Patostreamerzy
Autor:
Kulawski Wojciech F.
Wydawca:
CM Jakub Jagiełło
wysyłka: 48h
ISBN:
978-83-67240-31-4
EAN:
9788367240314
oprawa:
miękka
format:
205x130mm
Seria:
NOWY POLSKI KRYMINAŁ
liczba stron:
322
rok wydania:
2022
(2) Sprawdź recenzje
39% rabatu
25,86 zł
Cena detaliczna:
42,70 zł
DODAJ
DO KOSZYKA
dodaj do schowka
koszty dostawy
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 25,74 zł
Opis produktuStołeczni kryminalni odnajdują na terenie Kampinoskiego Parku Narodowego w spalonej stodole ciało Stefana Koniecznego. Ślady wskazują, że mężczyzna był przed śmiercią torturowany. Sprawę udaje się dość szybko rozwiązać, bo zabójcą okazuje się mieszkający nieopodal sąsiad. Jakiś czas później dziennikarze Gazety Warszawskiej znajdują w sieci film z przebiegu tortur Stefana Koniecznego. Informują policję, która na nowo otwiera śledztwo. Wszystkie fakty wskazują na to, że zabójcą jest znany w Internecie patostreamer Metaxa. Niestety wkrótce okazuje się, że ofiar jest więcej. Dwa lata wcześniej na Roztocze przyjeżdża grupa tancerzy amatorów pod przewodnictwem Krzysztofa Tycana. Podczas nauki nowych kroków odkrywają również tajniki świadomego śnienia. Jaki związek mają zabójstwa relacjonowane na żywo przez Metaxę do sieci z wielbicielami zmysłowego tańca? Świat patostreamerów jest brudny, brutalny i bezwzględny, jednak przede wszystkim zaspokaja gusta zdemoralizowanej internetowej publiczności. Czy jesteście gotowi zanurzyć się w tę najciemniejszą stronę ludzkiej natury? Recenzje:✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Rozchełstana Owca
Patostreamerstwo kojarzy mi się z wieloma „trendami”, które na przestrzeni kilku miesięcy nabierały rozgłosu. Jedną z najpopularniejszych aplikacji na świecie jest Tik – Tok i wierzcie mi na słowo, można dosłownie obejrzeć tam wszystko. Głównie korzystam z niej, by pooglądać urywki lubianych przeze mnie serii anime lub śmiesznych kotów, jednak nie udało mi się uniknąć oglądania młodych ludzi sikających w spodnie (dla zabawy i rozgłosu oczywiście) czy też udostępniania przerysowanych rozmów z rodzicami, zakrawającymi na patologię do potęgi entej i proszące się o zgłoszenia do opieki społecznej. Jednakże „patostreaming” to krok dalej – to jedna wielka popisówka brutalnego zachowania, która powoduje jedynie demoralizację, za którą się płaci.
Stefan Konieczny zostaje zamordowany, a dodatkowo był jeszcze za życia torturowany. Jakiś czas później, dziennikarze znajdują filmy z tortur denata. Powiadomiona o tym policja na nowo wszczyna dochodzenie. I powiem Wam, że ta lektura była rewelacyjna! Nie spodziewałam się takiej historii, bo nie ma co kryć, gdyby nie Autor to nawet nie wiedziałabym, że taki tytuł ukazał się na rynku. Ogromne brawa dla pana Wojciecha, że obsadził fabułę właśnie we współczesnym świecie internetu, który nie tylko jest niebezpieczny, ale znaleźć w nim można wszystko. Książka przede wszystkim jest prowadzona w klimacie dreszczyku, bo mimo, że wiemy, kim jest zwyrodnialec, nadal nie możemy go schwytać. To, co tam się wyprawia to dla mnie kryminalna poezja, której końca nie mogłam się doczekać, jak i zarazem nie chciałam znać. Dodatkowo Autor wplótł w swoją powieść drugi wątek z tancerzami tzw. „świadomego śnienia” – więcej nie zdradzam, bo sami musicie poznać tę historię. Bohaterowie są różnobarwni, mają to coś, co sprawia, że chcemy być ich cieniem i tropić zabójcę wraz z nimi. Pytań mamy wiele, zagadek ogrom, a powieść czyta się ekspresowo, co powoduje, że nowe fakty powodują opad kopary – kolokwialnie pisząc. To nie jest lekki kryminał obsadzony w sieci. To patologiczna fabuła, która barwnie nas zaszokuje, zainteresuje i pozwoli cieszyć się nie tylko samymi wydarzeniami, ale również uświadomi o rzeczach, o których mogliśmy nie wiedzieć. Jedną z zalet jest fakt, że tytuł można czytać bez znajomości poprzednich tomów serii. Ten fakt jest dla mnie ważny, szczególnie, że „Patostreamerzy” są piątą częścią cyklu. Jestem oczarowana tym czytadłem, szkoda tylko, że tak mało ludzi wie o nim, bo książka jest warta grzechu! ✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Anna
Rozpoczęłam poznawać nieznaną mi do tej pory twórczość Pana Wojciecha Kulawskiego, który to zaciekawił mnie tym, że pisze o tym, co właściwie w kryminale ukazuje mroczną niewiadomą zmieniającą życie zwyczajnego bohatera odsłaniająca to, co nawet ja jako odbiorczyni nie mogłabym sobie tego wyobrazić, co się wydarzyło, przekracza wszelkiego rodzaju granice urzeczywistniające prawdę lub jedynie udowodnienie przed samym sobą, że potrafi, działać na pokaz bawiąc, się przy tym doskonale czerpiąc, korzyści krzywdząc niewinne ofiary.
Opis głównej treści w książce pt. ''Patostreamerzy'' autorstwa Pana Wojciecha Kulawskiego spowodował, że zechciałam przeczytać zapowiadający się z pozoru interesujący kryminał ze względu na to, że będzie stanowił jako czytelniczki również zagadkę, którą uwagę mogę również rozwiązać bądź też snuć jedynie domysły kto powoduje tyle nieszczęść wokół, gdy czuje się satysfakcję z wykonywanych czynów wywołujących postrach. Dzięki temu, że zamieszczona została, po ostatnim rozdziale na samym końcu informacja o autorze mogłam dowiedzieć się nieco więcej o autorze, któremu nie są obce zjawiska kultywujące zainteresowania, od których zależy życie ludzi dzielącymi się uwagami na ich temat. Istotne jest to, aby pisarz opisujący zagadnienia, w książce, które potrafią, a nawet bywają mocnym atutem odzwierciedlającym to, czy on dobrze się czuje, tworząc występujących głównych bohaterów, drugoplanowych, a co najważniejsze główne wątki. Podczas czytania tego kryminału zwróciłam szczególną uwagę na to, jak autor odnajduje się w mocnych wątkach pełnych grozy, czy nie sprawiały mu trudności, emocjonalność, dialogowość, rozeznanie się w gatunku kryminalnym, czy zajął się również innymi, z jakimi zmagali się bohaterowie. Nie ukrywam tego, że bohaterowie mnie zaskakiwali pozytywnie niezależnie od sytuacji, które nie należały w sumie do łatwych. Zauważalne jest to, jak bardzo dokładnie została wykonana analiza przedstawionych policyjnych działań, ale bywały chwile, kiedy dział kryminologiczny zmagał się z czasem, szybkim tempem pracy, które nie zawsze był dla nich korzystne, bo liczy efekt i sposób logicznego myślenia, od którego tak wiele momentami zależy. Pojęcie nadanego tytułu książce ''Patostreamerzy'' było mi do tej pory nieznane. Zaznajomiłam się z nim dzięki wyjaśnieniom autora. Należy podkreślić to, że bardzo podobało mi się, że autor doskonale ujął w bohaterach znajomość charakterów, tłumaczenia zagadnień u bohaterów, którzy rozważali, o czym będą rozmawiać podczas rozwoju pasji tańca, gdyż akcja ich losów toczy się wcześniej przed głównym wydarzeniem, które miało miejsce. Uważam, że jest to konieczne, bo można powiązać z tym wątek lub pozwolić sobie na myślenie, czy grupa tychże osób zmieni coś, jeśli ma się już w zasięgu ręki winnego lub poszukuje tego właściwego. Kryminał ten składa się z 52 rozdziałów. Pomysłowość, właściwa obserwacja, barwność języka, z czasem lekki pozwoli czytelnikowi uzyskać właściwą ocenę, na jaką zasługuje autor, lubiący dzielić się swoją pasją, a przy tym wplata sprytnie pazur ukryty w skomplikowanych na pierwszy rzut oka bohaterach. Polecam przeczytać tę książkę. x
Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
TAK
NIE
Wybierz wariant produktu
|