Okładka książki Salome

Salome

Wydawca: Książnica
wysyłka: 24h
ISBN: 978-83-271-6192-5
EAN: 9788327161925
oprawa: Miękka ze skrzydełkami
format: 135x207 mm
język: polski
liczba stron: 384
rok wydania: 2022
(3) Sprawdź recenzje
75% rabatu
9,98 zł
Cena detaliczna: 
39,90 zł
DODAJ
DO KOSZYKA
dodaj do schowka
koszty dostawy
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 9,98

Opis produktu

Pełna namiętności powieść z elementami thrillera psychologicznego
Pięć lat temu Dorota i Przemek przeżyli tragedię, która odmieniła ich życie. Dzisiaj małżonków łączą jedynie wzajemny żal, pusty dom i dogasająca miłość, po której zostały tylko smutne wspomnienia
Kiedy na horyzoncie pojawia się Sandra, fascynująca studentka polonistyki, profesor traci dla niej głowę. Dziewczyna przypomina mu biblijną Salome i tak jak ona rozpala zmysły. Tymczasem Dorota próbuje odzyskać miłość męża Przemek rozdarty między powinnością a namiętnością staje przed wyborem, którego konsekwencje zaważą na całym jego życiu.
To nie jest banalny romans, lecz
Zbrodnia, której nie można wybaczyć.
Kara, którą należy wymierzyć.
Zemsta, która kiełkuje latami.
Mroczne tajemnice, namiętności i emocje od pierwszej do ostatniej strony. Wraz z rozwojem wydarzeń napięcie staje się nie zniesienia, a historia nieodkładalna. Przekonajcie się sami, jakie mogą być konsekwencje pożądania. Salome to kusząca opowieść, od której nie sposób się oderwać!
Alicja Sinicka

Recenzje:

✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: FioletowaRóża
Autorkę „Salome” śmiało mogę zaliczyć do swoich faworytek w dziedzinie polskiej literatury. Izabela M. Krasińska pisze co prawda najczęściej powieści obyczajowe, ale nigdy nie mają one przesłodzonego charakteru. Wręcz przeciwnie- pisarka dobrze wie, co zrobić, żeby nie przesadzić, a zainteresować odbiorcę. Nie bez powodu Alicja Sinicka (swoją droga, także świetna pisarka) potwierdziła to, o czym ja myślę po świeżym przeczytaniu nowej książki. „Salome” to wysoka dawka mrocznych tajemnic, namiętności i emocji od pierwszej do ostatniej strony. Co więcej, słowa wyżej wymienionej pisarki nie są tak zwanym blurbem, czyli marketingowym chwytem mającym zwiększyć poczytność i sprzedaż druku. W przypadku „Salome” to doskonała i szczera ocena.
Początkowo poznajemy Przemka Brzozowskiego- bardzo cenionego doktora filologii polskiej, który chce nadal piąć się po szczeblach zawodowej kariery. Radek, anglista i zarazem oddany przyjaciel, bardzo go w tym wspiera. To nie koniec- Przemek jest żonaty- Dorota to nauczycielka przedszkolna, która także jest zakochana w swym zawodzie. Niestety, pożycie małżeńskie pary jest dalekie od ideału. Zarówno Przemek, jak i Dorota, już od pięciu lat walczą z ogromną traumą życiową, o której ja tutaj NIE opowiem. Nadmienię tylko, że podejście człowieka do życia może się bardzo szybko zmienić, niemal jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki…
Pewnego dnia, podczas prowadzonego wykładu, Przemek zauważa piękną i mądrą studentkę. Sandra, bo o niej mowa, zaczyna zajmować miejsce w jego umyśle, ale czy relacja wykładowca-studentka ma rację bytu? Z doświadczenia całe społeczeństwo wie, że takie związki niemal NIGDY nie kończą się optymistycznie… Co wydarzy się w życiu Przemka- zarówno tym zawodowym, jak i prywatnym? Nie mam zamiaru zbyt dużo zdradzać, ale z całą pewnością mogę podkreślić, że tekst zaproponowany przez autorkę nie jest banalny, przewidywalny czy nudny. Fabuła wciąga, i to bardzo.
Cała opowieść zmusiła mnie do osobistych refleksji i zadania wielu ważnych pytań. Po pierwsze, pisarka wplotła do swojej opowieści bardzo dużo erotyki, ale czy przesadziła? Otóż nie. Bywa, że teksty ze scenami seksu nas nużą, a nawet gorszą, przez co przestajemy wczytywać się w konkretne wątki. Jeśli chodzi o „Salome”- wszystko tu do siebie pasuje, a ja mogę do znudzenia powtarzać, że pisanie o seksie nie jest łatwym zadaniem dla pisarza. Izabela M. Krasińska poradziła sobie doskonale. Pokazała nam, jak bardzo zgubne może być ludzkie pożądanie, jak wiele trzeba zapłacić za swoje fanaberie. Czy miłość można kształtować tylko na podstawie stosunków? Z całą pewnością nie, a dodatkowo miłość potrafi być ślepa, ale małżeństwo to najlepszy okulista…
Myślałam także o tym, jak można żyć w obliczu niegasnącej tragedii. To, co spotkało Dorotę i Przemka, jest straszne, a my jako czytelnicy przekonujemy się, że można kogoś kochać, a jednocześnie mocno ranić. Nie tylko fizyczne ataki, ale przede wszystkim słowa, silnie wpływają na relacje międzyludzkie. Co takiego Dorota powiedziała Przemkowi? Jaka była jego reakcja na monstrualnie duży zarzut? Czy dobrze jest zatracać się w bólu, szukać winnego i stopniowo ochładzać małżeński związek? Warto się o tym przekonać i samemu przeprowadzić swego rodzaju analizę.
Warto dodać, że akcja z każdym niemal rozdziałem nabiera rozpędu, a końcowe partie tekstu doprowadzają czytelnika niemal do wrzenia i jeżących się włosów na głowie. Autorka tak obmyśliła końcowe rozdziały, że zostawia nam nie jedną, a kilka wisienek na torcie. Szok, niedowierzanie, treści wyskakujące niczym filip z konopi- tego właśnie potrzebują wytrawni czytelnicy. Ja jestem zachwycona pomysłowością pisarki.
Jeśli o mnie chodzi- nie mam absolutnie nic do zarzucenia pani Krasińskiej. „Salome” to gwarancja olbrzymiej dawka emocji. Cieszę się, że nie jest to klasyczna obyczajówka, jakich wiele na półkach bibliotecznych. Samą treść czyta się szybko, wręcz ekspresowo, a zakończenie jest wprost rewelacyjne. Współczucie, zapomnienie, a w końcu zemsta z obfitą karą w tle- wszystkie te emocje znajdziemy tu bez problemu.
Dla mnie „Salome” to także czas osobistych wspomnień- sama bowiem ukończyłam polonistykę, a zatem fragmenty tekstu mówiące o wykładach czy egzaminach potraktowałam jak zabieg osobistej retrospekcji.
Polecam, jak najbardziej!
✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: FioletowaRóża
Autorkę „Salome” śmiało mogę zaliczyć do swoich faworytek w dziedzinie polskiej literatury. Izabela M. Krasińska pisze co prawda najczęściej powieści obyczajowe, ale nigdy nie mają one przesłodzonego charakteru. Wręcz przeciwnie- pisarka dobrze wie, co zrobić, żeby nie przesadzić, a zainteresować odbiorcę. Nie bez powodu Alicja Sinicka (swoją droga, także świetna pisarka) potwierdziła to, o czym ja myślę po świeżym przeczytaniu nowej książki. „Salome” to wysoka dawka mrocznych tajemnic, namiętności i emocji od pierwszej do ostatniej strony. Co więcej, słowa wyżej wymienionej pisarki nie są tak zwanym blurbem, czyli marketingowym chwytem mającym zwiększyć poczytność i sprzedaż druku. W przypadku „Salome” to doskonała i szczera ocena.
Początkowo poznajemy Przemka Brzozowskiego- bardzo cenionego doktora filologii polskiej, który chce nadal piąć się po szczeblach zawodowej kariery. Radek, anglista i zarazem oddany przyjaciel, bardzo go w tym wspiera. To nie koniec- Przemek jest żonaty- Dorota to nauczycielka przedszkolna, która także jest zakochana w swym zawodzie. Niestety, pożycie małżeńskie pary jest dalekie od ideału. Zarówno Przemek, jak i Dorota, już od pięciu lat walczą z ogromną traumą życiową, o której ja tutaj NIE opowiem. Nadmienię tylko, że podejście człowieka do życia może się bardzo szybko zmienić, niemal jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki…
Pewnego dnia, podczas prowadzonego wykładu, Przemek zauważa piękną i mądrą studentkę. Sandra, bo o niej mowa, zaczyna zajmować miejsce w jego umyśle, ale czy relacja wykładowca-studentka ma rację bytu? Z doświadczenia całe społeczeństwo wie, że takie związki niemal NIGDY nie kończą się optymistycznie… Co wydarzy się w życiu Przemka- zarówno tym zawodowym, jak i prywatnym? Nie mam zamiaru zbyt dużo zdradzać, ale z całą pewnością mogę podkreślić, że tekst zaproponowany przez autorkę nie jest banalny, przewidywalny czy nudny. Fabuła wciąga, i to bardzo.
Cała opowieść zmusiła mnie do osobistych refleksji i zadania wielu ważnych pytań. Po pierwsze, pisarka wplotła do swojej opowieści bardzo dużo erotyki, ale czy przesadziła? Otóż nie. Bywa, że teksty ze scenami seksu nas nużą, a nawet gorszą, przez co przestajemy wczytywać się w konkretne wątki. Jeśli chodzi o „Salome”- wszystko tu do siebie pasuje, a ja mogę do znudzenia powtarzać, że pisanie o seksie nie jest łatwym zadaniem dla pisarza. Izabela M. Krasińska poradziła sobie doskonale. Pokazała nam, jak bardzo zgubne może być ludzkie pożądanie, jak wiele trzeba zapłacić za swoje fanaberie. Czy miłość można kształtować tylko na podstawie stosunków? Z całą pewnością nie, a dodatkowo miłość potrafi być ślepa, ale małżeństwo to najlepszy okulista…
Myślałam także o tym, jak można żyć w obliczu niegasnącej tragedii. To, co spotkało Dorotę i Przemka, jest straszne, a my jako czytelnicy przekonujemy się, że można kogoś kochać, a jednocześnie mocno ranić. Nie tylko fizyczne ataki, ale przede wszystkim słowa, silnie wpływają na relacje międzyludzkie. Co takiego Dorota powiedziała Przemkowi? Jaka była jego reakcja na monstrualnie duży zarzut? Czy dobrze jest zatracać się w bólu, szukać winnego i stopniowo ochładzać małżeński związek? Warto się o tym przekonać i samemu przeprowadzić swego rodzaju analizę.
Warto dodać, że akcja z każdym niemal rozdziałem nabiera rozpędu, a końcowe partie tekstu doprowadzają czytelnika niemal do wrzenia i jeżących się włosów na głowie. Autorka tak obmyśliła końcowe rozdziały, że zostawia nam nie jedną, a kilka wisienek na torcie. Szok, niedowierzanie, treści wyskakujące niczym filip z konopi- tego właśnie potrzebują wytrawni czytelnicy. Ja jestem zachwycona pomysłowością pisarki.
Jeśli o mnie chodzi- nie mam absolutnie nic do zarzucenia pani Krasińskiej. „Salome” to gwarancja olbrzymiej dawka emocji. Cieszę się, że nie jest to klasyczna obyczajówka, jakich wiele na półkach bibliotecznych. Samą treść czyta się szybko, wręcz ekspresowo, a zakończenie jest wprost rewelacyjne. Współczucie, zapomnienie, a w końcu zemsta z obfitą karą w tle- wszystkie te emocje znajdziemy tu bez problemu.
Dla mnie „Salome” to także czas osobistych wspomnień- sama bowiem ukończyłam polonistykę, a zatem fragmenty tekstu mówiące o wykładach czy egzaminach potraktowałam jak zabieg osobistej retrospekcji.
Polecam, jak najbardziej!
✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: LiniaDruku
Z tyłu możemy przeczytać: „pełna namiętności powieść z elementami thrillera psychologicznego”. Po przeczytaniu mogę wam napisać, że jest to zdecydowanie powieść obyczajowa z bardzo jak dla mnie drobnym elementem thrillera psychologicznego.

Jeżeli szukalibyście tego motywu więcej to nie tutaj. Przyznaję, że czekałam chyba najbardziej właśnie na ten motyw i długo musiałam czekać, bo dopiero gdzieś za połową książki się pojawił.

Akcja książki dzieje się z trzech perespektyw Doroty, Przemka i Sandry. Dorota i Przemek są małżeństwem, które pięć lat wcześniej przeżyło tragedię, która oddaliła ich od siebie. Sandra jest studentką Przemka, która zakochuje się w swoim wykładowcy. Jak można się spodziewać w tym samym czasie Dorota postanawia zawalczyć o swoje małżeństwo; nie wiedząc o nowej fascynacji swojego męża. Przemek rozdarty między namiętnością, a powinnością wybiera drogę, która niesie za sobą masę konsekwencji.

Książka kręci się wokół napięcia seksualnego między bohaterami. Muszę jednak przyznać, że wszystkie sceny seksu są napisane ze smakiem i mimo częstotliwości nie nazywałabym tej książki erotyczną. Bardziej autorka skupia się tutaj na psychice bohaterów i właśnie tym, że łamiąc pewne schematy krzywdzą innych, bo w tym momencie na scenie pojawia się: On.

Element thrillera, który chciałam, a na którym się trochę zawiodłam, bo chyba więcej napięcia wywoływali we mnie główni bohaterowie od tajemniczego podglądacza. Też dość szybko domyśliłam się kto nim jest i nawet myślałam czy to nie za proste, ale się nie pomyliłam.

Na plus oceniam samo zakończenie, które można powiedzieć zaskakuje swoją niesprawiedliwością, a jednocześnie w jakimś stopniu sprawiedliwością. Na pewno jest do moralnego przemyślenia. Epilog kończący tę historię jest mimo wszystko niepokojący. Nie jest źle, ale mogło być lepiej. Moja ocena 6/10.

x
Oczekiwanie na odpowiedź
Dodano produkt do koszyka
Kontynuuj zakupy
Przejdź do koszyka
Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
TAK
NIE
Oczekiwanie na odpowiedź
Wybierz wariant produktu
Dodaj do koszyka
Anuluj