Okładka książki Wiele do stracenia

Wiele do stracenia

Wydawca: Anatta
wysyłka: niedostępny
ISBN: 978-83-949972-9-8
EAN: 9788394997298
oprawa: miękka
format: 205x145x15mm
język: polski
liczba stron: 304
rok wydania: 2020
(6) Sprawdź recenzje
Wpisz e-mail, jeśli chcesz otrzymać powiadomienie o dostępności produktu
44% rabatu
22,28 zł
Cena detaliczna: 
39,90 zł
dodaj do schowka
koszty dostawy
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 24,91

Opis produktu

Wiele do stracenia

Recenzje:

✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: mysilicielka
Andrew Freshet w świecie giełdowym czuje się jak ryba w wodzie. Niestety szczęście przestaje mu dopisywać, a wiadomo, że często jedna katastrofa pociąga za sobą drugą. Jednak czy na pewno wszystkie nieszczęścia, które spotykają naszego bohatera są czystym zbiegiem okoliczności? Kiedy w grę wchodzą pieniądze, wszystko staje się możliwe.

Trochę się obawiałam, że nie będę odpowiednim odbiorcą dla tej książki. O giełdzie i biznesie nie wiem nic, dlatego ta pozycja już trochę u mnie przeleżała, zanim w końcu odważyłam się za nią zabrać. No i niepotrzebnie się obawiałam, bo po lekturze nawet mi trochę przykro, że "Wiele do stracenia" nie jest popularniejsze.

Powieść coś w sobie ma, coś przykuwającego uwagę, przyciągającego czytelnika. Były takie momenty, w których niby nic się nie działo, a ja i tak z zainteresowaniem śledziłam życie bohaterów. Ich pomysły na zarobek, relacje międzyludzkie... w każdej sferze można było trzymać się znanej i bezpiecznej ścieżki albo zaryzykować. Raz im się udawało, częściej nie i chyba zadziałał ten sam mechanizm, co przy hazardzie, o którym zresztą często mowa w książce - mnie jako czytelnika ciekawiło, co tym razem postaciom "się wylosuje", wygrana czy przegrana.

Tam, gdzie mowa o pieniądzach, nigdy nie zabraknie oszustów. To było zaskakujące poznać te różne pomysły na machlojki i w dodatku na duże kwoty, w końcu jak kraść to miliony. Dla równowagi rozbudowane jest też życie prywatne bohaterów, czyli tło obyczajowe. Wszystko zostało napisane prostym językiem, wszystkie kwestie były zrozumiałe, przez tekst płynęłam strona za stroną, a gdyby nie obowiązki domowe, to pewnie książkę przeczytałabym bez problemu w jeden dzień. Pomaga też fakt, że w powieści dużo się dzieje, nie ma żadnych dłużyzn.

To była miła lektura, odprężająca, taka, która potrafi czytelnika przenieść w swój świat. Postacie pozwalają w siebie uwierzyć i da się je lubić, nawet kiedy popełniają błędy albo zachowują się nieodpowiedzialnie. Polecam, jeśli ktoś ma ochotę na lekką historię w takiej tematyce.
✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: NataLia
Andrew Freshet pracuje w korporacji bankowej i pnie się po szczeblach kariery. Podczas wyjazdu służbowego odkrywa duży przekręt i myśli, że to mu pomoże w dalszej karierze. Niestety wyścig "szczurów" komplikuje całą sprawę. Życie Andrew wywraca się do góry nogami. Traci wszystko. Czy los się odwróci?

Przeczytałam tę książkę jednym tchem. Do samego końca autor funduje nam chwile napięć i zaskakuje zwrotami akcji.
✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: zakaz_czytaAnia
„Giełda jest jak tygiel, kotłuje ludzi, ich najbardziej skrywane instynkty miesza czasem z forsą, a czasem z błotem, ale, zapamiętaj sobie, nigdy nie śpi"
Pióro Marka Marcinkowskiego znałam z książki dla dzieci „Kosmoliski”, która wywarła na mnie ogromne wrażenie i była bardzo edukacyjna. Wiedziałam, że napisał on wcześniej książkę dla dorosłych z gatunku sensacja thriller o tytule „Wiele do stracenia". I powiem wam, że jeśli jeszcze nie czytaliście żadnej książki to koniecznie nadróbcie, bo to jeden z tych autorów, którzy was nie zawiodą.
„Pieniądze lubią ciszę. Musisz wiedzieć więcej niż inni, a zdobytymi informacjami nie powinieneś się dzielić. [...] I pamiętaj, bądź cierpliwy, nie bądź chciwy”.
Autor stworzył niebanalną historię, której naprawdę nie da się odłożyć. Jakoś nigdy nie interesowały mnie książki, których akcja miała związek z giełdą i finansami. Wiadome jest, że autor ma pojęcie w tym temacie i naprawdę to widać. Nie jest to książka napisana przez osobę, która nie ma pojęcia, o czym pisze. Pokazująca wady a wręcz całą prawdę o giełdzie. Jednak na prawdę mnie zaciekawiła. Główny bohater nie ma łatwego życia i autor uświadamia nas co to znaczy, dotknąć dna. Albo nawet gorzej. Mnóstwo akcji i zwrotów, których nie da się przewidzieć. Brutalna i niesamowicie prawdziwa historia, którą znamy z filmów. Pan Marcinkowski naprawdę umie pisać i to nie tylko dla dzieci, ale i dla starszych czytelników. Wspaniale, że odnajduje się w obu kategoriach.  Po pierwszym tomie chcemy od razu sięgnąć po kolejny. Więc jeśli boicie się, że to nie jest tematyka dla was to nie ma się co martwić. Wiele rzeczy jest tak opisane, że nawet osoba nieinteresująca się tym zrozumie, o co chodzi. A to, jaki roller koster emocjonalny z nią przeżyjecie spowoduje, że sami uznacie, że lęki były niepotrzebne. Trzeba przyznać, że tematyka poruszona na kartach powieści jest trudna. I książka nie należy do spokojnych historii. Musicie się przygotować na ogrom akcji i sytuacji, jakich sami byście nie chcieli przeżyć. Ponadto książka jest tak napisana, że wciąga. Można spokojnie ją nazwać nieodkładalną. Ja już się nie mogę doczekać kolejnych jego książek a wam mogę polecić te, które już są wydane. Już nie długo będzie dostępna kolejna książka autora "Ekoliski" więc jest na co czekać.
„Uwaga, zapiszcie lub zapamiętajcie: tam, gdzie w grę wchodzą wielkie pieniądze, wszystko, co do was dociera może być fikcją. „
✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Moniczkasia
Książka opisuje losy Andrew Fresetha, który pracuje w nowojorskim banku inwestycyjnym. Jest dobry w swojej pracy, poświęca jej znacznie więcej czasu niż swojej rodzinie. Jednak jego poświęcenie nie przynosi mu ani satysfakcji, ani poczucia, że spełnia się jako mąż czy pracownik. Jego dobre wyniki w pracy przypisuje sobie jego przełożony i wtedy rzuca pracę. Od tego momentu wszystko zaczyna przybierać nieoczekiwany obrót.
Dodatkowo życie prywatne sypie mu się na całej linii, przez co wciąż popełnia błędy. Jednak na jego drodze stają nowi ludzie przez co zaczyna myśleć inaczej i bierze się w garść. Będzie walczył o sprawiedliwość i odbuduje swoją reputację. Stopniowo wkracza w niebezpieczny świat bogaczy i ludzi bez skrupułów. Niesamowite zwroty akcji, wiele różnorodnych wątków zupełnie odbiegających od rynku finansowego, który jednak dominuje w książce. Jest w niej wiele emocji, intryg, przemocy, a także miłość znajduje w niej swoje miejsce. Nie da się tu niczego przewidzieć, autor wciąż zaskakuje czytelnika. A już końcówka książki koniecznie wymaga drugiego tomu i wyjaśnienia. Ciekawe jak autor rozegra dalsze losy głównego bohatera.
✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Czytania czas
Głównym bohaterem książki jest Andrew Freshet, który pracuje w jednym z dużych banków. Wyjeżdża on służbowo do Afryki, aby poznać prawdę o jednym z inwestorów. Tak jak przeczuwał wszystko co tamten mówił było nieprawdą. Dzięki niemu bank nie stracił milionów. Niestety szef przywłaszczył sobie wszystkie zasługi Andrew. Na spotkaniu z prezesem nie wytrzymał i uderzył swego szefa i odszedł z pracy.
Razem z rodziną nigdy nie narzekał na brak pieniędzy, więc strata pracy aż tak bardzo go nie załamała, ale nie wiedział, że jego żona postanowiła trochę zainwestować wbrew jego woli. Niestety tragedia goni tragedię i trudno się z tego wszystkiego podnieść. Mamy tutaj również wielkie inwestycje na miliony dolarów, a są to sumy, których nikt z nas nawet sobie nie wyobraża. Andrew również postanawia zawalczyć o sprawiedliwość w sprawie swojego szefa. Pomału zaczyna wychodzić na prostą, ale czy wszystko będzie się układać po jego myśli?
Książkę czyta się bardzo dobrze. Mamy w niej wiele zwrotów akcji nie do przewidzenia. Bardzo jestem ciekawa dalszych losów Andrew. Dzięki książce możemy się przekonać, że jak dzieje się coś złego to lawinowo, ale na szczęście nadchodzi dzień kiedy odbijamy się od dna. Także po nocy zawsze wstaje słońce. Wiem, że to tylko książka, ale wierzę, że w prawdziwym życiu też tak jest, bo chyba nie można mieć wiecznego pecha.
✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Rozchełstana Owca
W całym swoim czytelniczym życiu przeczytałam raptem dwie (!) powieści sensacyjne. Zupełnie nie wiem jak to się stało, ale prawdopodobnie dlatego, że powieści, które czytywałam nawet jeśli sugerowały taki rodzaj literatury okazywały się być raczej kryminałem albo thrillerem. Pierwszą powieścią sensacyjną była książka „M” od prani Sar, a dzisiaj skończyłam powieść pana Marka Marcinowskiego „Wiele do stracenia” i jestem pod wrażeniem.

Zaczynamy swoją przygodę z Andrew, który uważa, że złapał pana Boga za nogi. Jest zafascynowany tym, że jego kariera tak doskonale się rozwija, a żadne przeszkody nie stają mu na drodze do zdobycia szczytu. Żądza pieniądza poniekąd przysłania mu świat, więc nawet przez myśl mu nie przechodzi, że jeden weekend zmieni całe jego życie.

Świat jaki wykreował pan Marek opiera się właśnie na tym, że pieniądze są każdą wartością. Nie ma nic od nich ważniejszego. Nie ważne jakim kosztem – ważne by za wszelką cenę bogacić się. Podoba mi się to, że Autor nie bał się stworzyć właśnie takiej społeczności, gdzie obraca się wielką kasą, gdzie jeden pod drugim kopie dołek, a najmniejsza pomyłka może być kosztowna niczym ludzkie życie. Właściwie powieści z takim otoczeniem jest nie wiele, albo ja po prostu mało się z nimi spotkałam. Nie ma pomocnych dłoni, jest tylko kłamstwo i obłuda, jest podkładanie kłód pod nogi.

Zupełnie mnie ta powieść porwała. Mamy zwroty akcji, mamy intrygi, mamy poniekąd przygodę, bo w końcu groźni ludzie nie zajmują się zwykłymi, ludzkimi szarakami, ale jednak spaczone otoczenie działało na całość. Język Autora jest przyjemny, czyta się szybko i z zaangażowaniem, zaciekawieniem. Bohaterowie są naturalni, nie ma problemu odnalezienia w nich zwykłych cech, szczególnie, że to świat, w którym nic nas nie powinno zaskoczyć – wiecie, zepsucie i zło jest na porządku dziennym. Uważam, że to wcale nie jest taka prosta sprawa wykreować właśnie takie okoliczności, bo jednak łatwiej (tak mi się wydaje) pisać o miłych i przyjemnych sprawach.

Całością podobało mi się bardzo. Jak dla mnie wszystko było tak jak powinno. Nie czułam ani znużenia ani momentów, które by mnie nudziły, czytałam z oczekiwaniem na to co wydarzy się na kolejnej stronie. A teraz przyjdzie mi czekać na kontynuacje. Mam nadzieję, że nie długo!
x
Oczekiwanie na odpowiedź
Dodano produkt do koszyka
Kontynuuj zakupy
Przejdź do koszyka
Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
TAK
NIE
Oczekiwanie na odpowiedź
Wybierz wariant produktu
Dodaj do koszyka
Anuluj