Okładka książki Prosta sprawa

Prosta sprawa

Wydawca: Marginesy
wysyłka: 48h
ISBN: 978-83-66500-85-3
EAN: 9788366500853
oprawa: Miękka ze skrzydełkami
format: 209x136 mm
język: polski
liczba stron: 384
rok wydania: 2021
(25) Sprawdź recenzje
43% rabatu
22,91 zł
Cena detaliczna: 
39,90 zł
DODAJ
DO KOSZYKA
dodaj do schowka
koszty dostawy
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 23,01

Opis produktu

Powieść sensacyjna mistrza kryminału Prosty zniknął. Zostało po nim zdemolowane mieszkanie, ale on sam zapadł się pod ziemię. Nie bez powodu – szukają go gangsterzy. Oraz dawny przyjaciel, który przyjechał do Jeleniej Góry, żeby spłacić dawno zaciągnięty dług. Kłopot w tym, że wpada w sam środek niebezpiecznej gry. Nie zna jej zasad, ale wkrótce dowiaduje się, że stawka jest bardzo wysoka: Prostego chcą dorwać i jeleniogórscy gangsterzy, i czescy mafiosi. Żeby dotrzeć do Prostego i dowiedzieć się, o co tu chodzi, jego przyjaciel będzie musiał wszystkim stawić czoła, także romskiej mafii. A pomoże mu w tym pewna analityczka z Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Prosta sprawa to pełna akcji powieść sensacyjna, której fabuła dzieje się w malowniczych Karkonoszach. Napisana w czasie lockdownu i początkowo publikowana w odcinkach na profilu autora cieszyła się wielkim powodzeniem. Teraz ukazuje się drukiem w poprawionej i rozszerzonej wersji. Wojciech Chmielarz (ur. 1984) – autor kryminałów, dziennikarz, laureat Nagrody Wielkiego Kalibru (2015 – za powieść „Przejęcie”) i Wielkiego Kalibru Czytelników (2019 – „Żmijowisko”), sześciokrotnie nominowany do tej nagrody. Publikował m.in. w „Pulsie Biznesu”, „Pressie”, „Nowej Fantastyce”, „Pocisku” i „Polityce”. Uznawany za jednego z najważniejszych pisarzy kryminalnych w kraju. Autor cyklu powieści o komisarzu Jakubie Mortce: Podpalacz (2012), Farma lalek (2013), Przejęcie (2014), Osiedle marzeń (2016), Cienie (2018) i cyklu gliwickiego: Wampir (2015) i Zombie (2017), postapokaliptycznej powieści „Królowa głodu” (2014). thrillera psychologicznego - Żmijowisko (2018), wyróżnionego tytułem bestsellera Lubimyczytać.pl. Powieść ta przyniosła mu także nagrodę Złotego Pocisku i Grand Prix Warszawskiego Festiwalu Kryminalnego, została zekranizowana przez Canal +. W 2019 ukazała się jego powieść – „Rana”, a w 2020 – „Wyrwa”.

Recenzje:

✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Agnieszka
Wojciech Chmielarz napisał "Prostą sprawę" w podziękowaniu dla swoich czytelników, by choć na chwilę oderwali swoje myśli od pandemii koronawirusa. W moim przypadku książka spełniła swoje zadanie. Na moment zapomniałam o codzienności.
"Prosta sprawa" jest dobra. Wciąga już od pierwszych kartek i cały czas trzyma w napięciu. Przenosi nas do gangsterskiego światka okolic Jeleniej Góry. Malownicze plenery są tłem pewnego rodzaju burzy w dobrze idących, choć nielegalnych i często brutalnych interesach. I choć końcówka książki trochę mi nie zagrała, nie wszystko tam rozumiem, polecam.
✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: ela_rutkosia
To nie była prosta sprawa,oj nie... Jeśli myślicie że książka jest przewidywalna, to jesteście w błędzie. Główny bohater to tajemniczy obrońca,skąd się wziął,jak się nazywa i kim jest? To jest dobre pytanie,ale to nie koniec pytań.Wiele zagadek nie zostanie wyjaśnionych, jednak autor obiecuje kontynuację. Co czułam czytając książkę? Napięcie,strach,żal,gniew,niedowierzanie... Autor nie zawiódł mnie, po przeczytaniu Wyrwy,wiedziałam że to autor numer jeden jeśli chodzi o kryminał. Ta książka jest jeszcze lepsza, jeszcze bardziej zagadkowa,mroczna,brutalna. Jeśli jeszcze zastanawiacie się czy to ksiażka dla Was? To nie dowiecie się tego jesli nie dacie jej szansy ,a uwierzcie że warto. Książkę odebrałam z portalu czytampierwszy.pl
✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Hoshi
Dopóki nie sięgnęłam po Prostą sprawę, nie wiedziałam, że aż tak potrzebuję sensacji! Historia jest prosta: przyjaciel odwiedza Prostego by oddać mu pożyczone pieniądze ale zastaje tylko zdemolowany dom i milion pytań. Postanawia go znaleźć i pomóc, pakuje się przez to w sam środek gangsterskich potyczek. I ku zaskoczeniu czytelnika nieźle odnajduje się w tej sytuacji. Cel naszego bohatera wydaje się być szlachetny od samego początku więc wielkie zaskoczenie czeka czytelnika gdy w końcu poznaje Prostego i wszystko się wyjaśnia. Wszystkie szczegóły, które poznaliśmy do tej pory nagle wydają się kłamstwem. Autor zrobił mi istne pranie mózgu (w tym dobrym znaczeniu). Zbliżając się do końca powieści wykłada przed nami wszystkie karty na stół co mocno dezorientuje czytelnika. Aż chce się krzyczeć Wtf ale jak to! Historia wciąga od pierwszych stron. Akcja goni akcje, przez co czytelnik nie potrafi się oderwać od czytania. Podoba mi się sposób opisywania walk. Są tak dokładne, że można by się z tego uczyć ruchów i ciosów jak na treningach. Plany jakie opisuje przyjaciel Prostego są genialne i dopracowane. Autor zasypuje nas tajemnicami, do samego końca nie wiedziałam za co odpowiedzialna jest grupa Kazika i mocno mnie to zaskoczyło. Tego zdecydowanie się nie spodziewałam. W tej książce nie mogło zabraknąć też władzy w tym przypadku było to ABW. Podobała mi się postać Justyny i trochę żałuję, że nie było jej tam więcej i jakoś bardziej nie rozwinięto jej relacji z bohaterem. Bywało brutalnie, groźnie, zaskakująco i emocjonalnie. To była niesamowita przygoda. Dawno nie porwała mnie tak powieść sensacyjno-kryminalna. Styl autora jest prosty i łatwy w odbiorze. Nie zasypuje nas nadmiarem zbędnych informacji. Wszystko ma istotne znaczenie dla fabuły. Autor podsuwa czytelnikowi pewne znaki naprowadzające ale równocześnie potrafi namieszać. Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś spotkam się z przyjacielem Prostego i dowiem się o nim więcej i jakie sekrety skrywa a także jak ma na imię! Ta pozycja otworzyła mi drogę ku twórczości Wojciech Chmielarza i na pewno będę dalej kroczyć tą ścieżka. Gorąco polecam!!
✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: czytanie.na.platanie
Wojciech Chmielarz przyzwyczaił mnie do zupełnie innych powieści. Pełnych emocji, trudnych problemów, zagmatwanych intryg. Z „Prostą sprawą” sprawa wygląda inaczej. Po prostu to rewelacyjna rozrywka!

Zaskakująco lekka, z humorem sytuacyjnym i bohaterem niczym skrzyżowanie Jacka Reachera, kierującego się tylko swoimi zasadami i Chucka Norrisa, dla którego nie ma rzeczy niemożliwych i sytuacji bez wyjścia. A już prawdziwym majstersztykiem wzbudzającym niesamowitą ciekawość jest zatajenie przez autora wszelkich informacji i nawet godności bohatera. Kim jest ten tajemniczy mężczyzna? Czy się dowiemy? Czy to w sumie ważne? Po czynach go poznacie... W każdym razie moja wyobraźnia pracowała na wysokich obrotach.

Nasz bohater przyjeżdża do Jeleniej Góry, by oddać dług zaciągnięty przed laty u Prostego. W mieszkaniu zamiast przyjaciela witają go jednak gangsterzy, którzy są gotowi na coś więcej, niż tylko miłą pogawędkę. Nasz bohater jednak daje radę. Da w gębę kiedy trzeba, strzeli w kolano, a i analiza i dedukcja u niego na wysokim poziomie.

Angażuje się w sprawę, która chyba jednak taka prosta nie jest. Co tu się nie dzieje! Jeleniogórska gangsterka, jeszcze gorsza czeska, Romowie, śmierć lokalnego ekologa, poszukiwanie uranu, a do tego zaginiony wraz z chorą na raka córką Prosty.

Jeśli więc będziecie w tej powieści szukać znanego Wam dotychczas Chmielarza, to go nie znajdziecie. Jeśli natomiast podejdziecie do tej brawurowej opowieści z przymrużeniem oka, oczekując dobrej rozrywki, to gwarantuję, że się nie zawiedziecie.
✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: ilona_m2
Wojciech Chmielarz po raz kolejny mnie nie zawiódł w tej powieści znajdziemy wszystko to, czego oczekuje się od dobrej książki sensacyjnej. Prostej sprawy się nie czyta - przez nią się płynie i to jest już cechą charakterystyczną twórczości Chmielarza. Szalone zwroty akcji, niespodziewane i często zaskakujące wydarzenia, charakterystyczni bohaterowie o wyraźnie zarysowanych sylwetkach, dynamika, prostota - wszystko to znajdziecie właśnie w tej książce. Opowieść wciąga już od pierwszych stron, a przez to, że napisano ją prostym językiem, dodano wartką akcję i dobrze zarysowane sylwetki bohaterów z pewnością szybko jej nie odłożycie.
Poprzednia książka autora "Wyrwa" zakręciła nieco w stronę powieści obyczajowej, a tu odnajdziemy już typową sensację.

Takie książki zawsze są mile widziane w moim domu, zatem pozostaje mi tylko czekać na kolejną powieść pana Wojtka - czym mnie teraz zaskoczy? 🤩😁

Z czystym sumieniem Wam polecam!!!
✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Emilka
Tajemniczy nieznajomy przyjeżdża do Jeleniej Góry, aby spotkać się ze znajomym. Nie zastaje go w domu. Jest tam natomiast bałagan, a po chwili również dwóch gangsterów. Krótka wizyta w mieście zmienia się w próbę odnalezienia kumpla, podczas której poznaje agentkę ABW oraz krwawy maraton z miejscowymi bandziorami, a tytułowa „Prosta sprawa”, wcale nie jest taka prosta.
Dosyć mocno rzuca się w oczy nadnaturalna moc głównego bohatera, który sam daje radę wszystkim gangsterom, ma oczy do około głowy i przewiduje zachowania przeciwników. Dla równowagi agentka jest dosyć nieogarnięta jak na pracownika służb.
Podoba mi się, że do końca nie wiadomo kim jest tajemniczy mężczyzna, a autor zdradza tylko kawałeczek jego historii, co zachęca jeszcze mocniej do sięgnięcia po kolejną część.
Mimo iż widzę wiele nie przychylnych opinii do tego tytułu, mi się podobało i serdecznie polecam. Wcześniejsza twórczość Wojciecha Chmielarza przypadła mi do gustu i tę książkę również zaliczam do udanych.
✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: martak180
W trakcie lektury powieści sensacyjnej akcja się gmatwa, zagadek przybywa, a ciekawy czytelnik nie odpuszcza, drąży temat – sprawa Prostego komplikuje się, a on sam jest nieuchwytny. Trudno mi było odłożyć książkę na bok, gdyż od dziecka lubię przygodówki i sensacje, w których akcja pędzi, a bohaterowie podejmują trudne wyzwania, rozwiązują zagadki, wyjaśniają tajemnice, odkrywają prawdę, biją się, strzelają, uciekają, gonią, wymierzają sprawiedliwość i nie poddają się. To wszystko dostałam w powieści sensacyjnej Wojciecha Chmielarza. Tu nagłe i nieprzewidywalne zwroty akcji dynamizują ją i trzymają dobre tempo, adrenalina krąży, zło walczy ze złem o wpływy na podwórku gangsterów i o coś znacznie więcej, dobro walczy o prawdę i sprawiedliwość, trwa transgraniczna wojna gangów. Brawurowy finał skojarzył mi się z westernem. Jest soczyście, brutalnie i krwawo, trup ściele się gęsto. Bohaterowie nie mają skrupułów – obowiązuje prawo silniejszego i… mądrzejszego, sprytniejszego, przewidującego.
Moją uwagę przykuł główny bohater – tajemnicza postać, inteligentny i pewny siebie mężczyzna, słuchający intuicji, dobrze wyszkolony, znający się na walce wręcz. Autor zaimponował mi wiedzą – już wiem, jak wykorzystywać do obrony i walki własne ciało. Ta powieść to taki mały poradnik walki wręcz i samoobrony. Bezimienny bohater, samotnik, mściciel częściowo przypomina superbohatera. Częściowo, bo jednak i on popełnia błędy. Przygód mu nie brakuje.
Pełnokrwiści bohaterowie to atut. Kazik prowadzi salę zabaw, która jest przykrywką dla jego przestępczej działalności. Trzęsie okolicą, lecz sam kogoś bardziej się boi. Jego podwładny Czacha… ten to mnie wprawiał w zdumienie pod każdym względem. Czarny i Jaszczur to zupełnie co innego. Czesi nieco mnie zaskoczyli swoimi wyjątkowo brutalnymi metodami. Zaimponowała mi postawą i męstwem pani Gawełek, twarda baba ze strzelbą w dłoni. Analityczka z ABW ze swoją amatorszczyzną w terenie aż się prosiła o kłopoty, lecz potem odwagi jej nie brakowało. Polubiłam lekarkę. Z Prostym nie jest taka prosta sprawa – wykręcił jakiś numer gangsterom. To bardziej zagmatwana sprawa, którą autor dobrze zaplanował i ciekawie rozegrał.
Powieść dobrze czytać z mapą, by poruszać się z bohaterami po Kotlinie Jeleniogórskiej. Nieliczne opisy krajobrazu urzekają. Nie zabraknie odrobiny humoru i sceny erotycznej, można się też wzruszyć. Pod płaszczem zła autor ukrył znacznie poważniejsze problemy. Motywy i cele działań bohaterów mogą zaskoczyć. Cóż, to też tylko ludzie, choć w wersji literackiej, ale prawdopodobnej.
Takich „Prostych spraw” chcę jeszcze, by oderwać się od rzeczywistości, zapomnieć o kłopotach, po prostu się „rozerwać książkowo”. Chyba dostanę, gdyż powieść ma otwarte zakończenie. Kto jeszcze jej nie czytał, niech po nią sięgnie w czasie jesiennego lockdownu. Nie zawiedzie się.
✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: W moich kręgach
Jeśli szukacie powieści, która skutecznie oderwie Wasze myśli od nieciekawej sytuacji w naszym kraju i na świecie, to zdecydowanie sięgnijcie po „Prostą sprawę". To dynamiczna sensacja, w której akcja goni akcję, fabuła jest idealnie dopracowana, a główny bohater staje się naszym ulubieńcem.

Muszę przyznać, że ta książka czyta się sama! Bohaterem powieści jest... No właśnie, kto taki? Nie znamy jego imienia, wyglądu, nie wiemy skąd się wziął, ani kim jest i czym się zajmuje. Ale wiecie co? W ogóle mi to nie przeszkadzało, bo ten gość był tak nietypowy, inteligentny i pewny siebie, że od razu go polubiłam. Czytając tę książkę przyszło mi do głowy skojarzenie z Chuckiem Norrisem. Bo główny bohater szedł w dym bez mrugnięcia okiem, robił rozpierduchę jednym kopnięciem, a szczęki i nosy łamał jednym uderzeniem! Bardzo spodobała mi się ta anonimowość głównego bohatera. Autor co jakiś czas odkrywał jakieś strzępki informacji na jego temat, ale do końca powieści ciągle mało o nim wiemy i nawet nie poznajemy jego imienia. To udowadnia, że w wykonaniu autora, powieść o bezimiennym facecie, potrafi być genialna.

Mężczyznę poznajemy, gdy odwiedza swojego przyjaciela Prostego, któremu chce oddać pożyczone pieniądze. Niestety na miejscu zastaje jedynie zdemolowane mieszkanie, a po Prostym słuch zaginął. Nasz bohater wie, że przyjaciel ma problemy i postanawia mu pomóc. Krok za krokiem analizuje otoczenie, obserwuje, wypytuje, zbiera informacje, analizuje i wyciąga wnioski. To inteligentny facet, który zdaje sobie sprawę, że przyjaciel ma poważne kłopoty, bo uwikłał się w mafijną potyczki między polską, czeską i romską mafią. Jednak decyduje się wziąć udział w tej niebezpiecznej grze.

Autor stworzył świetnego bohatera, którego polubiłam od pierwszych stron. Jest charyzmatyczny, inteligentny, honorowy, zna swoje mocne i słabe strony. Podobało mi się jego analityczne podejście do każdej sytuacji, która spotykała go na drodze do odnalezienia Prostego. Do tego wciągająca i trzymająca w napięciu fabuła pełna gangsterskich porachunków, sprawiły, że ciężko było mi się oderwać od lektury. Jak dla mnie ten tytuł to sensacyjna petarda! Bardzo doceniam to, że autor napisał taką świetną książkę w tym nietypowym dla nas wszystkich czasie. Z niecierpliwością będę wypatrywała kontynuacji "Prostej sprawy", bo liczę na to, że w końcu poznam imię głównego bohatera, a on sam odkryje przede mną trochę więcej swojej tajemniczej przeszłości.
✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Karolina Osewska
101/52/2020
"Prosta sprawa" Wojciech Chmielarz @Marginesy @Czytampierwszy

"Prostą sprawę" pan Wojciech zaczął pisać podczas lockdownu w marcu tego roku. Początkowo były to odcinki publikowane na profilu facebookowym autora jako podarunek i chwila ucieczki od chaosu, który ogarnął ziemię w tym roku, dla czytelników. Publikowane rozdziały tak spodobały się fanom Chmielarza i wydawnictwu Marginesy, że zaproponowało ono wydanie ich w formie tradycyjnej. I to było bardzo dobre posunięcie. Bo "Prosta sprawa" to świetna powieść.

Karkonosze, Jelenia Góra, po Prostym zostało tylko wybebeszone mieszkanie. On sam zniknął. Zadarł z niewłaściwymi ludźmi - gangsterami Kazika. Prostego prócz mafii szuka jego przyjaciel, który przyjechał do Jeleniej Góry by oddać mu pieniądze.

W taki sposób, zupełnie przypadkowo, wplątuje się w sam środek afery, w którą zamieszani są jeleniogórscy gangsterzy, czescy mafiosi, a nawet romska mafia. Nasz tajemniczy bohater będzie musiał zmierzyć się z nimi wszystkimi, by poznać rozwiązanie zagadki i odnaleźć kumpla. Niespodziewanie zyskuje wsparcie w osobie analityczki ABW, Justyny. Razem będą dążyć do poznania prawdy.

"Prosta sprawa" to zaiste doskonała powieść w klimacie moich ukochanych filmów sensacyjnych czy kryminalnych. Jest tu wszystko, co sprawia, że serce bije szybciej, a lektura sprawia, że zapominasz o świecie, wspaniała robota panie Wojtku !
A mianowicie bohater, którego spowija mgła tajemnicy, o którym wiemy bardzo mało(nie znamy nawet jego imienia), a z rozwojem akcji powieści dowiadujemy się coraz więcej. Akcja, która nie zwalnia nawet na chwilę. Humor, który wywołuje uśmiech. A także sceny walki, które burzą krew i podnoszą ciśnienie jak dobra kawa ! Mafia, gangsterzy, porachunki, walka o teren działania, szemrane interesy.
I zagadka, która ciekawi i chce się poznać jej rozwiązanie.

Bohater waleczny jak Jackie Chan, inteligentny jak James Bond, niebezpieczny jak Don, uroczy i sprytny jak Jack Sparrow, tajemniczy jak Fantomas, akcja, która porywa od pierwszych stron i nie zwalnia tempa nawet na moment, sensualny wątek romantyczny, a także motyw ratowania przyjaciela, no po prostu majstersztyk ! Jestem zakochana w tej książce i czekam na kontynuację !

To prosta sprawa z całego serca polecam "Prostą sprawę", nie zawiedziecie się !

Za egzemplarz do recenzji dziękuję portalowi Czytampierwszy i Wydawnictwu Marginesy.
✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Patrycja M.
Pan Wojciech Chmielarz nigdy nie należał do moich ulubionych polskich autorów, ale dzięki "Prostej sprawie" wkupił się w łaski. Historię tę wydawał w odcinkach na swoim profilu na Facebooku w czasie ogólnokrajowego lockdown'u. Głębokie ukłony za taki nieoczywisty gest życzliwości dla czytelników.

Opowieść sama w sobie nie jest arcydziełem odbijającym piętno na duszy czytelnika, jednak to właśnie prostota działa tutaj na korzyść.

Początek był dla mnie komiczny i wiele razy wybuchałam gromkim śmiechem czytając o nieudolności ponoć bardzo groźnych i bardzo doświadczonych gangsterów z Jeleniej Góry. Pojawił się facet, nie wiadomo kim jest i skąd pochodzi, ale praktycznie na każdym kroku w pojedynkę spuszcza manto członkom gangu i uchodzi mu to na sucho. Istna gratka dla takich jak ja złośliwych istot, którym przyjemność sprawia, kiedy silniejszy dostaje pstryczka w nos od słabszego.

Z rozwojem akcji zmienia się jednak nastrój. Już w połowie wiadomo było, że zakończenie nie będzie już takie komiczne. Poczułam dreszczyk ekscytacji na myśl o tym, co może wydarzyć się dalej.

Zakończenie mnie nie zawiodło. Było szybko, energicznie, były niespodzianki i Autor zostawił sobie szerokie pole do kontynuacji, na którą nieskrywanie liczę.

Podsumowując, książka bardzo mi się podobała. Idealna na jesienny relaks przy kominku, albo chociaż przy pachnącej świeczce i aromatycznej herbacie.

Zamówiłam już kolejny egzemplarz by podarować do mamie pod choinkę.
✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: monweg
Miałam niewątpliwą przyjemność wcześniej czytać trzy książki Wojciecha Chmielarza (Wyrwa, Rana, Żmijowisko). Wszystkie mi się spodobały na tyle, że kolejne raczej będę brała w ciemno. Dlatego, gdy na portalu Czytam pierwszy pojawiła się kolejna powieść nie wahałam się ani sekundy. Tak oto w moje ręce trafiła Prosta sprawa. Czy faktycznie okaże się prosta?



Prosty zniknął. Zostało po nim zdemolowane mieszkanie, ale on sam zapadł się pod ziemię. Nie bez powodu – szukają go gangsterzy. Oraz dawny przyjaciel, który przyjechał do Jeleniej Góry, żeby spłacić dawno zaciągnięty dług. Kłopot w tym, że wpada w sam środek niebezpiecznej gry. Nie zna jej zasad, ale wkrótce dowiaduje się, że stawka jest bardzo wysoka.



Tak w telegraficznym skrócie zaczyna się najnowsza powieść Chmielarza. Powieść, która powstawała w czasie lockdown’u. Autor Wyrwy postanowił odwdzięczyć się swoim czytelnikom i tak powstała opowieść snuta w odcinkach na profilu facebookowym. Jak sam Chmielarz napisał, nie miał na nią za bardzo pomysłu. W takim razie życzę Panu Wojciechowi, żeby już nigdy pomysłu nie miał, bo ta historia jest po prostu świetna i nie wiem kiedy ją przeczytałam.



We wcześniejszych książkach miałam do czynienia z thrillerami psychologicznymi, teraz wpadłam w sam środek wielkiej afery rodem z gangsterskich, amerykańskich filmów. I bawiłam się przy tym wyśmienicie. Nie czytałam odcinków Prostej sprawy, które ukazywały się na Facebooku, dzięki temu otrzymałam poprawioną, zredagowaną wersję (może lepszą). Nie wiedziałam czego się spodziewać, ale znając wcześniejsze książki Chmielarza, jakieś tam oczekiwania miałam. I absolutnie nie jestem rozczarowana. Powiem więcej, chcę jeszcze!



Głównym bohaterem jest młody mężczyzna, którego tożsamości nie poznajemy podczas lektury. Co o nim wiadomo? Tylko tyle ile i on i autor chcą żebyśmy wiedzieli. Możemy sobie „zbudować” tę postać w głowie z kilku retrospekcji oraz obserwując jego poczynania. Według mnie jest to prawy człowiek, który nie miał wiele szczęścia w życiu. Teraz zostaje wplątany w sprawę, z którą nie ma nic wspólnego, ale pamiętając co zawdzięcza Prostemu, nie wycofuje się, tylko brnie w nią bez oporów. Porównując tę postać do bohaterów znanych nam filmów sensacyjnych, nasz bezimienny świetnie by się w nich znalazł. Przypomina trochę mieszankę samotnego mściciela z mistrzem sztuk walki. Takiego faceta lepiej mieć zawsze po swojej stronie. Ale jak to często bywa i taki bohater potrzebuje wsparcia. W tym momencie pojawia się Justyna, analityczka ABW. Czy we dwójkę dadzą radę odnaleźć Prostego?



Pisałam, że wpadłam w sam środek porachunków gangsterskich. O tak! Mamy gang polski, a raczej jeleniogórski, Kazika; gang z Czech oraz gang Romów. Sporo tego, ale wszystko pięknie łączy się w jedną spójną całość. Dzieje się dużo i bardzo intensywnie. Czasami ciężko jest złapać oddech. Bywają momenty gdy stają włoski na skórze. Gwarantuję, że jak dacie szansę tej książce nuda wam nie grozi.



Z kreacją postaci Chmielarz zawsze świetnie sobie radzi. I tak jest też tym razem. W Prostej sprawie spotykamy bardzo ciekawe postaci, pomijając już naszego znajomego bezimiennego. Ogromnie spodobała mi się pani Gawełek, która również zostaje niejako wplątana w tą całą aferę. Ktoś może pomyśleć – taka sobie kobietka, wdowa, mieszkająca sama na skraju wsi. Pani Gawełek to twardy orzech do zgryzienia, a niektórzy mogą powiedzieć o niej – baba z jajami. Kobieta nie da sobie w kaszę dmuchać, o czym przekonają się ci, którzy będą próbowali nadepnąć jej na odcisk. Do tego ma cały arsenał różnej broni.



Najnowsza powieść Wojciecha Chmielarza to gotowy scenariusz na rewelacyjny sensacyjny film, który z wielką ochotą obejrzę (oczywiście jeśli powstanie). W przepięknej scenerii Karkonoszy rozgrywają się sceny iście dantejskie. Przyszykujcie się na bijatyki, morderstwa, mnóstwo krwi, do tego gangi i narkotyki, a nawet odrobina pedofilii. No i co? Też sądzicie, że byłby z tego całkiem przyzwoity film? To teraz wyobraźcie sobie, że Prosta sprawa to pierwsza część, więc książka będzie miała kontynuację. Może wtedy dowiemy się więcej o bezimiennym, może poznamy chociaż jego imię. Nie wiadomo. Jasne jest dla mnie to, że na pewno będzie to kolejna bardzo dobra książka i z niecierpliwością na nią czekam.
✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Emilka
Tajemniczy nieznajomy przyjeżdża do Jeleniej Góry, aby spotkać się ze znajomym. Nie zastaje go w domu. Jest tam natomiast bałagan, a po chwili również dwóch gangsterów. Krótka wizyta w mieście zmienia się w próbę odnalezienia kumpla, podczas której poznaje agentkę ABW oraz krwawy maraton z miejscowymi bandziorami, a tytułowa „Prosta sprawa”, wcale nie jest taka prosta.
Dosyć mocno rzuca się w oczy nadnaturalna moc głównego bohatera, który sam daje radę wszystkim gangsterom, ma oczy dookoła głowy i przewiduje zachowania przeciwników. Dla równowagi agentka jest dosyć nieogarnięta jak na pracownika służb.
Podoba mi się, że do końca nie wiadomo kim jest tajemniczy mężczyzna, a autor zdradza tylko kawałeczek jego historii, co zachęca jeszcze mocniej do sięgnięcia po kolejną część.
Mimo iż widzę wiele nie przychylnych opinii do tego tytułu, mi się podobało i serdecznie polecam. Wcześniejsza twórczość Wojciecha Chmielarza przypadła mi do gustu i tę książkę również zaliczam do udanych.
✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: martak180
Przyjaciel odwiedza Prostego i go nie zastaje. W zdemolowanym mieszkaniu rozprawia się z dwoma gangsterami. Postanawia pomóc przyjacielowi i zostaje wciągnięty w niebezpieczną grę. Nie zna reguł i uczestników. Dowiaduje się, że stawka jest naprawdę wysoka i sam jest na celowniku. Jeleniogórscy gangsterzy i czeska mafia szukają Prostego, klucza do rozwiązania łamigłówki. W trakcie jego poszukiwań bohater mierzy się ze wszystkimi. Pomaga mu analityczka z ABW.
W trakcie lektury powieści sensacyjnej akcja się gmatwa, zagadek przybywa, a ciekawy czytelnik nie odpuszcza, drąży temat – sprawa Prostego komplikuje się, a on sam jest nieuchwytny. Trudno mi było odłożyć książkę na bok, gdyż od dziecka lubię przygodówki i sensacje, w których akcja pędzi, a bohaterowie podejmują trudne wyzwania, rozwiązują zagadki, wyjaśniają tajemnice, odkrywają prawdę, biją się, strzelają, uciekają, gonią, wymierzają sprawiedliwość i nie poddają się. To wszystko dostałam w powieści sensacyjnej Wojciecha Chmielarza. Tu nagłe i nieprzewidywalne zwroty akcji dynamizują ją i trzymają dobre tempo, adrenalina krąży, zło walczy ze złem o wpływy na podwórku gangsterów i o coś znacznie więcej, dobro walczy o prawdę i sprawiedliwość, trwa transgraniczna wojna gangów. Brawurowy finał skojarzył mi się z westernem. Jest soczyście, brutalnie i krwawo, trup ściele się gęsto. Bohaterowie nie mają skrupułów – obowiązuje prawo silniejszego i… mądrzejszego, sprytniejszego, przewidującego.
Moją uwagę przykuł główny bohater – tajemnicza postać, inteligentny i pewny siebie mężczyzna, słuchający intuicji, dobrze wyszkolony, znający się na walce wręcz. Autor zaimponował mi wiedzą – już wiem, jak wykorzystywać do obrony i walki własne ciało. Ta powieść to taki mały poradnik walki wręcz i samoobrony. Bezimienny bohater, samotnik, mściciel częściowo przypomina superbohatera. Częściowo, bo jednak i on popełnia błędy. Przygód mu nie brakuje.
Pełnokrwiści bohaterowie to atut. Kazik prowadzi salę zabaw, która jest przykrywką dla jego przestępczej działalności. Trzęsie okolicą, lecz sam kogoś bardziej się boi. Jego podwładny Czacha… ten to mnie wprawiał w zdumienie pod każdym względem. Czarny i Jaszczur to zupełnie co innego. Czesi nieco mnie zaskoczyli swoimi wyjątkowo brutalnymi metodami. Zaimponowała mi postawą i męstwem pani Gawełek, twarda baba ze strzelbą w dłoni. Analityczka z ABW ze swoją amatorszczyzną w terenie aż się prosiła o kłopoty, lecz potem odwagi jej nie brakowało. Polubiłam lekarkę. Z Prostym nie jest taka prosta sprawa – wykręcił jakiś numer gangsterom. To bardziej zagmatwana sprawa, którą autor dobrze zaplanował i ciekawie rozegrał.
Powieść dobrze czytać z mapą, by poruszać się z bohaterami po Kotlinie Jeleniogórskiej. Nieliczne opisy krajobrazu urzekają. Nie zabraknie odrobiny humoru i sceny erotycznej, można się też wzruszyć. Pod płaszczem zła autor ukrył znacznie poważniejsze problemy. Motywy i cele działań bohaterów mogą zaskoczyć. Cóż, to też tylko ludzie, choć w wersji literackiej, ale prawdopodobnej.
Takich „Prostych spraw” chcę jeszcze, by oderwać się od rzeczywistości, zapomnieć o kłopotach, po prostu się „rozerwać książkowo”. Nie zawiedzie się.

✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Zaczytana1001_
Wojciech Chmielarz wprowadza nas w niezwykłą historie .

Jest to moja druga książka tego autora ale wiem że sięgnę po każdą kolejną .

te emocje i trzymanie nas w napięciu .

Autor ma lekkie pióro co sprawia że przez książkę się płynie.

Ja wiem ze już po książki autora będę sięgać w slepo bo nigdy nie zawodzi .

idealna odskocznia od romansów które czytam na co dzien ,
✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: books_shine_like_the_stars
Nie czytam opisów książek. Sugeruję się okładką, autorem, wydawnictwem, czasami, ale dość rzadko poleceniami. Tak też było w przypadku tej książki. Tym razem nawet nie znałam twórczości autora, wydawnictwa, ani nawet okładka do mnie nie przemawiała. Jak wielkie było moje zdziwienie kiedy książka zaczęła przypierać charakter kryminału z silną postacią przewodnią i mafią w tle. Nie jest tajemnicą, że to nie są typowo moje klimaty. Ale… książka była super. Bardzo, bardzo szybko się wciągnęłam. Wszystko zaczyna się od tego, że mężczyzna przyjeżdża do Jeleniej Góry oddać pieniądze przyjacielowi, a zastaje tylko zdemolowane mieszkanie. Akcja rozwija się bardzo szybko, z zapartym tchem śledzimy losy bohatera i jego próby odnalezienia przyjaciela. W grę nie wchodzą tylko poszukiwania, są to również walki z gangsterami, krew leje się strumieniami, a stawką staje się ludzkie życie. Ciekawym zbiegiem okoliczności pomaga mu samotnie działająca agentka ABW. W historii nie brak zwrotów akcji, pościgów, porwań i bijatyk. Posiada wszystko czego potrzebuje porządna powieść sensacyjna. Teraz sama jestem zdziwiona, ale czekam niecierpliwie na drugi tom.
✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Gosia Pachnące Inspiracje
Przyjaciel Prostego przyjeżdża do jego domu, żeby oddać dług. Na miejscu zostaje splądrowane mieszkanie, a po właścicielu ślad zaginął. Prostego szukają gangsterzy i mafiosi, a jego przyjaciel zostaje wplątany w niesamowitą intrygę. Zadziera z gangsterami i postanawia odnaleźć Prostego. Pomaga mu w tym agentka ABW. Co takiego zrobił Prosty, że jest poszukiwany? I tak na prawdę gdzie on się podziewa? Prosta sprawa? Nie do końca:)
Lubię książki Wojciech Chmielarza. Dużo się w nich dzieje, nie ma czasu na nudę. Brak zbędnych i niepotrzebnych opisów. I właśnie taka jest ta książka. Ciekawa, intrygująca, zaskakująca i nie pozwalająca się nudzić. Polecam, a ja już czekam na kontynuacje:)
✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Lemonade St.
Prosta sprawa pojawiała się najpierw jako opowieść w odcinach na profilu pisarza w social mediach. Została tak dobrze przyjęta, że Wojciech Chmielarz postanowił ją rozwinąć i wydać w formie książki.

Od początku opowieści czytelnik jest zaintrygowany - po co główny bohater pojawia się w mieście, jaki dług ma do spłacenia wobec swojego znajomego i kim w końcu jest Prosty? Po kolei odkrywamy w co wplątał się Prosty i trafiamy jego śladem na bezwględne gangi. Szybko okazuje się, że Prostego poszukuje nie tylko nasz bohater, ale pół mafijnego światka.

W międzyczasie pojawia się tajemnicza agentka i szybko staje się jasne, że w zaginięcie Prostego zamieszane jest więcej osób. Nie do końca byłam przekonana co do klimatu ukazanego w książce, gangsterkie porachunki nie są moją ulubioną tematyką - jednak historia jest tak ciekawie opisana, a napięcie rośnie z rozdziału na rodział, że trudno oderwać się od lektury. Polecam - nie tylko fanom sensacyjnej literatury.
✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: bookmaniak
To miała być prosta sprawa. Mężczyzna (nazwijmy sobie go "X", bo do końca nie wiadomo kim był) miał przyjechać do kumpla, by oddać mu pieniądze i odjechać. Jednak przyjaciela nie było w domu. Mieszkanie wyglądało jakby przeszło po nim tornado. "X" spędza w mieszkaniu dziesięć minut, po tym czasie przyjeżdżają nieznani mu ludzie. Gangsterzy, który chcą wiedzieć, gdzie jest przyjaciel "X-a" - Prosty. On nie wie. Dochodzi do szarpaniny. "X" wychodzi bez szwanku. Niestety nie można tego powiedzieć o dwóch pozostałych. W wyniku zbiegu wydarzeń, mniej i bardziej znaczących, "X" zaczyna szukać Prostego. Wkrótce do jego poszukiwań dołącza agentka ABW, Justyna, która chce rozpracować grupę przestępczą do której Prosty należał. Grupa przestępcza działała nie tylko na terenie Polski, ale także Czech i Niemiec. W powieści jest dużo zwrotów akcji, strzelanin, no i oczywiście teoretyczny happy end (dla jednej strony) z otwartym zakończeniem.
Nie chcę wam streszczać całego utworu, musicie przeczytać tą nietypową historię sami. Jednak całość jest napisana w stylu, z którym nigdy nie miałam do czynienia. Nie potrafię tego opisać. Wojciech Chmielarz stworzył tę opowieść w czasie, kiedy byliśmy przymusowo zamknięci w domach. Może tamten czas ukształtował w autorze styl tej książki, w której tyle się dzieje, że nie da się tego opisać. Jestem fanką naszego pisarza, mimo, że na koncie mam przeczytane dwie jego powieści (ale spokojnie nadrobię to :)). Styl w jakim akcja jest prowadzona nie jest nudny. Każdy rozdział przynosi nową niespodziankę, zwrot akcji, w wyniku którego akcja nabiera sensu. Autor nie pisze wszystkiego wprost, tylko wprowadza elementy zastanowienia dla czytelnika, co bardzo mnie cieszy.
Gorąco polecam wszystkim fanom kryminałów oraz nietuzinkowych lektur. Ta opowieść sprawi, że będziecie chcieli więcej i więcej czytać :) Po przeczytaniu mogę powiedzieć to, że jedna mała przysługa może sprawić, że druga osoba w podziękowaniu może uratować nam życie. Nie mogę doczekać się, aż Wojciech Chmielarz napisze drugi tom, w którym mam nadzieję będzie się dużo działo.
✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Patrycja Łukaszyk
Po bardzo udanym, pierwszym zderzeniu z twórczością Wojciecha Chmielarza w "Wyrwie" sięgnęłam po najnowsze dzieło - "Prostą sprawę". Powiem krótko: jestem na tak!

Książka ta została napisana w czasie niedawnego lockdownu - autor publikował ją w odcinkach na sowim fanpejdżu, a ogromne zainteresowanie i szybkie zgromadzenie rzeszy zwolenników spowodowały wydanie jej drukiem. Jakie by nie były ostatnie miesiące, to ta książka należy zdecydowanie do plusów ostatnich wydarzeń.

W "Prostej..."poznajemy naszego bohatera - bezimienny, samotny, tajemniczy, przyjeżdża do Jeleniej Góry z impetem godnym samego Johna Wicka. Niby ma, tytułową, prostą sprawę do załatwienia, mianowicie zwrócić pieniądze swojemu znajomemu. Nagłe zaatakowanie przez ekipę bandziorów w zdewastowanym mieszkaniu przyjaciela i zrobienie z nich miazgi sprawiają, ze nasz Bezimienny dostaje się w samo centrum gangsterskich i mafijnych potyczek.

Wydawać by się mogło, że ot, standardowa powieść sensacyjna. Jednak to tylko pozory. Kto by pomyślał, że w tle naszych Karkonoszy mogą się dziać tak fascynujące intrygi. Rozwiązanie jednej zagadki prowadzi do szeregu kolejnych. Każdy ma jakiś sekret, a odkrywanie ich budzi niewątpliwą satysfakcję czytelnika. Pozornie prosta historia okazuje się być wielowątkową opowieścią, którą czyta się z wypiekami na policzkach. Uwielbiam bohaterów, uwielbiam pewną ironie i poczucie humoru w wielu momentach, uwielbiam całą tę książkę, którą przeczytałam w zasadzie na jednym "posiedzeniu". Takich sensacji nam potrzeba w polskiej literaturze, a ekranizacji to już tym bardziej, bo w trakcie czytania odtwarza się po automatycznie obraz w głowie, który chętnie zobaczyłabym na dużym ekranie :)

Serdecznie najnowszego Chmielarza polecam i czekam na kolejną, obiecaną część :)
✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: CherryLadyReads
Lubię powieści Wojciecha Chmielarza, bo autor doskonale wie, jak budować klimat, utrzymać uwagę czytelnika i nie raz go zaskoczyć. I nie inaczej jest z jego najnowszą książką „Prosta sprawa”, która wcale nie jest taka prosta.

Do Jeleniej Góry przyjeżdża mężczyzna, który chce zwrócić dług, jaki zaciągnął od swojego przyjaciela. Gdy trafia do jego mieszkania, zamiast Prostego, zastaje ogromny bałagan i dwóch mało przyjaźnie nastawionych typków. Nasz bohater jednak wychodzi z tego spotkania cało, czego nie można powiedzieć o gangsterach. Okazuje się, że Prostego szuka więcej ludzi, którzy chcą wyrównać z nim rachunki. Rozpoczyna się wyścig z czasem i gorączkowe poszukiwania jednego człowieka. Czy do Prostego szybciej dotrze jego stary znajomy czy grupa Kazika, który ma ogromne znajomości w mieście i jest bardzo zdeterminowany?

Książkę czyta się niesamowicie szybko. Autor po raz kolejny udowodnił, że ma talent do tworzenia skomplikowanych, ale spójnych historii. Tym większe jest moje uznanie, ponieważ opowieść o Prostym powstawała w częściach. Sam pisarz przyznaje, że nie wiedział czy nie zapędzi się w fabularną ślepą uliczkę i czy nie będzie musiał porzucić projektu. Tak się na szczęście nie stało! I to mnie ogromnie cieszy, bo spędziłam naprawdę przyjemnie czas z tą lekturą.
Oprócz doskonale budowanego napięcia, mamy tutaj dobrze stworzone postacie. Najbardziej podobał mi się główny bohater, który przez całą powieść jest dla nas zagadką. Nie znamy jego imienia, nie wiemy skąd pochodzi ani czym się zajmuje. Ale ta wiedza nie jest nam za bardzo potrzebna, a wręcz jego tajemniczość jeszcze bardziej nas do niego przyciąga. Bardzo mi się podobał jego analityczny umysł i ogromna wiedza z różnych dziedzin. Widać, że ten człowiek miał bogatą przeszłość. Jest to postać wielowymiarowa. Nie można go określić ani jako postać dobrą, ani złą, a jednak mu kibicujemy. Choć potrafi bez zmrużenia okiem pociągnąć za spust i zabić, to w miarę możliwości unika zagrożeń. Naprawdę świetnie wykreowana postać.
Również wśród antagonistów mamy bardzo wyraziste charaktery. Wystarczy wspomnieć Kazika, który choć ma już ograniczenia wynikające ze swojego wieku i sprawia wrażenie niepozornego, nadal jest przebiegły i bezwzględny. Albo Czechów, przy których banda polskiego bossa wypada jak amatorzy.

„Prosta sprawa” jest naprawdę bardzo dobrą powieścią, która trzyma w napięciu i zaskakuje zwrotami akcji. Dynamiczna akcja, dobrze wykreowani bohaterowie, świat bezwzględnych ludzi gotowych posunąć się nawet do morderstwa, by odzyskać swój honor. Okazuje się, że Wojciech Chmielarz radzi sobie doskonale także w tworzeniu powieści sensacyjnych. Ja zdecydowanie polecam!
✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Moniczkasia
To już moja druga książka tego autora i znów się nie zawiodłam. Po pierwszych trzech kartkach już nie mogłam się oderwać i byłam ciekawa co dalej. Historia głównego bohatera jest zawiła, bardzo ciekawa, trzymająca w napięciu i to co najbardziej lubię nieprzewidywalna. Historia zaczyna się bardzo prosto, ale komplikuje się z każda chwilą. Zbieg okoliczności doprowadza do tego, że główny bohater prowadzi śledztwo i sytuacja coraz bardziej się komplikuje. Na drodze pojawia się mafia, gangsterzy, a do tego jeszcze ABW.
Główny bohater jest bardzo sprytny, przewidujący, bohaterski. Na każdym kroku chcemy, żeby udało mu się wyjść zwycięsko z każdej sytuacji. Wręcz mamy poczucie, iż stoimy za nim murem, aby mu się udało przezwyciężyć wszystkie trudności i kłopoty. Mrużymy oko na krew, trupy, strzelaninę bo w końcu to powieść sensacyjna i tak powinni być.
Przyjemnie było się oderwać się od dnia codziennego i świetnie spędzić czas w tym trudnym dla nas roku.
✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Katarzyna K
"Prosta sprawa" czyli zupełnie inne oblicze literackie Wojciecha Chmielarza, które naprawdę mi się podoba!

Tajemniczy mężczyzna przyjeżdża do Jeleniej Góry, gdzie mieszka jego przyjaciel - PROSTY. Chce oddać pożyczoną niegdyś od niego gotówkę. Kieruje się PROSTO pod adres znajomego, gdzie czeka go niemiła niespodzianka. Mieszkanie jego przyjaciela jest zdemolowane, zapewne zostało przeszukane, a po chwili przybywają do niego dwaj mało przyjaźni goście…

Ale zaraz, zaraz w mieszkaniu PROSTEGO były jakieś dziecięce rysunki. Czy to możliwe, że PROSTY się ustatkował? Ostatnim razem, gdy się widzieli nic na to nie wskazywało. Więc dlaczego mając rodzinę zniknął? Czyżby PROSTY miał kłopoty?

Przyjaciel PROSTEGO angażuje się w poszukiwania kolegi. Od taksówkarza dowiaduje się, że w mieście rządzi Kazik – gangster, który prowadzi biznes – przykrywkę czyli salę zabaw. Mężczyzna kręci się wokół gangsterskiej dziupli, gdzie przy okazji ratuje życie kobiecie, która okazuje się być funkcjonariuszką ABW.

Od tego momentu przyjaciel PROSTEGO i analityczka funkcjonują razem. Każde z nich ma swój cel, który chce zrealizować. Łączy ich jedno – chcą odnaleźć PROSTEGO. Oboje bardzo angażują się w akcję, ryzykując swoim życiem. Co ich spotka? Czego się dowiedzą? Czy zrodzi się między nimi uczucie? I najważniejsze – czy odnajdą PROSTEGO? Przeczytajcie koniecznie! 😊

Wydawałoby się, że „Prosta sprawa” to taka zwykła powieść sensacyjna, w której dużo się dzieje, a główny bohater niczym waleczny Jack Reacher z powieści Lee Childa wszystkim obija mordę w słusznej sprawie, a potem jak gdyby nigdy nic idzie swoją drogą jak typowy twardziel. Owszem, to wszystko jest! Ale… jest też studium ludzkich relacji. Sam główny bohater dowodzi, jak wielki wpływ na jego życie miało spotkanie kogoś takiego jak PROSTY.
Mam wrażenie, że autor pisząc tą książkę siedział/stał/leżał i uśmiechał się do ekranu, bo niektóre sceny kipią soczystym komizmem. Chociażby porachunki miedzy przyjacielem PROSTEGO a Jaszczurem (gorylem, któremu mężczyzna zaszedł za skórę) na siłowni. Baaaardzo spodobała mi się ta scena. 😊

Jeśli chcecie przeczytać książkę, która w żadnym calu nie jest przewidywalna – to jest to pozycja dla Was. Niewątpliwie Was zaskoczy, nie tylko rozgrywającymi się w niej wydarzeniami, ale też dopracowanymi dialogami, nowym świeżym miejscem (akcja toczy się w Jeleniej Górze i okolicach), bohaterami. Wszystko w niej jest takie nowe i dotąd niespotykane w twórczości pana Chmielarza (doprecyzowując - mam na myśli "Żmijowisko" i "Ranę").
✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: MissSilly
Bezimienny, tajemniczy bohater przyjeżdża do Jeleniej Góry, żeby odnaleźć swojego "przyjaciela", Prostego. Przez większość książki nie wiemy kim jest bohater, skąd przyjechał oraz jaka relacja łączy mężczyzn, a mimo to nie można się oderwać od kolejnych, krótkich rozdziałów. Tak pisać potrafi tylko Chmielarz.

W czasie lockdownu spowodowanego...decyzjami tych na górze, Chmielarz obdarował swoich fanów spontaniczną powieścią w odcinkach na Facebooku. Jak zawsze wyszło mu małe dzieło idealne na długie wieczory :) Jego książki niezmiennie mnie relaksują, a kolejne okładki wydawane przez wydawnictwo Marginesy w komplecie zachwycają oczy!
✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Idę czytać
Klasyczna historia sensacyjna z gangsterami w tle to idealna rozrywka na jesienny wieczór. Po kilku świetnych thrillerach psychologicznych Wojciech Chmielarz przygotował prostą historię. Nowy szeryf w mieście rozprawia się z czarnymi charakterami ratując przyjaciela z opresji. Niby w takiej historii wiemy jak to się skończy, ale jakże przyjemne jest poznawanie jej szczegółów!

Historia zaczyna się w momencie, gdy przyjaciel Prostego zjawia się pod drzwiami jego mieszkania. Niestety Prostego nie ma, za to drzwi do mieszkania są otwarte, a w środku panuje niesamowity bałagan. Włamanie? Przeszukanie? Pospieszne pakowanie? Przyjaciel już wie, że Prosty potrzebuje pomocy. Minęła chwila, a w mieszkaniu zjawiają się gangsterzy. Niezbyt gangsterscy skoro przyjaciel w mgnienia oka ucieka, a na dodatek zabiera im broń. Tak zaczyna się "Prosta sprawa".

Niby tytuł miał autorowi przypominać co chce napisać - prostą historię o sprawiedliwym likwidującym problem. Książka ta jednak ma wiele warstw i można w niej odnaleźć "to coś". Dla mnie genialnie została wybrana motywacja przyjaciela Prostego. Motywacja, która chwyta za serce, ale niech pozostaje ona tajemnicą, którą czytelnik odkryje sam. W książkach Chmielarza zawsze chodzi o coś więcej. Tym razem nie jest inaczej. Genialne umiejscowienie akcji sprawia, że kotlina jeleniogórska staje się centrum porachunków gangów, ciemnych interesów na skalę europejską. Emocje zapewnia za to miłość ojca do córki, bez której książka pozostałaby czystą sensacją. Dzięki miłości jest ludzka.

Oglądając wywiad z Wojciechem Chmielarzem podczas "Nocy księgarń" utwierdziłam się w przekonaniu, że sięgając po jego książki inwestuję swój czas bardzo dobrze. Już nie mogę doczekać się kontynuacji.
✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: blondeside
Pewien mężczyzna przyjeżdża do Jeleniej Góry w konkretnym celu. Zamierza odwiedzić przyjaciela zwanego Prosty i oddać mu pieniądze, które kiedyś pożyczył. Gdy zjawia się w jego mieszkaniu dochodzi do dwóch oczywistych wówczas wniosków - po pierwsze brak właściciela, a po drugie, ktoś zostawił tu po sobie niezły burdel i wygląda na to, że ten ktoś czegoś szukał.
Tymczasem w mieszkaniu Prostego zjawiają się dwa zbiry i chcąc czy nie, nasz bohater musi stawić im czoła. Tym sposobem wplątuje się w dziwną sprawę tajemniczego zaginięcia przyjaciela i porachunków mafijnych. Jedno jest pewne - Prostemu trzeba pomóc. Zagadkę pomoże mu rozwiązać pewna analityczka z ABW, która od jakiegoś czasu obserwuje tutejszą grupę przestępczą. Jednak czy wszystko w tej sprawie jest takie oczywiste i hmm proste?
"Prosta sprawa" to moje drugie spotkanie z twórczością Wojciecha Chmielarza i przyznam, że nabieram apetytu na kolejne książki autora.
Sam pomysł na fabułę - zjawia się jeden tajemniczy gość, który postanawia walczyć ze złem - dla mnie jak najbardziej na plus.
Główny bohater zrobił na mnie duże wrażenie. Choć nie wiemy o nim praktycznie nic, jesteśmy w stanie dużo wyczytać z tego jak się zachowuje, jak traktuje innych. Jest to twardy facet z przeszłością, która boli. Podobał mi się jego sposób myślenia, dedukcji i to, jak planował każdy kolejny ruch.
Bohaterem, który również skupił na sobie moją uwagę jest gangster o pseudonimie Czacha. Niektóre momenty z jego udziałem doprowadzały mnie do łez - gangster, a jakże! Czasami niezbyt rozgarnięty jednak bardzo ambitny jeśli chodzi o swoją profesję.
Książka obfituje w super dialogi, a to lubię w powieściach sensacyjnych najbardziej.
Wyczekiwałam premiery tej książki z niecierpliwością i nie zawiodłam się. Świetna powieść i zdecydowanie Wam ją polecam!
Premiera 14 października.
Za egzemplarz dziękuję Czytampierwszy
x
Oczekiwanie na odpowiedź
Dodano produkt do koszyka
Kontynuuj zakupy
Przejdź do koszyka
Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
TAK
NIE
Oczekiwanie na odpowiedź
Wybierz wariant produktu
Dodaj do koszyka
Anuluj