Amantes
Autor:
KATARZYNA GRZEGRZÓŁKA
Wydawca:
Novae Res
wysyłka: 48h
ISBN:
978-83-8313-878-7
EAN:
9788383138787
oprawa:
Miękka
format:
212x132 mm
liczba stron:
390
rok wydania:
2024
(2) Sprawdź recenzje
45% rabatu
24,74 zł
Cena detaliczna:
44,99 zł
DODAJ
DO KOSZYKA
dodaj do schowka
koszty dostawy
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 24,90 zł
Opis produktuRodzina Domańskich zostaje brutalnie zamordowana we własnym domu. Nie ma żadnych świadków zdarzenia, jest za to mnóstwo krwi i tajemnicze znaki na ścianach mieszkania. Śledztwem zajmuje się komisarz Jan Bury wraz ze swoją ekipą, do której przynależy Franek Staniszewski. Młody, bo taki jest jego pseudonim, dopiero wraca do pracy po podróży poślubnej i nie spodziewa się nadchodzącej katastrofy. Recenzje:✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: przyrodaz
Autorka potrafi budować napięcie ciągnąć scenerię tam, gdzie coś może się wydarzyć, lecz zaskakując nas inną sytuacją, po której nie spodziewaliśmy się niczego konkretnego. Jednym małym minusem są tu opisy. Jest ich naprawdę sporo. Zanim przejdziemy do konkretnej sytuacji, poznajemy życie każdej osoby. Postać pojawia się, coś tam robi i później mamy opis tego kim jest i jak to się stało, że jest w tym miejscu. Znamy traumy postaci, narrator nam o nich opowiada. Wiedząc przez co przeszli, momentalnie zmienia się nasz punkt widzenia, bo widzimy ich w innym świetle niż na początku. To, co wcześniej byśmy nazwali wyuzdaniem, teraz jawiło nam się jako odwaga i determinacja, oraz akceptacja siebie takim, jakim się jest. Niektórzy bohaterzy są empatyczni, okazują serce tym, którzy przeszli najwięcej. W momencie, kiedy tą zależność się dostrzeże, zobaczymy, że choć to kryminał, to jednak ma wydźwięk psychologiczny. Momentami żałowałam, że dialogów było bardzo mało, bo znając postępowanie postaci, a nie mogąc zobaczyć powodu, dla którego to robi, było nieco stresujące. Przemieniony został tutaj stereotyp zwykłego kryminału, a dokładnie scena gdzie ściga się zbójcę, by zadośćuczynić temu, co nawywijał. Tym razem chodziło o współpracę z nim i wydawanie tajemnic, które powinien zachować dla dobra śledztwa. Czyżby więc działał dla dobra porywacza? Co takiego nim kierowało, że przez lata wpojone dobro zostało tak brutalnie odwrócone?
Czytanie tej książki było dla mnie jak oglądanie filmu, gdzie pilotem sterował ktoś inny. Robiłam oddech na chwilę, kiedy postacie musiały odetchnąć i przywracano ich do rzeczywistości. Jakby ich ciało było w tym momencie gdzie indziej. Czasami znaliśmy powody ich zamyślenia, ale im częściej występowały, tym bardziej naruszały moją cierpliwość. Bez wątpienia mamy podkreślone, że dla miłości można zrobić wszystko, nawet największe głupstwo. Świat i cel jaki był wcześniej obrany nie istnieje. Te urywki dodały opowieści odrobiny ciepła i nadziei, choć nie przebiły spraw morderstw. Lektura dobra dla tych, którzy chcą czegoś więcej, niż zwykłego kryminału:-) Dziękuję Klubowi Recenzenta serwisu nakanapie.pl za książkę do recenzji. ✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Biegający Bibliotekarz
Kolejny kryminał, kolejne emocje. Po raz pierwszy miałem przyjemność przeczytać powieść pani Katarzyny Grzegrzółki. Wiem, że pani Katarzyna ma dwa inne kryminały w dorobku — Omnium i Secretum, które mają pochlebne i wysokie oceny. Mnie na pierwszy rzut przypadł Amantes.
Kilka słów o autorce. Katarzyna Grzegrzółka urodziła się w Warszawie. Ukończyła Wyższą Szkołę Zarządzania i Marketingu. Pracuje w korporacji, pisze i jest pasjonatką mrocznych kryminałów i thrillerów. Prywatnie ma dwóch synów i mały zwierzyniec w postaci kota i pieska. Oczywiście zaintrygował mnie tytuł, bo na pierwszy rzut oka słowo amantes kojarzy się z amantami. I nie myliłem się, wyjaśnienie znalazłem na fanpage autorki. Amantes to po prostu kochankowie. Jak ma się tytuł do powieści? O tym musicie przeczytać sami. Okładka jednym słowem — krwista. Mamy krew i ostre narzędzie. Takie mi się bardzo podobają, bo już mam jakieś wyobrażenie, co może mnie czekać. Powieść zaczyna się zdecydowanie sielankowo, wręcz bajecznie. Młody, taki pseudonim nosi Franek Staniszewski, pracuje w policji. Jednak myśli o pracy ma gdzieś schowane w najgłębszych zakamarkach swojego umysłu, ponieważ spędza czas ze swoją ukochaną, Agnieszką podczas wymarzonej podróży poślubnej na Sri Lance. Ich dwutygodniowa sielanka trwa jak mgnienie oka. Muszę wracać do szarej rzeczywistości. Franek do Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego Biura Komendy Głównej Policji, Agnieszka jest aplikantką adwokacką na drugim roku i zapewne od pierwszych chwil od powrotu będzie musiała mocno zakasać rękawy. Ja to bywa w policji, Młody od razu zostaje przydzielony do sprawy, którą prowadzi komisarz Jan Bury. Sprawa jest bardzo trudna, bo na miejscu zbrodni są trzy ciała. To rodzina Domańskich, która została brutalnie zamordowana. W mieszkaniu sprawca/sprawcy nie pozostawia żadnych śladów po sobie. Jedynie jest mnóstwo krwi i... tajemnicze znaki na ścianach, wymalowane właśnie krwią ofiar. Zespół, w którym pracuje Młody, bierze się za ciężką pracę. Śledztwo nie toczy się po myśli policjantów. Jednak dla Młodego dzieje się rzecz straszna. Z jego domu znika żona Agnieszka. Okazuje się, że została porwana, bo Franciszek otrzymuje telefon od porywacza. Odzyska swoją ukochaną pod jednym warunkiem... Będzie go informował o... przebiegu śledztwa rodziny Domańskich. Co zrobi Franek, gdy jest w sytuacji bez wyjścia? Co będzie przeżywał przez kilka dni? Jak będzie musiał kluczyć, zwodzić przełożonych, by jego ukochana mogła zachować życie? Mocny kryminał, nawet można śmiało powiedzieć, że thriller psychologiczny. Trzymał mnie w napięciu od pierwszych do ostatniej strony i... trzyma dalej, bo to na pewno nie koniec tej sprawy. x
Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
TAK
NIE
Wybierz wariant produktu
|