Okładka książki Opowiadania

Opowiadania

wysyłka: 48h
ISBN: 9788320558890
EAN: 9788320558890
oprawa: oprawa: karton
format: 149x238 mm
liczba stron: 130
rok wydania: 2024
(0) Sprawdź recenzje
30% rabatu
29,39 zł
Cena detaliczna: 
41,90 zł
DODAJ
DO KOSZYKA
dodaj do schowka
koszty dostawy
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 24,88

Opis produktu

Tak, ale na wszystko potrzeba czasu , a ona dopiero od niedawna jest wdową, tym bardziej że bardzo kochała twojego ojca.

Wiem, przecież jeszcze nie teraz, j a po prostu chcę ją oswoić z tą myślą.

Twoja mama ma tyle lat, że na pewno sama sobie poradzi.

Nie, najpierw poznam ją z naszym naleśnikowym szefem,a potem niech robi, co chce. Czuję przez skórę, że się polubią .

Na pewno się polubią, ale co dalej?

Dalej to oni już dadzą sobie radę! Zobaczysz , że zrobię z nich parę!

Ty lepiej szukaj dla siebie, mama w twoim wieku miała już narzeczonego!

Ale ty jesteś dziś uszczypliwa, jeszcze trochę i zaczniesz

mnie swatać. Ja mogę spokojnie być singlem , moje siostry zapewnią mamie wnuki.

Chyba że będą tak myśleć jak ty? Jak wnioskuję, bliźniaczki są dość wygodne, więc nie wiadomo , czy założą rodziny?

Przerażasz mnie! Ktoś przecież musi te drogocenne geny przekazać dalej!

No i sama widzisz, jesteś najstarsza, a to do czegoś

zobowiązuje!

Twoja mama nie wspomina ci nic o wnukach?

Cały czas, dlatego już n ie reaguję, tylko że sama chciał abym mieć dzieci to j est mój pięcioletni plan do wykonania mąż i dwójka maluchów, mogą być bliźniaki.

Życzę powodzenia! Może dołączę się do ciebie?

Po zakończeniu prac polowych, rodzi na przyjechał a do Marzeny, która załatwiła im tutaj noc leg, żeby mieć ich dłużej. Mirka i Magda zaczęły studia i jak na razie były zadowolone ,

mieszkały w akademiku jak wcześniej ich siostra. Marysia i mama zostały na gospodarstwie same. Przy pomocy sąsiadów jakoś dawały radę, jednak na dłuższą metę trzeba coś postanowić. Może oddać w dzierżawę trochę gruntu? Marzena była

za takim rozwiązaniem, bo wiadomo, że mama sama nie podoła temu wszystkiemu. Siostry przyjeżdżały tylko na weekend i niewiele mogły pomóc, tym bardziej że się uczyły. W dodatku, jako młode kobiety, potrzebowały mieć czas dla siebie, dla swojego prywatnego życia. Tutaj bardzo im się podobało, miasto i okolice, przypadli im do gustu przyjaciele Marzeny. Mama

mogła być spokojna o swoją najstarszą córkę, widziała, że jest tu lubiana i szanowana. Oczywiście, Marzena zaprowadziła mamę do kuchni, by przedstawić jej mistrza patelni, kolacja była pyszna, a potem po spacerze padły ze zmęczeni a w swoim pokoju.

(fragment opowiadania Na Konwaliowej)

x
Oczekiwanie na odpowiedź
Dodano produkt do koszyka
Kontynuuj zakupy
Przejdź do koszyka
Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
TAK
NIE
Oczekiwanie na odpowiedź
Wybierz wariant produktu
Dodaj do koszyka
Anuluj