Okładka książki Weteran

Weteran

Autor: Katy Regnery
Wydawca: NieZwykłe
wysyłka: niedostępny
ISBN: 978-83-7889-617-3
EAN: 9788378896173
oprawa: Miękka
format: 140x205 cm
język: polski
liczba stron: 348
rok wydania: 2018
(3) Sprawdź recenzje
Wpisz e-mail, jeśli chcesz otrzymać powiadomienie o dostępności produktu
43% rabatu
22,28 zł
Cena detaliczna: 
38,90 zł
dodaj do schowka
koszty dostawy
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 22,31

Opis produktu

Savannah Carmichael, zdradzona i porzucona przez mężczyznę, któremu zaufała, traci wymarzoną karierę dziennikarki w Nowym Jorku i musi wrócić do Danvers, swojego rodzinnego miasteczka w Wirginii. Gdy otrzymuje propozycję powrotu do branży i napisania reportażu o interesującym człowieku, nie waha się ani chwili w jej mieście mieszka idealny kandydat: Asher Lee, okaleczony weteran wojenny, który wrócił do Danvers osiem lat temu i od tego czasu nie opuścił swojego domu.
Mieszkańcy szanowali prywatność miejskiego samotnika, który stracił rękę i pół twarzy podczas wojny w Afganistanie. Jednak wszystko zmieni się w dniu, w którym do jego drzwi zapuka Savannah Carmichael ubrana w kolorową sukienkę pożyczoną od siostry z talerzem słodkich, domowych pierniczków. Wbrew samemu sobie, Asher zgadza się udzielić wywiadu pięknej dziennikarce i szybko odkrywa, że zaczyna czuć do niej coś więcej.
Dwójkę niezwykłych bohaterów tej współczesnej wersji klasycznej baśni o Pięknej i Bestii połączy niezwykłe uczucie, które zaskoczy ich oboje. Jednak gdy jedno z nich popełni straszliwy błąd, ich miłość zostanie wystawiona na najcięższą próbę; czy będą w stanie pokonać wszelkie przeszkody i wspólnie dotrzeć do szczęśliwego końca?

Recenzje:

✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Patrycja Kuchta
Samotnik. Pustelnik. Bestia… Tak mieszkańcy małego amerykańskiego miasteczka Danvers, określają Ashera Lee, który po powrocie z wojny w Afganistanie zaszył się w swoim domu na wzgórzu i nie opuścił go nawet na chwilę od ośmiu lat. Nikt nie wie dokładnie, co przydarzyło się Asherowi na wojnie, ale wszyscy mają świadomość, że wybrał samotność dlatego, że z przystojnego młodzieńca, którym niegdyś był, zostało tylko wspomnienie. W wyniku eksplozji mężczyzna stracił rękę, a jego twarz została trwale oszpecona. Wokół jego osoby narosło wiele historii i legend, młodsi mieszkańcy nie wierzą nawet, że „Pustelnik Lee”, w ogóle istnieje, a ci starsi wolą zapomnieć, że kiedykolwiek go znali. Jednak Asher jest jak najbardziej żywy i prawdziwy. I bardzo samotny. Do czasu gdy do jego drzwi zapuka urocza reporterka z talerzem domowych pierniczków w dłoni i wywróci cały jego świat do góry nogami.

Dla Savannah, Asher Lee jest ostatnią deską ratunku. W wyniku okrutnej intrygi swojego byłego partnera, kobieta straciła pracę w reporterki śledczej w jednej z najlepszych gazet w kraju. Choć jej kariera dynamicznie się rozwijała jeden błąd sprawił, że spadła na samo dno, od którego może odbić się tylko jeśli napisze świetny artykuł na dzień niepodległości. Historia oszpeconego w trakcie wojny Ashera Lee, miejscowej legendy jej rodzinnego miasteczka, wydaje się tematem idealnym. Choć mężczyzna bardzo niechętnie zgadza się na udzielenie wywiadu, i wpuszczenie do swojej samotni pięknej dziennikarki już po pierwszej rozmowie, oboje odkrywają, że łączy ich o wiele więcej niż zwykła nić porozumienia.

Chemia między Savannah a Asherem jest po prostu niesamowita. Autorce świetnie udało się odmalować ich subtelną, rodzącą się powoli zażyłość. Jednym spojrzeniem, czy przelotnym dotykiem potrafiła wzbudzić w czytelniku więcej napięcia i emocji niż niektórzy autorzy pełnymi namiętności scenami. Miłość, która rozkwita między bohaterami jest czyta, piękna i urzekająca. Ich historia ogrzewa serca, pokrzepia, daje nadzieję. Porusza do głębi swoją szczerością, rozczula delikatnością i upaja pięknem. Dawno nie czytałam tak cudownie opisanej historii miłosnej, chwytającej za serce, ale jednocześnie tak pełnej nadziei i ciepła.

Autorka pełnymi garściami czerpie inspirację z pierwowzoru, czyli klasycznej baśni o „Pięknej i Bestii”. Nie pomija ważnych w baśni elementów, lecz uwspółcześnia je, dopasowuje do swojej wizji i tworzy bardzo autentyczną, ale za razem niezwykle baśniową opowieść o dwójce wyrzutków, którzy odnaleźli siebie nawzajem i mimo ogromnych przeciwności, zakochali się w sobie. Ta historia jest jak miód lany prosto na serce. Jest słodka, może odrobinę naiwna, ale tak cudowna, że miałam ochotę co chwila zamykać okładkę i przytulać ją do siebie (co pewnie bym robiła gdyby fizycznie dało się w trakcie tulenia nie przerywać czytania). Wiele można powiedzieć o tej historii, ale ponad wszystko przebija się jedno słowo: piękna. Bo taka właśnie jest historia Ashera i Savannah- po prostu PIĘKNA.

Bestia z bajki Disneya miała kły pazury i była porośnięta futrem, co było wynikiem klątwy rzuconej na egoistycznego księcia. Nasza „Bestia”, też kiedyś była „księciem”. Bogatym chłopcem, gwiazdą drużyny futbolowej, jednak autorka opisała go od początku do końca, jako cudownego i szlachetnego mężczyznę, który absolutnie nie zasłużył na los, który go spotkał. Jego historia przejmuje smutkiem. Kiedy wrócił do domu ranny i oszpecony, nikt na niego nie czekał. Został sam na świecie, a mieszkańcy miasteczka zdecydowali , że wygodniej będzie zapomnieć o jego istnieniu. To tylko bajka, ale serce pęka mi na myśl jak wielu jest ludzi podobnych do Ashera- zupełnie samych i zbyt odpychających dla innych, by ktokolwiek zainteresował się ich losem. Na szczęście na świecie są również osoby takie jak Savannah- szczere i bezinteresowne, które potrafią dostrzec prawdziwe piękno pod zasłoną brzydoty.

O CZYM? „Weteran”, to przepiękna opowieść o miłości, która zrodziła się znienacka między samotnym, oszpeconym mężczyzną, a piękną i pełną empatii dziennikarką. Współczesna wariacja na temat baśni o Pięknej i Bestii, udała się autorce znakomicie i wręcz odurza pięknem i upaja magią, mimo, że jest na wskroś realistyczna. Wrażliwe i romantyczne dusze będą zachwycone historią Ashera i Savannah, tak subtelną, delikatną, a zarazem namiętną i upajającą, że zapiera dech. To na wskroś amerykańska, niesamowicie klimatyczna opowieść o tym, że piękno często pozostaje ukryte i dostrzec je można dopiero w odbiciu czyjejś miłości. Naprawdę niezwykła pozycja- polecam gorąco!
✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Małgorzata Sk.
"Weteran" rozpoczynający ten cykl, to współczesna adaptacja "Pięknej i bestii".

Jak zwykle gdy książka wywarła na mnie wrażenie i którą ciężko było odłożyć na bok, ja nie wiem od czego zacząć, ani co nawet napisać. Postanowiłam nie przytaczać fabuły, bo tak naprawdę napisałabym to co w opisie, tylko swoimi słowami. Autorka wycisnęła ze mnie gamę emocji, wykreowała realnych bohaterów i co najważniejsze, nie "przedobrzyła". Wiecie, chodzi mi o to, że nie ma dramatów pisanych na siłę, byle tylko coś się działo.

"Weteran" to książka o zdradzonej dziennikarce, chwytającej się tematu opisania wyobcowanego Weterana. Artykuł ma ukazać się w Dzień Niepodległości, który ma przesądzić o wznowieniu jej kariery. Czy kariera okaże się ważniejsza, od zaufania i miłości?
To książka o okaleczonym i samotnym mężczyźnie, który unika ludzi, by ich nie straszyć. Czy mężczyzna prawie 10 lat ukrywający się w domu, zdoła pokonać bariery i pokazać się ludziom? To historia o tym, jak z pozoru niewinny temat, zmienia się w historię miłosną. O tym, że wygląd jest ważny, ale ważniejsze jest wnętrze i że tak naprawdę zakochujemy się w nim, w tym jacy jesteśmy, nie jak wyglądamy.


"Nie codziennie zakochujesz się w mężczyźnie z Twoich marzeń. A kiedy to robisz, to chcesz by "na zawsze" rozpoczęło się najszybciej jak to możliwe."


Uwielbiam to, że pierwszy rozdział ma tak wielki wpływ na całą historię. Autorka przemyślała tę książkę od początku do samego końca, za co bardzo ją cenię. Nie będę pisać wprost o co chodzi, bo powinniście sami chwycić za książkę i się przekonać. "Weteran" pisany jest w narracji trzecioosobowej, która nie do końca mi odpowiada. Zdecydowanie bardziej wolę, gdy bohaterzy "sami" zabierają głos i opowiadają o swoich uczuciach. Jednak to tylko moje widzi mi się, więc absolutnie nie ujmuje to powieści emocji.

Nie bardzo też podobało mi się to, że praktycznie od pierwszego spotkania bohaterzy coś do siebie poczuli. Szkoda, że autorka trochę nie "rozciągnęła" ich początkowej relacji, by bardziej się poznali, dowiedzieli czegoś więcej o sobie.
Mimo to nie da się nie polubić tego okaleczonego, inteligentnego bohatera z wielkim sercem. To bohater z krwi i kości, który skradł mi oddech. Savannah natomiast nie zdobyła mojej sympatii tak bardzo. Coś mi w niej przeszkadzało. Może to przez artykuł, który pisała, nie wiem. Ale według mnie nie była tak wyrazistą postacią jak Asher.
W książce pojawiają się również bohaterzy poboczni jak Panna Potts, która potrafi przemówić do rozsądku. Mama bohaterki, która tak jak powyżej Panna Potts, służyła dobrymi radami. Scarlett, czyli siostra bohaterki, która według mnie była najgorszą postacią. Nie polubiłam jej w ogóle. Po pierwsze, była tak skupiona na własnym ślubie (rozumiem stres i radość, w końcu to najważniejszy dzień w jej życiu), że nie widziała i nie obchodziło ją nic po za tym. Dodatkowo potraktowała siostrę w okrutny sposób i przez to nawet nie próbowałam się do niej przekonać.

"Piękna i bestia" to baśń, którą zna każdy z nas. Może nie dokładnie, ale ogólny zarys jest nam wszystkim znany. Katy Regnery w sposób współczesny, wyważony i realny, udało się napisać adaptację, która skrada serca. Przynajmniej na pewno mi. Stworzyła barwnych bohaterów i pokazała co w życiu powinno być najważniejsze.

"Weteran" to piękna, wzruszająca, prawdziwa, pełna bólu i smutku opowieść o dwójce ludzi, którzy znaleźli się przypadkiem. To książka o poświęceniu dla drugiej osoby, o poczuciu własnej wartości i w końcu - o zaufaniu. Zaufanie to coś, co można stracić w ułamku sekundy, ale aby je zdobyć potrzeba wiele czasu. Może i jest momentami ckliwa, może jest przewidywalna, ale jest też wciągająca, dająca nadzieję i nie pozwalająca o sobie zapomnieć. Nie mogę doczekać się kolejnych tomów i kolejnych baśni, we współczesnym wydaniu.
✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Detektyw Książkowy
Kiedy byłam małą dziewczynką, moją ulubioną żeńską postacią z bajek była Bella z "Pięknej i Bestii". Uwielbiałam ją za to, że była dobra, dbała o swego ojca i z całego serca kochała książki. Bella nigdy nie oceniała książki po okładce, potrafiła zaprzyjaźnić się z Bestią i ujrzeć w nim prawdziwego mężczyznę. Pokochała go miłością prawdziwą, niezniszczalną i szczerą. Zapewne teraz się zastanawiacie czemu przytaczam tę historię - odpowiedź jest prosta. "Weteran" autorstwa Katy Regnery jest współczesną adaptacją "Pięknej i Bestii". Zaintrygowani?
Zapraszam do zapoznania się z recenzją!
Savannah Carmichel zaufała niewłaściwemu mężczyźnie i straciła wszystko - upragnioną posadę dziennikarki, serce i nieskazitelną reputację. Kiedy uświadomiła sobie, że w Nowym Jorku nie znajdzie już żadnej pracy, postanowiła wrócić do rodzinnego miasteczka, aby pomóc siostrze w przygotowaniach do zbliżającego się ślubu. Gdy nagle otrzymuje propozycję powrotu do branży i napisania artykułu o wojennym bohaterze, na myśl przychodzi jej Asher - miejscowy pustelnik. Dziewczyna jest bardzo zdeterminowana i zrobi wszystko, aby opowiedzieć historię mężczyzny i wrócić do wymarzonej pracy dziennikarki. Jednak co się stanie kiedy między tą dwójką pojawi się nić zrozumienia?
Kochani, to była petarda - tymi właśnie słowami powinnam rozpocząć dzisiejszą recenzję. Kiedy zobaczyłam "Weterana" w zapowiedziach od pierwszej chwili wiedziałam, że ta powieść jest dla mnie stworzona. Owszem, na pierwszy rzut może wydawać się schematyczna, bo ile razy już czytaliśmy o zranionej kobiecie i samotnym mężczyźnie, których drogi się przecięły i nagle połączyło ich wielkie uczucie? Było to już, prawda? Ale nie w takim stylu jak zrobiła to Pani Katy Regenry! Ta kobieta, doskonale wie jak poruszyć serca i sprawić, żeby czytelniczki przez następne dni nie mogły oderwać się od historii Savannhy i Ashera. Skąd to wiem? Sprawdziłam to na własnej skórze i nie mogłam, nie chciałam i nie potrafiłam oderwać się od "Weterana". Moje myśli ciągle wracały do odosobnionego Ashera i żwawej Savannah. Kartki przewracałam z prędkością światła, przez całą powieść korciło mnie, aby zajrzeć na ostatnią stronę i przeczytać zakończenie książki. Strasznie byłam ciekawa jak zakończy się historia tych dwojga.

Mówiłam już, że uwielbiam bohaterów? Pewnie tak! Ale z pewnością jeszcze nie wygłosiłam monologu na cześć głównego bohatera Ashera. Kochane, ten mężczyzna jest niesamowity! Mądry, inteligentny, czuły, honorowy, męski, uroczy, z poczuciem humoru i zasadami! Niestety, świat go nie oszczędził i w swoim młodym życiu zaznał wielu przykrych chwil. Stracił wszystko co kochał, a jego najbliżsi przyjaciele się od niego odwrócili. Podziwiam go za to, że próbował normalnie funkcjonować i nigdy się nie poddał. Postanowił żyć dalej w swoim wielkim domu, wśród książek i zaufanej gosposi. Czy zamkniecie się w domu było tchórzostwem? Moim zdaniem nie. Rozumiem dlaczego Asher podjął taką decyzję i mam nadzieję, że Wy czytając "Weterana" również zrozumiecie jego postępowanie. Dla mnie od samego początku był jedną, wielką, chodzącą tajemnicą, dlatego z przyjemnością obserwowałam jak Savannah próbuje go rozgryźć.
Skoro zaczęłam już temat Savannah to powinnam przybliżyć Wam jej postać. Polubiłam ją od pierwszej strony, ponieważ jest to twarda babka, która nie boi się wyzwań. Dziewczyna dostała bardzo mocno po tyłku, a mimo wszystko nie użalała się nad sobą, tylko wzięła się w garść i postanowiła napisać najlepszy artykuł o współczesnym bohaterze. A wierzcie mi na słowo, że nie było to takie proste zadanie, bo Asher jest bardzo charakterny! Wydaje mi się, że polubicie Savannah za jej upór, determinację i wrażliwość, którą się cechowała. Aczkolwiek jest jeszcze coś czym wyróżnia się ta bohaterka - własne zdanie. Nie zwraca uwagi na to co mówią o niej inni i nie przejmuje się głupim gadaniem ludzi. Za to naprawdę ją cenię!

Wątek miłosny w "Weteranie" jest piękny, niezwykły i jedyny w swoim rodzaju. Jeśli nie macie ochoty czytać moich ochów i achów to najlepiej omińcie ten akapit, bo będę się rozpływać nad cudownością tej książki. Sama nie wiem jak do tego doszło, że aż tak pokochałam tę pozycję. Niby jest schematyczna, ale gdzieś w jej wnętrzu odczuwałam nutę oryginalności. Może jest to zasługa głównych bohaterów? A może całokształtu historii? Trudno jest mi to wytłumaczyć. W każdym razie zakochałam się w powieści Pani Katy Regnery, ponieważ ujęła mnie ona swoją prostotą, współczesną adaptacją "Pięknej i Bestii" i przesłaniem, które wylewa się z kart powieści. Nigdy, przenigdy nie powinno się oceniać książki po okładce. Nigdy, przenigdy nie powinno się oceniać człowieka po wyglądzie! Każdy z nas jest wyjątkowy, piękny i inny. Piękno zewnętrze kiedyś przeminie, odpłynie gdzieś w dal, a charakter zostanie z nami. Dlatego pamiętajcie, warto jest poznać wnętrze i osobowość człowieka - zawsze i bez wyjątku!

Gdy po raz pierwszy zobaczyłam tę książkę zachwyciłam się jej okładką, ale to właśnie wnętrze "Weterana" sprawiło, że pokochałam powieść Katy Regnery z całego serca. Naprawdę nie wiem jak to autorka zrobiła, ale stworzyła ona wspaniałą historię i powołała do życia fenomenalnych bohaterów. Uwielbiam tę książkę za wszystko - za emocje, uczucia i ogromne przesłanie. Nie mogę się już doczekać kolejnych książek Pani Katy Regnery!
x
Oczekiwanie na odpowiedź
Dodano produkt do koszyka
Kontynuuj zakupy
Przejdź do koszyka
Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
TAK
NIE
Oczekiwanie na odpowiedź
Wybierz wariant produktu
Dodaj do koszyka
Anuluj