Oświadczyny
Wydawca:
Illuminatio
wysyłka: niedostępny
ISBN:
978-83-65740-43-4
EAN:
9788365740434
oprawa:
miękka ze skrzydełkami
format:
205x140x30mm
język:
polski
liczba stron:
432
rok wydania:
2017
(2) Sprawdź recenzje
44% rabatu
20,79 zł
Cena detaliczna:
36,90 zł
dodaj do schowka
koszty dostawy
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 20,75 zł
Opis produktu
Romantyczna podróż w czasie z powojennego Londynu do współczesnego Manhattanu
Rok 1958. Londyn. Georgia Hamilton kończy 18 lat i rodzice chcą, by wzięła udział w eleganckim balu debiutantek. Dziewczyna marzy jednak o tym, by zostać znaną pisarką, a nie żoną. Wkrótce wydarza się tragedia, która na zawsze przypieczętowuje jej los.
Rok 2012. Niepoprawna romantyczka Amy Carrell kolejny raz przeżywa zawód miłosny. Ze złamanym sercem, opuszczona i zdesperowana, odpowiada na ogłoszenie o damę do towarzystwa dla intrygującej starszej pani, z którą udaje się do Nowego Jorku. Jeszcze nie wie, że odkryje tajemniczą love story, która czekała pięćdziesiąt lat, zanim ktoś ją opowie.
Obłędna historia, która pochłonie cię bez reszty
__
Jeszcze bardziej romantyczne niż zaręczyny przy blasku świec! W Walentynki. W Paryżu. Z oświadczającym się Ryanem Goslingiem. – „Heat”
Obłędna powieść. Ta książka nie pozwoli ci się od siebie oderwać. – „The Lady”
__
O autorce:
Tasmina Perry – porzuciła karierę prawniczą, aby spełniać się w dziennikarstwie kobiecym. Pisywała do najbardziej prestiżowych magazynów, takich jak m.in. „Glamour”. Pracowała jako zastępca redaktora czasopisma „InStyle”. Była również pomysłodawczynią gazety modowo-podróżniczej „Jaunt”. Jej książki zostały wydane w osiemnastu krajach, a wszystkie powieści znalazły się na bestsellerowej liście "Sunday Times". Mieszka w Surrey z mężem i synem.
Recenzje:✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Piękna i magiczna!
Gdy tylko przeczytałam opis, wiedziałam, że książka Tasminy Perry skradnie moje serce. Jestem zachwycona, bo nie pomyliłam się ani trochę. Powieść wciąga niemiłosiernie już od pierwszych stron i ma w sobie coś magicznego, co nie pozwala czytelnikowi oderwać od lektury ani na moment.
Z pewnością jest to zasługa niesłychanie malowniczego, przystępnego pióra autorki. Nie tylko stworzyła dwie, niezwykle emocjonujące, przeplatające się historie, które chwytają za serce, ale dzięki sugestywnym opisom, umożliwiła czytającemu niezapomnianą, bajeczną podróż po wspaniałych miastach. Nie będzie przesadą jeśli powiem, że przez większość powieści czułam się jakbym oglądała film, a nawet jakbym przebywała tuż obok postaci. Co ciekawsze, mimo uciążliwych upałów, udało mi się nawet poczuć magię świąt, dzięki czemu zatęskniłam za zimą. "Po prostu mi smutno. Smutno mi, że nadal istnieją ludzie, którzy chcą, żeby człowiek źle się czuł z powodu swojego pochodzenia." Pisarka wykreowała godne podziwu postacie, wobec których nie można pozostać obojętnym. Zarówno Amy, jak i Georgia, wyróżniają się niesamowitym przyciąganiem. Wzbudziły moją sympatię od samego początku, kibicowałam im, a wszelkie przykrości przeżywałam jak swoje własne. Bohaterki są wyraziste, barwne oraz jak najbardziej autentyczne. Posiadają całą paletę zalet, ale nie zabrakło również wad, zmagają się z trudnymi wyborami, mają spory bagaż doświadczeń. Mimo że należą do zupełnie dwóch odmiennych światów, łączy je wiara w prawdziwą miłość, z tym, że jedna z nich już ją przeżyła i tęskni, druga natomiast wciąż o tym marzy. "Wiesz, czasem życie bywa łatwiejsze, trochę przyjemniejsze, kiedy mu się tak bardzo nie opieramy." Bardzo spodobało mi się, że obie historie wzajemnie się przeplatają, poznajemy teraźniejszość, a także niełatwą, emocjonującą przeszłość Georgii. Szczególnie zachwycił mnie motyw debiutantek, który uwielbiam odkąd pamiętam. Szkoła dobrego wychowania zawsze wzbudza skrajne emocje, gdyż jej uczennice z jednej strony poznają dobre maniery, a z drugiej toczą chorą rywalizację, łapią się wszelkich sposobów, by pokonać konkurencję czy znaleźć wysoko postawionego męża. W powieści Tasminy Perry zostało to genialnie nakreślone, w mistrzowski sposób ukazała prawdziwe oblicze tego pozornie wyrafinowanego wydarzenia. "-Miłość rzeczywiście potrafi wszystko skomplikować - odparła Georgia cicho. - To cudowne uczucie, ale problem w tym, że budzi też negatywne emocje. Zazdrość. Niepewność. Wiesz, ktoś mi kiedyś powiedział, że poświęcenie karierze to egoizm. Ja uważam, że to instynkt samozachowawczy." "Oświadczyny" to wyjątkowa, zaskakująca, porywająca, słodko-gorzka powieść, która zabierze was w magiczną podróż po wspaniałym Manchattanie. Dwie przeplatające się, niezwykle ciekawe historie o złamanych sercach oraz upartym dążeniu do upragnionych celów wywołają lawinę intensywnych uczuć, a nawet pochłoną was na tyle silnie, że sami pogrążycie się w nostalgii. Książka Tasminy Perry wyróżnia się baśniowym klimatem, jaki dopieszczają mroczne sekrety, podsycające atmosferę. To zdecydowanie pozycja, która poruszy waszą duszę, wywoła wiele łez i pozostanie w sercu na bardzo długo, gdyż nie tylko uświadamia, iż pieniądze w porównaniu do prawdziwej miłości nie mają żadnej wartości, ale także daje nam wiele cennych wskazówek, dzięki którym zyskamy pewność siebie, zrozumiemy, jak wyjątkowi jesteśmy. Mnie ta powieść po prostu otuliła swą magią i rozkochała w sobie. Polecam gorąco! Mam nadzieję, że zachwyci was równie mocno! ✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: ogrodksiazek.blogspot.com
Londyn, rok 1958. Ostatni w historii Anglii sezon debiutantek. Młode dziewczęta przedstawiane są królowej i oficjalnie wprowadzane do towarzystwa. Bale, koktajle i potańcówki służą jednemu celowi - znalezieniu bogatego męża. Georgia Hamilton nie zamierza wychodzić za mąż i zupełnie nie rozumie, dlaczego matka zmusza ją do udziału w tej farsie, choć nie stać ich nawet na zakup odpowiednich strojów. Jednak wraz z rozwojem sezonu wiele się zmienia.
Rok 2012. Amy Carrell jest tancerką, ale przebyta kontuzja wciąż niweczy jej plany. Aby jakoś utrzymać się w obcym kraju, dziewczyna podejmuje pracę kelnerki. Gdy Daniel zaprasza ją na eleganckie przyjęcie w Tower, jest niemal pewna, że ukochany się jej oświadczy. Niestety wieczór przebiega zupełnie inaczej niż sądziła. Zbliżają się święta Bożego Narodzenia, a Amy zostaje sama. Nie może nawet spędzić ich z bliskimi, bo zwyczajnie nie stać ją na bilet do Stanów. Przypadkiem natrafia w gazecie na ogłoszenie Georgii Hamilton, która wybiera się do Nowego Jorku i szuka towarzyszki podróży. Pod wpływem impulsu odpowiada na nie, zupełnie nie spodziewając się, że ten wyjazd i znajomość ze starszą kobietą odmienią jej życie. Amy jest zachwycona wyjazdem, ale wciąż dręczy ją pytanie, dlaczego Georgia wolała zabrać ze sobą kompletnie obcą osobę zamiast jakiegoś krewnego. Owiane tajemnicą wydarzenia sprzed lat coraz bardziej ją intrygują. Co takiego się stało, że zdołało poróżnić rodzinę Hamiltonów na ponad pół wieku? Czy prawda kiedykolwiek wyjdzie na jaw? Wyjątkowa lekkość pióra Tasminy Perry urzekła mnie już od pierwszych stron. Momentalnie przypomniała mi, dlaczego tak bardzo spodobała mi się poprzednia powieść autorki, "Pocałunek na pożegnanie". Baśniowy klimat tajemniczej historii sprzed lat znów mnie oczarował. Pochłaniałam kolejne rozdziały, dając się porwać opowieści o miłości i złamanych sercach. Wydarzenia z młodości Georgii płynnie przeplatały się z bieżącą akcją, stopniowo prowadząc do wyjawienia straszliwej tajemnicy, która mocno mną wstrząsnęła. Postać starszej damy została świetnie wykreowana - niezwykle silna kobieta, która nie poddała się mimo ogromnej tragedii, jakiej doświadczyła. Mało tego, swoją wytrwałością i ciężką pracą zdołała odnieść w życiu naprawdę wielki sukces. I chociaż Amy także zdobyła moją sympatię (mimo że momentami irytowała), to wciąż pozostawała w cieniu Georgii, która przyćmiła tę bohaterkę całkowicie. Sięgając po drugą powieść Tasminy Perry, wiedziałam, że się nie zawiodę. To wszystko, co podbiło moje serce za pierwszym razem, znalazłam i tutaj. Ciekawa opowieść z bardzo intrygującą tajemnicą i szokującym skandalem w tle, otulona magiczną, baśniową wręcz aurą niezwykłości. Napisana lekkim, przystępnym, a jednocześnie bardzo barwnym językiem. Nie zabrakło humoru ani wzruszeń, nie obeszło się też bez ściskających serce chwil. Duże wrażenie zrobiła na mnie również okładka, która w moim odczuciu idealnie wpasowuje się w klimat powieści. Jeśli czytaliście już "Pocałunek na pożegnanie" i przypadł Wam do gustu, koniecznie sięgnijcie także po "Oświadczyny". Szczerze polecam! Za egzemplarz recenzencki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Kobiecemu! x
Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
TAK
NIE
Wybierz wariant produktu
|