Pocztówki z Portugalii
Autor:
Kosowska Jolanta
Wydawca:
Zaczytani
wysyłka: 48h
ISBN:
978-83-8219-432-6
EAN:
9788382194326
oprawa:
Miękka
format:
210x130 mm
język:
polski
liczba stron:
374
rok wydania:
2021
(2) Sprawdź recenzje
45% rabatu
20,89 zł
Cena detaliczna:
37,99 zł
DODAJ
DO KOSZYKA
dodaj do schowka
koszty dostawy
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 21,94 zł
Opis produktu
Gęste mgły i słoneczne klify magicznej Portugalii wzbudzają zachwyt Olgi, utalentowanej artystki i dziennikarki. Jej fotografie, które zwyciężyły w międzynarodowym konkursie, zostaną zaprezentowane na wystawie w Lizbonie. Jednak Olga, poza zbieraniem laurów, ma jeszcze jeden ważny powód, żeby odwiedzić piękny kraj na zachodnim brzegu Europy. Młoda kobieta zamierza rozwiązać zagadkę zniknięcia Andrzeja Komorowskiego artysty, który z niewiadomych przyczyn zerwał kontakt ze swoją rodziną. Z białych mgieł snujących się tuż przy ziemi powoli wyłaniają się ostre kształty i coraz bardziej intensywne barwy zdarzeń z niedalekiej przeszłości
Recenzje:✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: FioletowaRóża
W tym roku, konkretnie w grudniu, kończę 35 lat. Przeczytałam w swoim życiu mnóstwo książek, lubuję się w różnych gatunkach, sięgam po powieści zarówno polskich, jak i zagranicznych pisarzy. Moje statystyki na portalu Lubimy Czytać to dosłownie ułamek tego, co działo się w mym książkowym życiu przed założeniem swojego konta. Tym razem, po lekturze „Pocztówek z Portugalii” pani Jolanty Kosowskiej, dosłownie nie wiem, co mam powiedzieć. Mogę użyć choćby i miliona pięknych przymiotników, ale to i tak będzie mało. Dobrze, mimo wszystko spróbuję.
„Pocztówki z Portugalii” to powieść mądra, magiczna, empatyczna, wzruszająca, prawdziwa, nieprzesłodzona. Jestem świeżo po lekturze i gdy teraz tworzę tę opinię, autentycznie trzęsą mi się ręce. Przepraszam więc za jakiekolwiek błędy, literówki, itp. Dziś mogę ich nie zauważyć, a nie chcę czekać z napisaniem opinii, bo wszystko we mnie niemalże krzyczy. Muszę podziękować samej sobie, że wypożyczyłam tę powieść i dosłownie zjadłam jej treść w jedną noc. Apeluję więc, by każdy czytelnik się z nią zmierzył- jest to po prostu mus do potęgi nieskończonej. Autorka w sposób magiczny połączyła ze sobą dwa wątki. Pierwszy, jak to w powieściach obyczajowych bywa, dotyczy najpiękniejszego ludzkiego uczucia, czyli miłości. Poznajemy Olgę Jankowską i Konrada Brzezińskiego. Ona jest cenioną dziennikarką zajmującą się tematami społecznymi, a na dodatek kocha fotografię. On to znowu lubiany wykładowca akademicki. Zakochani nie widzą świata poza sobą, zawsze się wspierają i z całą pewnością nie łączy ich tylko erotyka. Niestety, Konrad popełnia bardzo poważny błąd, którzy burzy rewelacyjną relację niczym domek z kart. Nie napiszę, co konkretnie uczynił Konrad, ale po przeanalizowaniu powyższego problemu na pewno niejeden czytelnik zada sobie pytanie: co jest ważniejsze- miłość czy przyjacielska przysługa? Co więcej, Olga i Konrad rozchodzą się błyskawicznie, ona zatraca się w pracy dziennikarki, jeszcze bardziej widzi korzyści z robienia pięknych zdjęć. On natomiast przeprowadza się do Portugali i zaczyna pracę jako przewodnik wycieczek. Autorka przyspieszyła bardzo czas akcji powieści. Od rozstania Olgi z Konradem mija dziesięć lat. Ona sama bardzo dobrze wspina się po szczeblach zawodowej kariery. Pewnego dnia poznaje Julię i jej czternastoletniego synka Wojtka. Niestety, chłopak nie może normalnie uczęszczać do szkoły, przez co nie zna dobrze świata rówieśniczego. Już teraz mogę napisać, że historia nastolatka całkowicie zawładnęła moim sercem i nie zapomnę jej do końca życia- to nie jest czcze gadanie z mojej strony, tylko szczera prawda. Nie chcę też zbyt szczegółowo opowiadać, o co tutaj chodzi, dlatego wystosuję do czytelników bardzo mocny apel. Myślisz, Drogi Czytelniku, że masz problem, bo nie możesz pójść na imprezę? Ktoś dał Ci za mało lajków? A może plama po herbacie na ulubionej bluzce to koniec świata? Lub też złamany paznokieć tudzież sztuczny tips? Jeśli takie bzdury są dla Ciebie dramatem, to po przeczytaniu „Pocztówek z Portugalii” zmienisz diametralnie zdanie, gwarantuję Ci to. Na świecie istnieją bowiem takie problemy, o których zwykli śmiertelnicy nie mają zielonego pojęcia. Autorka dowiodła, że praca dziennikarza jest bardzo trudna, a nie każdy człowiek uprawiający ten zawód to istna hiena żerująca na czyjejś krzywdzie. Wręcz przeciwnie- dziennikarze chcą też nagłaśniać konkretne problemy, pomagać, szukać rozwiązań. Taka właśnie jest Olga Jankowska, która nie spocznie, dopóki nie odszuka niejakiego Andrzeja Komorowskiego, artysty malarza, który przeprowadził się do Portugalii. Co mężczyzna ma wspólnego z powyższą historią? Tego też nie chcę mówić, jednak Jolanta Kosowska zmieni myślenie wielu odbiorców. Nigdy, przenigdy nie oceniajmy książki po okładce, nie słuchajmy plotek, dopóki nie poznamy prawdziwej historii danej osoby. To kolejny apel pasujący stuprocentowo do tej pięknej, aczkolwiek mocnej opowieści. Paczka chusteczek jest tutaj obowiązkowa. Jakby tego było mało, po dziesięciu latach ścieżki życiowe Olgi i Konrada znowu się ze sobą splatają. Czy dalej o sobie pamiętają? Czy uczucie może odrodzić się nowo? Wszak mówi się, że nie da się dwa razy wejść do tej samej rzeki… Z mojej strony zmieniłam nieco myślenie o tego typu sprawach. Sama niedawno doświadczyłam nieplanowanego spotkania po siedmiu latach i muszę powiedzieć, że jest to coś arcytrudnego, przypominającego wszystkie razem spędzone chwile, niczym film puszczony od nowa. W tej historii także warto się zanurzyć, nie jest to opowieść wyjęta z banalnego filmu romantycznego. Jestem pod ogromnym wrażeniem tej książki, a nawet nie wymieniłam wszystkich bohaterów. Wiem na pewno, że jest to też doskonała pozycja dla pasjonatów podróży. Dzięki pisarce wielu czytelników pokocha dalekie zakątki świata. Francja, Wenecja, Portugalia? Na co macie ochotę? Muszę też dodać, że powieść ta nie ma ani jednego błędu merytorycznego, rozdziały są bardzo dobrze zaplanowane, a druk czytelny, dzięki czemu nikt nie zmęczy wzroku. Wszelkie skomplikowane wyrażenia są tu opisane na najwyższym poziomie, ale to już zasługa samej Jolanty Kosowskiej, która posiada bardzo rozbudowane wykształcenie medyczne. Z pewnością zaimponuje ona szerokiemu gronu odbiorców. Jeśli popłakaliście się podczas czytania-to żaden wstyd. Ja zrobiłam to wielokrotnie, bo zrozumiałam, jak trudne, a z drugiej strony piękne potrafi być nasze życie. W końcu mamy je tylko jedno. Zastanawiam się też, czy w życiu lepiej kierować się sercem, a może, według Mickiewicza, ufać swemu szkiełku i oku? Jest to temat do indywidualnych rozważań. Polecam po stokroć! ✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Rozchełstana Owca
Od zawsze uwielbiałam książkowe wizyty w obcych krajach. Przyjemnie jest spacerować brzegiem morza czy wspinać się po górach. Jednakże tylko nieliczni potrafią napisać o otoczeniu taktownie, nie zanudzając nas w międzyczasie opisami o źdźble trawy. Moją piętą achillesową, zdecydowanie jest J.R.R. Tolkien, który właśnie w taki mdły i przydługi sposób opisywał wszystko, co mogło być z przyrodą związane.
Jolanta Kosowska jednak zabiera nas w emocjonalną podróż do Lizbony. Olga, która ma wystawę w Portugalii, poznaje mamę, nieuleczalnie chorego chłopca. Jego ojciec wyjechał do pracy, by móc zarobić na leczenie syna. Jednakże… Kontakt z rodziną obumiera, sukcesywnie, z chwili na chwilę. Dodatkowo po 10 latach spotyka ukochanego sprzed lat. Czy ich spotkanie coś zmieni, czy faktycznie są sobie pisani, czy jednak każde z nich pójdzie w swoją stronę? Nie ukrywam, że nie znałam wcześniej Autorki, więc tak po prawdzie nie miałam jako takich oczekiwań wobec powieści. Postanowiłam wprowadzić się w wakacyjny nastrój i ta powieść wydawała się idealna! Poznajemy główną bohaterkę, która po bolesnym rozstaniu z mężem poświęca czas i energie zupełnie sobie. Zostaje dziennikarką, a dodatkowo jej zdjęcia zostają wystawione w Lizbonie. To właśnie tam, Olga po dziesięciu latach spotyka swojego ukochanego, który nadal gości w jej sercu. Czy ona i Konrad ponownie dadzą sobie szansę? Nie spodziewałam się, że taki ogrom emocji przekaże nam pani Kosowska w swojej powieści. Fabuła jest spójna i taka swoiście spokojna, mimo że w każdej chwili może się coś zmienić. Dodatkowo spotkanie z młodą kobietą, której syn jest ciężko chory, wywraca naszej bohaterce świat do góry nogami. To właśnie tutaj pani Jolanta pokazuje, że czasem wcale nie trzeba wytężać wzroku, by w naszym pobliżu zobaczyć, że choroba trafia znienacka, a czasem prosty powód potrafi załamać od dawien dawna wybudowaną relację. Tę powieść po prostu się łaknie. Teoretycznie spokojna historia o kobiecie, która chce być szczęśliwa, zaś praktycznie o osobie, która walczy z tęsknotą, miłością i ponownym zaufaniem. Doskonała na rozpoczęcie lata i wakacji, ale świetna również zimą, by ogrzać nasze serce 🙂 x
Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
TAK
NIE
Wybierz wariant produktu
|