Okładka książki Wahania serca

Wahania serca

Autor: Proust Marcel
Wydawca: Eperons-Ostrogi
wysyłka: 48h
ISBN: 978-83-66102-03-3
EAN: 9788366102033
oprawa: miękka ze skrzydełkami
format: 180x110x185mm
język: polski, francuski
liczba stron: 150
rok wydania: 2018
(0) Sprawdź recenzje
30% rabatu
31,32 zł
Cena detaliczna: 
45,00 zł
DODAJ
DO KOSZYKA
dodaj do schowka
koszty dostawy
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 31,23

Opis produktu

"Jednak już poprzedniego dnia, tuż po przybyciu, poczułem, że i mną owładnął leniwy czar życia kąpielowego. Ten sam windziarz, milczący tym razem, bynajmniej nie z pogardy a z powodu szacunku, czerwony z radości, wprawił windę w ruch. Wznosząc się wzdłuż pionowego słupa, przebyłem ponownie to, co było onegdaj dla mnie tajemnicą nieznanego hotelu, gdzie, kiedy się przybywa jako turysta bez protekcji i znaczenia, każdy gość powracający do swego pokoju, każda panienka schodząca na obiad, każda pokojówka mijająca te dziwacznie kręte korytarze, i młoda Amerykanka schodząca do sali obiadowej z damą do towarzystwa, obrzucają cię spojrzeniem, z którego nie wyczytasz nic z tego, czego byś pragnął. Tym razem, wręcz przeciwnie, odczuwałem leniwą przyjemność z jazdy windą w hotelu mi już znanym, w którym czułem się jak u siebie, gdzie ten jeden raz więcej dokonałem koniecznej operacji, dłuższej i trudniejszej niż wywrócenie powiek, a mianowicie polegającej na nadaniu przedmiotom duszy bliskiej nam w miejsce ich własnej duszy, która wywoływała w nas niepokój. Czyż miałbym teraz, mówiłem do siebie, nie podejrzewając nagłej przemiany duszy, która mnie jeszcze czekała, tułać się wciąż po nieznanych hotelach, w których jadłbym obiad pierwszy raz, gdzie przyzwyczajenie nie zabiłoby jeszcze, na każdym piętrze, przed każdymi drzwiami, straszliwego smoka, czuwającego nad zaczarowanym istnieniem; gdzie musiałbym się zbliżać do owych nieznanych kobiet, skupiających się w palace-hotelach, kasynach, na plażach, żyjących wspólnie, na kształt rozległych kolonii polipów." *** "Odnajdywałem przyjemność nawet i w tym, że nudnemu pierwszemu prezydentowi tak chętnie było mnie spotkać; widziałem od pierwszego dnia łańcuchy lazurowych gór morza, jego lodowce i kaskady, jego wspaniałość i niebywały majestat – już w czasie mycia rąk, od samego wdychania, po raz pierwszy od tak dawna, jakże specyficznego zapachu mocno perfumowanych mydeł Grand-Hôtelu: zapach ten, należący zarówno do chwili obecnej jak i do poprzedniego pobytu, dryfował między nimi niby rzeczywisty czar swoistego życia, w którym wraca się do domu jedynie po to, aby zmienić krawat. Prześcieradła na łóżku, nazbyt cienkie, nazbyt lekkie, nazbyt szerokie, niemożliwe do podwinięcia, do utrzymania, wydymające się dookoła kołder w ruchomych zwojach, niegdyś by mnie zasmucił. Na niewygodnej i wzdętej krągłości swoich żagli kołysały jedynie wspaniałe i wypełnione nadzieją słońce pierwszego poranka. Ale ów poranek nie miał czasu się zjawić. Okrutna i boska obecność zmartwychwstała tej nocy."
x
Oczekiwanie na odpowiedź
Dodano produkt do koszyka
Kontynuuj zakupy
Przejdź do koszyka
Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
TAK
NIE
Oczekiwanie na odpowiedź
Wybierz wariant produktu
Dodaj do koszyka
Anuluj