Ucałuj ją ode mnie
Autor:
Alison Cochrun
Wydawca:
W.A.B.
wysyłka: 48h
ISBN:
978-83-8319-386-1
EAN:
9788383193861
oprawa:
Miękka ze skrzydełkami
format:
208x135x26mm
język:
polski
liczba stron:
432
rok wydania:
2023
(1) Sprawdź recenzje
44% rabatu
27,82 zł
Cena detaliczna:
49,99 zł
DODAJ
DO KOSZYKA
dodaj do schowka
koszty dostawy
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 27,72 zł
Opis produktuDoskonały (przed)świąteczny comfort-read! Gwiazdkowy queerowy romans, który otula jak puchaty kocyk i trafia prosto w serce. Alison Cochrun, autorka udanego debiutu "Długo i szczęśliwie", powraca z romantyczną świąteczną opowieścią o kobiecie, która na niby zaręcza się z facetem, ale zakochuje się jego siostrze! Ellie ma wymarzoną pracę i w miarę poukładane życie. W wigilijny wieczór spotyka w księgarni kobietę, w której zakochuje się od pierwszego wejrzenia. Niestety ledwo zaczęta relacja kończy się w nieprzyjemnych okolicznościach. Co więcej niedługo potem Ellie traci pracę. Zostaje sama, zagubiona i całkowicie spłukana. Aby związać koniec z końcem, zatrudnia się w lokalnej kawiarni - byle tylko jakoś przetrwać. Niespodziewanie szef składa jej szokującą propozycję: małżeństwo, dzięki któremu on przejmie rodzinną fortunę, a ona rozwiąże swoje finansowe kłopoty. Układają misterny plan - aby utrzymać pozory, mają spędzić wspólne święta z jego najbliższymi. Gdy Andrew przedstawia narzeczoną siostrze, Ellie jest zszokowana. Okazuje się, że to tajemnicza kobieta z księgarni. Ellie musi wybrać między bezpieczeństwem, które zapewni jej fałszywy związek, a ryzykiem przeżycia czegoś prawdziwego. "Podnosi na duchu i pozwala marzyć. To oda do tych, którzy poszukują prawdziwej miłości, rodziny i spełnienia w życiu" Timothy Janovsky, autor powieści "Never Been Kissed" "Ten świąteczny romans rozgrzeje niejedno serce" Library Journal "Gwiazdkowy romans moich marzeń. Miły, pachnący cynamonem książkowy przytulas" Ashley Herring Blake, autorka "Delilah Green ma to gdzieś" Recenzje:✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Miasto Książek
Ellie można powiedzieć, że ma w miarę poukładane życie. Pracuje w wymarzonym miejscu, a to napędza ją do działania. Może nie ma najlepszych relacji z matką i to powoduje jej najwięcej zmartwień. Właśnie przez nią Ellie spędza wigilię w księgarni, gdzie spotyka niezwykłą kobietę. Niestety ta relacja kończy się szybciej niż się zaczęła, a nasza główna bohaterka kończy ze złamanym sercem. Rok później już pracuje w innym miejscu- w kawiarni, z małymi perspektywami, ma długi i brak pomysłów na poprawę swojej sytuacji. Jednak pojawia się światełko nadziei, w lokalu pojawia się szef Andrew, który składa jej niespodziewaną propozycję. Proponuje jej duże pieniądze w zamian za to, by została jego żoną. Nie mając wyboru Ellie się zgadza, tylko nie wie, co ją czeka. Gdy jedzie poznać rodzinę narzeczonego nie spodziewa się, że spotka tam kobietę, która rok wcześniej złamała jej serce… Czy wszystko było takie czarno-białe? Czy uda się bohaterom dotrzymać umowy dotyczącej udawanego małżeństwa? Jak nasza Ellie poradzi sobie w tak niekomfortowej sytuacji?
Święta już powoli się zbliżają, dlatego na rynku można już znaleźć coraz więcej około świątecznych propozycji. Poprzednią książkę, czyli „Długo i szczęśliwie”, autorki słuchałam i naprawdę była to przyjemna lektura do pochłonięcia z jednym zamachem. W tamtej książce mieliśmy przedstawioną relację dwóch panów, tutaj mamy panie. I choć, jeśli nie jest to komedia kryminalna, nie za bardzo przepadam za powieściami w tej tematyce, tak ta naprawdę miło mnie zaskoczyła! Choć powiela ona dużo znanych schematów znanych z innych książek, to nie przeszkadza to żeby cieszyć się z lektury. Autorka ma naprawdę duży talent do tworzenia angażującej fabuły. Nie ważne czy opisywała ważne momenty czy ubrania, w które jest ubrany bohater, chciało się to czytać. Jak przy poprzedniej książce nie miałam takiego poczucia, tak przy tej mam kompletnie inne odczucia. Czyta się to przyjemnie i łatwo się w to wczuć. Miałam duże problemy żeby się od niej oderwać, bo musiałam wiedzieć, co będzie dalej. Jako że jestem obecnie w trakcie zachwycania się „Fangirl”, to jeszcze bardziej ucieszył mnie fakt, że tutaj nasza główna bohaterka tworzy komiksy i udostępnia je w internecie. Zainteresował mnie ten wątek bardzo i nie mogłam się doczekać, jak zostanie on rozwinięty. Jeśli chodzi o postacie, to trudno znaleźć jakieś błędy, bo łatwo było się z nimi utożsamić. Każda postać ma swoje cechy charakterystyczne i to ułatwia rozróżnianie ich. Ellie musi radzić sobie z wieloma trudnościami, bo raczej należy do introwertyków, a musiała pojechać do kompletnie obcych ludzi i kupić się w ich łaski, do tego jeszcze spotkała kobietę, która złamała jej serce i nie może przy innych pokazać, że się znają. Z Andrew mam raczej relacje hate-love, jednak to raczej jest zrozumiałe, bo autorka ładnie go wykreowała i wiemy, dlaczego tak postępuje. W ogóle rodzina Andrew, gdzie ja mogę taką znaleźć?! Może nie licząc ojca, ale mama i babcie były genialne i nieraz śmiałam się w głos, kiedy one się pojawiały. Dobrze że to nie jest taki standardowy świąteczny romans. Autorce udało się w tym wpleść kilka poważniejszych tematów, a przedstawiciele LGBT+ mieli swój głos i byli dobrze traktowani i mieli swój głos. Zastanawiało mnie, bo w powieści mamy osobę niebinarną i czy podczas tłumaczenia nie pojawi się jakiś przejęzyczenie. Wydaje mi się, że wszystko było okey i osobiście błędów żadnych nie znalazłam, a przy okazji poznałam nowe odmiany niektórych słów. Może to nie była lektura, która spowoduje, że teraz rozkocham się w świątecznych romansach. Jednak jestem szczęśliwa, że miałam przyjemność się z nią zapoznać. To urocza, zabawna, ale też pouczająca powieść. Los potrafi nas nieraz zaskoczyć, a o marzenia warto walczyć i na tym chyba warto skończyć tą recenzję. x
Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
TAK
NIE
Wybierz wariant produktu
|