Nikt nie musi wiedzieć
Autor:
Katarzyna Bonda
Wydawca:
Muza
wysyłka: 48h
ISBN:
978-83-287-1738-1
EAN:
9788328717381
oprawa:
miękka ze skrzydełkami
format:
205x130mm
język:
polski
liczba stron:
384
rok wydania:
2022
(2) Sprawdź recenzje
42% rabatu
23,01 zł
Cena detaliczna:
39,90 zł
DODAJ
DO KOSZYKA
dodaj do schowka
koszty dostawy
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 23,07 zł
Opis produktu
Na tę książkę czekają wszyscy fani Katarzyny Bondy! Najpopularniejsza polska autorka powieści kryminalnych, po niemal 10 latach przerwy, prezentuje kolejną część uwielbianej przez czytelników (i wyczekiwanej!) serii z psychologiem śledczym Hubertem Meyerem.
Nie spełniły jego fantazji. Zapłaciły krwią. To będzie najtrudniejsze śledztwo w całej karierze Meyera Tylko on, telewizor i bateria tequili. Tak Hubert Meyer postanawia spędzić swój trzynastodniowy urlop. Ten plan się jednak nie powiedzie. Nieznajoma kobieta zaczyna nękać go dziwnymi esemesami, a wkrótce potem niezapowiedzianą wizytę składają mu zaprzyjaźnieni policjanci razem z prokurator Weroniką Rudy. Pół roku wcześniej jeden z funkcjonariuszy zastrzelił Japę, niebezpiecznego gangstera. Żeby ocalić policjanta przed grożącą mu karą, Meyer ma sporządzić ekspertyzę która, skieruje śledztwo na lewe tory. Śmierć Japy zostałaby wtedy uznana za gangsterskie porachunki. Potrzebna jest jednak przykrywka, zastępcza sprawa, nad którą śledczy będą oficjalnie pracować. Wybór pada na morderstwo w Mosznej, gdzie na drodze prowadzącej do zamku porzucono zmasakrowane ciało młodego chłopaka. Kiedy Meyer i Rudy próbują odkryć tożsamość sprawcy, ten dokonuje kolejnych zbrodni. Śledczy przesłuchują kolejnych świadków. Trop wciąż się urywa. Za murami starego zamku aż buzuje od konfliktów. To będzie najtrudniejsze i najbardziej ryzykowne śledztwo w całej karierze Meyera. Recenzje:✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Karolina Osewska
Spotkanie po latach
Z Hubertem Meyerem, psychologiem śledczym, bohaterem serii pani Katarzyny Bondy po raz pierwszy spotkałam się kilka lat temu przy lekturze "Sprawy Niny Frank". A teraz powracam do tej serii po latach wraz z nowym, czwartym tomem przygód Meyera. "Nikt nie musi wiedzieć" jest kryminałem w stylu pani Kasi, wielowątkowym, poplątanym, ale przy tym ciekawym i zaskakującym. Hubert Meyer wreszcie ma przed sobą trzynaście dni urlopu, chce go spędzić z tequillą i telewizorem. Z jego planów niestety nic nie wychodzi, bowiem nieznana kobieta zaczyna go bombardować dziwnymi, a nawet wręcz obraźliwymi wiadomościami, a z niezapowiedzianą wizytą wpadają jego przyjaciele z policji, Doman z Szerszeniem wraz z prokurator Weroniką Rudy. Proszą oni Meyera o pomoc, jeden z nich pół roku wcześniej zastrzelił Japę, gangstera. Chcąc ochronić przyjaciela przed konsekwencjami tego czynu, Hubert musi sporządzić ekspertyzę, która odsunie podejrzenia od policji. Potrzebna jest jednak sprawa zastępcza, nad którą Meyer będzie pracował a w międzyczasie sporządzi potrzebną ekspertyzę dla przyjaciół. Wybór pada na morderstwo w Mosznej, gdzie na drodze prowadzącej do zamku zostaje odnalezione zmasakrowane ciało młodego chłopca. Meyer i Weronika nawet nie podejrzewają, że to śledztwo zamieni się w wyścig z czasem i zabójczą grę z zabójcą, który w wyniku ich śledztwa zaczyna zabijać kolejne osoby. Czy uda im się odkryć tożsamość sprawcy? Czy psycholog złamie prawo i uratuje skórę przyjaciela? Jak rozwiążą się trzy główne wątki tego tomu? Jeśli jesteście ciekawi, sięgnijcie po powieść. Książkę czytało mi się dobrze, mimo że jest tu sporo postaci jak i więcej niż jeden główny wątek, stąd łatwo można pogubić się w fabule. Sprawa mordercy z zamku w Mosznej zostaje rozwiązana i owo rozwiązanie jest sporym zaskoczeniem dla czytelnika, przynajmniej było dla mnie. Jestem trochę rozczarowana brakiem jasnego zakończenia wątku osobistego Meyera, może w kolejnym tomie zostanie to pociągnięte przez autorkę, a i rozwiązanie sprawy przyjaciół psychologa było takie trochę zagmatwane i niezbyt dobrze wyjaśnione. Ale i tak jest postęp bo w przypadku Sprawy Niny Frank, zakończenia nie zrozumiałam, a w tym tomie jest ono bardziej jasne, choć i tak jakieś niejasności i nieścisłości w nim występują. Myślę, że to taki znak rozpoznawczy powieści pani Bondy. ;) Podsumowując, bawiłam się dobrze czytając ten kryminał, dobrze było po latach spotkać Huberta Meyera i jego przyjaciół, móc snuć domysły i kolejne warianty rozwiązania zagadki zabójstw w zamku wraz z nimi, a także ta część budzi apetyt na więcej, więc mam nadzieję, że Klatka dla niewinnych mnie nie zawiedzie. Dla fanów gatunku, a także dla fanów pióra pani Bondy ta powieść będzie miłym powrotem i mile spędzonym czasem z ulubionymi bohaterami. Polecam ! Za egzemplarz do recenzji dziękuję wydawnictwu Muza, Muza Shadows. ✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: mysilicielka
Huber Meyer powraca po latach! Czwarty, oczekiwany tom popularnej pisarki Katarzyny Bondy jest już dostępny. Chłopina Bercik (przepraszam, musiałam, wiem, że tego nie lubi!) chciał sobie odpocząć na urlopie. Co prawda jest już na emeryturze, ale i tak udziela się w policji. Nieoczekiwanie starzy przyjaciele wychodzą z ukrycia, dawna kochanka przynosi rodzinne rewelacje i nie ma zmiłuj, jeszcze nowa sprawa czeka na rozwiązanie. Jest co robić, tylko czy my się w tym nie pogubimy?
Nie znam niestety poprzednich tomów serii, więc nie mam jak opowiedzieć o rozwoju bohatera. Fanom Bondy mogę tylko pozazdrościć odkrywania różnych nawiązań do poprzednich książek, bo nie wierzę, że np. przyjaciele Meyera wzięli się z próżni. Tym bardziej, że postacie dużo ze sobą rozmawiają i wspominają, ich relacje wyglądają bardzo naturalnie. Podobało mi się osadzenie akcji na Śląsku, w wielu przywołanych miejscach byłam osobiście albo chociaż orientuję się, gdzie są. Odwiedzimy więc Katowice, Chorzów, Sosnowiec, a nawet zamek w Mosznej. Również obecna pandemia była miłym dodatkiem, powieść od razu nabrała większego realizmu w moich oczach. „Kiedy jesteś gotów, los daje Ci to czego potrzebujesz, wcale nie to czego chcesz”. Ta historia wymaga skupienia i uwagi, a plusów niestety nie wystarcza, żebym nabrała ochoty na więcej powieści królowej polskiego kryminału. Przy najnowszym dziele już na początku zwyczajnie się zgubiłam i znudziłam. Mnogość wątków i postaci tylko mnie zniechęcała i pomimo rosnącej sympatii do Huberta, tak naprawdę kompletnie nie obchodziło mnie, jak to się wszystko skończy. Akcja się toczyła swoim spokojnym tempem, jedna sprawa nawet przykuła moją uwagę, ale ogólnie powieść najpewniej wyparuje mi po kilku dniach z głowy. Lata temu czytałam jakąś książkę Bondy, pamiętam tylko tyle, że była i kropka, nawet tytuł zatarł się w pamięci. Może to po prostu nie dla mnie? Polecam na pewno fanom autorki oraz wielbicielom kryminałów wszelakich. A nuż wyjadaczom gatunku posmakuje taki lekki chaos? x
Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
TAK
NIE
Wybierz wariant produktu
|