Mroźny szlak
Autor:
Mortka Marcin
Wydawca:
SQN
wysyłka: 3 - 5 dni
ISBN:
9788382105612
EAN:
9788382105612
oprawa:
Miękka ze skrzydełkami
format:
14.0x20.5cm
język:
polski
Seria:
Straceńcy Madsa Voortena
liczba stron:
416
rok wydania:
2022
(1) Sprawdź recenzje
36% rabatu
27,37 zł
Cena detaliczna:
42,99 zł
DODAJ
DO KOSZYKA
dodaj do schowka
koszty dostawy
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 27,15 zł
Opis produktu
Mads Voorten charakternik i dowódca znany z szaleńczej odwagi nie zatrzyma się przed żadną przeszkodą, nieważne, czy to wrogi oddział, rozszalały smok, czy Wieczna Zamieć.
W czasie, gdy ciemiężone od stulecia narody Rozkrzyczanych Krain chwyciły za broń i wydały wojnę swym oprawcom, Mads Voorten, daleko od linii frontu, przemierza mroźne guchoborskie góry. Uwikłany w krasnoludzką intrygę, zmaga się z niebezpieczeństwami, by przyjść z pomocą swej kompanii, do której należą między innymi niewidomy uzdrowiciel, zagubiony w ludzkim świecie elf i prostoduszny telepata. Równolegle musi sobie poukładać stosunki z niezmiernie osobliwą smoczycą. Mads Voorten jeszcze nie wie, że przyjdzie mu dokonać niezwykłych czynów, z których każdy wpłynie na losy wojny. Nie wie, że czekają go szaleńcze szarże i zaciekłe boje, a także spotkania z dawnymi przyjaciółmi i nieoczekiwane sojusze. Nie wie, że znów stanie się płomieniem powstania. Marcin Mortka pisał już o wikingach, wyprawach krzyżowych, karaibskich piratach czy II wojnie światowej. Teraz przyszedł czas na dark fantasy. Dobra fantastyczna drużyna to taka, która nie boi się wyruszyć nowym szlakiem. Michał Cetnarowski Recenzje:✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: mysilicielka
Teoretycznie powieść ma wszystko, co dobra fantastyka mieć powinna. Jest jednocześnie epicka i z humorem, świat przedstawiony jest bogaty, pełen różnych ras i państw, w powietrzu hula magia i dźwięczą uderzane o siebie miecze, ba, są nawet smoki. Ciężko mi więc dojść do tego, co sprawiło, że się nie zakochałam, a tylko pokiwałam głową z uśmiechem i odłożyłam na półkę - spróbuję to przeanalizować.
Od samego początku lektury na myśl przychodziły mi skojarzenia z innymi tytułami tego gatunku. To było trochę jak gra w kalambury, zgadywałam, czym teraz (świadomie lub nie) inspirował się autor. Było to bardzo wyraźne, ale nie piszę o tym jak o wadzie. Na bazie znanych motywów Mortce udało się stworzyć coś własnego. Podobał mi się ten nowy świat i jego skomplikowanie. Bardzo dobre wrażenie zrobił na mnie język i styl, było czuć w nim lekkość. Język był błyskotliwy i naturalny w dialogach, a wszelkie nazwy, które w większości przypadków były znaczące, po prostu trafiały w punkt. Skoro utkane już zostało piękne gniazdko, pora w nie wrzucić głównego bohatera - zdolniachę, walczącego w dobrej sprawie dowódcę, od którego na chwilę szczęście się odwróciło. Jak o nim myślę, to dochodzę do wniosku, że to chyba on okazał się takim trochę zgniłym jajem. Nie jest tak, że nie cierpię go z góry na dół, ale mam wrażenie, że z całej jego życiowej przygody, pokazano nie to, co powinno. Niektóre fragmenty, nawet walki i prędkiej akcji, dłużyły mi się. Podobało mi się, że Mads został ukazany jak człowiek ze słabościami, a nie statua z brązu, której nie dosięgają nerwy czy stres, ale ten wątek miłosny... och, jakie to było mdłe. Nie umiałam się do faceta przywiązać w żaden sposób. Kupka (kochany!) i smoczyca (te gluty, ew) kradną show, świat jest fantastycznie fantastyczny, zarysowany konflikt ciekawy, ale historia głównego bohatera jakoś mi nie leży. Wstęp czytało mi się najlepiej, hah. Zobaczymy, co będzie dalej, bo na pewno sięgnę po drugą część. Polecam fanom fantastyki, a nuż widelec do was "Mroźny szlak" przemówi wyraźniej. x
Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
TAK
NIE
Wybierz wariant produktu
|