![]() Przypomniałaś sobie Mimi?
Autor:
DARIUSZ LECHAŃSKI
Wydawca:
Novae Res
wysyłka: niedostępny
ISBN:
978-83-8219-404-3
EAN:
9788382194043
oprawa:
Miękka ze skrzydełkami
format:
195x121x10mm
język:
polski
liczba stron:
144
rok wydania:
2021
(1) Sprawdź recenzje
42% rabatu
15,14 zł
Cena detaliczna:
25,99 zł
dodaj do schowka
koszty dostawy
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 14,89 zł
Opis produktuZasady bezpieczeństwa
Nie można przez całe życie uciekać w samotność.
Kiedy jesteś wrażliwą nastolatką, nie masz przyjaciół ani chłopaka, za to nieustannie towarzyszy ci poczucie, że nie pasujesz do całego świata możesz przybić piątkę z Hope Wintersnow, bohaterką powieści The Introverts. Hope nie lubi szkoły, fałszywych ludzi i tego, że ktoś wciąż od niej czegoś wymaga. Ale jej prawdziwe problemy zaczynają się w momencie, gdy na horyzoncie pojawia się przystojniak Aiden. Wkrótce okazuje się, że to właśnie razem z nim Hope musi przygotować projekt na zajęcia z muzyki, co sprawia, że ogarnia ją przeczucie nadciągającej katastrofy. Czy nieśmiałej nastolatce uda się przezwyciężyć własne lęki i w końcu się przed kimś otworzyć? Recenzje:✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: mysilicielka
Adam spontanicznie postanawia dołączyć do biegu w szkolnym półmaratonie. Spotyka Mimi, intrygującą nastolatkę, z którą od razu łapie wspólny język. W ciągu tego jednego biegu zaprzyjaźniają się ze sobą i toczą nietuzinkowe rozmowy...
...głównie o jej cyckach, babach w ogólności, molestowaniu i wszystkim, co najgorsze, a czytelnik ma w tym szukać drugiego dna. Nie nazywam tego tak w złośliwości, autor naprawdę używa takiego dosadnego, prostego języka, żeby nie powiedzieć prostackiego. Wiele określeń można było z łatwością przepisać kulturalniej, tak żeby przekazać ten sam sens. Przez całą lekturę kłóciło mi się to z metaforycznością, która zaś była podana zbyt nachalnie. Zazwyczaj, kiedy czytam historię, która ma kilka warstw do interpretacji, to najpierw przyswajam jej dosłowne brzmienie, a po zastanowieniu dochodzą do mnie odniesienia szersze. Tu proporcje są odwrócone, jakby twórca na pierwszym miejscu postawił jakiś symbol, a dopiero potem dopisał do niego sytuację pasującą do fabuły - przez to cała powieść jest sztuczna, chaotyczna i po prostu niezrozumiała. Bohaterom w większości towarzyszą negatywne uczucia. Biegną w tłumie osób, a na ten tłum składają się prawie sami egoiści, zawistnicy, głupcy czy pospolite chamy. Widownia jest podobna - lepiej niczego od nich nie brać, bo w podawanym kubku najpewniej będzie środek na przeczyszczenie. Trzeba też uważać na uderzenia z procy albo popychanie się uczestników łokciami. Biegnący bohaterowie są służącymi obserwatorów (?). Te wszystkie wizje są strasznie przerysowane, a już kompletnie nie rozumiem, dlaczego w tak opisywanym świecie postacie, które zbierały darmowe batoniki do plecaków, spotkały się ze współczuciem głównych bohaterów, a nie pogardą. Mimi jeszcze podbiegła oddać im swoje ostatnie 10 zł, gdzie, idąc tokiem rozumowania narratora, powinni być przez nią wyzwani od cwaniaków. Gdzie tu sens?! Jakby tego było mało często dialogi były rozpisane w dziwny sposób. Wypowiedź jednej osoby była rozpisana na dwie osobne linijki, można było się w tym pogubić. Może ktoś się w tym lepiej połapie, ja się poddaję. Nie polecam, czuję, że zmarnowałam czas. Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl x
![]()
Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
TAK
NIE
![]()
Wybierz wariant produktu
|