Zbiór miłości niechcianych
Autor:
Folwarska Edyta
Wydawca:
Burda Publishing Polska
wysyłka: niedostępny
ISBN:
978-83-8053-621-0
EAN:
9788380536210
oprawa:
Miękka ze skrzydełkami
format:
14,5x20,5 cm
język:
polski
liczba stron:
224
rok wydania:
2019
(12) Sprawdź recenzje
45% rabatu
23,04 zł
Cena detaliczna:
41,90 zł
dodaj do schowka
koszty dostawy
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 23,04 zł
Opis produktu
Pierwsza część powieści o życiu pewnej warszawskiej singielki.
Oliwia, redaktorka popularnego dziennika, ma wszystko, czego młoda kobieta może pragnąć. Jest piękna, ma wspaniałych przyjaciół, karierę i wysokie zarobki, które pozwalają jej się bawić w najlepszych warszawskich klubach. Nie ma jednak jednej rzeczy, której pragnie najbardziej miłości... W poszukiwaniu szczęścia nie poprzestanie na pierwszym nieudanym małżeństwie. Ale w wielkim mieście wiele może się zdarzyć. Czeka ją wiele nietrafionych związków. Nietrafionych, ale czy niepotrzebnych? Recenzje:✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Wolne Litery
Idealna książka dla fanów lekkich erotyków. Jeśli więc Wy, lub ktoś Wam bliski lubi taki gatunek, to na pewno się w nim odnajdziecie. Książka o Oliwii, młodej kobiecie, która cały czas nie potrafi znaleźć swojego miejsca na ziemi o oczywiście... miłości! Każdy rozdział to opowieść o innym mężczyźnie, oj trochę ich tutaj będzie! Jest Adam, Aleks, Maks i długo by tak wymieniać. Dodam również, że jest to dopiero pierwsza część i nie skończyła się ona tak jak się spodziewałam. Przeczytana w jakieś 2 godziny, więc naprawdę błyskawicznie. Nie jest to wymagająca lektura, ale idealna na oderwanie się od codzienności oraz szarej i burej jesieni.
Książke odebralam z serwisu Czytam Pierwszy. ✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: patriseria.blogspot
Widziałam na jednym z portali fragmenty tej książki i nie urzekła mnie, a wręcz odrzuciła. Jednak nie będę ukrywać, że portal Czytam Pierwszy, zrobił fajną promocję punktową, więc się na nią zdecydowałam i nieźle się zaskoczyłam! Książkę zaczęłam czytać po południu i skończyłam w ciągu jednego dnia! Autorka ma bardzo przyjemny styl, język nie jest może bogaty, dopracowany, ale absolutnie tu nie przeszkadza. Opisy zbliżeń nie są wulgarne, nie są też sensualne – nadają się do czytania, nie wzbudzają zażenowania.
Denerwowały mnie dialogi z innymi kobietami, były wulgarne, często infantylne – tu trochę trzeba nad tym popracować. Nie pasowało mi także lokowanie marek, zamiast skupić się na opisach, otrzymywaliśmy zestawy odzieżowe rodem z Zalando; szare szpilki od Prady i sukienka Chanel. Bohaterzy są ciekawi, może ilość nieszczęśliwych miłości jest wręcz niespotykana, ale taki widocznie był zamysł. Myślę, że książka będzie się podobać, bo historia jest spójna, jest dreszczyk emocji i czyta się ją ekspresowo. Dla mnie w skali romansów 6/10. ✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: i_love_ksiazka
Jest to książka przy której można spędzić przyjemny wieczór i trochę się pośmiać z niezwykłego "szczęścia" bohaterki. Serdecznie polecam :)
Książkę odebrałem/odebrałam za punkty w portalu Czytam Pierwszy ✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: zaczytanalala
„Zbiór miłości niechcianych” to świetna książka przedstawiająca życie pewnej singielki, która stara się uporządkować swoje życie uczuciowe, jednak w miłości ma kompletnego pecha. Każdy kolejny mężczyzna, którego spotyka na swojej drodze wydaje się być większą porażką dla kobiety niż poprzedni kandydat. Już na samym początku wikła się ona w nieudane małżeństwo, a potem… cóż, jest coraz gorzej.
Główną bohaterkę polubiłam już od pierwszej strony. Fakt, że momentami wydaje się bardzo naiwna, ale któż czasem taki nie jest w czasie poszukiwania miłości? Mimo, iż jest ona prawdziwą pięknością przyciąga do siebie samych „nienormalnych” facetów, a dokładniej takich, z którymi żadna kobieta nie chciałaby trwać w stałym związku. Z uśmiechem na ustach czytałam każdą kolejną nieudaną historię miłosną, traktując ją jak swego rodzaju przestrogę. Mimo wszystko wydaje się, że Oliwia ma dość duży dystans do siebie i nie poddaje się pomimo licznych niepowodzeń. I właśnie za to ma u mnie dużego plusa. Nie jest stale użalającą się nad sobą kobietą, a raczej jedną z tych, które „biorą byka za rogi”. Już dawno czytanie nie zajęło mi tam mało czasu, a jednocześnie idealnie wykorzystanego i nie uznanego przeze mnie za zmarnowany. Autorka ma tak lekkie pióro, że poznanie całej historii Oliwii zajęło mi zaledwie cztery godziny. Co więcej nie spotkałam się z niczym uciążliwym podczas czytania i mile spędziłam czas. Zabawna historia pozwalająca chociaż na chwilę oderwać się od szarej rzeczywistości. Książkę odebrałam za punkty w serwisie czytampierwszy. ✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: martak180
Dziennikarka Oliwia urodą przyciąga mężczyzn. Brak jej miłości. Po szybkim ślubie jeszcze szybszy rozwód. Załamana zdradą postanawia zmienić swoje życie. Stolica daje jej dużo możliwości. Spotyka wielu mężczyzn. Jak magnes przyciąga dziwaków: seksoholika, stalkera, przyjaciela z korzyściami, byłego. Zakłada konto na Tinderze. Używa życia, szukając tego jedynego, ale nie chce być sekskumpelką.
Książka to niejako zbiór opowiadań zatytułowanych imionami mężczyzn pojawiających się w życiu Oliwii. Z każdym łączy ją seks. Jej nietrafione związki to „szybko, łatwo i przyjemnie”. W powieści obrywa się zwłaszcza panom, którym tylko jedno w głowie. Mało bezpieczny seks, za to z fajerwerkami! Paniom też się dostaje. W pogoni za miłością kobiety są zdolne zrobić wiele przez facetów i dla facetów. Powieściowy standard: ona piękna blondyna z dużym biustem, oni przystojni, wysocy. Postać Oliwii nie przemówiła do mnie. Chwilami bohaterka sama sobie zaprzeczała, zachowywała się jak podfruwajka, była nieco egzaltowana w swej rozpaczy po każdym nieudanym „związku”, ale fajnym seksie. Jej niepewność i niezrozumienie siebie nieco irytowały. Nie przekonało mnie kilka scen. Najbardziej wydumany był prezent od ojca dla Alana. Nie podobało mi się lokowanie produktów znanych marek modowych, kosmetyków, lokali. Życie w stolicy obraca się tylko wokół modnych lokali, drogich rzeczy i drinków za 50 zł. Dość frywolna okładka sama narzuca pewne skojarzenia. To romans z erotykiem, ale autorka nie epatuje scenami erotycznymi. Fabuła prozaiczna i schematyczna, akcja mnie nie porwała. Bez rewelacji. Czytanie o kolejnych nietrafionych związkach bohaterki nie przykuwa uwagi, z czasem staje się nudne, bo zabrakło pomysłu. Ta książka to obraz współczesnego bogatego społeczeństwa, w którym trudno znaleźć miłość. Przygnębiający wizerunek pań i panów przy kasie nastawionych na seks i przelotne związki. Książkę odebrałam za punkty w portalu Czytam Pierwszy. ✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: W moich kręgach
„Zbiór miłości niechcianych” to historia kobiety, która po nieudanym małżeństwie próbuje ułożyć sobie życie miłosne na nowo. Główna bohaterka Oliwia pracuje jako redaktorka w popularnym dzienniku. Jest pewna siebie, zaradna i niezależna. Jedyne czego brakuje jej do szczęścia to miłość. W tej kwestii ma niemałego pecha.
Po tym jak zostaje perfidnie zdradzona przez swojego męża postanawia trochę zaszaleć i korzysta z uroków bycia singielką. Zależy jej na znalezieniu nowej miłości. Jej nowe znajomości z mężczyznami okazują się być różne. Większość jej kolejnych partnerów okazuje się być dziwnymi typami. Dzięki jej poszukiwaniom okazuje się, że nie każdy przystojniak potrafi być dżentelmenem, a pierwsze dobre wrażenie może szybko się zmienić. Historia Oliwii okazała się być lekką i zabawną odskocznią od trudniejszych tematów. Jest w niej też trochę smutnych i gorzkich elementów. Scen łóżkowych również w niej nie brakuje. Nie jest to historia, która pozostaje z czytelnikiem na dłuższy czas i skłania do głębszych refleksji. Dla mnie okazała się trochę płytka, bo główna bohaterka za bardzo skupiała się na znalezieniu nowego partnera. Z drugiej strony zapewniła mi chwile relaksu i niezobowiązującej przyjemności. Książkę odebrałam za punkty w portalu Czytam Pierwszy. ✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: delinquance
Tytuł bardzo adekwatny do tego co znajdziemy w środku. Zbiór opowiadający o 5 związkach głównej bohaterki Oliwii i problemach z którymi musiała się zmierzyć. Książka jest przepełniona dziwnymi mężczyznami. Z każdym z nich jest coś nie tak, ale Oliwia usilnie dąży do znalezienia "tego jedynego". Razem z przyjaciółkami wyrusza w tym celu na podbój warszawskich klubów. Książka jest debiutem autorki. Mimo tego, że na ogół nie czytam polskiej literatury myślę, że jest to dobra, lekka i niezobowiązująca pozycja na jeden wieczór.
✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: szeptoholiczka12
Oliwia to specyficzna kobieta, której niewiele brakuje do szczęścia, ale czy aby na pewno? Poza urodą, statusem oraz kwestie finansowe to cechy jakie pragnie każda kobieta, ale okazuje się, że to wszystko to tylko rzeczy, które tak naprawdę nie dadzą nam szczęścia.
Główna bohaterka, wydaje się mieć idealne życie, ale niestety tak nie jest. Po nieudanym małżeństwie zaczyna próbować sobie ułożyć życie na nowo, odreagowując przelotnymi znajomościami, z których przecież nie może wyjść nic dobrego. Nie brakuje u niej również scen łóżkowych, o których autorka daje nam znać w subtelny sposób. Może z wyjątkiem jednej, ale nie zgarsza nas w żaden sposób. Książka myślę, że daje do myślenia, szczególnie, że widzę w związkach bohaterki również i swoje błędne wybory, dlatego wiem co musiała przeżywać, szczególnie po rozczarowaniu jakie dał jej były mąż. Czytało się ją również dość szybko, bo już wciąga od pierwszych stron. Myślę, że wrócę do niej jeszcze kiedyś. Za możliwość przeczytania dziękuję portalowi Czytam Pierwszy. ✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: szeptoholiczka12
Oliwia to specyficzna kobieta, której niewiele brakuje do szczęścia, ale czy aby na pewno? Poza urodą, statusem oraz kwestie finansowe to cechy jakie pragnie każda kobieta, ale okazuje się, że to wszystko to tylko rzeczy, które tak naprawdę nie dadzą nam szczęścia.
Główna bohaterka, wydaje się mieć idealne życie, ale niestety tak nie jest. Po nieudanym małżeństwie zaczyna próbować sobie ułożyć życie na nowo, odreagowując przelotnymi znajomościami, z których przecież nie może wyjść nic dobrego. Nie brakuje u niej również scen łóżkowych, o których autorka daje nam znać w subtelny sposób. Może z wyjątkiem jednej, ale nie zgarsza nas w żaden sposób. Książka myślę, że daje do myślenia, szczególnie, że widzę w związkach bohaterki również i swoje błędne wybory, dlatego wiem co musiała przeżywać, szczególnie po rozczarowaniu jakie dał jej były mąż. Czytało się ją również dość szybko, bo już wciąga od pierwszych stron. Myślę, że wrócę do niej jeszcze kiedyś. Za możliwość przeczytania dziękuję portalowi Czytam Pierwszy. ✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: violaa92
Kto by nie chciał żyć jak główna bohaterka z pełnym portfelem i cudowną urodą? Czy tylko to się liczy? Czy w każdym romansie musi znaleźć się ta zagubiona ślicznotka i wielkie ciacho (albo ciacha) na którego widok wszystkie ściągają majtki? Żenada. Na każdej stronie mamy powielane schematy, więcej i więcej i jest to już nudne i niesmaczne. Wielkie Życie w Wielkiej Warszawie wygląda po prostu nieciekawie, cały czas tylko drogie knajpy, drogie hotele, drogie ciuchy, perfumy, high life i nic poza tym.
Główna bohaterka wie czego chce - miłości, jednak poszukiwania wcale nie idą jej słabo, mam wrażenie, że to z nią jest coś nie tak. Wplątuje się w kolejne romanse bez przyszłości, by na końcu książki doznać olśnienia - zostanie niegrzeczną dziewczynką. A czy już nią nie była? Oto jest pytanie. Powiem Wam, że nie warto się tego dowiadywać. Nie polecam nawet tym, którzy szukają erotyka, z jakimiś pikantnymi smaczkami. Nie warto, są lepsze książki, a do tego jeszcze dodam, że dzięki tej pozycji wszystkie słabizny, które kiedykolwiek przeczytałam zyskały w moich oczach. Myślę że więcej nie trzeba dodawać. Książkę odebrałam za punkty w portalu Czytam Pierwszy. ✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Jenny
Właśnie skończyłam czytać książkę Edyty Folwarskiej i odetchnęłam z ulgą. Przez ostatnie parę godzin zastanawiałam się, dlaczego ja to sobie robię i do teraz nie znalazłam odpowiedzi. Główna bohaterka, Oliwia, psioczy na prawo i lewo, jakie to inne laski są puste, sama nie będąc lepszą. W jednym akapicie wzdycha, jacy to mężczyźni są straszni i beznadziejni, w kolejnym uznaje, że czas jakiemuś wskoczyć do łóżka, bo kilka dni bez seksu to przecież największa tragedia dla kobiety. Potem wypłakuje się siostrze czy mamie, że znów ktoś ją potraktował jak panienkę na raz, by zaraz potem zainstalować Tindera – w poszukiwaniu miłości na całe życie, wiadomo. Toż każdy wie, do czego służy Tinder. Za chwilę znów jest biedną pokrzywdzoną, ale jednak wyzwoloną, która nie da sobie w kaszę dmuchać. Za moment rezygnuje ze wszystkich swoich zasad czy komfortu, by odgrywać rolę poddanej dla kolejnego przemocowego macho.
Naprawdę nie wiem, dlaczego w ogóle doczytałam tę książkę do końca. Najwyraźniej udzieliła mi się od głównej bohaterki rola ofiary. Ale nic to, najważniejsze, że wiem, jakich marek ubrania nosił każdy w każdym momencie i że wylanie na siebie pół butelki drogich perfum jest w Warszawie normą. Nie mówiąc o kupowaniu kilkunastu drinków po 50zł przez osoby zarabiające jakieś dwa tysiące. Cóż, my tu na prowincji nie wiemy przecież, co to prawdziwe życie. Czy jakoś tak. TL;DR; trzymajcie się od tego czegoś z daleka. Ani to dobre fabularnie, ani dobrze napisane. Plus taki, że krótkie, aczkolwiek to żaden argument. Tyle że mniej papieru się na to zmarnowało. Książkę odebrałam za punkty w portalu Czytam Pierwszy. ✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Zaczytane Strony
Miłość to bardzo częsty motyw książkowy, w końcu każdy z nas lubi poczytać o związkach jak z bajki, ale miłość nie zawsze oznacza szczęście, miłość to też cierpienie i rozczarowania z powodu złych wyborów.
Oliwia to piękna kobieta która ma dobrą pracę i kochanego partnera przy boku, układa im się rewelacyjnie aż do dnia ślubu, kiedy to w noc poślubną mąż się od niej odsuwa i odmawia współżycia chociaż wcześniej robili to prawie codziennie. Z dnia na dzień jest co raz gorzej aż okazuje się jej mąż wyjechał do Kenii z o wiele młodszą od siebie dziewczyną, Oliwia wtedy postanawia się rozwieźć i zaszaleć, chce tym samym odegrać się na byłym mężu. Razem z przyrodnią siostrą Kaśką i przyjaciółką Sylwią wychodzą do klubów żeby się zabawić i poznać kogoś nowego, niestety każdy na początku robi dobre wrażenie a okazuje się być draniem, Oliwia traci nadzieje że trafi na kogoś wyjątkowego. Podobno nie ocenia się książki po okładce ale ciężko nie zwrócić na nią uwagi i często to właśnie okładka zachęca nas do przeczytania książki, w tym przypadku nie mogłam przejść obojętnie obok takiego cuda. Okładka pod względem graficznym jest piękna utrzymana w tonacji czarno białej a do tego dodatek różu, od razu rzuca się w oczy, niby minimalistyczna a dużo się tutaj dzieje. Po zajrzeniu do wnętrza również się nie rozczarujemy, książka jest lekka i przyjemna, czyta się ją na prawdę szybko a do tego nie da się od niej oderwać, jest tu dużo scen łóżkowych ale nie są one nachalne, no może oprócz jednej, dlatego książka nie gorszy czytelnika. Historia nie jest z typu tych które czyta się z emocjami a potem długo zastanawia czy mogło być inaczej, jest po prostu opowieścią o tym jak trudno znaleźć wartościowego mężczyznę na całe życie. Po przeczytaniu można dojść do wniosku ze nie każda blondynka ma pusto w głowie, a nie każdy przystojniak jest dżentelmenem. Książkę odebrałam za punkty z portalu Czytam Pierwszy. x
Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
TAK
NIE
Wybierz wariant produktu
|