Requiem na Wyspie Mgieł
Autor:
Mariette Lindstein
Wydawca:
Bukowy Las
wysyłka: 48h
ISBN:
9788380742741
EAN:
9788380742741
oprawa:
Miękka
format:
14.0x20.5cm
język:
polski
Seria:
SEKTA VIATERRA
liczba stron:
540
rok wydania:
2020
(1) Sprawdź recenzje
32% rabatu
30,50 zł
Cena detaliczna:
44,90 zł
DODAJ
DO KOSZYKA
dodaj do schowka
koszty dostawy
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 30,46 zł
Opis produktu
Kontynuacja wątków z bestsellerowej serii o sekcie ViaTerra autorstwa szwedzkiej pisarki, która przez dwadzieścia pięć lat należała do Kościoła scjentologicznego
Dwór na szwedzkiej Wyspie Mgieł, dawna siedziba sekty ViaTerra, jest opuszczony i pusty. Minęły dwa lata od czasu, gdy jej charyzmatyczny lider Franz Oswald doznał na wyspie udaru mózgu, ratując życie szesnastoletniej Julii. Rekonwalescencja sparaliżowanego mężczyzny była długa, ale wydaje się, że całkowicie wrócił do zdrowia. Co prawda skarży się na męczące przypływy nieznanych mu uczuć, ale próbuje radzić sobie z tym siłą własnej woli. Snuje plany na przyszłość i być może jest bardziej niebezpieczny niż kiedykolwiek.
Przekona się o tym Julia, która wbrew radom bliskich nie tylko znów spotka się z Franzem i przeprowadzi z nim wywiad dla pisma internetowego, ale też powróci w jego towarzystwie na Wyspę Mgieł, by relacjonować dla mediów wymyślony przez Franza dziwny eksperyment o nazwie Requiem.
Jak zwykle gdy do akcji wkracza manipulator Franz Oswald, nikt nie może być pewny swoich myśli i czynów, a zwłaszcza zagrożona jego wpływem jest młoda Julia.
Kto wygra w tym pojedynku charakterów?
Recenzje:✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Rozchełstana Owca
Szczerze przyznam, że nie do końca wiem jak mam zacząć, seria ViaTerra ma specjalne miejsce w moim sercu. Trzeci tom był jedną z tych książek, które czytałam, będąc jeszcze przykutą do łóżka, ale była to też powieść, która rozpoczynała moją „karierę” jako recenzenta. Mam szczególne uczucia do tej historii, która raz za razem, niczym magik, oczarowuje nas nową fabułą i zdarzeniami, których się nie spodziewamy.
Franz Oswald dochodzi do zdrowia. I wbrew pozorom niestety, nie ma dobrych zamiarów co do swojej przyszłości. Nadal jest manipulantem i nadal wszystko, co robi, jest kierowane dla jego własnego dobra i zadowolenia. Kolejny raz jego i Julii ścieżka się spotkają, a punkt przecięcia znowu pobudzi fale, których lepiej unikać. Wiemy, że Oswald był przebiegły, a teraz jego niebezpieczny sposób bycia tylko się podwoił. Książka porwała mnie bez dwóch zdań, uwielbiam wracać na Wyspę Mgieł, gdzie wszystko się zaczęło i teoretycznie kończy. Nie miałam problemu z tym, że Autorka nawiązuje do zdarzeń z wcześniejszych tomów, wręcz przeciwnie, sprawiła, że na nowo mam ochotę czytać tę serię od początku. Cała fabuła jest spójna, logiczna i przyjemna w odbiorze – może to kwestia tego, że jak już raz pozna się historię ze Szwecji, nie można się już od niej oderwać i nie można się od niej uwolnić, jest ona niczym narkotyk! Skandynawia – surowa i zimna tylko wzmacnia nasze wrażenia, a my potulnie oddajemy się jej mackom, by tylko nie opuszczać wyspy i jej bohaterów. Tym razem jednak śledzimy zdarzenia z perspektywy właśnie Franza, a także Julii, która wydawałoby się, jest dojrzalsza i rozsądniejsza. Przyznaję się, bez bicia, że czekałam na tę powieść z zapartym tchem. Ciekawiło mnie jak pani Mariette rozwiąże kwestię pociągnięcia historii dalej, bo przecież mogła spokojnie skończyć na „Dzieciach Sekty”. A jednak są takie opowieści, które mogą być przekształcane w różne sposoby i na nowo pobudzać nasze czytelnicze emocje. To właśnie jedna z tych serii. Wszystko dla mnie jest wystarczająco dobre, by mieć na uwadze fakt, że jeśli pani Lindstein postanowi kontynuować historię z Wyspy Mgieł, ja będę pierwszą, która będzie oczekiwać w kolejce na swój egzemplarz 🙂 x
Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
TAK
NIE
Wybierz wariant produktu
|