Trucizny
Autor:
Dardziński Piotr
Wydawca:
Instytut Literatury
wysyłka: niedostępny
ISBN:
9788366765955
EAN:
9788366765955
oprawa:
oprawa: broszurowa
format:
12.5x20.5cm
język:
polski
liczba stron:
96
rok wydania:
2022
(1) Sprawdź recenzje
41% rabatu
14,76 zł
Cena detaliczna:
24,90 zł
dodaj do schowka
koszty dostawy
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 14,76 zł
Opis produktuNagroda główna w III Ogólnopolskim Konkursie na Książkę Literacką ,,Nowy Dokument Tekstowy"" w kategorii epika Tata, mama, córka, syn - każdy z czworga bohaterów mikropowieści Piotra Dardzińskiego relacjonuje wspólny dramat z własnego punktu widzenia. Czytelnik zaś pochyla się nad okruchami wspomnień, by w rozbitym zwierciadle dojrzeć obraz rozpadu rodziny i jego konsekwencji. Prysły złudzenia. Zerwały się więzi. Co pozostało? Zatruwająca życie trauma i być może daremny trud budowania narracji, która usprawiedliwi zło lub nada sens cierpieniu.
To proza, która chwyta za gardło [...]. Tytułowe trucizny sączą się z każdego zdania tej niewielkiej objętościowo, ale bardzo esencjonalnej mikropowieści. Tekst wciąga czytelnika w wir rodzinnego dramatu, czyniąc go nie tyle uczestnikiem opisywanych zdarzeń, ile ich podglądaczem, świadkiem, który choć bezsilny, nie może pozostać obojętnym. [...] Trucizny są czymś więcej niż zwykłą ,,obyczajówką"". To po prostu dobry literacko tekst. z laudacji jury Ten świetny debiutant długo czekał na to, by ktoś go zauważył. To wspaniale, że tak się stało. Wiem to wszystko, bo czytałem jego teksty ,,do szuflady"", a teraz mam przyjemność polecić rzecz, która dotyka z jednej strony czule, z drugiej - boleśnie bezkompromisowo. Opowieść o ojcowskim fatalizmie, napisana w duchu Daniela Magariela i ujęta w typową dla niego krótką formę, jest jednocześnie historią tego, co cenimy po utracie, i literackim requiem, w którym Piotr Dardziński udowadnia, że można znaleźć słowa, by opisać to, czego często nie umiemy zwerbalizować. Jarosław Czechowicz Recenzje:✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: aniabex
„Co to za miłość bez ran?”.
Rodzina: tata, mama, córka i syn. Miasto Łódź. Jeden niezbyt długi dramat zagrany przez czterech aktorów. I Ja, Ty – widz.. i nie można nic zrobić, tylko patrzeć jak komuś rozwala się świat „w drobny mak”. Na końcu jest już tylko cisza, którą ciężko przełknąć.. „Trucizny” to mocna rzecz. Mimo niecałych 100 stron objętości, waga i znaczenie słów, które tu padły kipi, wrze, bulgocze, paruje, parzy.. Słowa te obnażają prawdę, bolą, rozcinają świat, szarpią nerwy, działają na wyobraźnię.. Porażają realizmem. Mamy tu historię pewnej rodziny. Ze strzępów opowieści każdego z jej członków wyłania się spójny i brutalnie realny obraz rodzących się relacji, wyzwań i szans, wzlotów i upadków, cieni i blasków, które w pewnym momencie ogarną mrok i rozpanoszył się tu na dobre. Ktoś „przeziębił wolę życia” i zaczął „zarażać innych”. Ktoś, komu „zatkał się świat” odnalazł najlepszy „środek do udrażniania własnego świata” w bourbonie i przemocy. Kogoś bez reszty pochłonęło życie i jego rozpad. Ktoś zapomniał, że dziecko potrzebuje dzieciństwa, by właściwie wystartować w pełnowartościową dorosłość. Ktoś zafundował komuś bolesny „odciski na duszy”. Ktoś metodycznie raczył siebie i swoich bliskich trucizną: „myślą, mową, uczynkiem i zaniedbaniem”.., aż zatruwana przez lata relacja więdła, wiotczała, schła.. umierała. Przemoc, niemoc. Samotność wśród ludzi. Brak komunikowania swoich potrzeb i oczekiwań. Naiwna wiara w cuda. Dysfunkcje społeczne. Bycie częścią problemu, ale też częścią jego rozwiązania.. Trucizny. To jest książka przy której nie da się spieszyć. Ta proza potrzebuje właściwego momentu. Chwili wyłączenia się od codzienności. Autor waży słowa i daje czytelnikowi przestrzeń do refleksji. Zaprasza do odbycia szczerej, intymnej i poruszającej podróży po morzu życia, które toczy się być może tuż za ścianą.. Polecam. x
Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
TAK
NIE
Wybierz wariant produktu
|