Okładka książki Pani Henryka i morderstwo w pensjonacie

Pani Henryka i morderstwo w pensjonacie

wysyłka: 48h
ISBN: 978-83-65838-36-0
EAN: 9788365838360
oprawa: miękka
format: 200x135x25mm
język: polski
liczba stron: 336
rok wydania: 2022
(1) Sprawdź recenzje
45% rabatu
16,49 zł
Cena detaliczna: 
29,99 zł
DODAJ
DO KOSZYKA
dodaj do schowka
koszty dostawy
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 16,49

Opis produktu

W pewne pochmurne październikowe popołudnie nieświadoma tego, co ją czeka emerytka Henryka Orłowska, otwiera drzwi listonoszowi. Pozornie zwykły list sprawia, że bohaterka wyrusza do pensjonatu Yorkshire na południu Polski i rozpoczyna ekscytującą przygodę, będącą jednocześnie zagadką kryminalną.
Dobroduszna pani Henia amatorka wszelkiego rodzaju atrakcji organizowanych z myślą o seniorach, z charakterystyczną dla siebie energią życiową wciela się w rolę prywatnego detektywa, który poszukuje mordercy pokojówki. Bohaterka, niestrudzona w dążeniu do zdemaskowania winnego zabójstwa, napotka na swojej drodze liczne przygody
Ta ciepła, pełna humoru opowieść z główną bohaterką przywodzącą na myśl polską pannę Marple udowadnia, że nie ma złych ludzi, co najwyżej splot wypadków może sprawić, że popełniają oni błędy.

Recenzje:

✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Z herbatą wśród książek
Henryka Orłowska, chociaż młodość ma już za sobą, pozostała energiczną, korzystającą z uroków życia kobietą - wcale nie zamierza spędzić emerytury siedząc w fotelu i robiąc na drutach. Chętnie uczestniczy we wszelkich kursach i zajęciach, ucząc się nowych rzeczy i aktywnie spędzając czas. Nie spodziewa się jednak, że wkrótce przyjdzie jej, niczym pannie Marple, wcielić się w rolę detektywa. Otrzymawszy nagle sporą sumę pieniędzy, emerytka postanawia pozwolić sobie na pewną ekstrawagancję i wyjeżdża do pensjonatu Yorkshire, oferującego gościom wypoczynek w brytyjskim stylu. Pobyt okazuje się jednak o wiele mniej spokojny, niż zapewniało biuro podróży - na drugi dzień po przyjeździe Henryki, w pensjonacie zostaje zamordowana pokojówka. Energiczna starsza pani postanawia pomóc stróżom prawa i rozpoczyna własne śledztwo. Czy uda jej się odnaleźć mordercę?

Chętnie sięgam po kryminały, ale zdecydowanie stronię od takich, w których króluje wulgarny język i krwawe opisy zbrodni. Królową gatunku zawsze będzie dla mnie Agatha Christie, więc kiedy dowiedziałam się, że Lira wydaje rodzimy kryminał w brytyjskim stylu, wiedziałam, że to coś dla mnie. Jak pani Henryka sprawdziła się w roli polskiej panny Marple?

Katarzyna Gurnard stworzyła sympatyczną i ciekawą bohaterkę - ciepłą starszą panią, której energii i sprawności umysłowej mogłaby pozazdrościć niejedna trzydziestolatka. Pani Henia zna się na ludziach i, nawet pomimo ich błędów, zawsze potrafi znaleźć w nich dobrą stronę. Obdarzona jest też sporą dawką sprytu, pozwalającego jej z premedytacją wykorzystywać swój wiek i niewinną aparycję, aby uzyskać przydatne dla śledztwa informacje. Chwilami jednak wydawała mi się zbyt mało dyskretna, niepotrzebnie zdradzając się ze swoją wiedzą na temat pewnych wydarzeń, co zazwyczaj w tego typu literaturze naraża detektywa-amatora na niebezpieczeństwo.

Sama historia jest, powiedziałabym, klasyczna: zamknięty krąg podejrzanych, zebranych w określonej przestrzeni, i choć żadne z nich nie pasuje na mordercę, ktoś jednak zabił. W takim wypadku większe szanse powodzenia ma śledztwo prowadzone od wewnątrz, niż żmudne i rutynowe działania policji, co skrzętnie wykorzystuje nasza dziarska emerytka, z pomocą drugiej pokojówki. Kogo jednak można podejrzewać o zbrodnię? Przebywających w pensjonacie gości: wpatrzonych w siebie jak w obrazek stomatologa z żoną, sympatycznego wdowca, ukrywającą się w pokoju celebrytkę czy nie do końca zadowolone z pobytu snobistyczne małżeństwo? A może mordercą jest ktoś z personelu: równie przystojny, co chciwy kelner Mateusz, wspaniała kucharka, pani Czesia, recepcjonista z kompleksem wyższości, a nawet sama właścicielka pensjonatu? Pani Henryka nie zamierza odpuścić, dopóki nie odkryje sprawcy i motywu zbrodni.

Chociaż mamy do czynienia z kryminałem, to jednak powieść jest bardzo ciepła i przyjemnie napisana. Polowanie na zabójcę przeplata się z atrakcjami, oferowanymi przez przytulny pensjonat, pysznym jedzeniem i zacieśnianiem znajomości pomiędzy przebywającymi w Yorkshire gośćmi. Pod względem klimatu “Pani Henryka…” przypomina mi popularny za granicą nurt cozy mysteries, w Polsce ciągle jeszcze tak mało znany. Takie książki są idealne dla osób, które, jak ja, lubią poczytać o ciekawych zagadkach, bez wszechobecnej we współczesnej literaturze wulgarności.

Jeśli chodzi o minusy, to trochę rozczarowało mnie zakończenie - liczyłam na ciekawsze i bardziej spektakularne rozwiązanie tajemnicy. W wielu miejscach brakowało mi też przecinków, ale pomijając interpunkcję i kilka kwiatków typu: “wolny wakat” albo źle użyty wyraz “dywagować”, nie bardzo było się do czego przyczepić.

“Pani Henryka i morderstwo w pensjonacie” to udane połączenie brytyjskiego klimatu z polską rzeczywistością. I chociaż królowa gatunku jest tylko jedna i trudno jest choćby zbliżyć się do jej poziomu, to jednak z przyjemnością przeczytałam pierwszy tom przygód pani Heni i z pewnością sięgnę po kolejne.
x
Oczekiwanie na odpowiedź
Dodano produkt do koszyka
Kontynuuj zakupy
Przejdź do koszyka
Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
TAK
NIE
Oczekiwanie na odpowiedź
Wybierz wariant produktu
Dodaj do koszyka
Anuluj