Okładka książki Opowieść Podręcznej

Opowieść Podręcznej

Wydawca: WIELKA LITERA
wysyłka: niedostępny
ISBN: 978-83-8032-434-3
EAN: 9788380324343
oprawa: Miękka ze skrzydełkami
format: 13,5x20,5 cm
język: polski
liczba stron: 368
rok wydania: 2022
(9) Sprawdź recenzje
Wpisz e-mail, jeśli chcesz otrzymać powiadomienie o dostępności produktu
42% rabatu
23,23 zł
Cena detaliczna: 
39,90 zł
dodaj do schowka
koszty dostawy
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 23,33

Opis produktu

Wstrząsająca antyutopia o piekle kobiet Świat jak z najgorszego koszmaru, gdzie reżim i ortodoksja są jedynym prawem. Freda jest Podręczną w Republice Gilead. Może opuszczać dom swojego Komendanta i jego Żony tylko raz dziennie, aby pójść na targ, gdzie wszystkie napisy zostały zastąpione przez obrazki, bo Podręcznym już nie wolno czytać. Co miesiąc musi pokornie leżeć i modlić się, aby jej zarządca ją zapłodnił, bo w czasach malejącego przyrostu naturalnego tylko ciężarne Podręczne mają jakąś wartość. Ale Freda pamięta jeszcze, choć wydaje się to nierealne, że kiedyś miała kochającego męża, wychowywali córeczkę, miała pracę, własne pieniądze i mogła mówić. Ale tego świata już nie ma… Na podstawie powieści powstał znakomity serial do obejrzenia na SHOWMAX Fragment: Czerwoną spódnicę mam podkasaną do pasa, nie wyżej. Poniżej Komendant pieprzy. Pieprzy dolną część mojego ciała. Nie mówię: kocha się ze mną, bo to nie jest to. Kopulacja też nie byłaby właściwym słowem. Kopulacja bowiem zakłada udział dwóch osób, a tu zaangażowana jest tylko jedna. Gwałt też nie oddaje istoty rzeczy: nie dzieje się nic takiego, co byłoby wbrew mojej woli. Wybór był niewielki, ale jakiś tam był, a ja dokonałam właśnie takiego. Dlatego leżę spokojnie i wyobrażam sobie baldachim nad głową. Przypomniała mi się rada, której królowa Wiktoria udzieliła swojej córce: „zamknij oczy i myśl o Anglii”. Ale to nie Anglia. Żeby się tylko pospieszył.

Recenzje:

✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: bookedparadise
"Opowieść Podręcznej" to niepokojąca opowieść o świecie, w którym życie jest koszmarem dla każdej kobiety. Chociaż znałam już tą historię z serialu, książka wciąż zrobiła na mnie wrażenie. Czytanie ma jednak inną moc, wszystko wygląda inaczej gdy poznajemy wszystkie wewnętrzne spory, odczucia i myśli bohatera.
Historia Fredy, Podręcznej w domu komendanta, jest wstrząsająca. Strasznie czyta się o kobietach tak bardzo ubezwłasnowolnionych, jak stało się to w Gilead. Freda miała kiedyś życie, wolność, pracę i kochającego męża, a teraz nie ma nic. Nawet czytanie dla niej, dla kobiety, jest nielegalne. Musi spełnić swoją rolę dla społeczeństwa i modlić się o to by zaszła w ciążę, by jej komendant ją zapłodnił, bo tylko po to tam jest. To jej jedyna funkcja - rodzenie dzieci. Poza tym ma być cicho, ma być niewidoczna.

Ciężko pisać o tej historii. Samo wyobrażenie sobie odebrania praw do pracy i zakaz czytania brzmią strasznie, ale cała reszta? To grosze niż najstraszniejsze horrory. A jednak te kobiety zostały zmuszone do takiego życia i pozbawione wszelkiego wyboru. Sztuczna, rygorystyczna i brutalna, oparta na religii filozofia patriarchatu.

Mimo wcześniejszej znajomości serialu, lektura wciąż wprawiła mnie w niepokój i bardzo mnie wciągnęła. Trudno tu powiedzieć, że mi się podobała, wydaje się to nie na miejscu, ale zdecydowanie bardzo zaangażowała. Prawdą jest, że serial rozwinął wiele wątków tutaj tylko ledwo napomkniętych, jednak dostęp do głowy głównej bohaterki uwięzionej w tym reżimie nadrabia to wszystko, a fabuła zaciekawia. Autorka powoli odkrywa przed czytelnikiem tajniki tego świata, długo utrzymuje w niewiedzy, ciekawości i niepewności, tak że chce się tylko czytać dalej.

Myślę, że to książka którą każdy powinien przeczytać. Otwiera ona oczy na to jak wiele mamy i ile można by stracić, oraz jak ważna jest wolność, którą posiadamy. Jednak zostawia w człowieku pewien niepokój, gdy pomyśli się o tym jak szybko i niepozornie zaczęły się zmiany w opisanym tam świecie, aż nagle nie było odwrotu.
✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: violaa92
"Podręczne ubierały się na czerwono na podobieństwo uniformów niemieckich jeńców wojennych w kanadyjskich obozach z okresu drugiej wojny światowej".

Podręczne, czyli płodne kobiety wyłapane kiedyś na ulicy, mają jedno zadanie, leżeć co miesiąc pod swoim Komendantem i być przez niego zapładniana. Nie mają prawa nic posiadać, nie mogą czytać, mówić, nie mają żadnych praw, nie mogą niczego. Są niewolnicami. Mają rodzić dzieci, to ich jedyny obowiązek. Tak teraz wygląda nowe życie.

"Kolebka życia, zbudowana z kości, a w środku same niebezpieczeństwa, zniekształcone proteiny, złe kryształy jak powyszczerbiane szkło. Kobiety brały lekarstwa, pigułki, mężczyźni opryskiwali drzewa, krowy jadły trawę, a całe to świństwo spływało do rzek. Nie mówiąc już o wybuchach elektrowni atomowych".

Niedaleka przyszłość, na świecie rodzi się coraz mniej dzieci, poronienia i wady wrodzone są na porządku dziennym, następuje nowy porządek świata... Wizja autorki jest tak bardzo autentyczna, aż ciary przechodzą. Powieść ponadczasowa, brutalna, przytłaczająca i przerażająca. Poruszyła mnie doszczętnie. Nie trzeba więcej dodawać, to trzeba przeczytać.
✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Opowieść Podręcznej
„Opowieść podręcznej” to chyba jedna z najpopularniejszych powieści Margaret Atwood. Ta książka to moje pierwsze spotkanie z twórczością tej autorki. Zawsze trochę się obawiam książek, o których jest bardzo głośno. Czy zawiodłam się na tej książce? Na szczęście nie, choć niewiele brakowało.

Bohaterką powieści jest Freda, Podręczna w Republice Gileadu. Jej życie zostało całkowicie zmienione przez reżim panujący w kraju. Od pewnego czasu mieszka w domu Komendanta i jego Żony. Jej głównym celem jest urodzenie im dziecka. Jednak najpierw Komendant musi ją zapłodnić. Akt tego intymnego i ważnego zbliżenia zawsze dokonuje się w obecności Żony. Tu pominę ten opis, bo warto samemu zapoznać się z tą nietypową i szokującą sytuacją. Dlaczego Freda stała się Podręczną? Bo w kraju panuje reżim, który kieruje się okropnymi prawami. Malejący przyrost naturalny wymusza na rządzących krajem, aby część kobiet stała się inkubatorami dla dzieci kobiet, które same nie mogą zajść w ciążę. To rzekomy przywilej Podręcznych, który w rzeczywistości jest bezwzględnym i okrutnym wymogiem, wymuszonym na wielu kobietach.

Czytając tę książkę byłam w szoku, że jakiś kraj może kierować się tak ortodoksyjnymi prawami, które kobiety sprowadzają do roli niewolnic. W Republice Gileadu kobietom zabroniono czytania, pisania, są zdane na łaskę i niełaskę swoich Komendantów i ich żon. Gdy nie uda im zajść w ciążę zostają wymieniane na inne Podręczne. Ich życia znacznie różnią się od tego, czego doświadczyły przed panującym reżimem. Fajnym zabiegiem było opisywanie przez Fredę jej uczuć, a także obecnego i dawnego życia. Nie podobało mi się to, że bohaterka była dla mnie trochę nijaka i za mało wyrazista. W całą historię wczuwałam się dość długo, bo wszystko wydawało mi się niezrozumiałe i za mało przejrzyście wytłumaczone. Zabrakło mi tu dokładniejszego zobrazowania funkcjonowania Republiki Gileadu, co spowodowało, że z początku powieść trochę opornie mi się czytało. Na szczęście z każdą przeczytaną stroną antyutopia w której żyła Freda, coraz bardziej mnie ciekawił, a cała historia obroniła się podejmowanym przez autorkę tematem. Autorka skłoniła mnie do zastanowienia się nad wolnością i prawami kobiet, o które przecież walczymy od wielu lat.
✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: WolneLitery
Świat, który w tej książce zbudowała dla nas Margaret Atwood jest przerażający i skłaniający do myślenia. Czy rzeczywiście nasze społeczeństwo dąży do tego, aby spotkała nas tak przerażająca wizja?

W książce widzimy zupełnie nowy wygląd społeczeństwa. Żyją w nim tytułowe podręczne. Kim tak naprawdę są? Czy wyobrażacie sobie moment, że małżeństwo nie może mieć dziecka i sprowadza do swojego domu kobietę, która ma im je urodzić i oddać? Kobietę zupełnie pozbawioną praw, wyrwaną z normalnego domu i muszącą się całkowicie poddać. Do wszystkiego dochodzi mocny wydźwięk kościoła i boga. Ceremonie, modlitwy i całe słownictwo, które przenosi nas w zupełnie inny wymiar! Książka jest mocna. Daje nam do myślenia i na pewno nie jest to lektura dla każdego.

Ukazała się również ekranizacja powieści i uważam, że po nią również warto jest sięgnąć, a jeśli już oglądaliście serial, a nie czytaliście książki, to zróbcie to jak najszybciej!
✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: bookoholik27
Powieść osadzona została w Gileadzie - fikcyjnym kraju. Tak przynajmniej początkowo się wydawało. Kobiety z dnia na dzień pozbawione zostają jakichkolwiek praw. Zabronione zostają wyjazdy poza granicę państwa, pieniądze przestają stanowić walutę przetargową, władzę przejmują mężczyźni. Następnym krokiem jest pozbycie się wszystkich rzeczy mogących przypominać dawne czasy. Wszystko po to, by przywrócić prawidłowy ład świata, w mniemaniu mężczyzn. To oni są powodem cierpienia kobiet. Żyją jednak zgodnie z głoszoną religią, traktując ją jako usprawiedliwienie wszystkich swoich działań. W świecie w którym rządzi reżim i ortodoksja podręczne zmuszane są do rodzenia dzieci dla komendantów i ich żon. Same posiadały kiedyś własne życie, po którym zostały tylko wspomnienia. Koniecznie musicie poznać historię jednej z nich.

Tak jak już wspominałem - świat ten tylko częściowo wydaje się być fikcyjny. Autorka ukazała wizję przyszłości, która może być bliżej nas niż nam się wydaje. Przyszłości, w której fundamenty moralne stanowi namiastka dzisiejszych czasów. Pisarka podważa racjonalność naszego funkcjonowania, pokazuje nam jak cieszyć się z rzeczy, które teraz mogą wydawać nam się błahe. Czy obecny świat nie wywiera na nas presji, zmuszając nas do "zakładania masek" kryjących nasze uczucia? Czy ubiór nie świadczy o naszej przynależności do danej klasy społecznej? Chyba pora zastanowić się czy nie przyszedł czas na zmiany w naszym życiu.

Przeszłość jest bardzo ważnym elementem powieści. Autorka przeplata wspomnienia głównej bohaterki oraz jej obecne zdarzenia. To właśnie przeszłość jest "maszyną napędową" dla kobiet. Wspomnienia dają im siłę i wiarę w lepsze jutro. Z upływem stron coraz lepiej poznajemy Podręczną i emocje, które nią kierują. Pomimo, że wszystkie Podręczne muszą ubierać się tak samo, każda jest zupełnie inna. Każda niesie własny bagaż doświadczeń, które ją ukształtował. Główna bohaterka pomimo chwil zwątpienia wierzy, że uda jej się wrócić do rodziny którą kiedyś miała.

Jaka jest rola książek? Według mnie mają one wzbudzać emocje i zmieniać coś w naszym życiu. Nie czytam literatury pięknej, dlatego ocena ta nie będzie miarodajna względem innych powieści z tego gatunku. Oceniam ją przez pryzmat książek, które ja przeczytałem. Ta pozycja zdecydowanie pokazała mi, że każde chwile wnoszą coś do naszego życia. W danym momencie nie zdajemy sobie jeszcze sprawy, że w przyszłości mogą one wydawać nam się miłymi wspomnieniami, dlatego cieszmy się każdą chwilą. Co czeka nas w przyszłość - czy będzie lepiej, czy gorzej? Tego nie wiemy. Nie stójmy jednak w miejscu zamartwiając się o sprawy nieistotne. Jak pokazuje zakończenie, są rzeczy o których nigdy się nie dowiemy, ale to nic nie szkodzi. Na sam koniec zastanówcie się, czy świat aby na pewno zmierza w dobrym kierunku?
✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: All my tiny world
Ta książka nie przypomina, żadnej jaką do tej pory czytałam. Nie mogę napisać, że jest genialna czy zachwycająca, i myślę, że nie taki był zamysł samej autorki. Jedyne słowa jakie przychodzą mi do głowy na jej określenie, to przerażająca i bezduszna jednocześnie. Przedstawiona w niej wizja świata jest straszna i to nie tylko dla kobiet. Myślę, że w opisanym świecie, każdy w większym bądź mniejszym stopniu był więźniem systemu. Choć faktem jest, że najgorzej sytuowane były w nim kobiety - będące własnością mężczyzn, pozbawione wszelkich praw, odarte z godności, uprzedmiotowione, sprowadzone do macicy, których wartość zależy od tego czy urodzą zdrowe dziecko.
Lektura tej powieści nie jest też łatwa, strasznie dużo w niej dygresji, przeskakiwania między wątkami czy czasem wydarzeń. Nie ma tu porywającej akcji. Jest po prostu retrospekcja, jednej osoby – Podręcznej w Gileadzie – w której opowiada ona o swoim życiu w tym państwie, pomijając przy tym odpowiedzi na wiele pojawiających się pytań. I choć to rozkojarzenie głównej bohaterki utrudnia czytanie i pozostawia nas bez odpowiedzi, na które czekamy, myślę, że jest zabiegiem w pełni zamierzonym. Ta niby zwyczajność opowieści, prosty, beznamiętny język i jednocześnie panujące w tym świecie zasady, budzą najwięcej emocji, wstrząsają i zmuszają do myślenia. To historia mająca przestrzec nas przed takim światem. Pokazująca jak łatwo stracić prawa, które wydają nam się oczywiste oraz uświadamiająca, że nie wolno nam milczeć. Muszę szczerze przyznać, że jestem pełna podziwu dla pani Atwood i jej jakże przerażającej wizji świata. Dawno już żadna książka tak długo nie pozwalała mi o sobie zapomnieć i nie wywołała we mnie takiego niepokoju i tylu przemyśleń. Ale też żadna dawno nie była tak aktualna jeśli chodzi o politykę i prawa kobiet.
✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: czytanie.na.platanie
Przygodę z twórczością Margaret Atwood zaczęłam od książki „Testamenty”. Wywarła na mnie tak duże wrażenie, że musiałam sięgnąć również po „Opowieść Podręcznej”.

Mimo, że ukazująca wizję tego samego totalitarnego reżimu, w którym kobieta będąc własnością swojego pana nie ma żadnych praw, to napisana jest w zupełnie innej formie. Nie szokuje brutalnością scen, ale totalnym uprzedmiotowieniem kobiet i odarciem ich z godności. Przedstawiona prostym, beznamiętnym wręcz językiem upodlonej przez system kobiety, budzi największe emocje.

A kiedyś przecież Freda (to nie jest jej prawdziwe imię, bo i do tego nie ma prawa) wiodła normalne życie. Pracowała, była żoną i matką. Była wolna.

Pewnego dnia to wszystko zostaje jej odebrane. Wtłoczona siłą do Gileadu, zostaje sprowadzona do naczynia, macicy, komórki jajowej. Nie wolno jej czytać, wychodzić bez pozwolenia, nawet rozmawiać. Jej życie zyska wartość tylko wtedy, gdy urodzi dla systemu zdrowe dziecko. Przetrwać i pozostać przy zdrowych zmysłach pozwalają wspomnienia będące jak odległy sen. Zapachu córeczki, jej twarzy, dotyku męża.

Powtórzę kolejny raz, to opowieść ku przestrodze, nie tylko dla kobiet, jak szybko można stracić prawa, które dziś wydają nam się czymś normalnym i naturalnym. Zachowajmy więc czujność i pamiętajmy, że nasze wybory mają wpływ na naszą teraźniejszość i przyszłość. Byśmy nigdy nie obudzili się w drastycznej rzeczywistości jak ta kreowana przez autorkę.
✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Justyna
Moja ocena tej książki nie jest do końca obiektywna, gdyż zanim ją przeczytałam obejrzałam serial. Pierwszy sezon wbił mnie w fotel, nie mogłam się oderwać, a niektóre odcinki widziałam po kilka razy. Kolejne sezony nie okazały się jednak już tak dobre, a trzecia seria była bardzo słaba, nudna i nielogiczna. To był jeden z powodów mojego sięgnięcia po powieść Margaret Atwood, drugim powodem okazała się niedawno wydana kontynuacja, którą bardzo zapragnęłam przeczytać po rozczarowaniu serialem.

Czytając „Opowieść Podręcznej” mimowolnie porównywałam ją do serialu. Okazało się, że serial jest dużo bardziej rozbudowany i są w nim wątki, które w ogóle nie pojawiają się w powieści. Również wiele ciekawych postaci z serialu, które pełnią w nim kluczową rolę w książce pojawia się mimochodem, bądź ich wątki są zaledwie poboczne. Mam tu na myśli głównie Ciotkę Lidię i Nick'a.

Książkę czytało mi się ciężko, miejscami była rozwleczona i nudna. Najgorsze jednak było zakończenie, a raczej jego brak. Po prostu nagle się wszystko urwało. Nie wiemy co się stało z główną bohaterką, a nawet czy w końcu była w ciąży, czy nie? Również zabrakło odpowiedzi na najważniejsze pytanie: jak upadł reżim Gileadu? Z epilogu możemy się dowiedzieć, że jednak upadł, ale w jaki sposób to się stało autorka nam nie zdradziła.

Książka „Opowieść Podręcznej” mnie rozczarowała. Sam pomysł na powieść był rewelacyjny, zawiodło jak dla mnie wykonanie. Choć jest to powieść bardzo pesymistyczna i dołująca warto ją jednak przeczytać i wyrobić sobie własne zdanie. Nie jest to na pewno pozycja, o której szybko się zapomni. Mam nadzieję, że kontynuacja „Testamenty” okaże się dużo ciekawsza i bardziej satysfakcjonująca.
✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: delinquance
Opowieść podręcznej to antyutopia. Pokazuje świat, w którym kobieta nie ma absolutnie żadnej wartości. Nie może pracować, mieć własnych pieniędzy, ubierać się jak „dawniej” tzn. odsłaniać kolan czy ramion. Jest całkowicie podległa mężczyźnie. Freda jest podręczną. W tym świecie niżej może być już tylko niekobieta. Rola podręcznych sprowadza się właściwie tylko do jednego- do bycia zapłodnioną. Akt ten nie wiąże się w żaden sposób z miłością czy pożądaniem. Ma na celu jedynie to, aby Żona Komendanta zyskała dziecko. Podręcznym nie wolno właściwie niczego, zabroniono im nawet czytać. Wszystkie napisy na targu zostały zastąpione obrazkami, żeby mogły je zrozumieć.
Książka należy do tych, w których raczej nie dzieje się dużo. Autorka skupiła się przede wszystkim na pokazaniu i opisaniu funkcjonowania świata. Pełno jest w niej długich opisów i wewnętrznych rozmyślań głównej bohaterki, za którymi ja niestety nie przepadam. Historia przepełniona jest smutkiem i bezradnością kobiet. Jakby pomyśleć o wydarzeniach z książki jako o rzeczywistych jest to przerażające. Na pewno skłania do rozmyślań co jest jej bardzo dużym plusem. Uzmysławia, że feminizm jest potrzebny nawet w XXI wieku. Za jakiś czas sięgnę po kontynuację. Z opinii które przeczytałam wynika, że jest napisana w zupełnie innym stylu i więcej się w niej dzieje, co jest bardzo zachęcające. Tą część oceniam na 4/5 gwiazdek. Książkę odebrałam za punkty na portalu Czytam Pierwszy.
x
Oczekiwanie na odpowiedź
Dodano produkt do koszyka
Kontynuuj zakupy
Przejdź do koszyka
Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
TAK
NIE
Oczekiwanie na odpowiedź
Wybierz wariant produktu
Dodaj do koszyka
Anuluj