej sytuacji wielu ludzi załamuje się, gdyż skupiają się tak bardzo na swoim nieszczęściu, że nie biorą pod uwagę myśli o modlitwie. Ja wierzę w moc modlitwy, gdyż trzy moje ciąże miały nikłe szanse na donoszenie, a jednak udało się. Wierzę również w znaki, które dostajemy od Boga. Tuż przed ostatnim porodem młody dzięcioł uderzył w okno mojego pokoju. Dziewięć godzin leżał otumaniony, a po trzech kolejnych doszedł do siebie, wstał i odleciał. Następnego dnia zaczął się poród. Dziewięć dni mój synek leżał pod tlenem, bo nie potrafił oddychać. Później zaczął i po trzech dniach wyszliśmy. Przypadek? Wiecie, tak jak i autorka, tak ja też jestem człowiekiem, który wierzy w znaki. I nie wolno się załamywać, choć przy ciężkich diagnozach trudno jest tego nie robić, jednak nie wolno się poddawać. Podobno wyzdrowienie przychodzi dopiero podczas akceptacji swojego stanu. Podczas uświadomienia sobie, że jesteśmy nie robotem, a człowiekiem. Nie zawsze co się popsuje można zastąpić, albo naprawić. Ale można o siebie zadbać i żyć świadomie. Wybierać rzeczy, które są dla nas ważne, bo tylko one mają dla nas sens. Autorka napisała tą książkę aby dać świadectwo Bogu. Mało tego, ona jest dla czytelnika przebudzeniem. Pokazaniem, że póki oddychasz, to jesteś. Bo co, jeśli jutro się nie obudzisz? Co będzie wtedy najgorsze? Świadomość bólu rodziny, dzieci, czy utraty samego siebie, którego można było odratować przy pierwszych złych samopoczuciach, ale zignorowaliśmy wszystko, bo nie było na to czasu? Mówcie co chcecie, ale to dla mnie książka roku, bo jest takim plaskaczem, którego każdy z nas potrzebuje! x
![]()
Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
TAK
NIE
![]()
Wybierz wariant produktu
|