Zbrodnia w Kobierzynie
Autor:
Jarosław Molenda
Wydawca:
Filia
wysyłka: 48h
ISBN:
978-83-8357-489-9
EAN:
9788383574899
oprawa:
Miękka ze skrzydełkami
format:
204x138 mm
język:
polski
liczba stron:
320
rok wydania:
2024
(2) Sprawdź recenzje
41% rabatu
29,22 zł
Cena detaliczna:
49,90 zł
DODAJ
DO KOSZYKA
dodaj do schowka
koszty dostawy
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 27,44 zł
Opis produktuNazistowska zagłada pacjentów szpitala psychiatrycznego Spośród wszystkich pacjentów szpitala psychiatrycznego w Kobierzynie zagładę z dnia 23. czerwca 1942 roku przeżyła jedna osoba ZAGŁADA PACJENTÓW SZPITALI PSYCHIATRYCZNYCH BYŁA JEDNĄ Z PIERWSZYCH AKCJI EKSTERMINACYJNYCH DOKONANYCH PRZEZ NAZISTÓW NA ZIEMIACH POLSKICH. Niemcy wykorzystali potem zdobyte doświadczenie na chorych umysłowo, gdy zaczęli zabijać ludzi na masową skalę. Wiele bowiem z praktyk stosowanych później w obozach koncentracyjnych zrodziło się podczas "eutanazji" pacjentów szpitali psychiatrycznych. Pierwsze prymitywne komory gazowe wybudowano i wykorzystywano właśnie w tych "sanatoriach" śmierci na terenach Polski. To, co wydarzyło się w podkrakowskim Kobierzynie, określano z kolei mianem "dzikiej eutanazji", bo część po prostu wcześniej zagłodzono na śmierć, a pozostałych wywieziono 23. czerwca 1942 roku do Auschwitz na zagazowanie lub zabito śmiertelnymi zastrzykami. Recenzje:✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Szpilka_czyta
Wojna nigdy nie jest święta, nigdy nie jest sprawiedliwa. Wojna to morderstwo, gwałt, rabunek, zniewolenie. Wojna to cierpienie i zniszczenie, to śmierć niewinnych. Wojna to potępienie człowieka przez człowieka.
Stanisław Lem Witam moi drodzy, dzisiaj przychodzę do Was z książką która trzeba przeczytać, to historia malo znana a o której warto wiedzieć, która odsłania najgorsze instynkty człowieka chociaż morderców zabijających niewinnych nie można nazwać ludźmi. To potwory w ludzkiej skórze gotowe posunąć się do najmakabryczniejszych zbrodni w dziejach ludzkości, tylko po to żeby zadowolić chore umysły władzy. Reportaż przeraża, ukazuje cierpienie niewinnych ludzi którzy byli pacjentami szpitala psychiatrycznego nie tylko w Kobierzynie ale i w innych miastach Polski, ludzi na których przeprowadzano tanazję różnymi metodami bo przecież tacy ludzie nie są godni żeby żyć. Okrucieństwo wobec chorych umysłowo, kalekich dzieci i wszystkich tych którzy byli niewygodni dla ludzi opętanych ideologią niemiecka, rysuje krwawe ślady na kartach tej książki. Czytałam z zapartym tchem i nadal mam w głowie te potworne obrazy, które słowami namalował Jarosław Molenda. Oby tylko ta historia się nie powtórzyła bo jako ludzkość będziemy zgubieni. ✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: przyrodaz
Ta pozycja jest tylko potwierdzeniem tego, że ogromnie się cieszę, iż nie żyłam w dawnych czasach. Jednak doskonale wyjaśnia fakt, dlaczego ludzie sprzed wojny i po niej mieli po jednym lub wcale, dziecku. To straszne czego się tutaj dowiedziałam. Znając historię w mniejszej części, gdyż podejrzewam, że nie ma ludzi, którzy poznali ją całą, dostrzegłam dwie różności z którymi się spotkałam. Jedni wpajali, że obozy koncentracyjne były czymś, gdzie więziono ludzi bez wyraźnego powodu, zwyczajnie chcieli by wymarli. Obecna książka opowiada jak (tu są podane dokładne daty) doszło do tego ,,incydentu". Otóż państwo wprowadzało eugenikę i to na jej podstawie ludzie byli segregowani na ludzi i nadludzi, na tych wartościowych, mało wartościowych i bezwartościowych. Uważali, że biedni są biologicznie słabi, więc nie mieli prawa do potomstwa. Hitler gazował ludzi tych, którzy byli zbyt słabi do pracy, bądź defekty w ich ciele powodowały, że nie nadawali się do niej. Segregował na ludzi pożytecznych i tych, których koniec był dla nich tylko odwleczeniem w czasie. Mamy dokładnie opisane jakie państwo przystąpiło do jakiego programu selekcji, gdzie ludzie zostali poddawani czyszczeniu, by nie mogli się już rozmnażać. Pragnęli uzyskać czystą rasę, bez ludzi ułomnych, bez genów, które były obarczone różnymi chorobami. Następne selekcje jakie opisuje książka były dla ludzi zbyt inteligentnych dla pewnej społeczności. Najlepiej było pozostawić ludzi średnich z wykształcenia, by za wiele nie mogli się dowiedzieć i nie skalali by rasy tym, co nie chcieli. Patrząc z perspektywy czasu i my mieliśmy pewnego rodzaju selekcję, niemą wojną, którą najsłabsze ogniwa przegrały. Śmiem twierdzić, że to, co było kiedyś i wciąż nas szokuje, nadal trwa, tylko nikt tego z niczym nie powiązuje. Telewizja zabiera nam zdolność własnego myślenia strasząc złymi emocjami, byśmy wciąż się czegoś obawiali, a nie zwracali uwagi na to, czego wiedzieć nie powinniśmy. Podsumowując, bo chyba za bardzo się nakręciłam, a uwierzcie mi, że powiedziałabym wam znacznie więcej, sugeruję, byście przeczytali tą publikację po to, by otworzyła wam oczy na życie obecne. Czytajcie z uwagą i rozsądkiem, to ujrzycie pewne zależności, bądź potraktujcie ją jako kolejny wstrząsający thriller, który umili wam czas. Zawsze macie wybór. Nie na darmo ktoś powiedział ,,Miej oczy i uszy szeroko otwarte". Książkę polecam dla uświadomienia sobie i porównania czasu dawnego z tym, co się dziej tu i teraz. Zdjęcia, które są tu obecne przerażają, również protokoły grabarzy i innych. Szybko i lekko się czyta, choć warto myśleć o czym się czyta:-)
x
Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
TAK
NIE
Wybierz wariant produktu
|