Siostry Półkrwi
Autor:
Elżbieta Seredyńska
Wydawca:
Wydawnictwo AlterNatywne
wysyłka: niedostępny
ISBN:
9788394209889
EAN:
9788394209889
oprawa:
Miękka
format:
12.5x19.5cm
język:
polski
liczba stron:
200
rok wydania:
2021
(4) Sprawdź recenzje
32% rabatu
20,53 zł
Cena detaliczna:
29,99 zł
dodaj do schowka
koszty dostawy
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 20,53 zł
Opis produktu
Dwie siostry – tak różne, jak podobne, tak silnie ze sobą związane, jak bardzo pragnące tę więź rozerwać. Pogrążone w odwiecznej walce między światłem i ciemnością, dobrem i złem, pomiędzy... sobą nawzajem.
Bliźniaczki – naznaczone przez bogów okrutnym przekleństwem, które z jednej uczyniło wampirzycę, a z drugiej anielicę, tylko po to, by mogły odegrać główną rolę w wyreżyserowanym przez bóstwa spektaklu na scenie wieczności.
Jednak gdy rozgorzeje wojna pomiędzy wampirami i aniołami, któż okaże się być jedynie marionetką w rękach stwórców, a kto bohaterem stającym w obronie niewinnych ludzi?
Gdy dobro i zło wirują w szaleńczym tańcu, zamieniając się rolami, nikt nie wie, z której strony padnie ostateczny cios...
Recenzje:✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Miasto Książek
Dawny romans archanioła oraz wampira doprowadził do urodzenia się bliźniaczek. Z wyglądu praktycznie identyczne, a jednak tak różne. Jedna jest anioła, a druga wampirem. Te dwie rasy zarządziły, że ta z sióstr, która zabije drugą, będą rządzić całym wymiarem. Tylko czy ktoś zapytał dziewczyny, czego one chcą? Czy ta walka, trwająca już wieki, może się wreszcie skończyć? Czy wszystko jest tylko czarne i białe, a może są też odcienie szarości?
Długo zbierałam się, by wreszcie przeczytać tę pozycję i naprawdę tego żałuję! Książka okazała się naprawdę ciekawa i wciągająca. Jednak miała też kilka swoich wad, ale o tym zaraz Wam opowiem. Po pierwsze warto wspomnieć o wykreowanym świecie autorki. Tutaj mamy wymiar, gdzie wampiry i anioły mogą żyć wśród ludzi. Wszyscy mieszkańcy są w ciągłym zagrożeniu, ponieważ wampiry lubią często polować na swoje przekąski. Dodatkowo tutaj świat archaniołów nie jest przedstawiony jako spokojny, bezpieczny i sprawiedliwy świat, co bardzo mi się spodobało. Bohaterowie też nie byli źle wykreowani. Każda postać była inna, miała swoje za uszami i umiała postawić na swoim. Są tutaj przedstawieni mocni bohaterowie, tacy z krwi i kości. Chociaż drobna rzecz, do której mogłabym się przyczepić, to brak spisu postaci z danej rasy i okresu. Mamy przedstawioną sytuację z dwóch perspektyw czasowych, moment zanim urodziły się dziewczyny i czas kiedy one są dorosłe i ze sobą walczą. Jest tu tyle postaci, że czasami nie mogłam się odnaleźć, kto jest w końcu kim i jakie mają statusy. Książkę czyta się szybko i przyjemnie. Rozdziały lecą nam z zawrotną prędkością i ciężko przewidzieć, co zaraz może się wydarzyć. Pani Elżbieta miała ciekawy pomysł na fabułę i to wykorzystała. Szkoda tylko, że nie została pociągnięta fabuła dalej i historię nie zamknięto w jednym tomie. Teraz pozostaje mi tylko czekać na ciąg dalszy Dlatego jeżeli macie ochotę na przyjemną fantastykę, gdzie główny wątek toczy się pomiędzy walką wampirów i demonów, to serdecznie polecę Wam tę książkę. To niezobowiązująca lektura, przy której spędzicie kilka miłych godzin, poznając najróżniejsze techniki manipulacji umysłem i przekonacie się, że anioły nie są wcale takie białe, jak wszyscy uważają. ✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Detektyw Książkowy
Dwie siostry. Dwie rasy. Jedna wojna.
Sonia i Aisza różnią się od siebie pod każdym względem. Aisza pochodzi z rasy wampirów, jest blada, przebiegła i otacza ją ciemność. Sonia natomiast jest anielską księżniczką, a raczej byłą anielską księżniczką. W mgnieniu oka straciła wszystko co kochała dom, uwielbienie ludu i ukochanego mężczyznę. Dwie siostry. Dwie różne historie. Jedna nienawiść. Jaką rolę w odwiecznej wojnie bogów odegrają te dwie różne siostry? Czy Sonia i Aisza przeżyją to starcie? Gdy pokazałam Wam tę książkę na Instagramie, wiele osób zachwycało się okładką. Szczerze? Mnie również ona zaintrygowała, ponieważ ma w sobie coś co przykuwa uwagę czytelnika. Teraz kiedy jestem po lekturze "Sióstr półkrwi" dochodzę do wniosku, że ona idealnie pasuje do treści książki. Na głównym planie widzimy kobietę podzieloną na dwie części. Jedna z nich przedstawia kobietę o bladej cerze, która w ręku trzyma kieliszek z winem, a może z krwią? W każdym razie od razu widać, że lewa część należy do przedstawicielki rodu wampirów. Po prawej stronie widzimy anielicę z ogromnymi skrzydłami i ze złotym mieczem. Co ten podział może oznaczać....tego na pewno dowiecie się z lektury tej książki. Mogę w sekrecie Wam powiedzieć, że oba te rody są zwaśnione i toczą ze sobą odwieczną i krwawą wojnę, a kto w niej odgrywa główne role? Aisza i Sonia, dwie bliźniacze nienawidzące się siostry. Skoro zaczęłam już temat dziewcząt to muszę przyznać, że ich kreacja przypadła mi do gustu. Obydwie są zawzięte, dumne i trochę szalone co powoduje między nimi drobne spięcia. Różnią się od siebie prawie wszystkim - rasą, wartościami, wyglądem i sposobem walki, ale cechy charaktery mają bardzo do siebie podobne. Przez pierwsze rozdziały próbowałam rozgryźć która z nich jest pozytywną postacią, a która nie. Wierzcie mi, że nie było to wcale łatwe zadanie, ponieważ Sonia jak i Aisza są bardzo emocjonalnymi postaciami - są zmienne jak pogoda. A oprócz tego łączyła je bardzo dziwna, silna i trudna do wytłumaczenia relacja. Chwilami będziecie myśleć, że one się nie znoszą, a po dwóch może trzech rozdziałach dojdziecie do wniosku, że może wcale tak nie jest. Oczywiście po kilku stronach znowu zmienicie zdanie i tak w kółko. Moim zdaniem jest to bardzo dobre zagranie autorki, ponieważ dzięki niemu nie wiemy czego możemy się spodziewać na następnej stronie. Kolejnym plusem powieści jest świat wykreowany przez Panią Elżbietę. Autorka postanowiła wykreować kompletnie inny świat z jakim jeszcze nie spotkali się czytelnicy. Mamy w nim do czynienia z wampirami, aniołami i bóstwami. Tak naprawdę siostry półkrwi to taka mieszanka wybuchowa z motywami fantastyki i mitologii, więc na pewno możecie sobie wyobrazić co to za ciekawa historia! Czytaliście kiedyś książkę gdzie wampirami i aniołami bawiły się bóstwa? Z pewnością nie! Moim zdaniem autorka zdecydowała się na odważny ruch i muszę przyznać, że końcowy efekt tego eksperymentu wyszedł bardzo dobrze. Jedyne do czego bym się doczepiła to do akcji, bo w moim odczuciu chwilami była za spokojna. Nie wiem jak Wy, ale ja strasznie lubię gdy w książce dużo dzieje i kiedy można między wierszami wyczuć narastające napięcie. Tego niestety troszkę mi brakowało, ale sytuację ratowała tajemniczość bijąca od Aiszy. Podobało mi się to, że Pani Seredyńska powoli zdradzała nam jej skrawki osobowości. Dobra, więcej Wam już nie zdradzę, bo sami musicie rozgryźć tę pozycję i bohaterki w niej występujące. "Siostry półkrwi" z pewnością przeczytacie bardzo szybko, ponieważ autorka sprawnie posługuje się językiem, a przy okazji pisze w sposób ciekawy i barwny. Jeśli zdecydujecie się na tę pozycję to przygotujcie się na małe, a może raczej duże przeskoki w czasie - wtedy nie pogubicie się w poznawanej historii. Wystarczy, że będziecie uważnie czytać i zwracać uwagę na tytuły rozdziałów. Ten zabieg był potrzebny w opowieści Sonii i innych bohaterów, ponieważ dzięki niemu mamy szersze pole widzenia na konflikt, który od wieków trwa pomiędzy aniołami i wampirami. Komu poleciłabym powieść Pani Elżbiety Seredyńskiej? Na pewno osobom, które nie boją się wyzwań i uwielbiają czytać osobliwe i tajemnicze książki. "Siostry półkrwi" to fantastyczna opowieść o dwóch siostrach, które nie mogą się kochać i być dla siebie wsparciem, bo są stworzone do innych celów. Co się stanie gdy anielica i wampirzyca nie będą chciałby być marionetkami w rozgrywce bogów? Czy w porę zorientują się, że są tylko zabawkami w rękach swoich stwórców? Odpowiedzi na te pytania znajdziecie tylko w "Siostrach Półkrwi"! ✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Stowarzyszenie Książkoholików
Od samego początku nie mogłam się doczekać, aż w końcu zapoznam się z fabułą tej książki i wykreuję na jej temat własną opinię. Po przeczytaniu opisu, byłam więcej niż pewna, że czeka mnie parę godzin naprawdę ciekawej literatury, która być może sprawi, że już nigdy nie będę w stanie o niej zapomnieć i muszę przyznać, że znalazłam w niej wiele zadowalających momentów, dzięki którym uważam, że mimo wszystko warto zwrócić na nią uwagę. Jeżeli więc chcecie dowiedzieć się czegoś więcej na jej temat, bądź też ciekawi was moja opinia, jak najbardziej zachęcam was do zapoznania się z resztą opinii.
Już po zapoznaniu się z paroma pierwszymi stronami, wiedziałam, że z pewnością już nigdy nie będę w stanie zapomnieć dość specyficznego stylu autorki, który tylko podsycał moją ciekawość i sprawiał, że dosłownie nie byłam w stanie oderwać się od lektury, dopóki nie zapoznałam się z ostatnią stroną. Jeszcze nigdy nie spotkałam się z podobnym sposobem kreowania fabuły. Każde zdanie zostało napisane w charakterystyczny, nieco tajemniczy sposób, dzięki czemu odczuwam do niej niemały sentyment. Były sobie dwie siostry, różne od siebie niczym ogień i lód. Jedna z nich była dobra, gdyż w swoich żyłach posiadała krew aniołów, druga - zła, naznaczona wampiryzmem, gdyż taki był kaprys bogów. Każda z nich otrzymała specjalne zadanie w wojnie pomiędzy wampirami a aniołami, a ich decyzje mogą nieść za sobą ogromne konsekwencje. Stworzone do wzajemnej nienawiści pielęgnowanej przez długie lata cierpień. Obie gotowe, aby w końcu zadać ostateczny cios. Jednak z której strony on padnie? Która z nich tak naprawdę walczy o słuszną sprawę, a która jest zwyczajną marionetką w rękach bogów? Jak zakończy się spór bliźniaczych sióstr? Odpowiedzi na te pytania odnajdziecie w tej książce! Sam pomysł na napisanie tego typu opowieści jest oryginalny i niepowtarzalny oraz jak najbardziej warty poświęcenia mu chwili uwagi. To niesamowite, że autorka zdołała wykreować tak wspaniałą lekturę, bez wzorowania się na innych książkach, podobnych do tej historii, dzięki czemu stworzyła swój własny, tajemniczy świat, do którego możemy wejść, gdy tylko zdecydujemy się sięgnąć po "Siostry Półkrwi". Nawet się nie spodziewałam, że ta książka odbije się na mnie do tego stopnia, że nawet po zakończeniu lektury, nie będę w stanie przestać o niej rozmyślać. Już teraz mogę z pewnością przyznać, że to moich ulubionych postaci należy anielica Sonia, która mimo iż z jednej strony nienawidziła swojej bliźniaczej, przesiąkniętej złem siostry, nie była w stanie jej zabić. Byłam niezwykle zaintrygowana jej historią, tym, że dawniej była kochaną i szanowaną księżniczką, a w jednej chwili utraciła wszystko, począwszy od ufającego jej ludu, a kończąc na ukochanym mężczyźnie. Jeżeli więc udało mi się w chociażby najmniejszym stopniu pobudzić waszą wyobraźnię, jak najbardziej zachęcam was do sięgnięcia po tę książkę, aby przekonać się na własnej skórze, czy można uznać ją za świetną i jedyną w swoim rodzaju, czy też nic niewartą stertę kartek, dla której nie warto nawet marnować sił na przewracanie stron. Osobiście czuję się przekonana i sądzę, że z przyjemnością polecę ją znajomym, aby przekonać się, czy oni także zakochają się w przedstawionej tam fabule. ✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Niko
Mimo że okładka raczej odstrasza niż zachęca to jasno pokazuje o czym będzie powieść Elżbiety Seredyńskiej - o wampirach i aniołach, czyli istotach po które zawsze chętnie sięgam, tym bardziej, gdy wychodzą spod pióra naszej rodzimej autorki. Tematyka bardzo popularna, zatem nasuwa się pytanie - Czy pisarce udało się pokazać coś nowego? Czy może jednak nie ominie nas uczucie deja vu?
Wampiry i anioły od wieków toczą spory i darzą się nienawiścią. Naznaczone przez bogów okrutnym przekleństwem bliźniaczki, z jednej uczyniło wampirzycę, a z drugiej anielicę. Każdej z nich powierzono wyjątkowe zadanie w walce pomiędzy światłem i ciemnością. Jednak gdy wojna rozpęta się na dobre, kto okaże się być jedynie marionetką w rękach stwórców, a kto obrońcą niewinnych ludzi? Gdy dobro i zło nieustannie zamieniają się rolami, a siostry pogrążone są w walce między sobą, nikt nie wie, na którą ze stron przechyli się szala zwycięstwa. Siostry półkrwi to lektura, którą zdecydowanie warto pochwalić za pomysł. O zatarciach między wampirami i wilkołakami słyszał już na pewno każdy nieraz, ale z aniołami? Autorka poszła w innym kierunku, dzięki czemu podczas lektury nie odnosi się wrażenia, że 'to już gdzieś było', a sama fabuła wypada dosyć świeżo i interesująco. Akcja powieści ma miejsce w całkiem nieznanych nam miejscach, które pisarka skrupulatnie nam przedstawia. Do głównych z nich będzie należeć Kwidarnon, czyli surowa kraina wampirów, obfitująca w śnieg, mróz i lód, oraz jej przeciwieństwo - Elizejon, słoneczne ziemie aniołów. Mimo że Seredyńska nie miała zbyt wiele czasu by wdawać się w szczegóły (bo książka nie liczy zbyt wielu stron) to zdołała przelać na karty powieści całkiem sporo informacji, dzięki czemu wniknięcie w ten tajemniczy świat i poczucie na własnej skórze jego ostrego klimatu, nie było problemem. Oczywiście chciałoby się znacznie więcej, bo w ogólnym rozrachunku Siostry krwi sprawiają wrażenie fragmentu czegoś większego, urywku fascynującej historii, której początku i końca nie znamy. Zdecydowanie finał jest tutaj największym mankamentem, bo go po prostu nie było. Książka urywa się w momencie, który nie był ani niezwykle emocjonujący czy stanowiący jakikolwiek zwrot akcji. Nie rozwiązuje również żadnego problemu. Mam nadzieję, że doczekamy się kontynuacji, która posunie znacznie do przodu tą wampirzo anielską wojnę. Mimo że główne role odgrywają tutaj dwie siostry - Sonia i Aisza, to autorka pierwszoosobową narrację postanowiła oddać anielicy Sonii. Dziewczyny pomimo bycia bliźniaczkami są całkowicie różne od siebie, i nie są to tylko różnice wizualne spowodowane przynależnością do innej rasy. Pisarce udało się sprawnie ukazać osobowości sióstr i targające nimi uczucia oraz dylematy. Poza narracją Sonii jest również wiele fragmentów bez jej udziału, które pokazują nam życie Aiszy oraz przeszłość. Seredyńska pokusiła się o wiele skoków czasowych co na pewno ukazało szerszą perspektywę wydarzeń oraz przybliżyło istotę problemu, jednak momentami siało odrobinę zamieszania, więc warto mocniej skupiać się podczas czytania, aby nie stracić orientacji. Siostry krwi okazały się powieścią przy której miło spędziłam czas. Z wielkim potencjałem, jednak nie do końca wykorzystanym. Świat wykreowany przez autorkę, ukazanie nienawiści między aniołami i wampirami oraz bohaterowie przemawiają na plus, jednakże zabrakło więcej akcji, zwrotów fabularnych i przede wszystkim zakończenia, które by chociaż w małym stopniu je przypominało. Książka może się spodobać fanom motywu walki dobra ze złem oraz wampirów w nieco bardziej krwistej odsłonie. Liczę na kontynuację, która więcej rozjaśni, bo w formie pojedynczego tomu ta historia mnie nie kupiła do końca. x
Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
TAK
NIE
Wybierz wariant produktu
|