Talafon
Autor:
Tokarczyk Emil
Wydawca:
LSW
wysyłka: niedostępny
ISBN:
9788320556865
EAN:
9788320556865
oprawa:
oprawa: broszurowa
format:
14,5x21 cm
język:
polski
liczba stron:
90
rok wydania:
2018
(0) Sprawdź recenzje
31% rabatu
21,59 zł
Cena detaliczna:
31,50 zł
dodaj do schowka
koszty dostawy
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 21,56 zł
Opis produktu
Emil Tokarczyk (pseud. „Motyl”) – pisarz, mieszkaniec Suchedniowa, malowniczego miasteczka położnego w Górach Świętokrzyskich. Przez 12 lat związany z Warszawą, cztery pierwsze lata nowego millenium spędził w Krakowie, gdzie działał w Kole Młodych Autorów przy Śródmiejskim Ośrodku Kultury. W tym czasie ukazała się antologia grupy pt.: Ruchome Wyspy (OM ZLP, 2003 r.) zawierająca jego wiersze. Autor wydanego w 2008 r. zbioru wierszy pt.: Euforia (Wyd. Inga). Wiersze Emila Tokarczyka były publikowane m.in. w kwartalniku literacko-artystycznym „Lirydram”, w 2015 zostały wyróżnione w konkursie poetyckim „O ludzką twarz człowieka”. W 2016 r. nakładem wydawnictwa Monument Art ukazał się zbiór opowiadań pt.: Bomba, za który w 2016 roku zdobył główną nagrodę Festiwalu Artystycznego „Scyzoryki” w kategorii literatura – proza.
Jest redaktorem świętokrzyskiego miesięcznika „Akson” i wiceprezesem Stowarzyszenia Kulturalnego „Kuźniczy Krąg”, działającego przy SOK „Kuźnica”. Okazjonalnie występuje na scenie prezentując literaturę w oprawie muzycznej („Czerwony Fortepian”, DŚT Kielce).
„Krytycy którym ofiarowałem rękopis do pierwszego czytania zwracali go kręcąc nosem i mówiąc: Nieee, czułem się jakbym Gombrowicza czytał! I cisza długa, ciężka znacząca cisza... patrzyłem i czekałem ne wierząc własnym uszom... ależ to cudownie myślałem sobie, ależ właśnie porównaliście mnie do geniusza, nie popadajcie w rozpacz. To wspaniale, że można mieć takie wrażenie, tak się pomylić! Gombrowicza czytać! Epigonem Gombrowicza być... cudownie, wspaniale! Niechże będę epigonem Gombrowicza, ach jak cudownie być epigonem. Jestem epigonem słyszycie! Epigonem Gombrowicza!!!!!! Genialne! Paradne! Jedyne!”
*
„Urwałem kwiat dorodny, który z racji ciężaru zwisał bardzo nisko, jakby wręcz się prosząc o rychłe zerwanie. Szliśmy! Kwitł bez! Było nam majowo. Bez pachniał tak zapierająco, iż bez niego maj nie byłby zdolny do tych setnych zjednoczeń, nagłych uniesień serca, wybuchów euforii istnienia.”
(fragment opowiadania pt.: „Koncha”)
x
Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
TAK
NIE
Wybierz wariant produktu
|