Zostań w domu
Autor:
Pietrzyk Agnieszka
Wydawca:
Czwarta Strona
wysyłka: niedostępny
ISBN:
9788366278004
EAN:
9788366278004
oprawa:
Miękka
format:
205x135x35mm
język:
polski
liczba stron:
456
rok wydania:
2019
(1) Sprawdź recenzje
45% rabatu
20,30 zł
Cena detaliczna:
36,90 zł
dodaj do schowka
koszty dostawy
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 20,31 zł
Opis produktu
Jak bezpiecznie czujesz się we własnym mieszkaniu?
Blok z wielkiej płyty, jedenaście kondygnacji, sześćdziesiąt cztery mieszkania, prawie dwustu lokatorów. W wigilijny wieczór wszyscy oni dowiadują się, że są zakładnikami, a próba wyjścia z wieżowca oznaczać będzie śmierć.
Zwyczajni ludzie stają w obliczu niewyobrażalnego zagrożenia, wielopokoleniowe rodziny zostają uwięzione w czterech ścianach. Jakie tajemnice rodzinne wyjdą na jaw pod presją strachu i terroru?
Na zewnątrz trwa mroźna i śnieżna zima. Przed komisarzem Kamilem Soroką stoi trudne zadanie, musi bowiem ustalić, kim są bezwzględni sprawcy, oraz uwolnić zakładników. Czeka go przy tym rywalizacja z inspektorem Semeniukiem przysłanym z Wrocławia wraz z oddziałem antyterrorystycznym.
Obaj spróbują poradzić sobie z zamachem, jakiego jeszcze nie było. Oni oraz mieszkańcy elbląskiego wieżowca, których życie nigdy już nie będzie takie samo.
Recenzje:✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: FioletowaRóża
Czyżby twórczość Agnieszki Pietrzyk można było porównać do huśtawki albo sinusoidy? Chyba tak, gdyż ostatnim razem byłam bardzo zadowolona z jej pomysłu na fabułę. Każdy rozdział czytałam z ogromną chęcią i zaangażowanie, a chodziło wówczas o powieść pt. „Nikt się nie dowie”. Postanowiłam zatem iść za ciosem i znowu zatopić się bez reszty w wykreowanej historii. Niestety, nie udał mi się ten manewr i bardzo tego żałuję. Rzadko też zdarza mi się nie dobrnąć do końca opowieści, a tym razem zbyt mocno ją męczyłam, by bawić się w wymuszoną kontynuację. Ale do rzeczy.
Polska, Elbląg, noc wigilijna. Czytelnicy zapoznają się z mieszkańcami jednego z ogromnych bloków mieszkalnych, jakich nie brakuje w polskich miastach. Każdy szykuje się do wieczerzy, jednak autorka chciała nam zaserwować świąteczny dreszczyk emocji. Wymyśliła bowiem, że grupa elblążan zostanie zakładnikami we własnych mieszkaniach. Mało tego, próba ewakuacji zakończy się detonacją ładunków wybuchowych, a zatem mieszkańcy boją się poczynić jakiekolwiek kroki. Strach narasta, gdy jedna z osób wypada z balkonu, a taka scena ma wydarzać się dokładnie co godzinę. Czy mieszkańcy poradzą sobie z traumą? Czy zginie ktoś jeszcze? Czy odpowiednie służby pomogą lokatorom? Ja tego nie zdradzę, sama też nie bardzo chciałam dogłębnie poznać wszystkie odpowiedzi. Cała kryminalno-thrillerowa obudowa naprowadziła mnie jedynie do tego, by zastanowić się, z kim tak naprawdę mieszkamy. Czy dziś, w dobie internetu i innych nowoczesnych funkcji wiemy, kto jest naszym sąsiadem, czy przychodzimy jeszcze po pomoc sąsiedzką, na przykład pożyczamy cukier lub sól? Co też, w godzinie grozy, może być dla nas ważniejsze: los własny czy dramat sąsiedzki? Warto się nad tym zastanowić. Do rozdziału ósmego uważałam, że jest to bardzo interesująca książka, byłam gotowa na to, by dalej poznawać losy poszczególnych mieszkańców bloku przy ulicy Okulickiego 14. Później jednak autorka zaczęła tworzyć coś na wzór reality-show. Za dużo było szumu, a poczta pantoflowa naprawdę szkodzi fikcyjnym bohaterom. Co za dużo, to niezdrowo, zaczęłam się niestety gubić i postanowiłam przerwać lekturę. Nie żałuję tej decyzji. Nie będę zniechęcać Czytelników do lektury- wszak o gustach się nie dyskutuje. Powieść miała dobry potencjał twórczy, ale późniejszy przerost formy nad treścią mocno mnie zniechęcił. x
Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
TAK
NIE
Wybierz wariant produktu
|