PS KOCHAM CIĘ NA ZAWSZE
Autor:
Ahern Cecelia
Wydawca:
Akurat
wysyłka: niedostępny
ISBN:
978-83-287-0754-2
EAN:
9788328707542
oprawa:
miękka ze skrzydełkami
format:
205x130mm
język:
polski
liczba stron:
448
rok wydania:
2021
(4) Sprawdź recenzje
42% rabatu
23,01 zł
Cena detaliczna:
39,90 zł
dodaj do schowka
koszty dostawy
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 23,09 zł
Opis produktu
„PS Kocham Cię” to niekwestionowany numer 1 wśród książek (i filmów) poświęconych miłości powstałych w XXI wieku. Wreszcie powstała jej kontynuacja! Cecelia Ahern ponownie tworzy piękną i poruszającą historię o miłości „na zawsze” i o życiu, które nie jest bajką.
Akcja „PS Kocham Cię na zawsze” rozpoczyna się siedem lat po śmierci Gerry’ego. Jego żona Holly Kennedy poukładała swoje życie na nowo. Ma stabilną pracę i zamierza zamieszkać ze swoim nowym partnerem, Gabrielem. Ciara, siostra Holly, namawia ją do udziału w podcaście, w którym miałaby opowiedzieć o swoich doświadczeniach po śmierci Gerry’ego i o listach, które jej zostawił. Ta jednak obawia się powrotu do traumatycznych wydarzeń, które zostawiła już za sobą…
Fenomen „PS Kocham Cię” sprawił, że do dziś książki Ahern sprzedały się łącznie w ponad 25 milionach egzemplarzy. Wśród nich znalazła się m.in. bestsellerowa i głośna powieść „Love, Rosie”. Książka „PS Kocham Cię” doczekała się ekranizacji z Hilary Swank i Gerardem Butlerem w rolach głównych.
Recenzje:✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Anna
Główna bohaterka Holly Kennedy w II części Cyklu: P.S. I Love You (tom 2) kontynuacji powieści autorstwa Cecelii Ahern pt. '' PS Kocham Cię na zawsze'' nie ma tym razem łatwego do spełnienia wyzwania, gdyż każde zawarte w nim zadanie sprawia, że czuje, się ona nie do końca w nim spełniona czytając, odnosiłam takie wrażenie po przeczytaniu pierwszych pięciu początkowych rozdziałów.
Na chwilę obecną jej życie toczy się nieco inaczej. Nie przebywa sama, ma pracę, partnera. Poznajemy kolejnych nieuleczalnie chorych bohaterów drugoplanowych, którzy przeżywają własne wzloty i upadki. Posiadają w sobie pozytywną siłę, aby móc pokonać swoje własne słabości, by móc pozostawić po sobie ślad za pomocą pisanych listów tak, tak to robił Gerry dla Holly, aby mogła dalej żyć i spełniać jego misję po śmierci ukrytą w tych listach, które do niej pisał. Doskonałym pomysłem uważam, że jest zorganizowanie przez siostrę Holly-Ciarę do udziału w podcaście, w którym to musi podzielić się tym, co ją spotkało po śmierci męża w związku z tym, co po sobie zostawił. Dla mnie największą zagadkę stanowiła Holly pod każdym względem, a szczególnie jej charakteru, który zmieniał się jak w kalejdoskopie i gubiła się bardzo często w swoich przemyśleniach. Denerwowała mnie w niej najbardziej jej nieufność i podejście do wielu zwykłych codziennych spraw. Odnosiłam wrażenie, że ma w sobie ogromną blokadę i zbyt szybko ocenia ludzi, których poznaje, nie dając im szans wykazania się i co czują naprawdę. Dopiero musi się coś wydarzyć w jej życiu, aby mogła zrozumieć, że warto, jest kontynuować misję, która nie wszystkim się spodoba, ale może spróbować wielu osobom pomóc zrozumieć dylematy chorobowe osób, które cierpią skrycie, a ona musi się z ich problemami zmierzyć, aby pomóc przetrwać ten trudny czas w cierpieniu. Listy pisane przez klubowiczów Klubu ''PS Kocham Cię'' pomogą lepiej zrozumieć ich rodzinie przekaz, jakim się oni kierowali, tworząc go, a słowa w nich zamieszczone pomogą na nowo poznać ich historię oraz powierzone zadania na kolejne miesiące do realizacji, w momencie, kiedy ich nie będzie już pośród nich. Polecam przeczytać tę powieść. ✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Katarzyna z Subiektywne Recenzje
To było dla mnie wyjątkowe wydarzenie, gdy zobaczyłam tę książkę! Kontynuacja tak cudownej historii, to spełnienie moich marzeń.
Autorka postanowiła, że wrócimy do Holly w stanie, w którym znajdowała się w pierwszej części. Sama nie wie co czuje i jak poradzić sobie z własnymi myślami. Strach o przyszłość, niepewność powoli zostaje zastąpiona pozytywnymi wspomnieniami i działaniami. Mamy możliwość przyglądania się tej przemianie głównej bohaterki. To zdecydowanie wzruszająca historia, która daje nadzieję na to, że na każdego z nas czeka szczęście, a banalne przysłowie "po burzy zawsze wychodzi słońce" jest w stu procentach prawdziwe. Jestem szczęśliwa, że miałam okazję poznać dalsze losy Holly i ponownie wkroczyć w świat stworzony w "PS. Kocham Cię". Niech Was nie zmyli lekkość tej powieści, bo chociaż wydaje się lekka i przyjemna, to niesie ze sobą ciężar refleksji, miliona przemyśleń i trudnych życiowych spraw, które mogą dotyczyć każdego z nas. ✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Anna
Doskonale pamiętam, jak wiele emocji wywołała we mnie książka "PS Kocham Cię". Nie oszukując, to była pierwsza tak poruszająca na wskroś historia, która dosłownie wstrząsnęła moim światem. Stała się również początkiem mojej wspaniałej, nietuzinkowej przygody z książkami Cecelii Ahern, która zdecydowanie wyróżnia się wyjątkowo sugestywnym, przyjemnym piórem i niebanalną wyobraźnią. Gdy otrzymałam możliwość zrecenzowania kontynuacji tego światowego bestsellera, niemal skakałam z radości i niecierpliwie wyczekiwałam paczki. I choć od lektury historii Holly i Gerry'ego minęło tak wiele lat, zaraz po przekroczeniu pierwszych stron, wszystkie emocje wróciły i to ze zdwojoną mocą, przeniosłam się w czasie, podobnie jak główna bohaterka. Niestety, w przeciwieństwie do mnie, ona wcale nie chciała, by przeszłość wróciła i znów ją prześladowała...
"Jedna sekunda może zdecydować o życiu lub śmierci." Śmierć ukochanej osoby jest najboleśniejszą stratą, patrzenie na jej cierpienie, walkę z chorobą, stopniowe jej tracenie to istne tortury. Bezsilność przeszywa na wskroś i niszczy, kimże jest bowiem zwykły człowiek, by walczyć z tak potężnym, nieuleczalnym schorzeniem. Holly przeszła wiele, a jednak, gdy jej świat legł w gruzach, okazało się, że mąż zadbał, by się nie poddała, pogodziła się z jego śmiercią, odnalazła szczęście i żyła dalej. Lecz choć owe listy stały się motywacją, formą tak potrzebnego kontaktu i przedłużeniem pożegnania, po wielu latach powrót do nich wciąż oznacza ból, tęsknotę, nawrót zbyt silnych wspomnień. Z jednej strony Holly chciałaby pomóc innym cierpiącym i ich rodzinom, z drugiej panicznie boi się budzić dawne demony przeszłości, które mogą zaburzyć i tak nie łatwe, dopiero pomału kształtowane, "nowe" życie. Przed śmiercią jednak nie można uciec, a bezinteresowność i chęć pomocy może okazać się o wiele silniejsza niż zwykły lęk. Być może, chorzy i ich motywy będą w stanie pomóc bardziej Holly, niż ona im... Tylko czy kobieta będzie w stanie się przełamać i po raz kolejny stawić czoła bolesnej przeszłości? Czy wpuści ponownie Gerry'ego do swojego życia? I czy nie zniszczy to jej relacji z nowym partnerem, od którego otrzymała tak wiele wsparcia? "Miałam dwadzieścia dziewięć lat, kiedy go straciłam i zostałam wdową po Gerrym. To nie było po prostu tak, że tracąc go, straciłam cześć siebie, naprawdę czułam się tak, jakbym to siebie straciła. Nie miałam pojęcia, kim jestem. Musiałam odbudować siebie." Podobnie jak poprzedniczka, "PS Kocham Cię na zawsze" wywołuje wiele obezwładniających emocji, skłania do zadumy nad ulotnością ludzkiego życia, zmusza do docenienia każdej cennej chwili. Absolutnie nie jest to banalna, przekoloryzowana opowiastka, jaka napełnia serce złudną nadzieją. Łatwo nie jest i nigdy nie będzie, ból i śmierć są nieodłącznymi elementami naszego życia, które na co dzień i tak przepełnione jest kolejnymi rozczarowaniami czy poczuciem niesprawiedliwości losu. Pisarka nie oszczędza na trudnej, autentycznej i raniącej tematyce, nie owija w bawełnę, a jednak od tej historii bije tyle ciepła, miłości i motywacji, iż nie sposób nie spojrzeć na wszystko z tej bardziej optymistycznej perspektywy. Ta książka jest niczym balsam dla duszy, uświadamia, że choć w walce z nieuleczalną chorobą człowiek jest bezsilny, to jednak i tak wiele zależy od niego, zwłaszcza od jego podejścia, bo wciąż może zrobić bardzo dużo dla siebie i dla innych. "Po śmierci Gerry'ego samolubnie myślałam, że wszechświat jest mi coś winien. W młodym wieku przeżyłam straszną tragedię i myślałam, że to koniec, że raz na zawsze mam to za sobą. Powinnam była wiedzieć, że w świecie pełnym nieskończonych możliwości nie ma końca stratom, których możemy doświadczyć, ale nie ma też końca wiedzy i rozwojowi, które za ich sprawą, ale też wbrew nim się wyłaniają." Myślę, że to właśnie zasługa wspaniałego, przyjemnego i malowniczego pióra autorki, że jej książki cieszą się takim uznaniem. Cecelia Ahern porusza wyjątkowo bolesną tematykę, ale pisze o tym w tak subtelny, ciepły, kojący sposób, że nawet sam temat śmierci staje się bardziej przystępny. Czytelnik zaczyna wierzyć, że nawet z tak bolesną stratą można sobie poradzić, rozumie, że po każdej burzy przychodzi słońce, a możliwość rozpoczęcia nowego, innego życia, mimo poranionego serca, nadal jest możliwa. Czasem tematy, o których tak usilnie milczymy, są właśnie tymi, o jakich najgłębiej powinniśmy rozmawiać, i właśnie to uczyniła pisarka, zabrała czytelników w pełną nostalgii, ale i nadziei podróż, która nie tylko skłania do zadumy, ale po prostu zmienia stosunek do życia i śmierci. "Był taki czas, gdy pragnęłam umrzeć. Kiedy umarł Gerry, nie chciałam żyć. Kiedy umarł, umarła też część mnie, ale inna część mnie się narodziła." Filarem tej poruszającej opowieści są nietuzinkowe postacie, które pozostaną w pamięci chyba już na zawsze. Im bliżej ich poznajemy, tym silniej się utożsamiamy, kibicujemy im całym sercem, ale też dostrzegamy, jak wiele możemy się od nich nauczyć, nieraz wręcz zawstydzają nas swą postawą, potrząsają nami. Być może dopiero stając w obliczu śmierci człowiek docenia co ma, my jednak przeżywając tę przeszywającą historię mamy jeszcze szansę wprowadzić zmiany, zacząć w pełni żyć, docenić to co mamy i wykorzystać czas, w jakim możemy zapewniać najbliższych o swej miłości. Życie potrafi zmienić się w jednej sekundzie, nie pozwólmy, by zabrakło nam czasu! "Chcemy mieć kontrolę nad naszą śmiercią, nad naszym pożegnaniem ze światem, a jeśli nie możemy jej mieć, możemy przynajmniej kontrolować, co zostawimy po sobie." "PS Kocham Cię na zawsze" jest poruszającą, hipnotyzującą, skłaniającą do zadumy powieścią o ponadczasowej miłości, której nawet śmierć nie jest w stanie zniszczyć, lecz także o ulotności ludzkiego życia i potrzebie pożegnania się, pozostawienia cząstki dla najbliższych, marzeniu bycia stale obecnym w ich przyszłości. To głęboka, przeszywająca na wskroś historia, która silnie potrząsa czytelnikiem, uzmysławia mu, co ma największą wartość oraz przypomina, że po każdej burzy nadciąga słońce. Kojące i sugestywne pióro autorki zafunduje wam niezapomnianą, emocjonalną podróż i napełni serce nadzieją oraz wiarą, a osobom zmagającym się z utratą najbliższych pozwoli spojrzeć na tę bolesną sytuację z innej perspektywy i pomoże oswoić się z tak trudną tematyką, która przecież jest nieunikniona w ludzkim życiu. Polecam gorąco! ✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Upadły czy Anioł ( blog niebo - piekło - ziemia)
"PS Kocham Cię"to powieść, której chyba nie muszę przedstawiać. Jeśli ktoś nie czytał książki, to zapewne oglądał ekranizację ...historia opowiada o stracie, miłości i ruszaniu dalej. To historia mężczyzny, który kochał bardzo swoją żonę i aby ułatwić jej przetrwanie pierwszych miesięcy po jego śmierci napisał listy, które przychodziły raz w miesiącu.
"PS Kocham cię na zawsze" to losy Holly, ale siedem lat po śmierci Gerry`ego. To obraz kobiety, która zaczęła życie od nowa, a niespodziewanie do jej życia ponownie wraca były mąż...nie jako żywa istota...lecz jego "duch". "PS Kocham cię na zawsze" w moim odczuciu to bardzo przytłaczająca opowieść. Autorka tym razem zmieniła koncepcje. Nie pokazała ludzi po stracie ukochanych, lecz skupiła się na ludziach umierających, którym zostało niewiele czasu. Literatka pokazała jak bardzo osoby opuszczające ten świat pragną być zapamiętane, pragnął, aby poprzez pewne rzeczy ułatwić pożegnanie najbliższym. Bardzo polubiłam członków klubu [ PS Kocham cię] niestety autorka pokazała ich ostatnie tygodnie życia, a to sprawiło, iż mocno odczuwałam ich cierpienie, świadomość nadejścia nieuniknionego. Nie obeszło się bez ściśniętego gardła i zapłakanych oczu. Holly na początku mnie irytowała. W końcu jednak zrozumiała jak ważna jest jej pomoc. Ja osobiście nie byłabym w stanie przywiązywać się do ludzi, którzy lada chwila mieli by odejść, ale podziwiam takie osoby. Powieść napisana jest lekkim, zrozumiałym stylem. Wywołuje ogromne emocje, głównie przez tematykę na jakiej skupiła się pisarka. Autorka wykonała kawał dobrej roboty, choć po odłożeniu książki na półkę odczuwa się przytłaczający smutek - melancholię. "PS Kocham cię na zawsze" nie jest tak optymistyczna jak jej poprzedniczka. Fabuła mnie przytłoczyła, chociaż w pewien sposób jest pouczająca. Zmusza do refleksji, do zadawania pytań, na które nie zawsze dostaniemy odpowiedzi. I niestety pokazuje jak dużo ludzi musi opuścić ten świat zbyt wcześnie. x
Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
TAK
NIE
Wybierz wariant produktu
|