Piorun. Hot Fire. Tom 2

Jeśli po ostatniej dawce adrenaliny otrzymanej po lekturze "Tajfuna", jeszcze jest Wam mało to serdecznie zapraszam do lektury kolejnej części serii Hot Fire, czyli "Piorun". Czy autorce uda się podnieść poziom emocji w tej części i jeszcze bardziej zaskoczyć nas jako czytelników?
Historię Tajfuna już poznaliśmy, jeden z braci burzy poukładał swoje szalone życie i znalazł swoje miejsce na ziemi. Czy tak też będzie w przypadku Pawła Kossaka? Ta część zdecydowanie bardziej porwała moje czytelnicze serce! Nie brakuje tu chwil smutku, łez, radości i ulgi... Dilerka emocji w pełnej krasie! Paweł to postać dość charakterna, sprzeciwił się swoim rodzicom, postanowił nie kultywować rodzinnej tradycji i nie poszedł w ich lekarskie ślady. W przeszłości malował obrazy, a obecnie zajmuje się sprzedażą telefonów komórkowych, a po pracy ściga się w nielegalnych wyścigach. Nagle na jego drodze pojawia się Tatiana, dziewczyna pracuje jako pomoc domowa w domu jego rodziców. Jak się później okazuje, to nie jest ich pierwsze spotkanie, a oboje mają sobie do wyjaśnienia wiele rzeczy. Autorka kolejny raz daje czytelnikowi fantastyczną i dynamiczną fabułę, bogatą w wątki poboczne, które dopełniają główną akcję. Mężczyzna boryka się z brakiem oparcia w rodzinie, ciągle podejmuje próby udowodnienia swojej wartości, aż wreszcie na jego drodze pojawia się ona. Dziewczyna, która również obarczona jest ciężarem przeszłości, podejmująca walkę z chorobą jaką jest reumatoidalne zapalenie stawów, wychowująca samotnie córeczkę Anastazję. Na duży plus zasługuje tu szczegółowe wprowadzenie w relację tych dwojga ludzi, bardziej czułam między nimi chemię niż w przypadku relacji Tajfuna i Patrycji. Mogę pokusić się o stwierdzenie, że bardziej odczuwałam i współdzieliłam wszystkie emocje i wydarzenia, które spotykały naszych bohaterów. No i ten cudowny proces, kiedy oboje się przed sobą otwierają... Gdzie poznają swoje najskrytsze sekrety i marzenia, obawy i pragnienia. Ta książka daje nadzieję na to, że życie, choć czasem kieruje nas różnymi ścieżkami, mocno pokręconymi, zmierza ku dobremu i nigdy nie powinniśmy tracić nadziei.
Jeśli polujecie na książkę, którą pochłoniecie w jeden wieczór odcięci od rzeczywistości, skupieni na ogromie emocji, które się w jej wnętrzu przewijają, ten tytuł jest dla Was. Zdecydowane 5/5, tom drugi skradł moje serce, mam nadzieję, że losy Błyska będą równie emocjonujące!