Okładka książki Ostatnia na imprezie

Ostatnia na imprezie

Autor: Clift Bethany
Wydawca: Rebis
wysyłka: 48h
ISBN: 978-83-8188-430-3
EAN: 9788381884303
oprawa: miękka ze skrzydełkami
format: 202x132mm
język: polski
Seria: SALAMANDRA
liczba stron: 446
rok wydania: 2022
(3) Sprawdź recenzje
30% rabatu
34,70 zł
Cena detaliczna: 
49,90 zł
DODAJ
DO KOSZYKA
dodaj do schowka
koszty dostawy
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 27,44

Opis produktu

Świeża, szczera i – o dziwo – podnosząca na duchu książka o końcu świata. Elizabeth Kay, autorka Siedmiu kłamstw. KONIEC WSZYSTKIEGO DLA NIEJ STAŁ SIĘ POCZĄTKIEM Jest grudzień 2023 roku i nasz świat właśnie przestaje istnieć. Ludzkość wymiera za sprawą wirusa o nazwie 6DM – „sześć dni maksimum” – najwyżej tyle przeżywa zakażony nim człowiek. W Londynie udaje się jakimś cudem przetrwać jednej kobiecie. Całe życie spychała własne pragnienia na dalszy plan, ukrywała uczucia i rozpaczliwie próbowała dopasować się do innych. Jest zupełnie nieprzygotowana na to, by samotnie stawić czoło przyszłości. Mając za towarzysza jedynie psa, wyrusza w podróż, by upewnić się, że poza nią nikt nie przeżył. Mija apokaliptyczny krajobraz, opustoszałe płonące miasta, stosy trupów, i przechodzi przyspieszony kurs przetrwania. A przy tym szczerze przygląda się sobie i swojemu życiu. Kim się stanie teraz, gdy nie ma już dla kogo żyć i jest sama jak palec? Błyskotliwe, momentami zabawne, emocjonalne i krzepiąco odmienne ujęcie tematu postapokaliptycznego świata.- Lisa Hall, autorka Beetwen You and Me i The Party

Recenzje:

✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: przyrodaz
Nie wiem dlaczego, ale patrząc na okładkę, bo opisu nigdy nie czytam, czytając ją byłam w nie małym szoku. Po pierwsze, nie sądziłam, że będzie to książka o wirusie. Sami przeszliśmy piekło, kiedy i nas on opanował, więc wtedy ogólne czytanie o nim bardzo mnie denerwowało. Ale nie tutaj. Niby nie dużo czasu minęło, a jednak wszystkie te sytuacje z zamykaniem nas w domu wydawały mi się bardzo odległe. Czytając, czułam się jak młoda dziewczyna, która pochłaniała dawną opowieść o tym jak wirus niszczył całe społeczności, nie tylko pojedyncze osoby. Oczywiście tutaj nazywa się on 6DM, co tłumaczyłam sobie na sześć dni mordu, bo tyle najdłużej chory był w stanie wytrzymać. Musicie zwracać uwagę tutaj na przeskoki w czasie, gdyż wpierw mamy opowieść po chorobie, a później w nagłówku jest opisane jak w czasie wstecznym całe piekło dopiero się rozpoczynało. Oj nie był to łatwy czas, gdyż bohaterka wszystko nam opowiada po kolei, jak ludzie zaczęli znikać, niektórzy wyjeżdżali, inni uciekali za granicę i tak naprawdę ona nie wie co się z nimi stało, jednak braki w mediach, do których doszło, uniemożliwiały jej dalszą obserwację. Opisuje jak inni starali się znaleźć na wirusa lekarstwo i jak szybko sami padali podzielając los innych. Niby to są tylko opisy, ogólniki, ale naprawdę potrafią zmrozić krew w żyłach. Wszystko przeżywamy jakbyśmy czytali o tym, co działo się u nas i dopiero, kiedy postać sama zwróciła uwagę na to, że ona żyje, że jej nic nic nie jest, zauważyłam to. Tak bardzo mnie pochłonęła historia, że nie zadałam sobie tego najważniejszego pytania, dlaczego jej nic nie było? Żyła sobie spokojnie nadal i cały świat, wszystko wokół niej było już tylko jej. Reszta w końcu nie żyła. Jak sądzicie, co takiego w tym czasie robiła? Jak zakończyła się jej historia, skoro nie miała nawet co do kogo powiedzieć?
W całej opowieści zwróciłam uwagę na słowa jej przyjaciółki, które powiedziała do niej zanim wyjechała. Zapytała się jej, co potrafi robić? Czy umie hodować zwierzęta? Czy wie jak się zakłada ogród warzywny? Czy potrafi zrobić cokolwiek, jeśli innych ludzi by zabrakło? Tak się składa, że żywioły wokół nas naprawdę szaleją, a ona jedna zadała bardzo ważne pytania. Teraz siedzi się tylko w internecie, co nie wiemy, to Google wie. Ale jeśli go nie będzie? Czy potrafilibyście przeżyć w warunkach polowych? Czy potraficie znaleźć wśród natury naturalne leki? Jeśli nie, to może pora się tym zająć. Jestem zdania, że zawsze warto wiedzieć więcej. Dlatego doszkalam się w zielarstwie:-)
Szczerze polecam książkę, bo jest takim efektem przebudzenia, daje do myślenia i pokazuje, że pieniądze nie są nic warte, jeśli nikt nie wyprodukuje rzeczy, które moglibyśmy za nie kupić:-)
✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: mysilicielka
Z jednej strony bardzo ciekawie było obserwować wymarły Londyn, miasto pełne trupów. Te obrazy naprawdę robiły wrażenie i potrafiły wywołać ogromne emocje. Bohaterka odwiedza mnóstwo miejsc, bo zyskała swego rodzaju przygnębiającą wolność. Włamać się do drogiego butiku? Czemu nie, tylko po co, skoro nikt nigdy nie zobaczy cię z drogą torebką pod pachą. Cudowny fragment dotyczył wycieczki do Muzeum Historii Naturalnej... ta para ojca z synkiem, którzy ostatnie chwile chcieli spędzić na podziwianiu dinozaurów, to było coś pięknego.

Z drugiej strony formuła z czasem robi się trochę nużąca. Jak długo można obserwować kobietę, która snuje się z kąta w kąt, analizuje swoje dotychczasowe życie i nie ma pojęcia, co dalej ze sobą począć? Jest egoistką, nie da się zaprzeczyć. To plus, bo w warunkach, w których się znalazła, musi przede wszystkim dbać o siebie, by przetrwać za wszelką cenę. Dlatego według mnie to było mądre, że w obawie przed głodnymi szczurami, wpuściła do sklepu najpierw psa, żeby zrobił zwiad. Jednak kiedy egoizm idzie w parze z roztrzepaniem, to zaczyna to już trochę drażnić… I tak w innym miejscu musiała psa spakować do plecaka, żeby go bezpiecznie przenieść, ale potem o nim zapomniała. Dziewczyno, kurczę, zacznij myśleć!

Niestety bohaterka często jest roztrzepana, zagubiona, kręci się w kółko zamiast uformować jakiś plan. Odpowiednie zapasy robi dopiero w okolicach połowy książki, nie zwraca uwagi na poziom paliwa w samochodzie, którym jedzie, odurza się alkoholem i narkotykami bez opamiętania – oczywiście, że ktoś w tak nietypowej sytuacji mógłby tak postępować, jest to w pełni wiarygodne, tylko czy czytelnik właśnie o tym chce czytać?

Podsumowując to wszystko wystawiam ocenę średnią z plusem. „Ostatnia na imprezie” z pewnością daje do myślenia, wywołuje wiele emocji, ma sporo trudnych do przełknięcia scen, ale dla mnie okazała się… no nie wiem, jak to określić, za mało przebojowa? Trochę szkoda, że w tej apokalipsie nie towarzyszymy komuś innemu. Polecam mimo wszystko do samodzielnego zapoznania się z lekturą!
✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: LiniaDruku
Nieodkładalna. Szczera do bólu. Przejmująca. Jeden z tych debiutów, po którym nazwisko autorki przyciągnie mnie automatycznie do kolejnej jej książki, którą mam nadzieję, że już pisze.

Jest grudzień 2023 roku i świat, który znamy przestaje istnieć. Świat, który poznał już czym jest pandemia i lockdown spowodany znanym nam wszystkim wirusem. To, że autorka zdecydowała się na umieszczenie akcji książki w świecie, który znamy dało ogromną dawkę prawdziwych emocji wszystkim nam, którzy musieliśmy się z tym mierzyć przez ostatnie dwa lata.

Jednak to co przeżyliśmy my jest tylko zalążkiem w porównaniu do fabuły tej książki, bo pod koniec 2023 roku wybucha na świecie nowa epidemia 6DM- sześć dni maksimum. Tyle jedynie może przeżyć zarażona osoba.

Ten świat przeżywający zagładę widzimy oczami 35- letniej bezimiennej bohaterki, która pisząc pamiętnik opowiada co musiała przeżyć, gdy na świecie nie został się prawie nikt. Autorka świetnie wykreowała tę postać pokazując taką ludzką niedoskonałość w takiej chwili, bo rzadko kto z nas wiedziałby co zrobić w takiej sytuacji. Mijają miesiące, które nasza bohaterka spędza w tym okrutnym świecie radząc sobie raz lepiej raz gorzej.

Książka pełna nieszczęścia, samotności i niepewności. Nie tylko podczas epidemii, ale i odnosząca się do przeszłości bohaterki, którą myślę, że większość kobiet zrozumie, będąc jak ona na rozstaju dróg życiowych. Książka pełna trupów i braku udogodnień, które znamy. Z niebezpiecznymi sytuacjami ze zwierzętami. Szczególnie scena ze szczurami i mewami przyprawia o gęsią skórkę...

Pełnogatunkowe postapo, które polecam wszystkim wielbicielom gatunku. Ginąca nadzieja, która tli się na samym końcu. Ucięcie, które pozostawia pole do wyobraźni dla czytelnika...
Moja ocena 9/10.
x
Oczekiwanie na odpowiedź
Dodano produkt do koszyka
Kontynuuj zakupy
Przejdź do koszyka
Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
TAK
NIE
Oczekiwanie na odpowiedź
Wybierz wariant produktu
Dodaj do koszyka
Anuluj