Po prostu Anne
Autor:
Iría G. Parente
Selene M. Pascual
Wydawca:
WAB
wysyłka: 48h
ISBN:
978-83-8319-733-3
EAN:
9788383197333
oprawa:
Miękka ze skrzydełkami
format:
202x135x28mm
język:
polski
Seria:
Neony
liczba stron:
384
rok wydania:
2024
(1) Sprawdź recenzje
25% rabatu
33,90 zł
Cena detaliczna:
44,99 zł
DODAJ
DO KOSZYKA
dodaj do schowka
koszty dostawy
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 33,81 zł
Opis produktuJak potoczyłaby się historia Ani z Zielonego Wzgórza, gdyby urodziła się w xxi wieku Marzeniem Anne Shirley zawsze było zostać pisarką. A tak naprawdę już nią jest - w internecie znana jest jako Lady Cordelia, autorka fanfików o Damie z Lustra, bohaterce serialu telewizyjnego na motywach legend arturiańskich. Sekret, że to właśnie Anne je pisze, zna tylko jej przyjaciółka Diana. Wszystko zmieni się, gdy Anne i Diana rozpoczną naukę na uniwersytecie, gdzie natkną się na nowego autora fanfików, który wkrótce zdobędzie większą popularność od Lady Cordelii. Blythe jest zarówno uroczy, jak i irytujący, a na dodatek nie ma żadnych skrupułów, by pokazywać swoją prawdziwą tożsamość. Rzuci Anne wyzwanie, by stawiła czoła swojej niepewności i rodzącym się w sercu dziewczyny uczuciom. Kiedy odważysz się pokazać siebie taką, jaką jesteś, może się zdarzyć wszystko. Recenzje:✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: przyrodaz
Powiem wam, że w naszym życiu spotkanie Ani z Zielonego wzgórza byłoby nie mniej pasjonujące niż podróż w czasie do dziewiętnastego wieku. Zresztą nasza bohaterka sama bardzo ceni sobie ten czas, gdyż to wtedy szlachta i niżej usytuowani społecznie ludzie wyrażali się do siebie językiem bardzo romantycznym, wręcz poetyckim. I powiem wam, że przez cały czas, kiedy czytałam o niej, to czuć było, że jej osobowość należy do dawniejszych czasów. Pomimo uwspółcześnienia jej, to w jaki sposób się wyrażała, jak bujała w obłokach, jak rzeczy zwykłe uważała za romantyczne i jak określała swoją niekończąca się przyjaźń z Dianą, to jednak na ten czas nie spotkałaby się ze zrozumieniem społeczeństwa. Obecni ludzie są zabiegani, zapracowani i albo wyrażają się konkretnie, albo polskie słowa zamieniają na łacinę, bo nie znają wszystkich słów. Ona była ogromnie artystyczna. Nawet jak opowiadała komuś swój projekt, czy też spotykała nowych ludzi, których poznała w szkole, była zbyt piękna w duszy i niewinna w swych myślach, by móc obecnie przetrwać. Poruszyła tutaj też temat myślę, że współczesny, odnośnie tego do jakiej szkoły się chodzi. U Diany był to kierunek wybrany przez rodziców, u niej ten, który nosiła w sercu. Wiele bowiem ludzi nakazuje swoim pociechom iść tam, gdzie uważają, że sobie poradzą. A przecież posiadając jakąś pasję i móc bardziej się w niej dokształcać, to najpiękniejsza rzecz jaką uczeń może sobie wymarzyć. Nie ważne, że bywa trudno, to on musi powiedzieć co chce robić, co go interesuje, gdyż sami pewnie wiecie jak to jest wykonywać pracę, której się nie lubi.
Pomimo tego, że faktycznie postać Ani nie mogła by tu zaistnieć, to jednak jestem pełna szacunku dla osób, które postarały się ją uwspółcześnić. Wykonali bardzo dobrą pracę choćby tym, że Anna nie zatraciła swojej poetyckości, wciąż mówiła mniej niż myślała i nadal jej przyjaźń z Dianą była utrzymana tak jak w wersji pierwotnej. To osoba, która głęboko wierzyła w swój talent i widziała go w innych, choć pragnęła być we wszystkim najlepsza. Nie obrażała słownie nikogo, tylko w swej delikatności wyrażała przeciw temu, co uważała za stosowne. Bardzo szybko ją przeczytałam, bardzo mi się podobała, dlatego bardzo ją wam polecam:-) x
Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
TAK
NIE
Wybierz wariant produktu
|