Znajdź mnie
Autor:
J.S. Monroe
Wydawca:
W.A.B.
wysyłka: niedostępny
ISBN:
978-83-280-5062-4
EAN:
9788328050624
oprawa:
Miękka
podtytuł:
zanim oni to zrobią
format:
20,2x13,5 cm
język:
polski
liczba stron:
448
rok wydania:
2018
(2) Sprawdź recenzje
31% rabatu
27,45 zł
Cena detaliczna:
39,99 zł
dodaj do schowka
koszty dostawy
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 27,37 zł
Opis produktu
Czasem widzimy tylko to, co chcemy zobaczyć. Czasem to, co widzimy, zmienia nasze spojrzenie na świat.
Rosa, dziewczyna Jara Costello, popełniła samobójstwo, kiedy oboje studiowali w Cambridge. Nie ma dnia, żeby Jar o niej nie myślał. Minęło pięć lat, ale mężczyzna nadal obsesyjnie podejrzewa, że Rosa – jego jedyna miłość – żyje. Dręczą go wizje dziewczyny, zaskakująco realistyczne i pojawiające się
w nieoczekiwanych miejscach. Jego terapeuta twierdzi, że to halucynacje pożałobne. Po odnalezieniu jej pamiętnika podejmuje rozpaczliwe działania, by zrozumieć okoliczności jej śmierci. Im głębiej zanurza się w sprawę, tym bardziej czuje się zagubiony. Trafia do mrocznego półświatka, gdzie nic nie jest tym, czym się wydaje i nikomu nie można ufać, trafia w sam środek szeroko zakrojonej intrygi, która zmienia wszystko wokół niego raz na zawsze.
Recenzje:✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: MargoRoth
Choć dziewczyna Jara, Rosa, umarła pięć lat temu, chłopak wciąż nie może pogodzić się z tym, że jego jedyna miłość odeszła. Gdy oboje studiowali w Cambridge połączyło ich niesamowicie silne uczucie, jednak ich związek został niespodziewanie przerwany przez samobójczą śmierć dziewczyny. Jar nie zdawał sobie sprawy, jak głęboka była depresja Rosy po utracie ojca, jednak wciąż utrzymuje, że odebranie sobie życia nie było w stylu dziewczyny. Choć jej ciała nigdy nie odnaleziono, Jar jest jedyną osobą, która uparcie wierzy, że Rosa żyje.
Od śmierci Rosy Jara nawiedzają wyjątkowo żywe halucynacje, podczas których spotyka swoją dziewczynę, a nawet z nią rozmawia. Pojawia się ona w różnych miejscach, w chwili, gdy chłopak najmniej się tego spodziewa. Gdy Jar odnajduje dziennik Rosy, podejmuje jeszcze bardziej rozpaczliwe działania, aby dowiedzieć się wszystkiego na temat okoliczności jej śmierci. Czy istnieje możliwość, że w realistycznych halucynacjach Jara kryje się choć ziarno prawdy? Desperacka wiara w to, że Rosa wciąż żyje, może doprowadzić chłopaka w sam środek gęsto utkanej intrygi, która na zawsze zmieni jego życie. Thrillerów czytałam już w swoim życiu całkiem sporo. Szczególnie tych psychologicznych, które w wyjątkowy sposób skupiają się na psychice bohaterów, ich przeżyciach i uczuciach i doskonale grają na emocjach czytelnika. Spotkałam się też z wieloma psychopatycznymi postaciami, których pokrętny, nieludzki sposób myślenia doprowadził do licznych tragedii, na myśl o których aż mrozi się krew w żyłach. Bohaterów, którzy – lekko mówiąc – mają nierówno pod sufitem, w thrillerach i kryminałach szukać nie trzeba długo, bowiem czają się na każdym rogu. Jednak pierwszy raz w życiu zdarzyło mi się zapałać do któregoś z nich tak szczerą niechęcią, że nie jestem w stanie wspominać go inaczej niż z odrazą. A jest to tylko jedna z rzeczy, które wyróżniają Znajdź mnie… Skoro zaczęłam mówić o naszym ulubionym Panie Psychopacie, to skończę. Nie wymienię oczywiście jego imienia, gdyż nie chcę pozbawić Was możliwości zapoznawania się z tym nim od samego początku. Otóż generalnie jestem osobą o niezwykle mocnych nerwach i wszelkie sceny brutalności, tortur, czy też takie, które w wielu osobach budzą obrzydzenie, ja znoszę ze stoickim spokojem. Czasem doprawionym nutką zaciekawienia. Tym razem jednak działania jednego z bohaterów Znajdź mnie sprawiły, że aż się we mnie burzyło. Niepojętym jest dla mnie, jak można być tak wyzutym z jakiejkolwiek moralności człowiekiem! Żałuję, że nie mogę zdradzić Wam wiele, ale wiedzcie tylko, że raczej nie jest to książka dla osób wyjątkowo wrażliwych. Szczególnie druga jej część mocno uderza w ludzką etykę. Jak dla mnie, jest to oczywiście ogromny plus tej powieści. Wszystko, co jest w stanie mnie poruszyć i wywołać burzę emocji, jest mile widziane. Zdaję sobie jednak sprawę, że dla wielu może to być po prostu zbyt wiele do zniesienia. W książce J.S. Monroe odnalazłam wiele elementów moich ulubionych thrillerów – między innymi wspaniałej Lokatorki J.P. Delaney oraz Dziewczyny z pociągu Pauli Hawkins. Błagam, że uprzedzajcie się w tym momencie – wiem, że druga z książek ma ogromne grono przeciwników, jednak Znajdź mnie nie jest do niej podobna. Ja odkryłam w niej podobną atmosferę pełną niepokojącego napięcia, które rośnie z każdą kolejną stroną. Ogromnie podobał mi się też sposób, w jaki autor przenosi uczucia bohaterów na karty powieści tak, że stają się łatwo wyczuwalne. Przykładowo, od fragmentów dziennika Rosy aż biło przygnębienie i depresja, za to rozdziały z perspektywy Jara były pełne żalu, złości i nadziei. Również pióro autora zasługuje na pochwałę – mam wrażenie, że ma ono właściwości uzależniające. Książkę czyta się w mgnieniu oka, pochłaniając kolejne strony, a styl autora jest niezwykle chwytliwy i zgrabny. Sama fabuła powieści jest szalenie ciekawa. Zmusza ona do zastanowienia, co zrobilibyśmy będąc na miejscu Jara – czy wytrwale odrzucalibyśmy od siebie myśl o faktycznej śmierci Rosy? Czy raczej pogodzilibyśmy się z utratą i skierowali się na terapię, chcąc zapobiec dalszym halucynacjom? Choć sprawa samobójstwa dziewczyny może pozornie wydawać się prosta - możliwe nawet, że w tym momencie w Waszych głowach doszliście już do jakiejś teorii na temat tego, co mogło stać się z Rosą - przysięgam, że prawda jest tak daleka od Waszych wyobrażeń, jak to możliwe. Autor stworzył zagadkę składającą się z tak wielu warstw, że aż się w głowie nie mieści. Kiedy raz za razem poznawałam kolejne części układanki i myślałam, że to już koniec niespodzianek, przynajmniej na następne kilkanaście stron, przede mną pojawiały się kolejne tajemnicze fakty, których nijak nie mogłam poskładać w całość. J.S. Monroe operuje elementem zaskoczenia sprawnie niczym magik swoją różdżką, mącąc w głowie czytelnikowi i zaskakując wielokrotnie. W Znajdź mnie odnalazłam motywy, których za nic nie spodziewałam się ujrzeć, jednak ich pojawienie się sprawiło, że ta książka spodobała mi się jeszcze bardziej. Druga część powieści jest bardzo mocno związana z tematem eksperymentów na zwierzętach i ludziach, torturami i innymi makabrycznymi rzeczami, które mogą odrzucić osoby o słabszych nerwach. Dla mnie były to sprawy wyjątkowo niepokojące, lecz równie fascynujące. Plus należy się autorowi za to, jak porządny zrobił research przed przystąpieniem do pisania książki, ponieważ bazuje on na informacjach o budzących kontrowersje technikach przesłuchań CIA, roli psychologii w programach więziennych, a także stworzonej w latach sześćdziesiątych teorii „wyuczonej bezradności” (wytłumaczenie tego zagadnienia zajęłoby mi dziesięć lat, więc pozwólcie, że odeślę Was po prostu do książki – tam dowiecie się wszystkiego). Myślę, że dla wszystkich osób, które, jak ja, choć w minimalnym stopniu interesują się psychiką człowieka, temat będzie niesamowicie ciekawy. Można powiedzieć, że Znajdź mnie to thriller prawdziwie PSYCHOLOGICZNY, ponieważ psychologia odgrywa w nim znaczącą rolę. Znajdź mnie to książka, która zaskoczyła mnie niezwykle pozytywnie. Będzie ona gratką dla osób uwielbiających trzymające w napięciu zagadki, niebojących się poruszania mocnych tematów, działających na wyobraźnię. Ja jestem zaczarowana tą lekturą, a szczególnie stylem autora, którego twórczość będę od dziś obowiązkowo śledzić. Gorąco polecam Wam Znajdź mnie jako lekturę, która dostarczy Wam niezapomnianych wrażeń i zapewni niepokojący dreszczyk na plecach. Więcej na: booksofsouls.blogspot.com ✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Z fascynacją o książkach
Gdy tylko przeczytałam opis powieści, wiedziałam, że to pozycja idealna dla mnie. Zostałam bardzo pozytywnie zaskoczona jeszcze przed lekturą, gdyż wydawnictwo postanowiło wytworzyć niezwykły, niepokojący klimat, zanim książka zagościła na mojej półce. Po takim wstępie byłam przekonana, iż nie będzie to zwyczajna historia, o której szybko się zapomina. Nie zawiodłam się ani trochę! "Znajdź mnie" to pełnokrwisty thriller psychologiczny, który porywa już od pierwszych stron i wprowadza w głowie mętlik, jaki utrzymuje się niemal do samego końca.
Niełatwo pogodzić się z utratą ukochanej osoby, każdy przeżywa żałobę na swój własny, indywidualny sposób, dlatego nie potrafimy określić, czy przekonanie Jara, iż Rosa żyje, jest tylko mechanizmem obronnym, urojeniem, czy rzeczywiście są jakieś szanse na to, że kobieta wcale nie popełniła samobójstwa. Z czasem paranoja bohatera całkowicie udziela się czytelnikowi, zaczyna on podejrzewać dosłownie wszystkich. Każdą sytuację postrzegałam dwuznacznie, szukałam ukrytych warstw i starałam się dopasować je do całości. Pomału w głowie tworzyłam własną, najprawdopodobniejszą historię, brakowało mi jednak winnego, którego starałam się usilnie odnaleźć. Doskonałym zabiegiem, genialnie potęgującym napięcie, jest manewr z pamiętnikiem dziewczyny. Pliki jednak były świetnie zakodowane, odblokowanie nie było łatwym zadaniem, efektem ubocznym jest pomieszanie dat. Poznajemy zdarzenia nie po kolei, co jeszcze intensywniej wywołuje mętlik w głowie i nadmiar pomysłów, na wyjaśnienie tej tajemniczej historii. Usilnie staramy się połączyć wszystko w logiczną całość, jednak kolejne ujawnione elementy układanki burzą całkowicie nasze dotychczasowe wyobrażenie o sytuacji. Z czasem po prostu pożeramy kolejne strony bez opamiętania, bo uświadamiamy sobie, iż nawet nie jesteśmy w stanie przewidzieć, co takiego wydarzy się za chwilę. Najmocniejszą zaletą tej powieści są perfekcyjnie nakreślone portrety bohaterów. Wiele thrillerów psychologicznych zawiodło mnie pod tym względem, W "Znajdź mnie" dostałam wszystko, czego oczekuję od pozycji tego gatunku. Postacie poznajemy z dwóch perspektyw. Po pierwsze widzimy je tak, jak postrzegają ich inni, zgłębiamy pozory, jakie stwarzają, nawet wobec najbliższych. Dzięki pamiętnikom odkrywamy także ich prawdziwą osobowość, emocje i poglądy, skrywane przed całym światem, sekrety, których starannie strzegą. Bardzo realnie naszkicowano także obraz osoby chorej na depresję. Największe brawa jednak należą się samemu oprawcy, który początkowo wydaje się na tyle niepozorny, że nikt go nie podejrzewa. Czyny jakich się dopuścił, przerażają i szokują, nie sposób przypisać mu tego zła. Szczerze, to chyba jedyna osoba, którą całkowicie wykluczyłam z własnej listy podejrzanych, tym bardziej byłam oszołomiona. Język autora jest lekki, przystępny, nad wyraz przyjemny. W mistrzowski, sugestywny sposób nakreślił emocje, które intensywnie targają czytelnikiem i nie pozwalają mu zebrać myśli, wyłączają logiczne myślenie. Przeżywałam tragedie bohaterów i pragnęłam za wszelką cenę rozwiązać zagadkę, nie byłam w stanie myśleć o niczym innym, nim nie dowiedziałam się, co tak naprawdę stało się z ukochaną Jara. "Kiedy ktoś ratuje drugą osobę od pewnej śmierci, czy jej dusza należy wtedy do niego?" J.S. Monroe perfekcyjnie zwodzi czytelnika, manipuluje nim, naprowadza na fałszywe tropy, dosłownie bawi się w kotka i myszkę. Zachłannie łapiemy kolejne rozwiązania, które nam podrzuca i szczerze wierzymy, że wreszcie udało nam się odkryć sekret, by po chwili zrozumieć, iż nasze rozumowanie jest błędne. Wielokrotnie zostałam wyprowadzona w pole, co zdarza się naprawdę rzadko. Świadczy to tylko o nieobliczalności fabuły i znakomitych zdolnościach pisarza. Bycie tak mocno zwodzonym w trakcie emocjonującej lektury to czysta, nieopisana przyjemność dla wszystkich fanów thrillerów. "Znajdź mnie" to wciągający, nieprzewidywalny, pełen zwrotów akcji, mocny thriller psychologiczny, który zachwyci najbardziej wymagających czytelników. Niepokojący klimat, utrzymujący się od pierwszych stron do samego końca, mroczne sekrety, genialna intryga, doskonale nakreślone portrety bohaterów, a wszystko dopieszczone ciekawymi zagadnieniami z psychologii oraz zjawiskiem nadawania nowych tożsamości. Stopniowe odkrywanie poszczególnych elementów i perfekcyjne zwodzenie czytelnika czyni z historii fascynującą, mroczną, pełną niespotykanych wrażeń przygodę, o której długo nie da się zapomnieć. Jestem w pełni usatysfakcjonowana lekturą i polecam ją Wam z całego serca! Wierzę, że będziecie zachwyceni równie mocno, jak ja! Mam również ogromną nadzieję, że powieść niedługo doczeka się swojej ekranizacji! x
Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
TAK
NIE
Wybierz wariant produktu
|