Malarzu nasz, któryś jest w niebie
Autor:
Kunicki Dariusz
Wydawca:
Wydawnictwo AlterNatywne
wysyłka: 48h
ISBN:
9788366533349
EAN:
9788366533349
oprawa:
Miękka
format:
12.5x19.5cm
język:
polski
liczba stron:
219
rok wydania:
2021
(3) Sprawdź recenzje
37% rabatu
24,59 zł
Cena detaliczna:
38,99 zł
DODAJ
DO KOSZYKA
dodaj do schowka
koszty dostawy
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 27,87 zł
Opis produktu
Świat, w którym żyjemy, nie jest tym, czym się wydaje. Co wrażliwsi dostrzegą błędy w boskim dziele i pojmą, co kryje się za warstwami farby.
Poznajcie Amelię, studentkę malarstwa, oraz Justynę, zakonnicę, której Bóg nie poskąpił talentu i nie odmówił… erotyzmu. Dowiedzcie się, kim naprawdę jest specyficzny osobnik o biblijnym imieniu Adam i do czego może doprowadzić wcale nieprzypadkowe spotkanie w galerii sztuki. Przekonajcie się, czy można dogadać się z demonami. A jaki udział w niecodziennych zdarzeniach ma sam Hieronim Bosch?
Przygotujcie się na historię, która odwróci wasze postrzeganie rzeczywistości
Recenzje:✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: mommy_and_books
Wow, co to była za książka. Pierwszy raz miałam do czynienia z czymś takim. Biorąc do ręki najnowsze dzieło Dariusza Kunickiego "Malarzu nasz, któryś jest w niebie" nie wiedziałam, że otrzymam tak interesujące dzieło.
Zacznę od okładki, która intensywnie przyciąga wzrok. Na okładce znajdziecie przerobiony fresk Michała Anioła pod tytułem "Stworzenie Adama". Cała historia ukryta jest na 220 stronach. Mimo tak małej objętości fabuła jest znakomita. Autor w troszkę inny sposób opowiada o stworzeniu świata. Według niego Bóg jest Malarzem, a my jesteśmy jego wielkim dziełem sztuki. Wkrótce o tym przekonają się dwie główne bohaterki. Jedna z nich jest studentką malarstwa. Amelia przez przypadek, a może i nie przez przypadek poznaje Adama. Tajemniczego człowieka, który modli się przed obrazem w zaskakującym miejscu. Czy uwierzy, że ten mężczyzna jest pierwszym człowiekiem namalowanym przez Boga — Malarza? Co zobaczy przez tajemnicze okulary Adama? Czy uwierzy, że cały świat został namalowany? Ta bohaterka dostanie tajemnicze zadanie, od którego będą zależały losy całego świata. Czy podoła zadaniu? Oczywiście dowiecie się tego podczas czytania książki "Malarzu nasz, któryś jest w niebie". Drugą bohaterką jest Justyna. Dziewczyna jest młodą zakonnicą. Całą siebie oddała Bogu. Ma tylko jedną wadę. Maluje obrazy. Nie są to zwykłe obrazy. A jakie? Co na te obrazy powie pewien ksiądz? Co połączy obie panie? Czy również i ona będzie widziała tajemnicze postacie z przeszłości? Po odpowiedzi odsyłam do książki. Ta bohaterka niestety minęła się z powołaniem. Czy przyjdzie jej srogo za to zapłacić? Co dla tej postaci wymyślił autor? Bardzo dobra historia. W swoim dziele autor Dariusz Kunicki przedstawia nam inne oblicze Boga i inne postrzeganie świata. Czy wiecie, jaki sens ma istnienie świata i człowieka? Chętnie przeczytałabym dalszy ciąg tej historii. Jestem ciekawa, jak potoczą się dalsze losy naszych oryginalnych bohaterek. Podoba mi się pióro tego autora. Jego dzieło "Malarzu nasz, któryś jest w niebie" przeczytałam bardzo szybko. Cała historia dosłownie mnie pochłonęła. Czasami mnie przerażała. Dzieła Justyny trochę mną wstrząsnęły i przeraziły. Niektóre sceny z tą bohaterką były zabawne i mnie rozśmieszyły. Tutaj dzieją się nadprzyrodzone rzeczy. Jeżeli chcecie poznać oryginalne oblicze stworzenia świata, to zapraszam do przeczytania książki "Malarzu nasz, któryś jest w niebie" Dariusza Kunickiego. Ps. Autor ma świetną wyobraźnię. Z czystym sercem polecam, mommy_and_books. ✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: przyrodaz
Tak jak i okładka jest brutalnie szczera, tak i wewnątrz otrzymacie powieść takiej treści. Kiedyś nikt nie wstydził się swojego wyglądu. To jak wyglądaliśmy było naszą historią, opowieścią naszego ciała, które potrafiło wiele wycierpieć. Teraz tą historię się ukrywa, a nawet poprawia, jakby zacierając to, kim jesteśmy. To wielka szkoda, bo w ten sposób sami siebie ograniczamy. Inni nie lubią nas, tylko to, kogo za fasadą maski zwanej fluidem przedstawiamy. Właśnie tak odbieram jej okładkę i czułam potrzebę, by wam o tym napisać.
,,Nie bardzo rozumiała, dlaczego zmieniła swoje nastawienie do nieznajomego. Może sprawił to wyraz zagubienia malujący się na jego twarzy, a może wyjątkowo smutne oczy?" Można by rzec, że książka jest po części opowieścią fantastyczną, a po części wartościowym poradnikiem kulinarnym. Nasza postać spotka tutaj nietuzinkowego mężczyznę, który w pewien sposób udowodni jej, że jedzenie, cały świat plus ludzkość są namalowane. Pokaże jej przykłady w których ona sama ujrzy, że to, co potencjalnie brała za żywność, tak naprawdę nią nie jest. Ludzie by tanim kosztem przygotować potrawy, skupili się na emulgatorach, barwnikach i kwasach z dodatkiem żółtka jajka również w proszku. Tym samym nawet zwykły makaron nim nie jest, a tym bardziej danie mięsne, gdzie zwierzę było hodowane na paszy, a nie naturalnym karmieniu. To oczywiście jedynie drobny wątek, który zapoczątkował niesamowicie mądrą i zabawną książkę. Czyta się ją w głębokim napięciu, gdyż lekki styl nas do niej kusi, a treść przywołuje, by ukazać rzeczy nad którymi na co dzień się nie zastanawiamy. Dowiecie się czym jest kpina i jak żartowniś się czuje, kiedy nikt nie reaguje na jego zaczepki. Jak to jest być osobą modlącą i jak postrzegają ją inni. Skoro większość z nas jest wierząca, to dlaczego widok osoby pogrążonej w modlitwie nas zaskakuje? ,,Niezbadane są drogi, na których Bóg odnajduje człowieka". Choć wiele wskazuje, że to książka o wierze, nie dajcie się podejść. Ma przekaz głębszy niż studnia głębinowa. Bardzo wartościowa powieść! ✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Agnieszka Kusiak
„Malarzu nasz, któryś jest w niebie” Dariusza Kunickiego, to niesamowita powieść osadzona współcześnie, acz – co dodaje smaczku literackiego – w teraźniejszość wkracza odległa przeszłość. Obok żywych pojawiają się ci, co umarli wieki temu. Nawet sam czarnoskóry Jezus. To konglomerat postaci, świetnej konstrukcji fabuły i ciekawości, która od samego początku czytania trzyma w pętach i nie puszcza do ostatniej strony. Okazuje się bowiem, że Pan z Niebios Nasz Stworzyciel jest malarzem, a świat jest namalowanym obrazem. Choć uściślając, są to cztery obrazy tworzące spójną całość. Bóg jest malarzem, artystą, a nie rzemieślnikiem tworzącym Ziemię i stwarzającym ludzi, zwierzęta i przyrodę, na co poświęcił sześć dni. Jego obraz żyje. Ludzie się mnożą, wszystko jest w ruchu, wymyka się kontroli bożej. I choć to obraz idealny i poniekąd boski, to jednak jest to obraz. I choć Bóg jest Stwórcą ziemi i świata to jednak owym tworzywem jest pędzel i farby. Barwy, które mieszają się tworząc inne odcienia. Bóg w końcu dał nam życie, nam – ludziom, ale i wszystkiemu temu, co nas otacza.
x
Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
TAK
NIE
Wybierz wariant produktu
|