60

Walerija to młoda Rosjanka, która przez udział w programie telewizyjnym dla modelek stała się osobą publiczną. Bardzo szybko poznała ciemną stronę show biznesu. Alkohol i narkotyki, od których łatwo się uzależnić. Molestowanie i gwałty zamiatane pod dywan. Walerija prowadzi bardzo intensywne życie, niemal dotyka dna...

...i wtedy w jej życiu niespodziewanie pojawia sie Dawid. Mężczyzna para się nielegalnym biznesem i właśnie znalazł się na celowniku prokuratury. Proponuje kobiecie coś szalonego...

Czy Walerija przyjmie ofertę Dawida?

"60" to debiut literacki Magdaleny Pyznar - uczestniczki programu Warsaw Shore. W chwili, gdy zobaczyłam zapowiedź książki na profilu wydawnictwa, od razu wiedziałam, że ją przeczytam. Byłam naprawdę ciekawa tej historii!

Pierwsze, co wpada w oko to intrygujący tytuł "60" i oczywiście piękna okładka! Gdybym ujrzała ją na półce w księgarni, z pewnością nie potrafiłabym przejść obojętnie. Zdecydowanie przyciąga!

Jeśli chodzi o fabułę, to powiem wprost - ta historia mnie wciągnęła! Nie wszystkie wątki w stu procentach mi się podobały. Niektóre mam wrażenie, że były zbędne. Jednak biorąc pod uwagę całość, to jestem zadowolona. Akcja w książce płynie wartko i rozwija się całkiem ciekawie. Powieść czyta się naprawdę szybko, sprzyja temu lekki styl i krótkie rozdziały.

Walerija i Dawid - obydwoje zmagają się z demonami przeszłości. Każde z nich przeżyło coś przykrego. Czy właśnie nadszedł ten czas, gdy zaznają spokoju?

Z zainteresowaniem śledziłam losy młodej modelki z nałogami, które wpędzają ją w coraz to nowe kłopoty. Chętnie też przyglądałam się poczynaniom mężczyzny umykającego wymiarowi sprawiedliwości.

W tej historii poznamy jeszcze kilku bohaterów, m.in. pana prokuratora. I to właśnie wątek mu poświęcony nie do końca mnie przekonał.

Jak wiecie, po debiuty sięgam bardzo chętnie. To zawsze coś nowego, świeżego. Powieść Magdaleny Pyznar w mojej ocenie jest udanym debiutem!

Przyjemnie spędziłam czas z "60" i dziś Wam ten tytuł polecam!