Okładka książki Wrota gomory

Wrota gomory

wysyłka: 48h
ISBN: 9788320557657
EAN: 9788320557657
oprawa: Miękka
format: 15.0x21.0cm
język: polski
liczba stron: 124
rok wydania: 2021
(0) Sprawdź recenzje
30% rabatu
22,01 zł
Cena detaliczna: 
31,40 zł
DODAJ
DO KOSZYKA
dodaj do schowka
koszty dostawy
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 21,98

Opis produktu

Ryszard Jasiński, rzeźbiarz, pisarz, autor nagrodzonej w Konkursie Literackim Uniwersytetu Gdańskiego (2003 r.) powieści pt. „niewidzialna władza”, w prezentowanej książce kontynuuje poszukiwania nowych form wypowiedzi artystycznej, nowych form ekspresji literackiej. „Wrota gomory” to utwór nowatorski zarówno w warstwie intelektualnej, jak i semantycznej. Jest to ? jak stwierdza sam Jasiński ? „powieść eksperymentalna”; poetycką wyobraźnię i oryginalność werbalnych środków wyrazu zderza Autor z ostrością opisu przeżyć i zdarzeń, z krytycznym widzeniu świata i ludzi... Jak pisze: Interpretacyjnym kluczem do powieści „wrota gomory” jest archetyp zagłady biblijnego miasta jako obraz końca cywilizacji, świata, państwa. Nurtowało mnie pytanie, jak postąpią ci, którzy wiedzą, że nic ich nie ocali. W fabule „wrót gomory” ów kres dotyczy PRL-u i czasu globalnej zarazy wywołanej przez SARS-CoV-2. Pandemia, jakie doświadczamy, sprawi, że cywilizacja, w której żyjemy, skończy się, nastanie inna era.„Powieść, której za nic nie chcesz przeczytać, jest tą, którą za wszystko pragnę napisać.”W Uthturhru (piątek 20 marca 2020) godzina trzynasta trzynaście trwała 63 minuty. Spocone słońce najpierw szło zygzakiem, później po-nad Wieżą Bąbel zrobiło kółeczko. Ukontentowane zwierzęta opuściły las, żeby wejść do miasta od strony dystryktu 12. Jako pierwsze przybyły zające, wałęsały się w makecie, kupiły kalarepę pastewną, po czym rozeszły się po dzielnicy seledynowych lamp. Podobnie postąpiły sarny, które atoli zadowoliły się solą i kapustą. Czytelniku, powieść odsłania swe prawidła, gdyż widzi w nas równych sobie: NIC NIE JEST ANI JAKIE JEST, ANI JAKIE SIĘ WYDAJE. Nierozważnie postąpiły lisy. Przybyły (Czy prawa obywatelskie mężczyzny podlegają woli kobiety? Czy są zawisłe od jej widzimisię?) na pla/cyk targowy, ale zamiast zająć się darmową kaszanką, polowały na bażanty, które przezornie buszowały między peronem 4 a tunelem nad nim. Ostatni przypłynął myszołów, od dyrekcji banku otrzymał darmowy bilet. Nieliczni obywatele uświadamiali sobie, że dzieją się rzeczy niebywale niesłychane. Aria najpierwsza spostrzegła, że słoneczko się cofnęło, że łabędzie jechały tramwajem na mecz hokeja, że dzikie kury upolowały łowczego, radziły czy sporządzić z niego kotlety, czy spożyć na surowo wraz z dubeltówką. Aria zauważyła, że jej prawa ręka jest na miejscu ręki lewej, że ma odwrócone stawy kolanowe, że pępek przemieścił się o 180 stopni, że nos odbiera wrażenia słuchowe, natomiast węszą wargi. Świadomość bałamutnie kazała domniemywać, iż niesie cudze życie i że cztery razy wejdzie do tej samej rzeki w tym samym miejscu oraz za każdym razem o innej parze roku. (fragment)
x
Oczekiwanie na odpowiedź
Dodano produkt do koszyka
Kontynuuj zakupy
Przejdź do koszyka
Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
TAK
NIE
Oczekiwanie na odpowiedź
Wybierz wariant produktu
Dodaj do koszyka
Anuluj