Wschód Ziemi T.1 Ziemia osamotniona

O premierze tej książki dowiedziałam się zupełnym przypadkiem, jednak od razu zdołała przyciągnąć moją uwagę. Byłam niezmiernie ciekawa, co takiego przedstawi mi autor i czy wykreowana przez niego fabuła trafi w mój gust. Jeżeli więc jesteście ciekawi mojej opinii, jak najbardziej zachęcam was do zapoznania się z resztą recenzji.
Już po pierwszych paru stronach wiedziałam, że czeka mnie wspaniała i pełna zaskoczeń przygoda i miałam rację, gdyż takowe uczucie towarzyszyło mi aż do ostatniej strony tej opowieści. Autor posługując się prostym i przyjemnym w odbiorze stylem stworzył opowieść, do której chciałabym wracać, co też z pewnością niejednokrotnie uczynię.
Sam pomysł na tego typu fabułę uważam za świetny i jedyny w swoim rodzaju, a co za tym idzie, jak najbardziej warty chociażby chwili uwagi. Trzyma w napięciu aż do końca oraz potrafi pobudzić naszą wyobraźnię do tego stopnia, że nieustannie zaczynamy się zastanawiać, co będzie dalej oraz co by było gdyby pewne wydarzenie potoczyło się inaczej.

Ileż to jest książek, w których kosmici atakują naszą biedną planetę Ziemię? Osobiście czytałam kilka i ta książka również opiera się na tego typu wątkach. Głównym bohaterem jest Marco Emery, który przyszedł na świat podczas długoletniej wojny z obcymi. Wraz z ukończeniem osiemnastego roku życia musi do Sił Obrony Ludzkości, czyli armi, która ochrania Ziemię i kosmos. Jednak, aby wstąpić w szeregi obrońców planety, najpierw musi przejść szkolenie wojskowe, które pomogą mu w walce z krwiożerczymi kreaturami z kosmosu.

"Ziemia Osamotniona" jest rozpoczęciem wielotomowego cyklu, w którego skład wchodzi aż dziesięć części! To wspaniała seria, która bez wątpienia przypadnie do gustu każdemu miłośnikowi science-fiction.

Nawet się nie spodziewałam, że ta książka przypadnie mi do gustu do tego stopnia, że po zapoznaniu się z ostatnią stroną nadal będę pragnąć czytać więcej i więcej. To naprawdę świetna lektura, która zadowoli każdego miłośnika dobrej literatury oraz sprawi, że nie będziecie w stanie zapomnieć o przedstawionych tam wydarzeniach.
Jeżeli więc udało mi się w chociażby maleńkim stopniu pobudzić waszą ciekawość, jak najbardziej zachęcam was do sięgnięcia po tę książkę oraz gwarantuję, że z pewnością się na niej nie zawiedziecie. Osobiście miło wspominam czas spędzony przy tej lekturze i sądzę, że z wami również nie będzie inaczej.

Ziemia osamotniona to intrygujące rozpoczęcie wstrząsającej, dystopijnej wizji przyszłości, gdzie Ziemia odradza się, niczym feniks z popiołów, po spustoszeniu dokonanym przez wrogą cywilizację. Autor niebywale lekko, ale i sugestywnie, prowadzi czytelnika przez wydarzenia ze świata podporządkowanego regułom wojny. Czuć, że pisarz ma plan na ten cykl i potrafi zainteresować odbiorcę rozwojem fabuły. Bo mimo że w tej części nic się nie wyjaśnia, a nawet mamy więcej niewiadomych niż na samym początku, to ogarnia czytelnika nieodparta chęć sięgnięcia po kontynuację. Po takim rozpoczęciu może być tylko lepiej.