Trzy razy ty
Autor:
Frederico Moccia
Wydawca:
Muza
wysyłka: niedostępny
ISBN:
978-83-287-0961-4
EAN:
9788328709614
oprawa:
miękka ze skrzydełkami
format:
205x145x50mm
język:
polski
liczba stron:
796
rok wydania:
2019
(2) Sprawdź recenzje
42% rabatu
28,92 zł
Cena detaliczna:
49,90 zł
dodaj do schowka
koszty dostawy
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 28,92 zł
Opis produktu
Kontynuacja bestsellerowej powieści "Trzy metry nad niebem".
W "Trzech metrach nad niebem" Babi złamała mu serce. W "Tylko ciebie chcę" Gin nauczyła go kochać na nowo. W "Trzy razy ty" Step staje na rozstaju dróg...
Jak skończy się historia Babi, Stepa i Gin?
Co stało się z tym skłóconym z całym światem chłopakiem, z zabijaką, który spędzał popołudnia na placu z przyjaciółmi, a wieczory na jeździe motorem? Czasami Stepowi wydaje się, że tamto życie należy do kogoś innego. Dziś jest kimś zupełnie innym, człowiekiem sukcesu, telewizyjnym producentem i wkrótce będzie się żenić. Jego wybranką jest Gin, kobieta łagodna, piękna, czuła, idealna. Wybaczyła mu zdradę sprzed sześciu lat. Zdradę z Babi, jego pierwszą niezapomnianą miłością. Od tamtej pory Babi i Step się nie widzieli, ale oto ona ponownie wkracza w jego życie z siłą tornada, wyjawiając mu skrywany przez lata sekret. Step jest zmuszony przeanalizować swoje wybory, upewnić się, co do słuszności podjętych decyzji oraz postawić sobie niewygodne pytania. Czy naprawdę jest szczęśliwy z Gin? Czy Babi jest jedynie wspomnieniem czy też ogniem, którego nikt ani nic nigdy nie będzie w stanie ugasić?
Recenzje:✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Czytanie Naszym Życiem
"Trzy metry nad niebem" to historia, która zajęła czołowe miejsce w moim sercu i już nikt nigdy nie będzie w stanie jej stamtąd zabrać. Choć niektórzy uważają, że jest to najzwyczajniejsza w świecie "szczenięca miłość", ja i tak trzymam się swojego zdania - ta opowieść jest czymś więcej. Druga część, "Tylko ciebie chcę", zdenerwowała mnie na tyle, że nie byłam w stanie doczytać książki do końca. Cierpiałam w ciszy oglądając film. Nie wiedziałam, że powstanie kontynuacja, ale kiedy tylko ujrzałam pierwszą zapowiedź, od samego początku nie mogłam się doczekać chwili, w której sięgnę po tę książkę! Nie tylko ja, ponieważ okazuje się, że "Trzy razy ty" to jedna z najbardziej wyczekiwanych premier tego roku. Jak wypadła?
Pierwsza rzecz, która mnie zaskoczyła to objętość tej książki. Dwie pierwsze części liczą około 350 stron, a więc standardowo. Natomiast "Trzy razy ty" to 800 stron emocjonalnego huraganu! Sama nie dowierzam, że przeczytanie tej książki zajęło mi zaledwie trzy dni, w czasie których nie byłam w stanie robić niczego innego, ponieważ historia Stepa, Babi i Gin absolutnie mnie wciągnęła. Wybaczcie mi moje roztrzepanie, ale właśnie teraz zmagam się z ogromnym "książkowym kacem" i nie pozbierałam jeszcze szczęki z podłogi. :) Oprócz tego, że jest to najobszerniejsza część, jest też najbardziej zaskakująca, nieprzewidywalna i wspaniale napisana. Autor oświadczył, że jest to już ostatnia część, a więc wszystko musiało zostać do końca wyjaśnione. Federico Moccia rzeczywiście poprowadził do końca wszystkie wątki. Jest się z czego cieszyć, ponieważ dzięki temu, że autor nie skupił się jedynie na trzech głównych bohaterach, ten romans jest jeszcze ciekawszy, jeszcze bardziej intrygujący. Poznajemy do końca historie takich postaci jak Pollo, Daniela czy Pallina. Prawie każdy bohater tego cyklu zmienia się nie do poznania. Sam Step przechodzi ogromną przemianę - z chuligana w poważnego biznesmena. Będą jednak takie postacie, które już nigdy się nie zmienią... Musicie koniecznie sprawdzić o kim mówię! "Trzy razy ty" dało mi wyczerpujące odpowiedzi na wszystkie moje pytania, ale również dzięki tej lekturze zrodziły się nowe. Federico Moccia prowokuje czytelników do ciągłego powracania do tej historii i rozważania "co by było, gdyby...". W oparciu o tę książkę można przeprowadzić naprawdę długą dyskusję dotyczącą postępowania naszego głównego bohatera - co było słuszne, gdzie popełnił błąd, gdzie są granice i czy człowiek ma wolną wolę, czy może jest zależny od przeznaczenia... Może to właśnie przeznaczenie sprawiło, że ta historia potoczyła się w tak okrutny i bolesny dla wszystkich sposób? Czy można było tego uniknąć? Jestem naprawdę bardzo zaskoczona i jednocześnie rozbita. Federico Moccia skradł mi serce swoją opowieścią. Mam nadzieję, że Wam również przypadnie do gustu finał tej opowieści, który dla mnie okazał się być najlepszą częścią tego cyklu. Widać, że autor zadbał o wszystkie szczegóły, nie zaserwował nam ckliwej historyjki, a przepiękną historię o miłości, przyjaźni, cierpieniu i wybaczaniu. Zdecydowanie warto przeczytać. Polecam z całego serducha! ✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Niko
Bardzo długo kazał Federico Moccia czekać fanom na zwieńczenie losów bohaterów kultowego Trzy metry nad niebem. Lecz oto jest długo wyczekiwany finał historii, która podbiła serca ludzi na całym świecie. Autor zgotował zakończenie, które wyciśnie niejedną łzę, ale nie będą to niestety łzy wzruszenia a sromotnej porażki pisarza.
Od czasów przedstawionych w Tylko ciebie chcę minęło sześć lat. Z awanturnika i zawadiaki, którym niegdyś był Step niewiele zostało. Udało mu się odnieść sukces, został telewizyjnym producentem i niedługo będzie brał ślub. Gin wybaczyła mu zdradę z Babi i jest gotowa spędzić z nim resztę życia. Wszystko to wygląda wręcz idealnie, jednak Step nie czuje się w pełni szczęśliwy. Babi nie opuściła go do końca. Nieustannie siedzi w jego słowie i wspomnieniach. Nieoczekiwanie, po długiej nieobecności zjawia się, aby wyjawić mu skrywany przez lata sekret. Step będzie zmuszony jeszcze raz przemyśleć swoje wybory. Czy Babi należy już do przeszłości? Czy z Gin łączy go prawdziwa miłość? Z którą z kobiet będzie dane mu spędzić resztę życia? Babi czy Gin? Trzy razy ty jest świetnym przykładem, jak wygląda lektura, która pisana jest tylko dla uciszenia fanów a na którą autor już po prostu nie miał pomysłu. Bo to, co się tutaj dzieje to istna telenowela. Może nie brazylijska, ale na pewno włoska. Pisarz umieścił tak wiele wątków i nic niewnoszących do fabuły szczegółów, że niestety to co było najpiękniejsze we wcześniejszych tomach mocno się zatraciło. Z każdą kolejną zbędną stroną, z każdym kolejnym opisem dania, które będzie na weselu, filmu, który kiedyś oglądali i ustawienia mebli w łazience tempo akcji zrównuje się z zerem, a finał, mimo że tak pełen emocji nie robi większego wrażenia na czytelniku. Główny wątek miłosny został gdzieś zepchnięty na drugi plan, a zdecydowanie więcej czasu Moccia poświęca pracy Stepa i problemom z nią związanymi. Można odnieść wrażenie, że autor nie potrafi rozstać się z tą historią, dodaje wszystko co mu przyjdzie na myśl, żeby tylko jej nie kończyć, bo jednak 800 stron to zdecydowanie sporo jak na tego typu powieść. Poza trójką kluczowych postaci mamy tutaj mnóstwo bohaterów pobocznych, których nie sposób spamiętać. Część poznaliśmy we wcześniejszych tomach i są to ich dalsze losy, ale także sporo jest całkiem nowych charakterów. Moccia postarał się, aby wszystkie wątki zostały domknięte; bohaterowie, którzy na to zasłużyli cieszą się happy end'em, a ci którzy nie - dostali za swoje. Jednak wracając do głównej trójki, próżno szukać w nich tych bohaterów, których czytelnicy pokochali w Trzy metry nad niebem. Step zatracił swój buntowniczy charakter, Babi przestała ulegać naciskom matki i postanowiła zawalczyć o to, czego naprawdę pragnie, a Gin stała się kobieta idealną bez najmniejszej wady. Są to na pewno barwne i budzące zainteresowanie kreacje, ale ta bierność i niezdecydowanie Stepa burzą całą konstrukcję. Moccia zrobił z niego mężczyznę, który nie potrafi dokonać wyboru i nie wie czego chce (a może wie, ale nie umie zrobić tego kroku?). Nie do końca zostają ujawnione jego motywy i przyczyny podejmowania takich, a nie innych decyzji. Szkoda, że z tak świetnej historii skończyło się na: 'nie wiem, którą kobietę wybrać'. Trzy razy ty miało być emocjonującym zakończeniem Trzech metrów nad niebem. Zakończeniem może i było, ale emocji w tym żadnych. Pierwszego tomu, który łamał serca i wyciskał łzy kobiet na całym świecie nic nie przebije. Tutaj możemy zapłakać tylko nad zmarnowanym potencjałem, bo nawet zakończenia dość szybko można się domyślić i kompletnie nie zaskakuje. Nie wiem, czy komukolwiek mogłabym tę książkę polecić. Na pewno jest tylko dla największych fanów losów Babi i Stepa, a nawet i oni raczej poczują się zawiedzeni. Dla mnie ta historia kończy się na pierwszym tomie i taką chciałabym ją zapamiętać. x
Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
TAK
NIE
Wybierz wariant produktu
|