Okładka książki Płynąc ku przeznaczeniu

Płynąc ku przeznaczeniu

Wydawca: Dlaczemu
wysyłka: niedostępny
ISBN: 978-83-950485-1-7
EAN: 9788395048517
oprawa: miękka
format: 200x145x18mm
język: polski
liczba stron: 328
rok wydania: 2018
(7) Sprawdź recenzje
Wpisz e-mail, jeśli chcesz otrzymać powiadomienie o dostępności produktu
45% rabatu
19,20 zł
Cena detaliczna: 
34,90 zł
dodaj do schowka
koszty dostawy
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 22,91

Opis produktu

Tam, gdzie znikają maski, triumfuje prawda.
A prawda może zrodzić miłość.
I może też zabić
Skromna studentka, Dominika, wyjeżdża na pierwsze, zagraniczne wakacje. Hiszpania do której jedzie z serdecznymi przyjaciółkami, zmieni jej życie na zawsze.To właśnie tam poznaje pracującego w hotelu, polskiego ratownika.
Dawid przyjechał do Calelli w celach zarobkowych. Nie pierwszy już i nie ostatni raz. Oczekujący od losu spontanicznych przygód nie planuje miłości, bo wiedziony doświadczeniem boi się kochać. Pewny siebie, opryskliwy, egoistyczny. Czy to tylko pozory?
Powieść o miłości, przyjaźni i przeznaczeniu.
O tym, że największe mroki kryją się tam, gdzie nikt ich nie szuka.

Recenzje:

✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: zaczytana.com.pl
Zawsze chętnie sięgam po debiuty, a jako że sama niedawno debiutowałam powieścią obyczajową, teraz moja słabość do nowych autorów jeszcze się nasiliła. Kiedy więc otrzymałam propozycję przeczytania i zrecenzowania książki kolejnej polskiej autorki, która stawia swoje pierwsze kroki na rynku wydawniczym, nie wahałam się ani chwili. Świeżo po lekturze muszę przyznać, że towarzyszą mi mieszane uczucia, jednak ze zdecydowaną przewagą tych pozytywnych.

Tematyka bardzo na czasie, bo fabuła kręci się wokół wyjazdu głównej bohaterki, Dominiki, wraz z przyjaciółkami na wakacje. Słoneczna Hiszpania nie jest może najoryginalniejszym wyborem, ale za to sprawdzonym, więc mnie to odpowiada, bo takie klimaty uwielbiam. Co można powiedzieć o Dominice? Nieśmiała, nieco wycofana, raczej z tych, co obserwują otoczenie i niechętnie udzielają się publicznie. Mimo wszystko da się ją lubić, już od pierwszych stron. Na jej drodze staje prawdziwy Adonis, na widok którego miękną kolana, ale na pewno nie moje serce. Mam taką przypadłość, że lubię lubić głównych bohaterów, nawet jeśli odbywa się to kosztem przewidywalności fabuły. Dawid, bo tak facetowi na imię, to typowy gbur, w dodatku na bakier z kulturą osobistą. I chociaż później wychodzą na jaw różne fakty z jego przeszłości, które po części mogłyby usprawiedliwić jego zachowanie, to nie udało mi się wykrzesać w sobie sympatii do niego. Trochę szkoda, ale trudno. Niejednokrotnie ta moja przypadłość już dała mi się we znaki.

Z kolejnym bohaterem, który z kolei skradł moje serce już na starcie, wiąże się następna cecha książki – nieprzewidywalność. Dla wielu taki zabieg będzie stanowił hit. Celowo nie zdradzam, o kogo chodzi, by nie zepsuć Wam przyjemności z lektury. Niemniej polubiłam kogoś, nawet bardzo, aż tu nagle na końcu taka petarda z udziałem tej postaci, że zbierałam szczękę z podłogi. Super? Ja mam mieszane uczucia, bo jak wspominałam, lubię lubić bohaterów.

Warsztat autorki bardzo przyjemny, czyta się lekko i szybko. W sumie nawet nie zauważyłam, że już zbliżam się do końca. A pamiętajmy, że to debiut. Tym większe brawa dla Weroniki Tomali, której karierę pisarską z chęcią będę śledzić. Książka taka w sam raz na ciepłe dni, które przed nami i na chłodniejsze wieczory, by przeniosła nas w klimat gorącej Hiszpanii.
✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Kasia
Mam słabość do powieści debiutantów, gdyż sama próbuję swoich sił w pisaniu, a każda taka powieść to dla mnie motywacja do działania. Skuszona wakacyjnym klimatem sięgnęłam po "Płynąć ku przeznaczeniu", aby dodatkowo w rytmie najnowszej piosenki Alvaro Soler "La Cintura" zapomnieć o ponurej rzeczywistości i przenieść się do słonecznej Hiszpanii. Czy było warto? Jasne. Jeśli szukasz romantycznej historii na wakacje, to ta książka jest dla ciebie.

Niezapomniane wakacje

To będą niezapomniane wakacje! Dominika wraz z przyjaciółkami - Weroniką i Kaśką jadą do słonecznej Hiszpanii, aby odpocząć, rozerwać się i poderwać gorących przystojniaków. Tuż po przyjeździe dziewczyny spotykają trójkę chłopaków z Polski. Jednym z nich jest Dawid, który od razu wpada w oko Dominice. Jednak czy dziewczynie uda się roztopić lodowate serce mężczyzny? Czy też Dawid to tylko wakacyjna przygoda? Kto znajdzie w sobie odwagę, aby zaryzykować i zaufać przeznaczeniu?

Studentka taka jak ja

Postać Dominiki okazał się do mnie bardzo podobna, dlatego już od samego początku doskonale ją rozumiałam. Dominika to dziewczyna, która wyjechała ze wsi do miast, aby podjąć studia. Przy atrakcyjnej i pewnej siebie Wronice czuje się przeciętne, jak niepozorna szara myszka. Jednak w przeciwieństwie do przyjaciółki pragnie doświadczyć prawdziwej miłości. Choć mogłabym utożsamiać się główną bohaterką to w przeciwieństwie do niej nie wierzę w miłość od pierwszego wejrzenia, co najwyżej zauroczenie. Uważam, że potrzeba czasu zanim takie wyznanie padnie z czyjś ust. Jednak w literaturze wszystko możliwe, tak i nagłe zakochanie Dominiki także, co w konsekwencji zaowocowało kilkoma wybuchami złości i płaczu. Momentami jej zachowanie bywało denerwujące i sama bohaterka postępowała lekkomyślnie, ale ogólnie jej postać można polubić.

Przystojniak o lodowatym sercu

Do romansu potrzeba dwojga, tak więc jest i Dawid. Dawid to oschły, arogancki i jak to bywa w literaturze dla kobiet - niezwykle przystojny mężczyzna, który woli jednorazowe przygody od stałego związku. Życie Dawida było proste dopóki nie pojawiła się w nim Dominika, stanowiąca zupełne przeciwieństwo kobiet, z którymi się spotykał. Z czasem okazuje się, że pod maską oschłego i niedostępnego aroganta kryje się samotny chłopak, który doświadczył straty. Niestety postać Dawida nie jest oryginalna, gdyż w literaturze jest ich na pęczki (chociażby Tristan z „Powietrze, którym oddycha”). Mimo to Dawid, okazał się sympatyczną postacią.

W rytmie wakacji

Autorka postawiła na nieśpieszne tempo narracji. Fabuła toczy się wokół imprez, plażowania, odpoczynku i oczywiście miłosnych perypetii Dominiki. A w tle przewija się obraz piaszczystej plaży, klubu i hotelu. Czytelnicy, którzy liczą na gorącą Hiszpanię wylewającą się z każdej strony książki mogą poczuć się rozczarowani. Nieśpieszne tempo prowadzi nas do słodko-gorzkiego zakończenie, które zaskakuje. „Płynąć ku przeznaczeniu” to także historia opowiadająca o wartości prawdziwej miłości, której nie ma bez zaufania, szczerości i wyrozumiałości. Jednak, aby jej doświadczyć, trzeba czasem najpierw coś stracić i uronić parę łez, aby potem zaryzykować i cieszyć się szczęściem.

Podsumowanie

„Płynąć ku przeznaczeniu” to debiutancka powieść Weroniki Tomali. Autorka tak jak my jest blogerką i recenzentką. Czytając książkę byłam pod ogromnym wrażeniem umiejętności pisarskich autorki, gdyż nie odczułam tego, że jest to jej pierwsze literackie dziecko. Jednocześnie Weronika Tomala jest przykładem tego, że pasję do czytania książek można przekształcić w pasję do pisania własnych historii. Z przyjemnością przewracałam kolejne karty opowieści, aby poznać dalsze losy głównych bohaterów i dotrzeć do zaskakującego zakończenia. „Płynąć ku przeznaczeniu” nie należy do zbyt oryginalnych opowieści, jednak jak najbardziej wpasowuje się w klimat lekkich i romantycznych historii na lato opowiadających o przyjaźni, miłości i stracie. A do tego książka zachwyca piękną oprawą.

http://www.mowmikate.pl/2018/05/weronika-tomala-pynac-ku-przeznaczeniu.html
✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Kaśka Dudek
Ostatnio dzięki uprzejmości wydawnictwa Dlaczemu miałam okazję przeczytać debiutancką powieść Weroniki Tomali – Płynąc ku przeznaczeniu.

Weronika Tomala to blogerka, która prowadzi blog Kto czyta książki – żyje podwójnie, tym bardziej cieszę się, że udało jej się spełnić marzenie i wydać książkę :)

Płynąc ku przeznaczeniu to romantyczna powieść z gatunku New Adult. Dominika, skromna studentka, wyjeżdża na wakacje marzeń – wraz z dwoma przyjaciółkami Kaśką i Wiki – do Hiszpanii. Dziewczyny ciężko pracowały na ten wyjazd i mają nadzieję, że będą się świetnie bawić i wspominać ten wyjazd przez lata.

Bardzo szybko zawierają znajomość z trzema instruktorami nauki pływania, jak się okazuje, Polakami. Dominika praktycznie od pierwszego wejrzenia jest zauroczona Dawidem, jednak ten zachowuje się wobec niej nieprzyjemnie, wręcz opryskliwie i robi wszystko, żeby okazać dziewczynie brak zainteresowania. Jednak z upływem czasu, okazuje się, że tą dwójkę nieuchronnie coś przyciąga do siebie i powoli, małymi krokami, zaczyna się między nimi zawiązywać nić porozumienia. Zaczynają spędzać ze sobą coraz więcej czasu, oboje zaczynają się przez sobą otwierać i wyjawiać swoje najskrytsze tajemnice i koszmary. Oboje jednak nie do końca potrafią sobie poradzić z rodzącym się między nim uczuciem. Czy mimo gryzących ich koszmarów będą zawalczyć o rodzące się między nimi uczucie? Czy są sobie pisani? Musicie koniecznie przeczytać.

Powieść bardzo przypadła mi do gustu. Jest napisana tak lekkim i przyjemnym językiem, że chłonie się ją jednym tchem. Powieść nie jest tylko i wyłącznie skupiona na Dominice i Dawidzie, ale także postaci drugoplanowe są rozwinięte, dopracowane pod każdym szczegółem i mają znaczenie dla całej historii, a opisy hiszpańskiej riwiery są dodatkowym plusem.

Zakończenie książki i to jaki obrót przybrały sprawy, było dla mnie totalnie nieprzewidywalne i zaskakujące. Nie spodziewałam się kompletnie takiego obrotu spraw, a to duży plus, kiedy fabuła okazuje się zaskoczeniem. Nie ukrywam też, że przy ostatnich stronach tak się wzruszyłam, że ryczałam jak bóbr ;) Gorąco polecam Płynąc ku przeznaczeniu, a Weronice Tomali, życzę kolejnych, tak fantastycznych powieści.
✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Ula
„Płynąc ku przeznaczeniu” to historia Dominik, biednej studentki, która wraz z przyjaciółkami Wiki i Kaśką, wybrała się na wakacje do wymarzonej Hiszpanii. Dominika pochodzi z górniczej rodziny dotkniętej tragedią. Jest jedynaczką odbiegającą od stereotypu. Dziewczyna jest pracowita, skromna często kieruje się emocjami, nie brakuje jej kompleksów, a w trudnych sytuacjach wybiera ucieczkę. Na miejscu poznaje Dawida, polskiego ratownika. Chłopak razem z kolegami z dzieciństwa już od kilku sezonów pracuje w tym samym hotelu. Dorabia, żeby pomóc ojcu. Jest przystojny, tajemniczy, mroczny, pewny siebie i cieszy się powodzeniem u kobiet. Dominika już na samym początku znajomości ulega jego urokowi, ale Dawid na każdym kroku rani ją słowem.
Relacja miedzy nimi szybko ulega zmianie. Ale czy będą mogli być razem? Jaką tajemnicę skrywa Dawid? Czy odwzajemni głębokie uczucie Dominik?
Choć fabuła wydaje się przewidywalna i schematyczna to książkę czytało się przyjemnie i szybko. Przyjemność potęgowały plastyczne opisy, ciekawa historia, realistyczne dialogi napisane w naturalny sposób i bohaterzy którzy zyskali moją sympatię. Ważną rolę odegrały postacie drugoplanowe, które nie stanowiły tylko tła dla historii, ale tworzyły jej całość. Uzupełniając ją i nadając smaku. Wydawało mi się, że od pierwszych stron powieści będę znała zakończenie, ale autorka pod koniec wprowadziła napięcie, podkręciła akcje i moje wyobrażenie zakończenia rozmyła pozytywnie mnie zaskakując i wzruszając.

Powieść jest o przyjaźni, miłości i o nieprzewidywalnych kolejach ludzkiego losu. O tym, że trudne doświadczenia pozwalają spojrzeć szerzej na świat, uczą pokory i cieszenia się z drobnych rzeczy.
✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Hanna
Dominika Linkler pochodzi z małej wioski. Na co dzień studentka filologii angielskiej, zaś po godzinach kelnerka w stołówce. Wspólnie ze swoją współlokatorką - Weroniką i przyjaciółką Kasią, postanawia wyjechać na wakacje marzeń - do Hiszpanii. Tam poznaje niesamowicie przystojnego instruktora pływania - Dawida Sztonara. Chłopak momentalnie staje się obiektem westchnień Dominiki oraz ucieleśnieniem jej najskrytszych marzeń. Jednak Dawid, swoją postawą i opryskliwym zachowaniem daje jasno do zrozumienia dziewczynie, iż nie jest nią zainteresowany. Lecz to tylko pozory. Z czasem Dominika nawiązuje nić porozumienia z Dawidem. Chłopak otwiera przed dziewczyną swoją duszę. Mówi o najgorszych przeżyciach i traumatycznych wydarzeniach. Zaś Dominika otwiera się na nową relację, która być może przerodzi się w coś silniejszego. Czy dadzą sobie szansę na zbudowanie związku? A co jeśli, jeszcze niejednokrotnie ich znajomość zostanie wystawiona na próbę? Czy są sobie przeznaczeni? O tym przekonacie się sami, sięgając po niniejszą publikację.

Zauważyłam tylko, że byliśmy jak dwa żywioły nieumiejące funkcjonować na jednej powierzchni. By przetrwać, musieliśmy być daleko od siebie.


Bardzo lubię debiuty, dlatego też po niniejszą publikację sięgnęłam z dużym entuzjazmem i zaciekawieniem. Weronika Tomala stworzyła bardzo autentyczną historię, która bez wątpienia mogłabym wydarzyć się w rzeczywistości.

Bardzo ujęłam mnie kreacja bohaterów. Każda postać przewijająca się przez karty niniejszej publikacji jest bardzo wyrazista, ludzka i ujmuje swoimi wadami oraz zaletami. Prym wiedzie oczywiście Dominika, która jest nieśmiała, lekko wycofana i z dość niską samooceną. Niemniej jednak jest wyjątkowo samodzielna i odpowiedzialna. Dodatkowo także, ma wspaniałe przyjaciółki, które zawsze potrafią ją podnieść na duchu i sprawić, że Dominika lepiej się czuje. Kiedy na jej drodze pojawia się Dawid, jej życie ulega przewartościowaniu. Początkowo nie potrafią złapać kontaktu, Dawid jest strasznym opryskliwym gburem, jednak z czasem, udaje się im nawiązać nić porozumienia, która sukcesywnie i stopniowo przeistacza się w silniejsze uczucie. Na uwagę zasługuje również fakt, iż Weronika Tomala, nie zapomniała o pozostałych bohaterach i również nadała im piękne i znaczące role, i co za tym idzie fabuła skupia się również na drugoplanowych osobowościach, a nie tylko i wyłącznie na pierwszoplanowych.

Człowiek czasami na coś się decyduje, a potem brnie w to zbyt głęboko, nie potrafiąc uwolnić się od toksycznego układ.


Weronika Tomala, operuje bardzo lekkim i przyjemnym w odbiorze językiem. Nie zapomniała o dynamicznych i naturalnych dialogach. Fabuła toczy się jednostajnym rytmem, a Autorka karmi naszą wyobraźnię hiszpańskimi zakątkami. Pragnę również podkreślić, iż Weronika potrafi skupić uwagę czytelnika na fabule, a to wszystko za sprawą bardzo ciekawie rozplanowanemu rozwoju kolejnych wydarzeń.

Dużym zaskoczeniem było dla mnie ostatnie strony książki. Absolutnie nie spodziewałam się, iż ta historia tak się zakończy! Dlatego też, zakończenie zasługuje na uznanie. Jestem przekonana, iż niejedna osoba, będzie mile zaskoczona, iż Autora zdecydowała się na taki, a nie inny finisz. Finisz, zaskakujący, nieprzerysowany i jak najbardziej adekwatny do całości.

Reasumując: Płynąc ku przeznaczeniu to historia bardzo autentyczna, klimatyczna i nastrojowa. Nie braknie w niej wątków przyjaźni i miłości. Autorka karmi czytelnika emocjami, hiszpańskim klimatem, intrygującą fabułą i zaskakującym zakończeniem. Historia godna uwagi. Serdecznie polecam.
✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Karolina
Książka w 100% godna polecenia! W trakcie czytania wywołuje lawinę emocji, czego skutkiem były oczy pełne łez, które nie pozwalały na dalsze czytanie...(jedyny minus tej powieści :) ). Z niecierpliwością czekam na kolejne dzieła autorki.
✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: xxx
Polecam w 100% Książka wywołuje lawinę emocji, które nie jeden raz doprowadziły mnie do łez. Skłania do refleksji nad własnym życiem, przeznaczeniem...
x
Oczekiwanie na odpowiedź
Dodano produkt do koszyka
Kontynuuj zakupy
Przejdź do koszyka
Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
TAK
NIE
Oczekiwanie na odpowiedź
Wybierz wariant produktu
Dodaj do koszyka
Anuluj