Okładka książki Tatuaże podświadomości

Tatuaże podświadomości

Wydawca: Psychoskok
wysyłka: niedostępny
ISBN: 9788381191012
EAN: 9788381191012
oprawa: oprawa: broszurowa
format: 15x21 cm
język: polski
liczba stron: 194
rok wydania: 2017
(7) Sprawdź recenzje
Wpisz e-mail, jeśli chcesz otrzymać powiadomienie o dostępności produktu
40% rabatu
21,08 zł
Cena detaliczna: 
34,90 zł
dodaj do schowka
koszty dostawy
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 21,01

Opis produktu

Poruszająca opowieść, która uświadomi nam, że nie da się uciec od złej przeszłości. Akcja zabierze nas na Mazury. Tu poznamy trzy niezwykłe bohaterki. Teresębizneswoman prowadzącą własną knajpkę w mieście. Grażkę mieszkającą za miastem, na odludziu, w lesie, dawniej prowadzącą rekreację konną. Gabrysię, która swego czasu przyjeżdżała do niej z wnukami. Czytelnik stanie się świadkiem procesu godzenia się Gabrysi z bolesną przeszłością, która niczym tatuaż pozostawiła niezmywalne piętno w jej umyśle. Jego początki mają miejsce w gabinecie psychologa. To tam poznaje zawartość swojej głowy, rozkładając życie na elementy i od nowa składając je już w zupełnie inny sposób. Czy wreszcie poradzi sobie z traumą i będzie szczęśliwa?

Recenzje:

✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Kasia E.
Na przykładzie perypetii bohaterki ukazany został kolosalny wpływ przeżyć z dzieciństwa na dorosłe życie człowieka oraz jakość jego relacji z innymi ludźmi. Dzięki pierwszoosobowej narracji użytej w powieści możemy wczuć się bardzo mocno w wewnętrzne doznania i przemyślenia bohaterki.

Uważam, że poprzez postać Gabi autorka oddała głos wielu osobom, które latami, często nawet do dnia dzisiejszego, borykają się z różnorodnymi traumami z przeszłości. Jednakże postawa Gabrieli może dawać im nadzieję, bo, mimo, że przeszłości nie da się ot tak wymazać i na zawsze pozostawia w nas ona swoje tatuaże, to dzięki własnemu samozaparciu oraz pomocy najbliższych nam osób, niekiedy również specjalistów możemy zamknąć za sobą bolesną przeszłość, jaka stała się naszym udziałem. Wyjść z niej obronną ręką i wieść szczęśliwe, spełnione życie mając u boku tych, którzy są nam najbliżsi.
Chociaż życie pisuje przewrotne scenariusze, - o czym przekonacie się również czytając tę książkę - to czy będziemy szczęśliwi i spełnieni zależy w dużej mierze od nas samych i naszego podejścia do świata oraz ludzi.

Jeśli macie ochotę na nieco refleksyjną, a jednocześnie tchnącą optymizmem lekturę to koniecznie zajrzyjcie do „Tatuaży podświadomości”, a myślę, że nie poczujecie się zawiedzeni.

https://ksiazkowoczyta.blogspot.com/2018/05/zo-da-sie-naprawic-dobro-sobie-jest.html
✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Katarzyna Bieńkowska
Katarzyna Bieńkowska z Poligon domowy

To bardzo przyjemna lektura... zaczęłam czytać oczywiście w kolejce, ale ta atmosfera tak mocno mnie wciągnęła, że spędziłam z nią cały wieczór! Żałuję, że za oknem plucha, bo czytanie tego na hamaku w ogrodzie byłoby pewnie jeszcze przyjemniejsze!
"Tatuaże podświadomości" pokazują, że można popracować nad swoim życiem, nad taką harmonią, którą trzeba osiągnąć, żeby być szczęśliwym. Bo aby być szczęśliwym tu i teraz mimo wszystko trzeba poradzić sobie z przeszłością! Czy człowiek jest w stanie pogodzić się z trudnym dzieciństwem, kiedy rodzice nie potrafili dać nam tego, co każde dziecko potrzebuje, czyli ciepła. miłości. zrozumienia i wsparcia? Czy taka domowa znieczulica jest w stanie ukształtować dziecko, które poradzi sobie z tym w przyszłości?

To książka o trudach wybaczania, o zapominaniu, cierpieniu i bólu...
Wiadomo, nie da się odciąć od przeszłości, nawet oddzielenie jej grubą kreską nie jest łatwe, ale warto próbować i w książce możemy śledzić te próby i efekty!


Tytuł intryguje, zastanawia i zmusza by po książkę sięgnąć... a treść każe patrzeć w przyszłość z uśmiechem. Spróbuj ;)


https://poligon-domowy.blogspot.com/2018/01/tatuaze-podswiadomosci-grazyna.html
✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Northman - Coś na półce
Fajna książka o szalenie trafnym tytule. Patrząc przez pryzmat głównych bohaterek można by sądzić, że to książka głównie dla pań, jednak chyba nie warto tak na to patrzeć, ta pozycja to bowiem coś o szerszej perspektywie życia. Głównie o tym, jak różnie może się ono układać, co może przynieść i jak przeszłość potrafi rzutować na teraźniejszość, a w konsekwencji (jeśli konstruktywnie się to wszystko wykorzysta) - również na przyszłość.

Tytuł spodobał mi się przez taką fajną... trafność użytej przenośni. Przeszłość i związane z nią przeżycia mogą być bowiem właśnie tym, czym nazwano je w tytule - tatuażami na naszej podświadomości... Czymś, co odcisnęło na nas swoje piętno i jest z nami zawsze, choć może - przez upływ czasu - zepchnęliśmy to w głąb siebie, w tył głowy... jednak to wszystko zostanie z nami już na zawsze - jak tatuaż... na podświadomości ;) Bardzo bardzo fajne i szalenie trafne ujęcie tematu :)

Chociaż książka opowiada o swego rodzaju życiowych traumach i o próbach znalezienia swojej nowej drogi, to jest jednak w swoim wydźwięku bardzo pozytywna. Tchnie optymizmem. Zdaję sobie sprawę, że pozycji tego rodzaju jest multum, ta jednak jest ciekawa o tyle, że - prócz optymizmu "mimo wszystko" - widać w niej tez pewien... spokój z jakim o tym wszystkim się opowiada. Czy to o trudnych czy też o tych bardziej pozytywnych właśnie aspektach życia - wszędzie, jak dla mnie, widać pewien spokój i w prowadzeniu narracji i w sednie fabuły. To dobrze, "spokój" i "pozytywne myślenie" powinny iść w parze jako pewne słowa-klucze którymi można się kierować.

Cóż dodać więcej... pozycja do polecenia, może bez "fajerwerków", ale jednak pozytywna, optymistyczna... po prostu fajna :) Polecam zatem ;) (nie tylko Paniom ;) ).
✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Katarzyna Krawczyk
“Tatuaże podświadomości” to opowieść, która zabierze nas w podróż do przeszłości Gabrieli, głównej bohaterki książki i samej autorki, Grażyny Mączkowskiej.

Dzięki pierwszoosobowej narracji doskonale możemy się wczuć w postać spełnionej w życiu Gabrieli. Możemy poczuć te same emocje co ona i odkrywać jej życie na nowo, bo właśnie o tym przypominają jej Tatuaże podświadomości. Zagadkowo brzmiący tytuł to metafora śladów, które powstają w naszej psychice w ciągu całego życia. Czasem sami tworzymy te tatuaże, czasem są efektem niechcianych losowych przypadków, a czasem nawet nie zdajemy sobie sprawy z ich istnienia. Niektóre są piękne, z niektórych jesteśmy dumni, a niektóre chcemy wymazać z naszej podświadomości. Najtrudniejsze “Tatuaże podświadomości” to te, które zauważamy dopiero po latach…

Gabriela to dojrzała kobieta, która ma odchowanych synów, wspaniałego męża, własną pasję, cudowne przyjaciółki i wnuków, którymi chwali się na każdym kroku. Z dalszej perspektywy, życie Gabrieli jest idealne, pełne radości i wiecznego uśmiechu. Nic nie wskazuje na to, że pełna optymizmu Gabriela ma w swojej podświadomości jeden z najgorszych tatuaży. Jej traumatyczne dzieciństwo wróciło do niej po kilkudziesięciu latach, zupełnie nieproszone i to ze zdwojoną siłą. Urazy z dzieciństwa zaczynają na nowo rządzić jej życiem.

Książkę zaliczyłabym do tych nastrojowych i mimo że temat może wydawać się trudnym, a sama historia Gabrieli ciężka i smutna, historia nie jest utrzymana stuprocentowo w tym klimacie. “Tatuaże podświadomości” to pozycja, która z pewnością przeniesie czytelnika również do własnych wspomnień z czasów dzieciństwa. W pewnym sensie autorka, Grażyna Mączkowska, zmusza nas do zastanowienia się nad swoimi tatuażami, które zbieramy przez całe życie. Może urodzić się w nas pytanie czy nie czas niektóre wymazać, a rozpocząć tworzenie nowych lub pielęgnować te już istniejące?

“Tatuaże podświadomości” powinny na pewno trafić do rąk, które chcą poczuć wewnętrzną harmonią lub ostatecznie rozprawić się z przeszłością. Głównej bohaterce w przebrnięciu przez złe wspomnienia z dzieciństwa, wszystkie koszmary i rozpalającą nienawiść do ojca pomaga przejść psycholog. Mimo że książka nie rozwiązuje (a nawet nie powinna) problemów czytelnika, na pewno podsuwa pewne pomysły co do zamknięcia pewnych etapów w życiu. Determinacja Gabrieli w wymazaniu tatuażu wzbudziła we mnie podziw i skłoniła do refleksji, że w życiu wszystko jest możliwe, jeśli się chce i ma siłę, aby wytrwać w decyzji o walce. Zafascynowała mnie jej optymistyczna postawa, nawet gdy w jej życiu dochodzi do emocjonalnych sztormów.

Warto było poznać Gabrielę, jej historię i jej “Tatuaże podświadomości”. Tobie również polecam. W szczególności, gdy lubisz książki z przesłaniem, które skłaniają do refleksji. Możliwe, że wyciągniesz własne wnioski, które z powodzeniem wdrożysz do swojego życia, by być szczęśliwym.

Katarzyna Krawczyk
(katarzyna.krawczyk@dlalejdis.pl)
✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Marta Korycka
Zachłanna podświadomość magazynuje wszystko, co przeżyliśmy, zarówno dobro, jak i zło. (s. 142)
Kiedy zapytasz Polaka: „Co słychać?”, zwykle zaczyna narzekać na zdrowie, na politykę, na… Zupełnie inaczej odpowie Amerykanin. A jak odpowiada na to pytanie główna bohaterka powieści Tatuaże podświadomości Grażyny Mączkowskiej, Gabi?
Pięknie słychać. Wskoczyłam na wyższy poziom szczęścia. (s. 94)
Jednak zanim do tego doszło, kobieta swoje w życiu przeszła. Pozostał w jej głowie kocioł różnych myśli i wspomnień. Musiała rozprawić się i pogodzić z tragiczną przeszłością zafundowaną przez rodziców. Jej ojciec był alkoholikiem, agresywnym. Wiele razy uciekała z matką i rodzeństwem z domu, by ocalić życie. Przeżyła traumę. Była córką czekoladopodobną. Teraz jest DDA, choć tego po niej nie widać. Od wielu lat ma męża Pawła i dorosłych synów, lecz przeszłość wciąż w niej tkwi.
Przeszłość to ukończony fakultet! Zajmuje ważne miejsce w naszych umysłach i sercach. (s. 5)
Bohaterce ciężko odegnać przeszłość, która składała się z przemocy, poniżenia, wyzwisk, strachu, która nie pozwalała spać i mieć radosnego dzieciństwa, która ciągle powraca i od której nie da się uciec. To ona jest balastem w życiu Gabrieli, który ciąży jak kula u nogi, który spowalnia i mąci spokój. Lecz z drugiej strony człowiek jest mądrzejszy i lepszy dzięki przeszłości, gdyż uczy się na błędach. Gabi pomagają w tym różni ludzie (psycholog, przyjaciółki Teresa i Grażka) i sytuacje (na kanwie jej przeżyć przyjaciółka Grażyna napisała książkę). Jednak to ona musi nabrać dystansu do przeszłości i powiedzieć: „Stop!”, aby móc budować przyszłość. A przecież ludzką naturę można kształtować jak plastyczna masę.
Dlaczego śnią mi się takie rzeczy? Przecież nie myślę już o tym, co było. Wiem! Mam tatuaże podświadomości. Minione życie osiada na niej tatuażami. Na zawsze. Lokuje się tam z dobrymi i złymi. Z całą swoją różnorodnością. Złe tatuaże… A gdyby tak nie karmić ich….? Gdyby tak tylko pielęgnować tylko dobre? (s. 20)

Proces „leczenia” duszy i ciała trwa bardzo długo. Po przeszłości pozostają blizny w umyśle, tytułowe tatuaże na podświadomości. To ciekawa i pomysłowa koncepcja i według mnie bardzo trafna, warta głębszego rozważenia przez każdego czytelnika i przyjrzenia się jego przeszłości, jego tatuażom – śladom życia, przeszłości.
Warto popracować nad sobą, bo szkoda życia na tkwienie w przeszłości. Zła przeszłość zawsze będzie nam towarzyszyć, dlatego najlepiej przeznaczyć dla niej półeczkę na samym dnie. I niech sobie tam leży. Niech ją pokrywa kurz… (s. 183)
Główna bohaterka jest jednocześnie narratorką, zatem czytelnik razem z nią przeżywa, czuje, myśli, żyje jej życiem, razem z nią wspomina bolesną przeszłość i godzi się. Gabi wie, jaki wpływ mają złe emocje na człowieka. Przeżyła traumę w dzieciństwie i młodości, dlatego wymarzyła sobie dobre życie. Realizuje to marzenie, wszystko robi sama, by się ono spełniło, choć wymaga to od niej wiele pracy nad sobą. Chce uleczyć serce, aby być wolną i szczęśliwą, pogodzoną ze sobą. Czytelnicy mogą brać z niej przykład, ona może być dla nich inspiracją nie tylko do refleksji nad własnym życiem, ale także do zapoczątkowania zmian w życiu, do przejścia metamorfozy wewnętrznej i nauki pozytywnego myślenia. Wystarczy chcieć popracować nad sobą, by pogodzić się z bolesną przeszłością i na spokojnie patrzeć na tatuaże wyryte przez nią w umyśle.
Ważne, aby żyć swoim życiem, z pasją. (s. 16)
Gabi żyje na swoich „ukochanych Mazurach” niedaleko Szczytna, gdzie wszystko ma najcudowniejsze. Coś o tym wiem! Bohaterka spaceruje sobie do lasu z psem Prezydentem. Codziennie cieszy się kontaktem z naturą. Jedną z jej pasji jest ogrodnictwo. Opisy ogrodu i różnorodność roślin w nim rosnących robią wrażenie. Nowinki botaniczne ciekawią, choć mnie najbardziej zaskoczyły właściwości werbeny (s. 172). Książka ta to także pochwała życia na wsi, w zgodzie z naturą, bez pośpiechu. Pochwała stosunków dobrosąsiedzkich, zwłaszcza z sąsiadami „na jeden krzyk”.
W ogóle odnoszę wrażenie, że wokół mnie mało kto czyta książki, i myślę sobie, jacy ludzie są ubodzy. (s. 16)

Autorka porusza w swej książce także inne tematy wiodące: przeszłość, trauma, rodzina. Zwraca uwagę na czytelnictwo, udział ludzi w spotkaniach autorskich czy ogólnie w imprezach kulturalnych. W ramach terapii pogodzenia się z przeszłością powstała książka o Gabrieli i jej przeżyciach. Czytanie tego typu literatury pomaga jej bliskim na zmierzenie się z ich wspólną przeszłością. Czytelnikom, zwłaszcza osobom z podobnymi problemami, traumami – daje nadzieję na odmianę losu, na zmianę, daje możliwość wejścia na wyższy poziom szczęścia.


Trzeba kochać życie! (s. 184)
Poruszająca książka Grażyny Mączkowskiej Tatuaże podświadomości to przeplatanka obecnego życia bohaterki z jej przeszłością i wspomnieniami. To także moim zdaniem swego rodzaju poradnik psychologiczny i jak podkreśla autorka – fikcja literacką z elementami autentyczności. W książce ukazany został wpływ wychowania dziecka na dorosłe życie człowieka, skomplikowane relacje rodzinne, życie w obłudzie, uleganie presji otoczenia w małych miejscowościach, lecz również miłość, przyjaźń, stosunki dobrosąsiedzkie, piękno mazurskiej przyrody, życie z pasją. Wiele w tej powieści życiowych prawd i mądrości. Jedną z nich zakończę recenzję:
Mamo, przeszłość jest ważna, bo wydarzyła się, ukształtowała nas i doświadczyła. Ale to już rzecz dokonana! Zawsze z nami będzie, ale nie należy nią żyć. Miała już swój czas, kropka, koniec. Myśli też zależą od nas. Wybieraj te dobre. Jak nie zainteresujesz się złymi, wkurzą się i opuszczą twoją głowę. (s. 171)
✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Agnieszka Kaniuk
Przeszłość najpierw była Przyszłością, a potem Teraźniejszością. Teraźniejszość wczoraj była Przyszłością, a jutro będzie Przeszłością. Przyszłość dziś nią jest, bo już jutro stanie się Teraźniejszością. Każdy dzień Przyszłości stanie się przeszłością, przeżytym czasem. Nie można mówić, że to, co minęło, nie ma znaczenia. Przeszłość jest cenna, ma wielką wartość. To nasze życie. Przeszłość, Teraźniejszość i Przyszłość mogą istnieć tylko razem, to siostry, władczynie naszego czasu, na dodatek serdeczne i najwierniejsze przyjaciółki. Każda za każdą skoczy w ogień, dlatego walka z Przeszłością skazana jest na porażkę. Zamiast z nią wojować lepiej zaakceptować fakt, że nam się przytrafiła i oswoić ją. Czy Przyszłość nas ukształtowała? Nauczyła czegoś? NIE! Dopiero jutro zaczniemy ją poznawać. Może narozrabiać w naszym życiu albo być potulnym kociakiem, Będzie miała znaczenie, gdy zostawi po sobie ślad i stanie się Przeszłością. To Przeszłość jest ważna. Najważniejsza! Jest najstarszą z trzech sióstr- przyjaciółek. Posadźmy ją w wygodnym i przepastnym fotelu. Niech sobie siedzi, podziwiając, jak się mierzymy z teraźniejszością i uśmiechamy do Przyszłości. Choć bywa balastem i ciąży niemiłosiernie, to ona trzyma nas w ryzach, czyni mądrymi i lepszymi. Przeszłość to ukończony fakultet! Zajmuje ważne miejsce w naszych umysłach i sercach. Gdyby ją stamtąd usunąć, pozostałyby wielkie dziury. Nie można przecież żyć z dziurami w mózgu i w sercu.

Tymi bardzo mądrymi i godnymi przemyślenia słowami zaczyna się książka Pani Grażyny Mączkowskiej „Tatuaże podświadomości”. Ileż to bowiem razy staramy się bagatelizować przeszłość, uciec od niej, bądź, co bezsprzecznie jest najgorszą ze wszystkich sytuacji, nie potrafimy iść naprzód, ponieważ przeszłość niczym permanentny tatuaż odciska swój ślad w naszej podświadomości, przez co nie jesteśmy w stanie żyć pełnią szczęścia, jaką ofiaruje nam życie.

Ze swoimi demonami przeszłości zmaga się główna bohaterka powieści Gabi. Dziś dorosła kobieta, żona, matka babcia. Na co dzień radosna, ciepła osoba. Jednak wszystko zmienia się nocą, kiedy koszmary dzieciństwa powracają w snach. Nie ma się czemu dziwić, bo dzieciństwo naszej bohaterki, to istne piekło. Alkoholizm ojca, przemoc, strach, nieustanne upokorzenia odebrały małej wówczas dziewczynce i jej rodzeństwu to, co dla każdego dziecka najważniejsze: miłość rodziców, bezpieczeństwo, ciepło rodzinne. Te bolesne przeżycia bardzo mocno wpłynęły na dorosłe życie Gabrieli. Jak sama często powtarza w niej jednej, jest ich dwie. Mała dziewczynka i dorosła kobieta. Gabrysia nadal czuje nienawiść do ojca. W jej głowie nieustannie żyje przeszłością i walczy z nią. Na szczęście na jej drodze pojawia się osoba, która wskazuje jej właściwą drogę do tego, by móc zamknąć pewien etap w swoim życiu. Jak nie trudno się domyślić nie jest to łatwy proces. Tego, czy Gabi się udało, dowiecie się, sięgając po „Tatuaże podświadomości".

Autorka w bardzo wyrazisty sposób ukazuje to, jak bardzo duży wpływ na więzi rodzinne nawet już w dorosłym życiu ma patologia w rodzinie. Nie chcę pisać zbyt wiele, ale doskonale widzimy to na przykładzie tego, jak dziś wyglądają relacje między rodzeństwem.
To na co należy również zwrócić uwagę to posrać matki Gabi. Przypuszczam, że początkowo ocenicie ją bardzo surowo, ale jak się przekonacie, nie wszystko jest tak oczywiste, jak to wygląda na pierwszy rzut oka.

„Tatuaże podświadomości” to bardzo poruszająca książka z cennym przesłaniem. Przeszłości nie należy się wypierać, czy walczyć z nią. Jedyne, co możemy zrobić to, odłożyć ją na półkę. To, co już było, niech sobie spokojnie śpi. Na jej kartach odnajdziecie cierpienie i łzy, ale również miłość, przyjaźń, pracę i starania nad tym, by pogodzić się z tym, na co już nie mamy wpływu, a otworzyć się na to, co tu i teraz oraz dary przyszłości. Jest to historia, która pokazuje, że choć nie da się zapomnieć, warto wybaczyć.

Dla mnie „Tatuaże podświadomości” okazały się niezwykłą powieścią, do której zapewne jeszcze niejednokrotnie powrócę. Jej lektura dostarczyła mi bardzo wielu przemyśleń, refleksji i wzruszeń. To, co jest najbardziej bolesne i przerażające, to realizm tej powieści. Wiele z tej książki wyniosłam dla siebie. Myślę, że oczywiste jest to, iż gorąco ją Wam polecam. Ja jeszcze długo będę o niej myślała.

✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Bookendorfina - nienasycenie czytelnicze
"Mam tatuaże na podświadomości. Minione życie osiada na niej tatuażami. Na zawsze. Lokuje się tam z dobrymi i złymi.
Z całą swoją różnorodnością."

Ciepła i przyjemna powieść, wypełniona wrażliwością, wyczuciem i zrozumieniem dla mieniących się różnymi kolorami scenariuszy ludzkich losów. Pięknie opisana zwykła, a jednocześnie niezwykła, codzienność. Uważne spojrzenie na życie z gorzkiej i słodkiej strony, odwołania do mniej lub bardziej radosnych wspomnień, docenianie radosnych chwil każdego dnia, myślenie o przyszłości powołujące się na wiarę, nadzieję i miłość. Trudne wybaczanie doznanych krzywd, lecz otwartość na rozrachunki z tym, co dawniej przynosiło ból i cierpienie, nauczenie się sztuki odpuszczania i przebaczania. Wyszukiwanie pozytywnych obrazów utrwalonych w pamięci, przekazywanie życzliwych słów i czułych gestów, odcinanie się od zła, podłości i nieuczciwości. Odnalezienie spokoju i spełnienia w szczerych uśmiechach dzieci i wnuków.

Książka odpowiednia na przyjemny wieczór czytelniczy, kiedy nigdzie nie musimy się spieszyć, nic nas nie pogania, smutki pozostawiamy poza nami, a radość czerpiemy z poznawania kolejnych fragmentów wzruszającej historii. Podoba mi się to, że główna bohaterka potrafi realnie patrzeć na świat i otaczających ją ludzi, cieszyć się tym, co przynosi los, nie oczekiwać wiele, ale też nie pozwolić odebrać sobie praw do szczęścia, miłości, marzeń i pragnień. Świadomie pracuje nad osiągnięciem wewnętrznej harmonii, nie rozczula się nad sobą, nie pozwala na determinowanie osobowości poprzez smutne odcienie ukradzionego dzieciństwa. Oswaja zło, odzyskuje poczucie bezpieczeństwa, realizuje się jako matka i babcia, odnajduje się jako żona i siostra, dopełnia się jako przyjaciółka i powiernica. I nawet kiedy w jej życie w zaskakujący sposób wkracza nowa osoba, potrafi spojrzeć na jej obecność z dobrej i przychylnej strony. Odpowiadał mi lekki i swobodny styl autorki, umiejętność angażowania czytelnika w śledzenie fabuły, wywoływania emocji i nakłaniania do przemyśleń. Lektura pozostawiła mnie z pytaniem: czy można tęsknić za czymś, czego nie znamy, bo tego nigdy nie było?
x
Oczekiwanie na odpowiedź
Dodano produkt do koszyka
Kontynuuj zakupy
Przejdź do koszyka
Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
TAK
NIE
Oczekiwanie na odpowiedź
Wybierz wariant produktu
Dodaj do koszyka
Anuluj