Siódmy koci żywot
Autor:
Dębska Beata
Dębski Eugeniusz
Wydawca:
Agora
wysyłka: 48h
ISBN:
9788326841736
EAN:
9788326841736
oprawa:
Miękka ze skrzydełkami
format:
13.5x21.0cm
język:
polski
liczba stron:
336
rok wydania:
2023
(4) Sprawdź recenzje
37% rabatu
29,38 zł
Cena detaliczna:
46,99 zł
DODAJ
DO KOSZYKA
dodaj do schowka
koszty dostawy
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 29,15 zł
Opis produktu
Tylko osiem procent ludzi spiera się ze swoimi kotami. Pozostali, na szczęście dla siebie, po prostu słuchają ich poleceń. Kiedy Jovan upada ugodzony nożem mordercy, Sheila stoi na balkonie i wszystkiemu się przygląda. Tylko ona widzi zabójcę i chociaż nie zna motywu zbrodni, wie już, że zrobi wszystko, żeby pomścić swojego opiekuna. Jest tylko jeden problem: Sheila jest kotem… Po świetnie przyjętym przez czytelników cyklu o detektywie Tomku Winklerze Beata i Eugeniusz Dębscy zaczynają zupełnie nową przygodę, w której kryminał i komedia idą ramię w ramię.
Eugeniusz Dębski ma na swoim koncie przeszło 100 opowiadań i ponad 20 powieści, z których część doczekała się przekładów na języki rosyjski, czeski, węgierski i niemiecki. Uhonorowany Śląkfą, był też kilkukrotnie nominowany do Zajdla, najważniejszej polskiej nagrody dla twórców literatury fantastycznej. Beata Dębska jest absolwentką Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu, na co dzień prowadzi biuro doradztwa podatkowego. Oboje mieszkają we Wrocławiu, gdzie rozgrywa się także akcja ich kryminalnego cyklu o detektywie Tomaszu Winklerze. Do tej pory ukazały się cztery tomy tej serii: Dwudziesta trzecia, Zimny trop, Szwedzki kryminał oraz Śmierć druga. Jest trup? Tak, i to w dodatku zagraniczny! Jest akcja? Owszem, i to taka, że trudno się oderwać od lektury! Jest coś ekstra? Jasne, kotka, która była świadkiem morderstwa i opowiada wszystko ze swojego punktu widzenia. Werdykt? Znakomity, wciągający kryminał. Polecam! Alek Rogoziński Kiedy pracownica prosektorium oprócz trupa znajduje w worku na zwłoki całkiem żywą i zirytowaną sytuacją kotkę, powiedzenie o niekupowaniu mruczka w worku nabiera nowego znaczenia. A to dopiero początek sensacyjno-humorystycznych zdarzeń w najnowszej powieści Dębskich. Siódmy koci żywot to prawdziwy rollerKOTster emocji. Czytajcie, a zamruczycie z zadowolenia. Marta Matyszczak Dobre kotki łapią myszki… albo morderców. Jeżeli denat z nożem w sercu jest właścicielem niezwykłej kotki, to komisarz Magdalena Borkońska nie ma wyjścia. Musi prowadzić śledztwo, podążając również kocimi ścieżkami. Polecam! Joanna Jodełka Ludzki intelekt miewa ograniczenia. Co innego koci. Siódmy koci żywot to napisana z wdziękiem i błyskotliwym humorem doskonała komedia kryminalna, w której bystra kotka miauczy pierwsze skrzypce. Czytajcie i delektujcie się! Małgorzata Starosta
Recenzje:✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: przyrodaz
Przeczytać książkę z perspektywy kota? Czy jest ktoś chętny? To drugi kryminał jaki przeczytałam z kocim świadkiem. Państwo Dębscy świetnie go poprowadzili. Uwzględnili przy tym koci spryt, spostrzegawczość, inteligencję i wszelkie inne kocie sprawy, które koty muszą załatwiać. Ułożone zostało tak, że początkowo kotka nie widziała zagrożenia w tym, co się działo w pewnej odległość. Następnie widząc zbrodnię bardzo chciała zareagować, ale coś jej to uniemożliwiało. Później koci instynkt wziął górę z czego nie była zadowolony. Następnie przechodzimy do prowadzonego śledztwa w którym rośnie wiele spekulacji, gdyż policja nie ma żadnego punktu zaczepienia. Nie wiedzą bowiem, że kotka widziała sprawcę, choć zauważają jej dziwne zachowania i zaniepokojenie. My wiemy, że Sheilla pragnie zemsty, gdyż dobrze jej było ze swoim panem. Zaczyna w tym kierunku działać, ale jak sądzicie, czy zwykła kotka jest zdolna do wymierzenia sprawiedliwości? W tym samym czasie pani komisarz działa swoimi sposobami, by również ująć sprawcę. Jak sądzicie, czy dwie kobiety mogą ująć sprawcę? Kto pierwszy go ,,wyniucha "?
Naprawdę świetny kryminał. Przyznaję bez bicia, że najbardziej interesowało mnie śledztwo kotki, gdyż było to coś z czym na co dzień nie mam do czynienia. Ciekawił mnie jej punkt widzenia, myśli i sugestie innych, których słowa sobie przypominała. Uwiodła mnie swoją prostotą i inteligencją. Taki koci detektyw wniósł nieco świeżości do świata kryminału. Pozycja wydana dużym drukiem z krótkimi rozdziałami naprawdę bardzo mi się podobała. Śledztwo kotki było zwinniejsze i ciekawsze, ale to właśnie z perspektywy pani komisarz wiedziałam więcej szczegółów. Obie wzajemnie się uzupełniały. Koniec książki bardzo wzruszy i sprawi, że ta historia bardzo długo zostanie w waszej pamięci. Idealna dla każdego, kto kocha koty, bądź ich nie lubi. Po lekturze ci drudzy zmienią o nich zdanie. Polecam przeczytać nie tylko tą książkę, ale i inne pary autorów, którzy wielokrotnie udowodnili, że w świecie kryminału czują się jak ryba w wodzie:-) ✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Anna
Debiuty autorskie na ogół związane z rozwiązywaniem spraw kryminalnych bywają trudne w początkowej wystawianej ocenie i stwierdzeniu czy będzie się chciało poznawać dalszy ciąg losów bohaterów, który w przekazie całościowym do łatwych nie należy.
Z twórczością Pani Beaty i Eugeniusza Dębskich nie miałam okazji się do tej pory bliżej się z nią zaznajomić, ale postanowiłam to zmienić ze względu tematykę, którą wspólnie opisują i występujące w niej zwierzątko-kotkę imieniem Sheila, która to przygląda się wydarzeniu, od którego tak wiele zależy. Właściwie ono nie powinno zdarzyć. A życie bohaterów toczyć się inaczej, aby mogli cieszyć się nim bez względu na to, czy pojawia się radość bądź niepotrzebna do niczego nienawiść. Urocze było to, w jaki sposób Pani komisarz Magdalena Borkońska miała łagodne podejście do kotki Sheili i wzbudzało to zaufanie w ich relacjach. Miała owszem swoje nawyki, ale to być może pomagało jej walczyć w analizach zachowań podopiecznych bądź też rozważaniami nad sprawami, które nie dawały jej spokoju. Należy zwrócić szczególną uwagę w tej książce nad pomysłowością, doborem odpowiednich słów do danej przedstawionej sytuacji z perspektywy kotki Sheili, która bardzo pragnęła pomóc w rozwiązaniu tej skomplikowanej na pierwszy rzut oka zagadki. Podobały mi się jej słowa, którymi czarowała, obserwowała czujnie życie, jakie przeżywała, bo wiedziała, jak to jest przeżywać emocje, kiedy czuła się potrzebna bardziej lub mniej u boku właściciela. Szczerze powiedziawszy, długo zastanawiałam, się czego brakowało mi w tym kryminale, bo czytając, go odnosiłam czasami takie wrażenie, że policja, rozwiązując tę tajemniczą zagadkę morderstwa Jovana czuła się nieco chwilami zagubiona. Dawało się to mocno odczuwać. Nietrudno nie zauważyć, że akcja w tym kryminale toczyła się nieco powoli, co utrudniało, domyślenie się kto odpowiada za to, co przyczyniło się do nieprzewidywalnego wyciągania wniosków, jak powinno się potoczyć dalej i ile czasu trzeba poświęcić na poszukanie właściwych i trafnych rozważań, co do miejsca, gdzie on się znajduje i czy kolejna osoba nie straci niepotrzebnie życia. Książka ta składa się z 31 rozdziałów, zawiera pięknie dobraną do tytułu okładkę, a w środku informację o autorach. Kryminał ten dobrze mi się czytało, nie zabraknie w nim poczucia humoru. Można kilka wątków lepiej dopracować dotyczącej współpracy pomiędzy policjantami a przełożonymi. Polecam przeczytać ten kryminał. ✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: mommy_and_books
"Mówią, że koty żyją na tyle długo, żeby się wpleść w ludzkie życie i wkraść w serce, i na tyle krótko, żeby je złamać swoim odejściem."
Biorąc do ręki książkę Beaty i Eugeniusza Dębskich "Siódmy koci żywot" nie wiedziałam, że otrzymam tak dynamiczny kryminał. Znalazłam tu niesamowitą akcję. Ani przez sekundę nie miałam czasu na nudę. Fabuła rozłożyła mnie na łopatki. Bałam się o główne bohaterki. Było naprawdę niebezpiecznie. Nie obyło się bez łez. Pewna scena spowodowała u mnie zatrzymanie serca. Po niej nie mogłam się pozbierać. Genialna historia pełna emocji. Wielkie brawa dla tej osoby, która stworzyła okładkę. Jest cudowna, magiczna i hipnotyzująca. Nie mogę od niej oderwać oczu. Idealna dla wszystkich kociarzy. Nie znając jeszcze treści książki, zastanawiałam się, dlaczego tak przepiękny kotek jest na celowniku. Ten sekret poznałam w trakcie czytania. Zabierając się za czytanie, odkryłam 13 pozytywnych polecajek od znanych i mniej znanych mi blogerek. Całkiem dobre rozwiązanie. Oczywiście działa to na plus dla książki. W pełni się z nimi zgadzam. Dalej znalazłam cudowną dedykację. Z jednym kocim imieniem miałam problem. Bardzo ciężko się je wymawia. Jestem ciekawa, czy autorzy mówili do swojego kotka jakimś magicznym skrótem? W pierwszym rozdziale poznałam główną bohaterkę dużą biało — rudą kotkę Sheilę i jej pana, który na naszych oczach traci swoje życie. Ktoś, go zamordował. Kotka była świadkiem, tej strasznej tragedii. Poznałam kobietę z jajami — Magdę Borkońską. Jest policyjnym komisarzem. Będzie prowadziła dochodzenie w sprawie morderstwa Serba — Jovana Dragosavljevića. Idealna postać, która wszystko potrafi ogarnąć. Cudownie prowadzi śledztwo, w którym jest wiele niewiadomych. Co chwilę pojawiają się nowe tropy. O co tutaj chodzi? Poznałam również Maćka Malickiego. Pomagał Magdzie w sprawie morderstwa. Jest zdesperowanym ojcem trzynastolatki. Byłam bardzo zainteresowana odkryciem prawdy. Zastanawiałam się, kto stoi za śmiercią Serba. Moją pierwszą podejrzaną była jego eksżona. Czy miałam rację? Przekonacie się w trakcie czytania. Pierwsze skrzypce gra piękna Sheila. Ta kotka również nie daje sobie wejść na głowę. Razem ze swoją paczką prowadzi równoległe śledztwo w sprawie śmierci jej byłego opiekuna. Koniecznie musicie ją poznać. Sheila jest bardzo mądrą kotką. Czy rozumiecie kocią mowę? Nie? To może dzięki naszej bohaterce zrozumiecie. Jeżeli lubicie kryminały, w których akcja nigdy nie zwalnia, a jednym z głównych bohaterów jest zwierzak, to dobrze trafiliście. Państwo Dębscy stworzyli zaskakujące dzieło, którego nie warto przegapić. Z czystym sercem polecam. ✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: mommy_and_books
"Mówią, że koty żyją na tyle długo, żeby się wpleść w ludzkie życie i wkraść w serce, i na tyle krótko, żeby je złamać swoim odejściem."
Biorąc do ręki książkę Beaty i Eugeniusza Dębskich "Siódmy koci żywot" nie wiedziałam, że otrzymam tak dynamiczny kryminał. Znalazłam tu niesamowitą akcję. Ani przez sekundę nie miałam czasu na nudę. Fabuła rozłożyła mnie na łopatki. Bałam się o główne bohaterki. Było naprawdę niebezpiecznie. Nie obyło się bez łez. Pewna scena spowodowała u mnie zatrzymanie serca. Po niej nie mogłam się pozbierać. Genialna historia pełna emocji. Wielkie brawa dla tej osoby, która stworzyła okładkę. Jest cudowna, magiczna i hipnotyzująca. Nie mogę od niej oderwać oczu. Idealna dla wszystkich kociarzy. Nie znając jeszcze treści książki, zastanawiałam się, dlaczego tak przepiękny kotek jest na celowniku. Ten sekret poznałam w trakcie czytania. Zabierając się za czytanie, odkryłam 13 pozytywnych polecajek od znanych i mniej znanych mi blogerek. Całkiem dobre rozwiązanie. Oczywiście działa to na plus dla książki. W pełni się z nimi zgadzam. Dalej znalazłam cudowną dedykację. Z jednym kocim imieniem miałam problem. Bardzo ciężko się je wymawia. Jestem ciekawa, czy autorzy mówili do swojego kotka jakimś magicznym skrótem? W pierwszym rozdziale poznałam główną bohaterkę dużą biało — rudą kotkę Sheilę i jej pana, który na naszych oczach traci swoje życie. Ktoś, go zamordował. Kotka była świadkiem, tej strasznej tragedii. Poznałam kobietę z jajami — Magdę Borkońską. Jest policyjnym komisarzem. Będzie prowadziła dochodzenie w sprawie morderstwa Serba — Jovana Dragosavljevića. Idealna postać, która wszystko potrafi ogarnąć. Cudownie prowadzi śledztwo, w którym jest wiele niewiadomych. Co chwilę pojawiają się nowe tropy. O co tutaj chodzi? Poznałam również Maćka Malickiego. Pomagał Magdzie w sprawie morderstwa. Jest zdesperowanym ojcem trzynastolatki. Byłam bardzo zainteresowana odkryciem prawdy. Zastanawiałam się, kto stoi za śmiercią Serba. Moją pierwszą podejrzaną była jego eksżona. Czy miałam rację? Przekonacie się w trakcie czytania. Pierwsze skrzypce gra piękna Sheila. Ta kotka również nie daje sobie wejść na głowę. Razem ze swoją paczką prowadzi równoległe śledztwo w sprawie śmierci jej byłego opiekuna. Koniecznie musicie ją poznać. Sheila jest bardzo mądrą kotką. Czy rozumiecie kocią mowę? Nie? To może dzięki naszej bohaterce zrozumiecie. Jeżeli lubicie kryminały, w których akcja nigdy nie zwalnia, a jednym z głównych bohaterów jest zwierzak, to dobrze trafiliście. Państwo Dębscy stworzyli zaskakujące dzieło, którego nie warto przegapić. Z czystym sercem polecam. x
Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
TAK
NIE
Wybierz wariant produktu
|