Szamanka od umarlaków
Autor:
Martyna Raduchowska
Wydawca:
Uroboros
wysyłka: niedostępny
ISBN:
978-83-280-4523-1
EAN:
9788328045231
oprawa:
Miękka
format:
13.4x19.9
język:
polski
liczba stron:
352
rok wydania:
2017
(4) Sprawdź recenzje
44% rabatu
22,58 zł
Cena detaliczna:
39,99 zł
dodaj do schowka
koszty dostawy
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 22,58 zł
Opis produktu
Martyna Raduchowska, jak na rasową czarownicę przystało, słowo za słowem oplata czytelnika najpotężniejszą magią, jaką zna ludzkość — magią opowieści. Dajcie się zwieść jej czarom.
Marta Kisiel, autorka serii Dożywocie
Przygotujcie się na solidną dawkę znakomitego humoru, oto nowe wydanie kultowej powieści fantasy Martyny Raduchowskiej!
Kto by pomyślał, że potomkini wielkiego rodu czarodziejów, wróżbitów i telepatów zbuntuje się wobec rodzinnej tradycji… Ida Brzezińska ma osiemnaście lat i uważa magię za stek bzdur. Jak sama twierdzi, taka z niej czarownica, jak z koziego zadka waltornia. Jedyne, o czym Ida marzy, to spokojne życie młodej dziewczyny: wymarzone studia psychologiczne na Uniwersytecie Wrocławskim, mieszkanie w akademiku, poznawanie świata… Niestety przeszkadzają jej w tym pojawiające się ni stąd ni zowąd trupy. Widzenie zmarłych i przewidywanie śmierci ludzi żyjących to magiczny dar, długo poszukiwany przez rodziców Idy. Nie jest łatwo być medium… a dodatkowo Ida ma prawdziwego Pecha!
Recenzje:✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Kinga Recenzuje
„Szamanka od umarlaków" to kawał naprawdę dobrej historii z wątkiem magiczno-paranormalnym. Prosta, przyjemna w odbiorze, pełna humoru i wciągająca już od samego początku. Dzięki niej z łatwością można uciec od potworów życia codziennego i zagłębić się w tej jakże interesującej historii.
Bohaterowie powieści to genialnie wykreowane postacie, których po prostu nie da się nie lubić, a nawet można zakochać się w nich już od pierwszego momentu. Fabuła jest interesująca, a akcja, choć z pozoru powolna, nie pozwala oderwać się nawet na chwilę. Wszystko to tworzy naprawdę dobrą całość, która zapewnia rozrywkę na długie godziny. Pozycja doskonała dla każdego, kto ma ochotę na mieszankę magii, humoru i nietuzinkowych postaci po stresującym dniu, lub po prostu dla rozrywki. Świetny pomysł i świetne wykonanie. Polecam całym serduchem <3 ✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Upadły czy Anioł
Uwielbiam historie o duchach i jest mi to obojętne czy jest to opowieść zasłyszana, zapisana, czy nagrana. Grunt, aby ktoś, kto umarł był w niej ważnym elementem. Dlatego więc nie ma się co dziwić, że "Szamanka od umarlaków" przyciągnęła moją uwagę jak magnes stal (czy co tam przyciąga). Dodatkowo okładka też ma magiczne oblicze.
Szamanka od umarlaków to nie kto inny jak medium. Medium ale bardzo wyjątkowe, czyli takie, które oprócz duchów widzi ludzi, którzy mają umrzeć w niedługim czasie. Taką Szamanką jest Ida, która ma dziewiętnaście lat i choć pochodzi z rodziny czarodziejów nie ma daru do magii, ale za to widzi duchy. Ida pragnie normalnego życia, ale nie jest jej takie pisane. Początkowo przechodzi szkolenie jako medium - uczy się np przeprowadzać dusze w Zaświaty, nauczycielką jest jej ciotka. Ma także sny o pewnym mężczyźnie, początkowo uważa, że to duch ją nawiedza, jednak okazuje się, że mężczyzna żyje i ... zajmuje się czarną magią. Zadaniem Idy jest przeprowadzenie jego duszy w Zaświaty, ale nie jest to takie proste. Czy Ida podoła zadaniom jakie niesie ze sobą miano Szamanki od umarlaków? "Szamanka od umarlaków" to pierwszy tom serii o duchach i demonach. Jak na wprowadzenie do cyklu, książka nie wypada źle, ale... Osobiście jestem fanką dynamicznej, pełnej zagadek, niebezpieczeństw i tajemnic akcji. Lubię jak dużo się dzieje i w tej powieści dzieje się, ale dopiero pod koniec... Niestety w fabule jest za dużo gadania a za mało działania. Autorka zbyt dużo uwagi poświęciła drobiazgom, które niestety spowalniają wydarzenia, ba czasem nawet budzą nudę. Uważam, że czytelnik nie powinien znać wszystkich czynności jakie dany bohater wykonuje, a tutaj niestety takie elementy są i to w nadmiarze. Co mogę powiedzieć o bohaterach? W wydarzeniach mamy do czynienia z pewną grupą postaci. Najciekawsze pojawiają się pod koniec powieści, ale mam przeczucie, że w kolejnym tomie będą istotnymi pionkami...Ogólnie rzecz ujmując autorka stworzyła barwne, godne uwagi postacie drugoplanowe, co do Idy... Główna bohaterka trochę nie przypadła mi do gustu. Jej zachowanie, tok myślenia jest odrobinę dziecinny. Choć próbowałam wczuć się w postać Idy nie wychodziło mi to. Jednak to czy ktoś polubi Idę czy nie zależy od jego indywidualnego gustu, więc nie można całkiem sugerować się moją oziębłością. Warsztat Raduchowskiej należy do tych bardziej doszlifowanych. Literatka pisze barwnie, tworzy ciekawe porównania, nawiązuje do znanych produkcji, aby łatwiej czytelnik mógł wyobrazić sobie daną sytuację. Autorka bawi się piórem, ma też poczucie humoru, które wykorzystuje w treści. Ma lekką rękę do pisania, więc powieść czyta się swobodnie. Bez przeszkód poznaje się losy bohaterów. Jeżeli chodzi o fabułę, pomijając to zwolnione tempo, treść wypada dobrze.Może opisane wydarzenia nie całkiem zachwycają, jednak zaciekawiają. W treści nie doszukacie się wątku romantycznego, ale pod koniec coś zaczyna kiełkować, więc są duże szanse, że w kolejnej części coś się rozwinie. Fabuła ma potencjał, zakończenie zachęca do kontynuowana cyklu. Jeśli lubicie historie o duchach i ludziach, którzy je widzą oraz lubicie opętania, ta książka powinna wam przypaść do gustu. Może nie jest to powieść na szóstkę, ale warto zwrócić na nią uwagę. ✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Niesamowity świat książek
Reszta recenzji: www.niesamowity-swiat-ksiazek.blogspot.com
"Ida zwyczajnie miała Pecha. Chociaż nie, to nawet nie było tak: to Pech miał Idę." Przyznam od razu, że miałam pewne obawy przy sięganiu po tę książkę, głównie błahe powodu. Spokojnie, zniknęły jak bardziej zagłębiłam się w lekturze. Co mnie dziwi najbardziej, to to, że dopóki nie dostałam książki do ręki, nie wiedziałam bardzo istotnej informacji, a mianowicie, że jest to powieść polskiej autorki. Nie pytajcie jak, przecież patrząc na okładkę widzi się nazwisko, a jednak nie utkwiło mi na tyle w pamięci żeby zapobiec mojemu zdziwieniu (nie czytałam opisu, brałam w sumie w ciemno). "Fotografia potrafi uchwycić chwilę, utrwalić moment z idealną dokładnością. Każdy stanowi perfekcyjne odzwierciedlenie rzeczywistości. (...) Indianie wierzyli, że utrwalona na kliszy podobizna człowieka jest cząstką jego samego. Według nich fotografia odrywa, zatrzymuje w czasie i zamyka w sobie fragment duszy" Dobra przechodząc jednak do samej recenzji. Ida Brzezińska to niemagiczna (a przynajmniej tak myśli) czarna owca rodziny, która jest wielkim rodem czarodziejów, wróżów i telepatów, dziewczyna odrzuca wszystko co magiczne i za wszelką cenę pragnie Normalności, która raczej nie jest jej pisana. Pierwsze wrażenia na temat Idy? Dość porywcza młoda kobieta, nie zdająca sobie sprawy z potęgi, którą w sobie nosi, a jednocześnie praktycznie odrzuca. Przyjdzie na nią czas szybciej niż mogłoby się to wydawać. O dziwo nie była postacią irytującą, przyznam że nawet wręcz przeciwnie. ✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: ogrodksiazek.blogspot.com
Ida Brzezińska marzy o normalnym, całkiem zwyczajnym życiu. Pragnie studiować psychologię, lecz jej rodzina ma inne plany. Chociaż jest niemagiczna, w przeciwieństwie do rodziców, oni za wszelką cenę próbują doszukać się u niej jakiejś mocy. Skoro żadnej nie posiada, może w końcu dadzą za wygraną? Tylko jak ukryć przed nimi fakt, że widzi nieżywych i potrafi z nimi rozmawiać?
Bohaterka powieści jest zdesperowana, by wyrwać się z domu i zacząć żyć po swojemu, ale nie jest to prosta sprawa. Sam fakt, iż nie dysponuje magiczną mocą, stanowi swego rodzaju skandal. Dziewczyna widzi w tym jednak swą szansę na ucieczkę do innego miasta i podjęcie studiów. Kiedy już wydaje się, że rodzice wreszcie pogodzili się z jej wyborem, odkrywa podstęp - tak naprawdę chcą wysłać ją na szkolenie do jakiejś ciotki, której nigdy wcześniej nie widziała. Ida łatwo się nie podda, gotowa walczyć o marzenia. W tym przypadku nie ma jednak szans - nie tylko ze względu na spisek rodzinny, ale również dlatego, że wciąż prześladuje ją Pech. Muszę przyznać, że Idę ogromnie polubiłam. Okazała się zabawną, inteligentną i waleczną dziewczyną, gotową pokonać wszelkie przeciwności na drodze do upragnionego celu. Prześladowana jednocześnie przez Pech, nieco nieporadna i zagubiona w nowych okolicznościach, stała się bardziej realna, ciekawsza, bliższa mojemu czytelniczemu sercu. Choć uparta i zdeterminowana, nie jest jednak nieustraszona, co to, to nie! Ida się boi i to boi się bardzo. Momentami przerażenie ją wręcz paraliżuje. No ale to przecież normalne. Kto z nas reagowałby inaczej, gdyby łaziły za nim umarlaki (zwłaszcza obficie krwawiący i... niekompletni)? Z biegiem czasu polubiłam nawet Teklę. Razem z Idą stworzyły ciekawy i, wbrew pozorom, całkiem zgrany duet. Poczucie humoru autorki, widoczne zwłaszcza w oryginalnych dialogach, podbiło moje serce. Także jej styl pisania bardzo przypadł mi do gustu. Nie było przestojów akcji ani przydługich opisów, a książkę czytało mi się szybko i lekko, dosłownie ją pochłonęłam. Mam też dobre wieści dla osób, którym wątki miłosne już się przejadły - tutaj w ogóle go nie ma, więc możecie śmiało po nią sięgać ;) Moje oczekiwania zostały zaspokojone i czekam na więcej. Polecam :) Za egzemplarz recenzencki gorąco dziękuję Wydawnictwu Uroboros :) x
Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
TAK
NIE
Wybierz wariant produktu
|