Gra o marzenia
Wydawca:
Marginesy
wysyłka: niedostępny
ISBN:
9788366863620
EAN:
9788366863620
oprawa:
miękka ze skrzydełkami
format:
205x135x1mm
język:
polski
liczba stron:
352
rok wydania:
2021
(1) Sprawdź recenzje
44% rabatu
22,52 zł
Cena detaliczna:
39,90 zł
dodaj do schowka
koszty dostawy
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 22,60 zł
Opis produktu
Autor bloga strefaczytacza.pl Maciej jest weterynarzem, a Alicja niedawno przeprowadziła się do nowego miasta. Ich losy przecinają się, gdy chłopak przez pomyłkę otrzymuje paczkę zaadresowaną do dziewczyny. Alicja okazuje się być tajemniczą gamerką. W środowisku zdominowanym przez mężczyzn, dziewczyna wie, że nie ma szans na rozwój kanału i jest skazana na porażkę. Dlatego razem z długoletnim przyjacielem wpadają na pomysł, że ona będzie grała i nagrywała filmiki oraz pisała do nich narrację, a on stanie się twarzą kanału. Dopiero wspierana przez Maćka, Alicja zdobywa się na odważny krok i ujawnia swoją tożsamość. Niektórzy nie wierzą, że może ona być profesjonalną gamerką. Przełomem okazuje się występ na dużym konwencie, na którym dziewczyna po raz pierwszy opowiada o sobie i swoim kanale. Teraz już wie, że zawsze warto walczyć o swoje marzenia, nigdy nie należy się poddawać, ani pozwolić na to, by ktoś zamknął ją w ciasnym pudełku własnych przekonań i uprzedzeń. A przede wszystkim odkrywa prawdziwą miłość. Daniel Muniowski strefaczytacza.pl W pogoni za miłością przeprowadził się spod Żywca pod Bydgoszcz. Urodzony w 1989 roku, na niedługo przed upadkiem muru berlińskiego. Sam stara się zburzyć inny mur i uparcie przekonuje, że czytanie to rozrywka. Razem z żoną, Natalią, prowadzi kanał książkowy na YouTube, Strefę Czytacza, wychowuje trzy córki i opiekuje się stadkiem mniej lub bardziej dziwnych zwierząt.
Recenzje:✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: mysilicielka
Maciek, 30-letni samotny weterynarz, w wyniku pomyłki pocztowej otrzymuje nie swoją paczkę. Na etykiecie widnieje jakaś Aneta, a w środku znajduje się konsola do gier. Czy ta para spotka się i zakocha w sobie, dojdzie do nieporozumienia, ale w końcu i tak będą razem? Spoiler - no oczywiście, że tak.
"Dlaczego w takiej chwili myślę o lewatywie?, ocknąłem się z zadumy. Moja głowa to prawdziwa czarna dziura, w której giną rozsądek i choćby śladowe oznaki inteligencji!" Ta książka naprawdę może być ciepłą prostą historyjką o miłości, taką na poprawę humoru i na jeden leniwy dzień (trochę ponad 200 stron samego tekstu). Może tak się stać, pod warunkiem, że trafi do nas ten typ humoru, bo nie da się ukryć, że gra on tutaj pierwsze skrzypce. I drugie, i trzecie... "Czy wszyscy mają tak nasrane w głowach, czy tylko ja?, zastanowiłem się przelotnie. I czy to przypadkiem nie jest wynikiem zbyt częstego obcowania ze zwierzęcym kałem różnego rodzaju i konsystencji?" Za dużo. Za dużo żarcików, heheszków, puszczania oczka i wykorzystywania stereotypów, uch! aż mam ochotę się z tego wszystkiego otrząsnąć. Ucieszyła mnie zapowiedź, że to będzie romans, w którym główny bohater nie jest typem włoskiego milionera macho, tylko zwykłym facetem z Bydgoszczy. Niestety z jednej skrajności wpadliśmy w drugą, Maciek jest non stop niepoważną ciapą, a z atrakcyjną kobietą w jego wieku rozmawia pierwszy raz w życiu. Podchodzi do niej jak do kosmitki - Aneta na pewno w łazience ma mega wielkie czarne dildo, bo co innego mogą mieć ładne dziewczyny przed lustrem! Jak ten człowiek radzi sobie w pracy? Aha, no tak, do gabinetu weterynaryjnego przychodzą tylko przesadnie religijne babuszki ze swoimi malutkimi pieskami szczekaczkami albo młodzi chłopcy z wężami budzącymi postrach. Tak jak pisałam na początku, wierzę, że naprawdę można się przy tym dobrze bawić. Niestety ten humor nie jest dla mnie, czułam się zażenowana tak przez 90% powieści. Miało być lekko, zabawnie i ku czci kobiet, a dostałam niestrawności. Polecam wyłącznie gorliwym fanom autora. x
Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
TAK
NIE
Wybierz wariant produktu
|