Okładka książki Pilny na tropie. Skarb getta

Pilny na tropie. Skarb getta

Autor: Michejda Adam
Wydawca: Oficyna 4eM
wysyłka: 48h
ISBN: 978-83-66242-15-9
EAN: 9788366242159
oprawa: Miękka
format: 12x19,5 cm
język: polski
liczba stron: 304
rok wydania: 2020
(7) Sprawdź recenzje
45% rabatu
19,74 zł
Cena detaliczna: 
35,90 zł
DODAJ
DO KOSZYKA
dodaj do schowka
koszty dostawy
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 19,74

Opis produktu

Wojenna historia Dawida, chłopca z warszawskiego getta, niespodziewanie staje się początkiem największej przygody w życiu jego wnuka ? Davida, ucznia 6. klasy szkoły podstawowej w nowojorskim Brooklynie. Wraz ze swoim najlepszym przyjacielem, Maxem i jego tatą Rafałem, rozwiązują zagadkę “Skarbu Getta” - niezwykłej pamiątki po wychowankach Domu Sierot Janusza Korczaka. Choć dzieci i ich ukochany Doktor nigdy nie wróciły z ostatniej drogi do obozu zagłady, coś po nich zostało. Piękne wspomnienia Dawida, jednego z uratowanych, ale nie tylko… Czy nasi bohaterowie potrafią odnaleźć ich skarb? Zanim się o tym przekonamy, rozwiążemy wraz z nimi detektywistyczną zagadkę, przeżyjemy poszukiwania, pościgi, zaskakujące zwroty akcji. Zobaczymy piękną, rozgrzaną wakacyjnym słońcem współczesną Warszawę i poznamy prawdziwą historię tego miasta i jego mieszkańców. Książka Adama Michejdy stara się poruszyć temat Holocaustu tak, by nie wystraszyć współczesnego nastolatka i go nie zanudzić. Tak jak niegdyś seria przygód „Pana Samochodzika” Zbigniewa Nienackiego sprawić, by młody czytelnik chciał poznać naszą historię. Również tę tragiczną - hitlerowskiej okupacji w Polsce; realia tamtego okrutnego świata, skomplikowanych relacji polsko-żydowskich… I robił to z wypiekami na twarzy. 

Recenzje:

✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: martak180
Co mają wspólnego menażka, zegar i Hitler? O tym w debiucie Adama Michejdy „Pilny na tropie. Skarb getta”. Spadek po dziadku Dawidzie Kantorowitzu, pamiętnik z sierocińca w getcie warszawskim, prowadzi Davida, jego kolegę Maxa i jego ojca z Nowego Jorku do Warszawy. Po ponad 70 latach losy 11-letnich chłopców, dziadka i wnuka, łączy tajemnica. Rusza akcja „Skarb getta”. Zapiski w pamiętniku z lat 1941-1942 nie zawsze są czytelne, niektóre strony zeszytu zbyt zniszczone, Warszawa się zmieniła. Pojawia się konkurencja, ktoś wie o skarbie i za wszelką cenę chce go zdobyć. Bywa groźnie. Łatwo nie jest.
Pamiętnik to źródło wiedzy o życiu w Domu Sierot Janusza Korczaka przekazanej przez jednego z wychowanków. Szczerze opisuje zdarzenia z sierocińca i getta, relacje polsko-żydowskie. Najbardziej skupia się na Starym Doktorze Januszu Korczaku. Tu czuć najwięcej emocji Dawida, bo Dobry Doktor był dla żydowskich sierot jak ojciec. Autor w naturalny sposób wplótł do akcji wydarzenia historyczne i nazwiska innych autentycznych postaci, choćby Władysława Szpilmana i Jana Żabińskiego. Wyjaśnia kim byli, czego dokonali, jakim kosztem.
Historia przeplata się z fikcją literacką. Tematyka Holocaustu w tej książce jest wyważona. Nie przeraża dzieci i nastolatków okrucieństwem wojny, nie nudzi ich, a zaciekawia i zachęca do poszerzenia wiedzy. Moim zdaniem autor znalazł złoty środek. Historię przekazuje za pomocą pamiętnika, Natalki posiadającej ogromną wiedzę o Warszawie, od spotkanych ludzi. Dzięki wpisom z pamiętnika wplecionym w bieżące wydarzenia młody czytelnik wnika w wojenną historię, poznaje ją w naturalny sposób, przyswaja wiadomości i czeka na kolejny fragment. W prostych słowach przemawia do niego „jego kolega”, opisując fakty, angażując go emocjonalnie i wciągając w rozwiązanie zagadki i znalezienie skarbu. Finał zaskakuje.
Żywa i dynamiczna akcja przyciąga uwagę zagadką do rozwiązania, poszukiwaniem skarbu, pościgami, ucieczkami, nagłymi zwrotami. Chwile oddechu dają wszystkim wycieczki, wakacyjny luz. Książka łączy kilka gatunków: powieść przygodową, detektywistyczną, historyczną, chwilami sensacyjną. Klimatu dodają czarno-białe ilustracja, a długie tytuły „zapowiadają” wydarzenia. Historia wojny, getta i Domu Sierot, w której oprócz smutku jest też dziecięca radość, została ukazana w przystępny i zrozumiały sposób, a przede wszystkim interesujący. Trudno się oderwać.
Książkę odebrałam za punkty w portalu Czytam Pierwszy.
✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Wolne Litery
Zdecydowanie, na samym początku chciałabym podziękować autorowi za tę książkę! Jak ja żałuje, że takie publikacje nie pojawiały się, jak byłam młodsza (a może o nich nie wiedziałam?). Genialne połączenie fikcji literackiej z najważniejszą historią naszego kraju. Przy jej czytaniu nie da się nudzić i myślę, że całkowicie wciągnie ona nie jednego nastolatka! Wszystko szybko się dzieje, ciągle poznajemy nowe fakty i na dodatek mamy tajemnice w tle, jej nie da się odłożyć!

Cała historia, ku mojemu zaskoczeniu rozpoczęła się za oceanem i przenosimy się aż na Manhattan! To właśnie tutaj jedenastoletni David, w spadku po swoim dziadku otrzymał jego pamiętnik! Chłopiec szybko się przekona jakie ciężkie dzieciństwo miał on w walczącej Polsce, a wychowywał się on w domu dziecka u Janusza Korczaka. Razem ze swoim tatą oraz przyjacielem postanawiają ruszyć śladami historii i odkryć czym jest skarb warszawskiego getta!

Autor bardzo mądrze i ciekawie połączył fikcję literacką z historią. Do tego książka została przepięknie wydana, a w środku znajdziemy różne ciekawe wstawki oraz ilustracje. Mi głównie podobały się te kawałki prosto z pamiętnika seniora, które wyglądały jak wklejone kartki. Ja serdecznie polecam ją i Wam i Waszym dzieciom. Każdy znajdzie w niej coś dla siebie.


Ksiazkę odebralam z portalu Czytam Pierwszy. :)
✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: All my tiny world
Przyznam szczerze, że sięgając po tę pozycję spodziewałam się troszkę czegoś innego. Liczyłam na historię opowiedzianą z perspektywy dziecka, a ta niestety pojawiała się tu sporadycznie. Ale zacznijmy może od początku. Adam Micheja w bardzo przystępny sposób opisał bardzo ważny fragment naszej historii – wojnę, warszawskie getto i zagładę Żydów. I trzeba przyznać, że zrobił to bardzo umiejętnie. Nie znajdziemy tu nic, co mogłoby przestraszyć młodego czytelnika, jeśli już to jedynie rozbudzić jego ciekawość. Przedstawione wydarzenia w większości rozgrywają się współcześnie, ale przeplatane są fragmentami pamiętnika Dawida Kontorowicza – chłopca mieszkającego w żydowskim getcie, w Domu Sierot prowadzonym przez „Starego Doktora” czyli Janusza Korczaka. Mi osobiście właśnie te fragmenty przypadły najbardziej do gusty. Uwielbiam taką narrację. Stąd też moje rozczarowanie, że cała książka nie jest poprowadzona właśnie w ten sposób.
Akcja książki jest bardzo dynamiczna, z naprawdę dużą ilością zwrotów akcji. Dzieje się tu dużo i dla mnie jako dorosłego czytelnika, było tych zbiegów okoliczności po prostu za wiele. Choć pewnie właśnie ten dynamizm spodoba się młodszym odbiorcą i pozwoli utrzymać ich zaciekawienie. Autor przekazuje nam również naprawdę masę wiedzy historycznej. Pozwala lepiej poznać Warszawę z czasów wojny, ale również tę obecną - choć przyznam, że osoby, która jej nie znają mogą poczuć się trochę znużone. Ja w każdym razie nie bardzo umiałam się w tych opisach odnaleźć. Z drugiej strony stanowią one świetną inspirację na podróż z dzieckiem śladami poznanych bohaterów.
Podsumowując: choć mnie osobiście ta pozycja nie zachwyciła tak jak bym chciała, to jest ona niezaprzeczalnie ogromną lekcją historii i to nie tylko dla młodszych odbiorców. Myślę, że już z tego powodu zasługuje na naszą uwagę. Jeśli zaś dodamy do tego fakt, że na liczniku mam więcej niż naście lat, to można również śmiało założyć, że młodszemu gronu przypadnie dużo bardziej do gustu.
Za egzemplarz dziękuję portalowi CzytamPierwszy.pl
✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: patriseria.blogspot
Jeśli są tu jacyś fani’ Pana Samochodzika’ to ta pozycja będzie dla nich idealna. Skarb Getta to połączenie faktów historycznych, ciekawej historii i nutka dreszczyku przy rozwiązywaniu zagadki. Autor opierając się na wspomnieniach Janusza Korczaka i jego pamiętnikach tworzy postać jedenastoletniego Dawida Kantorowicza, który ma być wychowankiem Domu Sierot, znajdującym się w warszawskim getcie. Historię poznajemy z dwóch perspektyw – pierwsza to oczywiście Dawid i jego zapiski w pamiętniku, gdzie z dziecięca naiwnością opisuje życie w getcie i czas wojny. Druga to opowieść Pilnego – ojca Maxa, kolegi Davida Kantorovitza, a tym samym wnuk głównego bohatera.
Bardzo dobra znajomość topografii Warszawy, research i badania historycznie pozwalają porównać miasto z czasów współczesnych, do czasów okupacji. Każdy rozdział zawiera kolejną wskazówkę i prowadzi bliżej celu, w każdym rozdziale poznajemy w przystępny sposób ciekawostki historyczne.
Michejda z lekkością i polotem dotyka ciężkiego tematu zagłady Żydów i jeśli młodzież ma czytać książki o tym okresie to dobrze gdyby one były właśnie takie. Swój egzemplarz mam ze strony www.czytampierwszy.pl.
✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Carmen
Sięgając po tę książkę nie miałam pojęcia, czy jest to coś dla dojrzałego czy młodszego czytelnika. Okładka nie jest w tej kwestii jednoznaczna, a przynajmniej w moim mniemaniu. Ale gdy poznałam opis, ucieszyłam się. Obiecywał wciągającą historię, która oprócz zabawy, uczy. Układ idealny. Nie zwlekałam więc i zaczęłam czytać.

Po krótkiej acz uciążliwej chorobie umiera Dawid Kantorovitz, pozostawiając swemu wnukowi nietypowy spadek – pamiętnik. Ale nie są to zapiski o byle czym, ale o czasach, gdy jego właściciel miał 11 lat, żył w warszawskim sierocińcu i każdego dnia patrzył na okrucieństwa wojny. Ale w tym wszystkim jest jeszcze mowa o skarbie… pytanie tylko, czym dokładnie jest.

Opis obiecywał mi niesamowitą przygodę, pisaną lekkim piórem, ale o ciężkim kalibrze. Niestety początek nie należał do najłatwiejszych. Trochę się gubiłam i nie potrafiłam odnaleźć. Nie poddałam się jednak, czytałam dalej. Niestety dalej nie było lepiej. Pojawiało się mnóstwo opisów, jak to było kiedyś… tu stała kamienica, tam biegły tory, a obok coś tam jeszcze. Poniekąd można to docenić, ale dla osoby, dla której Warszawa jest obca, było to nużące i zbędne. Nie znam tamtejszych ulic, ani obecnego stanu budynków, więc nie jestem w stanie nic z tego wynieść. Kompletnie nic. Irytowałam się więc przy każdym kolejnym opisie.

Uwierały mnie również płaskie postaci. Każda nastawiona była na skarb z getta i tylko to się liczyło. Przez to też akcja pędziła, bo autor nie koncentrował się na niczym innym, robiąc czasem spore przeskoki w czasie. To trochę tak, jakby jeść na czas. Niby człowiek się najada, ale nie ma z tego żadnej radości. Czułam dokładnie to samo. Jakbym jadła w pośpiechu. Nie podobało mi się to i jest to jeden z dwóch największych zarzutów dla tej książki. Nie byłam w stanie się wciągnąć, choć bardzo tego chciałam. A jaki jest drugi? Niesamowite zbiegi okoliczności. Coś, czego nie znoszę i nie akceptuję. Potrzebujesz fortepianu? Akurat stoi jeden u sąsiada. Potrzebujesz dużo deszczu? Polskę czeka akurat potężne załamanie pogody. Nie, nie i jeszcze raz nie!

Jednocześnie książka mimo wszystko daje do myślenia. Znamy wojnę głównie od strony statystyk. Robią wrażenie, fakt, ale nie takie, jak powinny. Pamiętam lekcje historii i nie były one ciekawe. Ale znam też zupełnie inną wojnę. Również z opowieści, choć kompletnie odmiennych. Bo od ludzi, którzy naprawdę ją przeżyli. I gdy czytałam fragmenty dziadkowego pamiętnika, czułam podobną ekscytację. Nie miałam do czynienia z nudnymi informacjami, a prawdziwym życiem. A uwierzcie, 11-letni Dawid nie miał łatwego życia. Gdyby usłyszał o braku internetu, jako największy problem… ciężko mi stwierdzić, co by pomyślał. Ale na pewno nie byłoby to nic pozytywnego.

Ale z czasem moje wrażenia zaczęły ulegać zmianie. Wciągnęłam się i właściwie skończyłam książkę z uśmiechem na ustach. Być może potrzebowałam trochę więcej czasu. Tak czy siak, przywykłam do stylu autora i poczułam klimat z czasów wojny. Z perspektywy czasu widzę, że ta książka jest w porządku. Trochę nietypowa, ale przez to wyjątkowa.
✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: AleksandraRK
Pilny na tropie. Skarb getta to książka, w której razem z bohaterami poznajemy historię II wojny światowej, a dokładniej Holokaustu, i próbujemy rozwiązać tajemnicę pamiętnika Dawida, jednego z podopiecznych Domu Sierot Janusza Korczaka. Autor porusza tutaj trudny temat, ale robi to w taki sposób, że trudno się oderwać od lektury. Pojawiają się wciąż kolejne zwroty akcji, wskazówki i zagadki do rozwiązania.
Niezastąpiona była tutaj Natalka, która opowiadała historię Warszawy z ogromną pasją. Sama chciałabym z takim przewodnikiem zwiedzić całą Polskę. Jak na swój młody wiek wiedziała naprawdę sporo i chętnie dzieliła się tym ze swoimi rówieśnikami.
Lekturę uzupełniają różne ciekawostki historyczne, jak piękna kaligrafia przedwojenna. Wtedy uważano ją za prawdziwą sztukę i stawiano w szkole na równi z innymi przedmiotami. Trochę nawet żałowałam podczas czytania, że dziś już nie przykłada się do pisania takiej wagi jak dawniej.
Jest to świetna książka z wartką akcją. W ciekawy sposób przybliża nam dzieje Domu Sierot i życie w getcie warszawskim oraz pokazuje, że historia może być naprawdę wciągającą przygodą.
Książkę odebrałam za punkty w portalu Czytam Pierwszy
✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Zaczytane Strony
Mniejszy format niż standardowej książki przyciąga mnie od razu, bo wydaje się taka mała idealna do przeczytania na raz, i tak właśnie było, jak zaczęłam czytać to nie umiałam skończyć.
David ma 11 lat i właśnie zmarł jego ukochany dziadek Dawid Kantorowicz, wnuk dostaje po nim stare, zakurzone pudełko przewiązane wstążeczką. "Data otwarcia, którą wybrał, nie była przypadkowa. Koniec maja, odkąd pamiętał, kojarzył mu się z urodzinami dziadka." Kiedy otwiera pudełko znajduje w nim pamiętnik z czasów wojny który pisał jego dziadek, niestety wszystko co tam pisze jest po Polsku a ani on, ani jego tata Joseph nie znają tego języka, więc David zwraca się z prośbą do swojego kolegi Maxa o przetłumaczenie tekstu. "W ten właśnie sposób ta niesamowita historia została nierozerwalnie związana z moją rodziną. Max stał się bowiem kimś więcej niż tylko tłumaczem." Tate Maxa również zaciekawia ta historia, i kiedy okazuje się że w Polsce jest ukryty skarb nie zastanawia się długo tylko za zgodą najbliższych, swoich i dzieci, organizuje chłopakom wakacje w Polsce u swojej mamy. Odpoczynek ma być połączony z szukaniem skarbu oraz odkrywaniem historii Polski.
Pomimo tego że to 11-letni David dostał w spadku "skarb getta" to narratorem jest tata Maxa, i to jemu chyba najbardziej zależy na odkryciu co zostało schowane kilkadziesiąt lat w pewnym miejscu.
Obecnie młodemu pokoleniu ciężko jest wyobrazić sobie czasy wojny, czasami dla nas jest to jak legenda, a bardzo ważne jest żebyśmy pamiętali i wyciągali wnioski z przeszłości tak żeby nigdy już się to nie powtórzyło.
Bardzo zaskoczyło mnie to że ta książka jest dostosowana do czytelnika w każdym wieku, i dorosły i dziecko na pewno nie będzie się przy niej nudzić, szczególnie ważne takie książki są dla dzieci ponieważ temat wojny typowo historyczny na pewno ich znudzi, ale kiedy zamienimy suche fakty na ciekawą historię z nutką pościgów i zagadek, to na pewno zapamiętają więcej niż z lekcji historii.
Kiedy czasami wspominacie zmarłą bacie lub ciocie, pomyślcie też o tych osobach które za niewinność zginęły na wojnie, bo nim też należy się pamięć i ogromny szacunek. Książkę odebrałam za punkty z portalu Czytam Pierwszy.
x
Oczekiwanie na odpowiedź
Dodano produkt do koszyka
Kontynuuj zakupy
Przejdź do koszyka
Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
TAK
NIE
Oczekiwanie na odpowiedź
Wybierz wariant produktu
Dodaj do koszyka
Anuluj