P.S. Wciąż cię kocham
Autor:
Jenny Han
Wydawca:
Wydawnictwo Kobiece
wysyłka: 48h
ISBN:
978-83-66134-88-1
EAN:
9788366134881
oprawa:
miękka ze skrzydełkami
podtytuł:
Chłopcy Tom 2
format:
205x140x25mm
język:
polski
liczba stron:
376
rok wydania:
2020
(23) Sprawdź recenzje
44% rabatu
19,63 zł
Cena detaliczna:
34,90 zł
DODAJ
DO KOSZYKA
dodaj do schowka
koszty dostawy
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 19,63 zł
Opis produktu
Długo wyczekiwana kontynuacja bestsellera „Do wszystkich chłopców, których kochałam”!
Związek Lary Jean i Petera przeżywa kryzys, kiedy chłopak spędza zdecydowanie zbyt dużo czasu z Geneview. W życiu dziewczyny pojawia się John Ambrose, piąty adresat jej miłosnych listów, który nie kryje się z tym, że liczy na coś więcej niż przyjaźń.
Z okazji rozbiórki domku na drzewie, była paczka znajomych organizuje zabawę. Wygrany może zażądać od wybranego przegranego dowolnej rzeczy. Lara Jean zrobi wszystko, aby Geneview odczepiła się od Petera. Dlatego zamierza wygrać. O ile wciąż będzie chciała Petera.
Czy to możliwe, że można kochać więcej niż jednego chłopca jednocześnie?
__
O autorce
Jenny Han – jedna z najlepiej sprzedających się książek dla młodzieży. Autorka międzynarodowego fenomenu „Do wszystkich chłopców, których kochałam”. Kiedyś żyła ze sprzedaży cudzych książek, obecnie na życie zarabia, pisząc własne historie. Uwielbia Nowy Jork jesienią, najlepiej pisze jej się w kawiarniach i cudzych domach. Jej książki wielokrotnie znajdowały się na liście TOP 10 bestsellerów "The New York Times", na której utrzymywały się po kilkanaście tygodni.
Recenzje:✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: pola_reads
Rzadko oglądam ekranizacje książek. Jednak seria O chłopcach porwała mnie na tyle, że oprócz książek oglądam również filmy. Pierwszy tom bardzo mi się podobał. Drugi również musiałam nadrobić, gdyż już ostatni razem z filmową wersją jest na rynku. Czy spodobała mi się książka Jenny Han "P. S. Wciąż cię kocham"?
W tej części Lara Jean po zerwaniu z Peterem postanawia go odzyskać. Udaje jej się i w końcu mogą być ze sobą na poważnie, mimo że zdarzenie w jacuzzi ich prześladuje. Jednak na horyzoncie pojawia się ktoś trzeci. Mianowicie jeden z odbiorców listów miłosnych LJ. John Ambrose McClaren dostaje go w późniejszym terminie i bardzo zależy mu na odnowieniu znajomości z naszą bohaterką. Co z tego wyniknie? Jaka ta seria jest przyjemna. Autorka ma bardzo lekkie pióro i idealnie nadaje się do pisania książek młodzieżowych. Choć czasami bawiła mnie naiwność LJ, nie mogłam się od tej historii oderwać. Mimo, że nie czuję się specjalnie staro zapomniałam jakie rozterki targały również mną w przeszłości. Każdy z nas chciał szybko dorosnąć, choć teraz z przyjemnością człowiek by się cofnął do lat młodości. Jestem również w trakcie filmu na Netfliksie i mimo, że mija się chwilami znacznie z fabułą książki to bardzo mi się podoba. Z pewnością za chwilę zabiorę się za trzeci tom, bo bardzo jestem ciekawa jak ta historia się skończy ✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: bookmaniak
W tym tomie główna bohaterka Lara Jean ma poważny dylemat. Jej życie wywróciło się o sto osiemdziesiąt stopni - ma cudownego chłopaka Petera, wydaje jej się, że żyje jak w bajce. Ale życie pisze inny scenariusz. Na list Lary wysłany w poprzednim tomie odpisuje John Ambrose - chłopak, którego kiedyś kochała. Ten nagle pojawia się w życiu dziewczyny i robi niezłe zamieszanie, które sprawi, że związek Lary Jean i Petera stanie na rozdrożu.
Całość rozpoczyna się bardzo cukierkowo - Lara Jean i Peter są w sobie zakochani do granic możliwości - chodzą na randki, spędzają ze sobą każdą wolną chwilę. Mimo to dziewczyna nie może zapomnieć o byłej dziewczynie swojego chłopaka. Myśl o niej jest jednym z przyczyn powolnego rozpadania się ich związku. Drugim jest John Ambrose, który na początku nie wie, że jego przyjaciółka ma chłopaka i stara się o jej względy. Całość nieźle się komplikuje, ale na szczęście na końcu jest upragniony happy end. Cała historia jest bardzo przyjemna i bardzo młodzieżowa. Czyta się szybko, bo całość wciąga czytelnika od pierwszej strony. To pozycja idealna dla młodych dziewczyn, które być może trochę przypominają Larę Jean. Ta historia uświadomi wam, jak ważna jest szczerość w związku i to, że każdą sprawę trzeba wyjaśniać, nie zostawiać jej na ostatnią chwilę, by ta urosła do wielkich rozmiarów. Ta część pokazuje, że bycie w związku nie jest usłane różami, są gorsze i lepsze chwile, które budują relację między dwojgiem kochających się ludzi. Bardzo polecam wszystkim młodym i być może zakochanym dziewczynom :) ✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Hoshi
Dawno nie kibicowałam tak żadnej parze jak Peterowi i Larze Jean. W niektórych momentach autorka łamała również moje serce :< To jak ta historia jest prawdziwa i szczera przywraca mi wiarę w literaturę młodzieżową. Drugi tom rozpoczynamy pierwszymi problemami związkowymi. Autorka pokazuje jak okrutne potrafią być nastolatki względem siebie i jak ciężka do pokonania jest zazdrość i brak zaufania. Lara Jean ciągle porównuje się do Geneview przez co cierpi na tym jej relacja z Peterem. No ale która dziewczyna nie porównywała się czasem do byłej? Brak pewności siebie potrafi podkopać każdego. Mimo wszystko podoba mi się podejście Lary Jean, stara się nie stracić zimnej krwi. Według mnie Peter się stara, naprawdę zauważam w nim zmianę od tego casnovy z samego początku. Fakt czasami tego nie widać ale wiadomo jak to z facetami, jak im się czegoś nie powie wprost to nigdy nie zrozumieją. W tym tomie pojawiają się też nowe postacie i problemy. Nowa miłość?? Moment z kapsułą czasu i ich grą z dzieciństwa dodał do historii trochę takiego normalnego życia. Do samego końca byłam przekonana, że to Geneview wygra i jej nagrodą będzie coś naprawdę okrutnego. Nutka rywalizacji i dobrej zabawy urozmaica całą tą historię. W końcu to nastolatki, nie sama miłością się żyje. Nie ma tutaj przepełnionej romantyzmem historii miłosnej. Gdy w książce pojawia się postać Johna zaczyna się robić interesująco. Czytelnik wyczuwa napiętą atmosferę, buzujące emocję i strzelające iskry. Po całych tych miłosnych przebojach Lary Jean na koniec odetchnęłam z ulgą. Historia jest naprawdę lekka i przyjemna, po prostu się przez nią płynie. Jest to idealna historia na poprawę humoru, do pośmiania się i czasem do powzdychania. Jest urocza ale nieprzesłodzona i za to najbardziej dziękuję autorce. Przede mną 3 tom i już nie mogę się doczekać co tym razem wydarzy się w życiu Lary Jean.
✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Anita
P.S Wciąż Cię kocham jest kontynuacją "Do wszystkich chłopców których kochałam"
Pierwszej części nie miałam okazji przeczytać, jednak to nie stanowiło problemu w czytaniu książki.Z pewnością książkę czyta się lekko i przyjemnie , ja swój egzemplarz dostałam od Czytam Pierwszy za co im niezmiernie dziękuje. Książka jest dobra dla młodszych odbiorców, uczy miłości, przyjaźni. Zawiera w sobie mnóstwo humoru i przemyśleń na temat dorastania oraz porad złamanym sercom. Mimo że książkę czyta się lekko i przyjemnie to jest to taka historia na raz i raczej więcej po książkę się nie sięgnie. Moja ocena to 6/10 ✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: do.bookowej.deski
"P.S. Wciąż Cię kocham" to druga część przygód Lary Jean. Już od pierwszej części bardzo polubiłam zarówno główną bohaterkę jak i jej rodzinę oraz otaczających ją znajomych i przyjaciół. Wspominając własną młodość z wypiekami na twarzy śledziłam wątek kiełkujących w niej i Peterze uczuć - zarówno w dobrych jak i gorszych momentach. Dlatego też poczułam smutek, gdy okazało się, że to już koniec.
Po rozstaniu z Peterem Lara Jean bardzo zbliża się do innego chłopca, który również otrzymał od niej kiedyś list miłosny. John jest wyraźnie zainteresowany dziewczyną, a fakt, że spędzają razem czas w domu spokojnej starości, jeszcze wzmacnia zaczynającą ich łączyć nić porozumienia. Czy Larze Jean i Peterowi uda się w końcu dotrzeć do siebie i wyjaśnić wszystkie nieporozumienia, czy dziewczyna wybierze jednak spokojniejszego i pewniejszego Johna? Książka była naprawdę urocza. Jeżeli słabsza od pierwszej to tylko trochę i to pewnie dlatego, że można było w miarę przewidzieć co się wydarzy - w końcu życie i uczucia nastolatków nie są AŻ TAK skomplikowane, jakby mogło się wydawać, tym bardziej dla kogoś, kto przeżył to już dobrych kilka lat wcześniej. Ja pozostanę przy swoim i powiem, że wciąż kibicowałam Larze Jean i Peterowi. Sytuacje, w których coś na niby staje się z czasem prawdziwe może i nie są powszechne w prawdziwym życiu, ale ja lubię ckliwe historię o zmieniających się mężczyznach. Taka jestem naiwna, że wierzę, że niektórzy się zmieniają. :D Muszę przyznać, że czytając tę opowieść bawiłam się równie dobrze, jak przy lekturze "Do wszystkich chłopców których kochałam" i z przyjemnością sięgnę niedługo po trzeci tom tej serii i dla relaksu obejrzę nakręcony na podstawie trylogii serial. :) ✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Dominika Stryszowska
Seria "O chłopcach" to idealna propozycja, by spędzić przyjemnie wieczór. Pierwsza część bardzo mi się podobała, jednak kolejna trochę mnie zawiodła...
Powieść to kontynuacja, bezpośrednio następująca po wydarzeniach z pierwszego tomu. Lubię ten zabieg, w szczególności gdy mamy możliwość czytania wszystkich części jedna po drugiej. Jednak w tym wypadku zadziałało to na niekorzyść, ponieważ mamy dość duży kontrast pomiędzy tomami. Pierwsza część - lekka, urocza, ale z pomysłem na fabułę. Druga, równie urocza i lekka, jednak sprawiająca jedynie wrażenie takiego spójnika przed trzecią częścią. Jak dla mnie trochę tu za mało rozwijającej się akcji i całość trąca "typowością" amerykańskich młodzieżówek. Jednak z chęcią sięgnę po zakończenie tej trylogii. Książkę odebrałam za punkty z portalu Czytam Pierwszy. ✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: All my tiny world
W moim odczuciu "P.S. Wciąż Cię kocham" w żadnym razie nie jest książką obdarzoną klątwą drugiego tomu. Śmiem nawet powiedzieć, że jak dla mnie, w pewnym stopniu przebija pierwszy! Jenny Han w żaden sposób mnie nie rozczarowała. Postacie w dalszym ciągu są sympatyczne, historia jest interesująca i wiarygodna, a ukazane problemy, z którymi zmagają się bohaterowie bardzo prawdziwe ( pierwsze „prawdziwe” miłości, zauroczenia, wzajemne relacje pomiędzy rówieśnikami, rozluźnianie się przyjaźni, problemy z zaufaniem) .
Z zainteresowaniem śledziłam dalsze losy Lary Jean – która w tej części musi zmierzyć się z prawdziwym uczuciem i realnym związkiem oraz pojawieniem się nowego bohatera, który przyczynia się do zawirowań w jej sercu. Razem z nią wściekałam się na Kavinskiego, który w tej części stracił w moich oczach. Przez większą część książki irytowało mnie jego postępowanie i naprawdę rozumiałam zazdrość, czy złość głównej bohaterki. . . Rozumiem, że Peter miał dobre intencję, ale uważam, ze naprawdę w nich przesadzał. Za to nowy bohater - Johna Ambrosa McLarena... Ugh... ten chłopak jest świetny i od razu zdobył moją sympatię. Uważam też, że lepiej pasował do Lary Jean. Naprawdę bardzo chętnie sięgnę po następny tom tej serii i mam nadzieję, że będzie w nim również Johna. ✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Zaczytane Strony
Prawie każdy po przeczytaniu pierwszej części książki chce od razu przeczytać część drugą, szczególnie wtedy kiedy książka okazuje się na prawdę dobra, w tym przypadku na pewno każdy chce jak najszybciej sięgnąć po kolejną część, i dowiedzieć się czy związek bohaterów przetrwa dalej.
Lara Jean postanawia zaryzykować i być w prawdziwym związku z Peterem, niestety on nie chce zrezygnować z przyjaźni z Genevieve która cały czas próbuje go odzyskać. Przypadkiem jeden z miłosnych listów dociera do ostatniego odbiorcy, który powraca do życia Lary Jean i okazuje się niezłym przystojniakiem. John postanawia walczyć o dawną koleżankę ale to nie będzie proste, bo chociaż Peter ciągle ją rani, jej serce jest dla niego zarezerwowane. Kiedy grono przyjaciół zaczyna grać w grę w której stawką jest spełnienie życzenia, Lara Jean postanawia udowodnić że potrafi walczyć i wygrywać. W drugiej części zaczyna dziać się coraz więcej, niby Peter jest zakochany ale cały czas spotyka się z Genevieve w tajemnicy przed swoją dziewczyną, do tego mają wspólne sekrety, Lara Jean stara się nie być się zazdrosna ale niestety jej się to nie udaje, postanawia zakończyć związek zanim chłopak zrani ją jeszcze bardziej. Jeżeli miałabym oceniać to ta część wciągnęła mnie o wiele bardziej, nie byłam w stanie przestać czytać i musiałam wiedzieć co dalej. Kiedy przyjaciele rozpoczęli grę trzymałam kciuki za Lare Jean, żeby wygrała i wreszcie zażądała od Genevieve żeby odczepiła się od jej chłopaka, ale z drugiej strony polubiłam Johna i pomyślałam że może lepiej żeby była z nim, on ją pokocha i nigdy nie zrani. Takie miłosne historie zawsze dostarczają ogrom emocji, dziewczyna miła i niewinna która zasługuje na miłość, trafia na szkolnego drania i podrywacza, chociaż on jest w niej zakochany często ją rani, no i do tego najczęściej trafia się kolejny chłopak, ideał zakochany w tej właśnie dziewczynie, jedynym problem jest to że serce zawsze ciągnie do łobuza. Nie mogę doczekać się ostatniej części i rozwikłania zagadki czy zakończenie będzie szczęśliwe czy nie, i czy Peter i Lara Jean wreszcie zbudują prawdziwy związek oparty na wzajemnym zaufaniu. Książkę odebrałam za punkty z portalu Czytam Pierwszy. ✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: violaa92
P.S. Wciąż Cię kocham to bezpośrednia kontynuacja Do wszystkich chłopców, których kochałam. Druga część trzyma poziom, odważę się nawet powiedzieć, że jest nieco lepsza. Sprawy szybko się komplikują i nabierają tempa (nie to co w pierwszej części, gdzie akcja zaczyna się gdzieś w połowie). Lara Jean dorośleje na naszych oczach, jej rozterki miłosne wydają się być w tej części bardziej realistyczne niż poprzednio (udawany związek może i był śmieszny na ekranie, ale w książce jakoś nie zachwycał). Którego chłopca tym razem wybierze główna bohaterka? Ja wiem i nie jestem usatysfakcjonowana zakończeniem, domyślam się też jak potoczą się dalsze losy bohaterów w trzecim tomie, dlatego też nie wiem czy po niego sięgnę. Jednak mimo to, jest to książka godna polecenia, dobrze napisana, urocza, zabawna i niezobowiązująca - dla nastolatków jak znalazł.
Książkę odebrałam za punkty z portalu Czytam Pierwszy. ✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Zamknięta w książkach
„P.S. Wciąż cię kocham” to kontynuacja przygód Lary Jean. Poznajemy w niej dalsze losy historii nastolatki. W przeciwieństwie do pierwszej części, ta wciągnęła mnie od samego początku.
Główna bohaterka w dalszym ciągu mierzy się z rozterkami dotyczącymi uczuć, rodziny i własnej przyszłości. Wysłane przypadkiem listy miłosne sporo zmieniły w jej życiu i dziewczyna w dalszym ciągu odczuwa skutki tego zamieszania. Historia Lary Jean jest jedną z lepszych młodzieżówek jakie czytałam w ostatnim czasie. Jest trochę przewidywalna, mimo to ma swój niezaprzeczalny urok. Na pewno będę do niej wracać. „P.S. Wciąż cię kocham” to bardzo lekka i przyjemna historia skierowana do fanów powieści young adult. Bardzo polecam. Książkę odebrałam za punkty w portalu Czytam Pierwszy. ✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: delinquance
Po przeczytaniu pierwszej części tej serii bez zastanowienia od razu sięgnęłam po drugą. Tak bardzo podobał mi się wątek udawanego związku między bohaterami w "Do wszystkich chłopców których kochałam" że nie mogłam się doczekać aby poznać ich dalsze losy. Lara Jean decyduje się na prawdziwą tym razem relację z Peterem. Pojawiają się pierwsze problemy. Głównym z nich jest przyjaźń Petera z Genevive, która nadal czuje coś do chłopaka i usiłuje go odzyskać. Ze względu na jej problemy rodzinne Peter próbuje jej pomóc i spędza z nią dużo czasu. Tylko czy na pewno jest to jedyny powód? Dodatkowo stresującą atmosferę w związku wprowadza pojawienie się ostatniego adresata listów Lary Jean. John dopiero teraz otrzymał swój list i nie ukrywa tego, że dziewczyna mu się podoba. Między nimi pojawia się uczucie. Czy Lara Jean mu ulegnie? "P.S. Wciąż cię kocham" nie odstaje w żaden sposób od pierwszej części. Książka jest tak samo wciągająca i urocza. Fabuła jest lekka i zabawna. Myślę, że nikogo kto przeczytał pierwszy tom nie trzeba namawiać do lektury.
✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Wiiki_books
"P.S. Wciąż cię kocham" to drugi tom przeuroczej historii Lary Jean, która spisywała listy do wszystkich chłopców, których kochała.
Lara Jean to zwykła nastolatka uczęszczająca do liceum. Nie jest zbyt popularna, więc gdy zwraca na siebie uwagę Petera, jest bardzo zdziwiona. Obaj postanawiają, że ze względu na różne korzyści, będą udawać parę. Wszystko układało się idealnie, dopóki do gry nie wstąpiło uczucie. Zakochani w sobie kontynuują swój związek, tyle, że teraz na serio. Po zdarzeniach z tomu pierwszego Lara i Peter, zostają parą. Układa im się tak jak w każdym związku, raz mają swoje wzloty, a raz upadki. Para jest jednak w sobie bardzo zakochana, lecz w życiu dziewczyny pojawia się kolejny chłopak- jeden z adresatów jej listów. John Ambros postanawia zawalczyć o serce Lary. Jak się zatem potoczy związek Lary i Petera? Książka "P.S Wciąż cię kocham" jest uroczą historią o miłości nastolatków. Pomimo, że początkowo pierwszy tom nie przypadł mi do gustu, rozwijająca się opowieść o Larze i jej adresatach listów zaczęła mi się powoli podobać poprzez jej lekkość, naiwność i prostotę. Powieść jest pod pewnym względem schematyczna, jednakże pomysł autorki dotyczący przelewania swojego uczucia na papier w postaci listów i nie wysyłaniu ich jest na swój sposób oryginalny. Lekkie pióro pisarki oraz urokliwy klimat książki zachęcają do dalszego czytania i zakupienia kolejnych tomów. "P.S Wciąż cię kocham" to urzekająca i lekka w odbiorze powieść, idealna na rozpogodzenie swojego dnia. ✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Zarwananoc
"Kiedy się kogoś traci i czuje ból, wiadomo, że miłość była prawdziwa."
"P.S. Wciąż cię kocham" to przede wszystkim kontynuacja "Do wszystkich chłopców, których kochałam", o naszej kochanej Lary Jean. Dość pechowa nastolatka, przez pewien okres w swoim życiu pisała listy do chłopaków, którzy choć na chwile skradli jej serce. Z pozoru niegroźna kłótnia, spowodowała wysłanie każdego listu do dawnych ulubieńców dziewczyny. Osobiście, pierwsza część bardzo mi się spodobała. Miło spędziłam z nią czas i jak najbardziej dobrze ją wspominam. Gdy dorwałam drugą część w moje lepkie rączki, cieszyłam się jak dziecko. Muszę przyznać, że bardzo polubiłam przygody sióstr Song, więc dlaczego by ich nadal nie śledzić? Przyznam się, że choć pierwsza część pochłonęła mnie bez reszty, to z drugą w niektórych momentach miałam mały problem. Niestety, nie da się nie zauważyć, że autorka zaczyna być o wiele bardziej przewidywalna i choć opis książki jest bardzo krótki, to każdy może się już domyślić co może w niej znaleźć. Patrząc na to, zaczynam się bać co znajdę w trzecim tomie i poważnie myślę czy aby na pewno chce po niego sięgnąć. Mówiąc o bohaterach, siostry Song pozostają bez zmian w moich oczach. Nadal związane nierozerwalną nicią, która cieszy czytelnika na każdym kroku i utrzymuje w przekonaniu, że tak właśnie powinny wyglądać relacje w rodzeństwie. Jedynie Peter Kavinsky.. eh.. Ten chłopak zszargał moje nerwy na każdej linii. Nie umiem do końca stwierdzić co mnie w nim tak irytował, dziecinność? Obojętność? Nie radzenie sobie z problemami? Ciężko stwierdzić, lecz na pewno bez tej postaci lub z zmienionym charakterem, książka o wiele bardziej by mi przypadła do gustu. Mówiąc ogólnie, książkę dobrze mi się czytało, choć jest przewidywalna. Reasumując, książkę oczywiście nie zaliczę do tych najgorszych, lecz w tych najlepszych też miejsca nie zagrzeje. Autorka przede wszystkim przedstawiła tutaj typowych nastolatków, którzy mają swoje wloty i upadki w przygodach miłosnych. Widać także, że Jenny Han zaznacza nam jak ważne są relacje rodzinne, które często pomagają nam przetrwać te najgorsze chwile czy dają poczucie bezpieczeństwa. Książka jak najbardziej jest godna polecenia, kiedy mamy ochotę na coś lekkiego, aby oderwać się od rutyna dnia codziennego. "Zaciskam palce na jego dłoni. Jeśli będziemy się wystarczająco mocno trzymali, wszystko będzie dobrze." Książkę odebrałam za punkty w portalu CzytamPierwszy. ✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Zarwananoc
"Kiedy się kogoś traci i czuje ból, wiadomo, że miłość była prawdziwa."
"P.S. Wciąż cię kocham" to przede wszystkim kontynuacja "Do wszystkich chłopców, których kochałam", o naszej kochanej Lary Jean. Dość pechowa nastolatka, przez pewien okres w swoim życiu pisała listy do chłopaków, którzy choć na chwile skradli jej serce. Z pozoru niegroźna kłótnia, spowodowała wysłanie każdego listu do dawnych ulubieńców dziewczyny. Osobiście, pierwsza część bardzo mi się spodobała. Miło spędziłam z nią czas i jak najbardziej dobrze ją wspominam. Gdy dorwałam drugą część w moje lepkie rączki, cieszyłam się jak dziecko. Muszę przyznać, że bardzo polubiłam przygody sióstr Song, więc dlaczego by ich nadal nie śledzić? Przyznam się, że choć pierwsza część pochłonęła mnie bez reszty, to z drugą w niektórych momentach miałam mały problem. Niestety, nie da się nie zauważyć, że autorka zaczyna być o wiele bardziej przewidywalna i choć opis książki jest bardzo krótki, to każdy może się już domyślić co może w niej znaleźć. Patrząc na to, zaczynam się bać co znajdę w trzecim tomie i poważnie myślę czy aby na pewno chce po niego sięgnąć. Mówiąc o bohaterach, siostry Song pozostają bez zmian w moich oczach. Nadal związane nierozerwalną nicią, która cieszy czytelnika na każdym kroku i utrzymuje w przekonaniu, że tak właśnie powinny wyglądać relacje w rodzeństwie. Jedynie Peter Kavinsky.. eh.. Ten chłopak zszargał moje nerwy na każdej linii. Nie umiem do końca stwierdzić co mnie w nim tak irytował, dziecinność? Obojętność? Nie radzenie sobie z problemami? Ciężko stwierdzić, lecz na pewno bez tej postaci lub z zmienionym charakterem, książka o wiele bardziej by mi przypadła do gustu. Mówiąc ogólnie, książkę dobrze mi się czytało, choć jest przewidywalna. Reasumując, książkę oczywiście nie zaliczę do tych najgorszych, lecz w tych najlepszych też miejsca nie zagrzeje. Autorka przede wszystkim przedstawiła tutaj typowych nastolatków, którzy mają swoje wloty i upadki w przygodach miłosnych. Widać także, że Jenny Han zaznacza nam jak ważne są relacje rodzinne, które często pomagają nam przetrwać te najgorsze chwile czy dają poczucie bezpieczeństwa. Książka jak najbardziej jest godna polecenia, kiedy mamy ochotę na coś lekkiego, aby oderwać się od rutyna dnia codziennego. "Zaciskam palce na jego dłoni. Jeśli będziemy się wystarczająco mocno trzymali, wszystko będzie dobrze." Za książkę dziękuję CzytamPierwszy.pl ✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: arcytwory
Lara Jean nie spodziewała się, że udawany związek może przerodzić się w prawdziwe uczucie. Razem z Peterem postanawiają dać sobie drugą szansę. Wszystko układa się dobrze do momentu, w którym w życiu Lary Jean pojawia jeden z pozostałych adresatów listów miłosnych...
Dość długo czaiłam się na czytanie kontynuacji „Do wszystkich chłopców, których kochałam”. A to zabierałam się za egzemplarze recenzenckie, a to coś z biblioteki, a tu kolejne książki od wydawnictwa. I tak po prawie dwóch miesiącach znalazłam czas na „P. S. Wciąż cię kocham”. Warto było czekać? Wciąż jest uroczo. Wciąż jest słodko. Wciąż jest przyjemnie. Ale niestety jest też gorzej niż w pierwszej części. Akcja książki jest nierówna. Zdarzały się strony, na których wiało nudą. Powieść nie porywa, nie sprawia, że moje romantyczne „ja” jest usatysfakcjonowane. Nie czytałam książki z wypiekami na twarzy czy z szybciej bijącym sercem. Do tego było nie raz do bólu przewidywalnie. Co nie sprawia, że nie czyta się szybko, o nie! Przeczytałam książkę w dwa dni (na mnie to baaardzo szybkie tempo). Styl pisania autorki był na tyle przystępny, lekki i pełny humoru, że szybko przewracałam kolejne kartki powieści. Przy ekspresowym zapoznawaniu się z fabułą nie pomagała główna bohaterka. W pierwszej części Lara Jean była słodka i urocza, to w tej także taka jest, ale do tego potrafiła nieźle zirytować. Ile krwi mi napsuły jej głupie zachowanie! Nie mogłam zrozumieć, czemu podejmuje takie, a nie inne decyzje. Ale trzeba zwrócić jej trochę honoru, bo nie jest to kolejna głupiutka bohaterka myśląca tylko o facetach. Została wykreowana jako osoba ceniąca zdanie bliskich. Ma też trafne przemyślenia na temat pierwszej miłości, związku, posiadania rodzeństwa, dojrzewania czy złamanego serca. Podobało mi się także ukazanie jej relacji z siostrami i tatą. Pokazuje to, że rodzina też jest ważna w życiu nastolatków (co w książkach młodzieżowych często jest pomijane). „P. S. Wciąż cię kocham” niestety nie utrzymała poziomu pierwszego tomu. Fabuła nie zaciekawia tak jak poprzednio. Czytało się przyjemnie, szybko, ale bez większych emocji czy uniesień. Polecam tylko osobom zainteresowanym dalszymi losami Lary Jean i Petera. Książkę odebrałem/odebrałam za punkty w portalu Czytam Pierwszy. ✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: marcinkowskapatrycja
„PS. Wciąż cię kocham” to kontynuacja książki „Do wszystkich chłopców których kochałam” przedstawiająca dalsze losy Lary Jean.
Lary Jean przeżywa w swoim życiu wzloty i upadki, spotyka się z Peterem, jednak jego była dziewczyna Gen jest ciągle w życiu Petera. Chłopak jednak nie wypowiada się na temat dziewczyny, co bardzo złości Lary Jean. Dziewczyna czuje zagrożenie ze strony byłej dziewczyny Petera. Wszystkie listy w końcu trafiają do swoich odbiorców – również do Johna Ambrose’a, który w przeciwieństwie do Petera jest ambitny, zabawny i mądry i co najważniejsze chce zawalczyć o względy Lary Jean! Czy związek Lary Jean i Petera przetrwa? Czy Johnowi uda się zdobyć serce Lary Jean? … Książka czytało się bardzo przyjemnie i lekko. Ma w sobie motyw „nauczania”. Polecam ją dla „młodszej widowni” Czytelnicy nieco starsi mogą się momentami wynudzić. ✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Zosia
Jeśli chcesz usadzić córkę w domu, żeby nie włóczyło się po imprezach, to kup jej tą lub wcześniejszą - jeśli jeszcze nie czytała - książkę autorki. Obie pozycje to w tej chwili absolutny TOP powieści młodzieżowej.
✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Dagmara
Płynnie się czytało i czułam, że mnie odpręża, że zatracam się w świecie książki. Autorka umiejętnie to wszystko wykreowała - postaci, wydarzenia. Ładny język - narracja, dialogi, układ treści. Książka więcej niż dobra.
✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Patriseria.blogspot
Książkę zamówiłam za pośrednictwem www.czytampierwszy.pl. W drugiej części poznajemy Larę Jean i Petera, którzy zakochali się w sobie, kiedy udawali relację. Teraz są ze sobą na poważnie. Jak to bywa na początku każdego związku, starają się spędzać jak najwięcej czasu razem. Wspólna nauka, randki, ale jest coś co spędza Larze Jean sen z powiek. Jej była przyjaciółka, a zarazem była dziewczyna Petera nie zamierza odpuścić. Pomiędzy tym dwojgiem zaczyna się robić tłoczno. Genevie pojawia się zawsze w okolicy Petera i dalej rości sobie do niego prawo. Kiedy jest już między nimi źle do Lary Jean dochodzi odpowiedź na ostatni list. Dużo po czasie, ponieważ trafił on pod niewłaściwy adres. John jest jeszcze bardziej przystojny i imponuje dziewczynie. W ciągu całego mikrego życia uczuciowego dwie najbardziej romantyczne chwile przeżyła z nim. Kogo wybierze Lara Jean? Jest to typowa powieść dla nastolatek. Pierwsza połowa jest dosyć spokojna, akcja zaczyna się rozkręcać kiedy do Lary Jean dochodzą listy od Johna. Co zaskakujące, postacie są dobrze zbudowane. Lara jest bardzo uczuciowa, uczciwa i z zasadami – przez całą książkę trzyma się tej charakterystyki. To dobrze wychowana dziewczyna, która przejęła w domu rolę matki i opiekunki dla młodszej siostry. Genevie to szkolna piękność i jak przystało na jej postać, ma paskudny charakter. Nie liczy się z uczuciami innych osób, czuje się najważniejsza i nie boi się sięgać po to czego chce. Peter to szkolny przystojniak, gwiazda Lacrossa. Kocha się w nim połowa szkoły i on sobie dobrze z tego sprawę, jednak w stosunku do Lary Jean jest bardzo uczuciowy. Chociaż nie potrafi na dobre uciąć relacji z była dziewczyną. Chociaż daleko mu do romantyzmu. John podobnie jak Peter jest gwiazdą, ale on się z tym nie obnosi, jakby tego nie zauważał. Jest bardzo szarmancki i od dawna jego myśli zaprząta Lara Jean. W porównaniu do większości romansów, tutaj każda postać wie czego chce i zachowuje się dojrzale. Cała historia jest spójna i czyta się ją naprawdę przyjemnie. Styl autorki przypadł mi do gustu, nie przeciąga opisów, a dialogi wypadają naturalnie. Jedyne czego mi żal osobiście, to tego, że po prostu wyrosłam z tego typu książek. Nie ma u mnie większego zachwytu, a początek trochę mnie przytłoczył. Jednak polecam jeśli lubicie literaturę young adult 😊
✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Ewelina
Prawdziwe realia zakochanych i wielkie młodzieńcze porywy to wyznacznik huraganu uczuć i literackiej uczty. W pierwszej odsłonie cyklu bohaterka była jeszcze trzymana pod kloszem, dopiero budziła się do życia, teraz już folguje emocjom i czerpie radość ze związków. Jest weselej i akcja nabrała tempa.
✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Jula Books
Kolejne miłosne problemy Lary Jean. Ona i Peter dają sobie drugą szansę. Dziewczyna nie spodziewa się, że znowu zakocha się w Peterze. Przecież mieli tylko udawać. Jednak nagle przestali. Lara Jean jest zdezorientowana. Jeden z pozostałych listów wraca do niej, a z nim uczucia. Historia jest przeurocza. Uwielbiam wracać do tego świata. Jest tu też bardzo widoczny motyw rodziny i miłości sióstr. Kitty i Margo wspierają Larę Jean w najtrudniejszych sytuacjach. Polecam jako lekką powieść na jeden wieczór.
✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Ewa
Takiej fascynującej historii nie uda mi się skrytykować. Książka ma same zalety i odpręża na każdym kroku. Ogrom zalet i jedna wada - w końcu misi się skończyć. Warto!
✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Julia
Na premierę książki czekałam już od bardzo dawna, dlatego nie mogłam się doczekać, kiedy trafi w moje rączki. Byłam tak bardzo podekscytowaną ową powieścią, że zaczęłam ją czytać od razu.
P.S. Wciąż Cię kocham" jest kontynuacją "Do wszystkich chłopców, których kochałam". Muszę przyznać, że powieść zaciekawiła mnie już od pierwszych stron do tego stopnia, że skończyłam ją w zaledwie 24h. Z niecierpliwością wyczekuję kontynuacji ;)) W tej części Lara Jean i Peter postanawiają, że dzadzą sobie szansę, jednak na ich drodze stają różne przeszkody. Autorka, tak jak w przypadku poprzedniczki, napisała książkę prostym, bardzo przyjemnym językiem. Dodatkowo świetnie wykreowała postacie. Lara'e Jean pokochałam już przy czytaniu pierwszego tomu. Nie mogę również ukryć, że okładka lektury jest prześliczna i świetnie przyozdabia moją biblioteczkę. Jeśli poszukujecie powieści na długie zimowe wieczory i tak jak ja, byliście zachwyceni poprzednią częścią, serdecznie polecam zaopatrzyć się również w tą. Jenny Han wykonała kawał dobrej roboty, dlatego na pewno nie będziecie zawiedzeni. Recenzja napisana na potrzeby portalu www.czytampierwszy.pl x
Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
TAK
NIE
Wybierz wariant produktu
|