Z powstania do Auschwitz
Autor:
Majewska-Brown Nina
Wydawca:
Bellona
wysyłka: 48h
ISBN:
9788311170148
EAN:
9788311170148
oprawa:
Miękka ze skrzydełkami
format:
13.5x21.5cm
język:
polski
liczba stron:
488
rok wydania:
2023
(5) Sprawdź recenzje
33% rabatu
30,10 zł
Cena detaliczna:
44,90 zł
DODAJ
DO KOSZYKA
dodaj do schowka
koszty dostawy
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 30,01 zł
Opis produktuGdy nadzieja zmieniła się w żałobę, a żałobę przyćmił strach.
Mieszkaliśmy w kamienicy przy Żurawiej 28, gdy wybuchło Powstanie Warszawskie. Tego dnia z mamą drylowałyśmy wiśnie, a tata jak zwykle z kanapką w kieszeni poszedł do pracy. Nigdy już z niej nie wrócił. Ten letni sierpniowy dzień stał się początkiem apokalipsy, która przetoczyła się nad naszymi głowami. My, zwykli cywile, zapłaciliśmy za nią najwyższą cenę. Nikt nas nie pytał o zdanie. Nikt nas nie uprzedził. Niespodziewanie znaleźliśmy się w wirze historii, który pochłonął setki tysięcy niewinnych, bezbronnych ludzi. I choć przetrwałam, doświadczając piekła obozu Auschwitz, nie miałam do kogo i do czego wracać. Moje życie zakończyło się 1 sierpnia 1944 roku. Recenzje:✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: WolneLitery
Sierpień to wyjątkowy czas w Warszawie. Obchody wybuchu Powstania Warszawskiego zawsze wywołują u mnie ciarki i chwilę na zadumę. Uwielbiam ten moment, gdy stolica zastyga. Jak wszyscy z ciągłego biegu nagle po prostu się zatrzymują. Jak zaczynają wyć syreny. Jak miasto pokrywa się dymem od rac, a Powstańcy razem z nami śpiewają Zakazane piosenki. Ten wyjątkowy moment w tym roku połączyłam z wyjątkowa książka.
Historia, która porusza. Zwykła rodzina, mąż, żona, dzieci, a obok nich okupant. To oni walczyli o swoje lepsze jutro, zachowywali pozory normalności i wierzyli, że wszystko będzie dobrze. Następne historie dotyczą już życia w obozie. Mocne i łapiące za serce wspomnienia obok, których nie da się przejść obojętnie. Polecam! ✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: KIara
Nina Majewska-Brown w "Z powstania do Auschwitz" przypomina nam o bohaterstwie i cierpieniu ludzi, którzy zetknęli się z tragedią wojny. Jej sposób prowadzenia opowieści, łączący historię rodziny z dramatami obozowymi, wciąga czytelnika i porusza nim głęboko. Wnikająca narracja pozwala nam zobaczyć, jak niewinne życie może nagle zostać zburzone przez straszliwe wydarzenia. Czytając, czujemy, że stajemy się częścią ich historii, uczymy się o nadziei, przeżyciach i trudnościach, które towarzyszyły im na każdym kroku.
✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Marta
Co roku w sierpniu staram się sięgnąć po książkę, która pokaże mi kawałek ważnej historii, jaką było Powstanie Warszawskie. Tak też było i tym razem. Sięgnęłam po tę lekturę i przepadłam. Książka pełna emocji, uczuć, przeżyć i bólu. Niesamowicie mocny i silny obraz ludzie, którzy musieli przeżyć piekło wojny. Łapie za serce, każe się zatrzymać w wirze codzienności i docenić otaczającą nas rzeczywistość. POLECAM! 💔
✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Weronika
Z powstania do Auschwitz" to literacka podróż przez historię, która wstrząsa emocjonalnie i angażuje czytelnika na wielu płaszczyznach. Nina Majewska-Brown ciekawie pokazuje losy rodzin ze świata przedwojennej Warszawy z brutalną rzeczywistością obozu Auschwitz. Czytając, odczuwa się zarówno bliskość codziennego życia, jak i bezmiar cierpienia. Ta książka to świadectwo nie tylko o strasznych czasach, ale przede wszystkim o ludzkiej sile i wytrwałości, które pomagają przetrwać nawet w najmroczniejszych momentach. Mocna i bardzo dobra!
✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: monweg
„Mieszkaliśmy w kamienicy przy Żurawiej 28, gdy wybuchło Powstanie Warszawskie.
Tego dnia z mamą drylowałyśmy wiśnie, a tata jak zwykle z kanapką w kieszeni poszedł do pracy. Nigdy już z niej nie wrócił. Ten letni sierpniowy dzień stał się początkiem apokalipsy, która przetoczyła się nad naszymi głowami. My, zwykli cywile, zapłaciliśmy za nią najwyższą cenę. Nikt nas nie pytał o zdanie. Nikt nas nie uprzedził. Niespodziewanie znaleźliśmy się w wirze historii, który pochłonął setki tysięcy niewinnych, bezbronnych ludzi. I choć przetrwałam, doświadczając piekła obozu Auschwitz, nie miałam do kogo i do czego wracać. Moje życie zakończyło się 1 sierpnia 1944 roku.” Te kilka zdań z tylnej okładki książki mogłoby z całą pewnością posłużyć za jej opinię. I naprawdę nie byłoby konieczności dopisywania czegokolwiek. Jednak, mimo wszystko, wypada od siebie dodać kilka słów. Zacznę nietypowo, bo od tego, że niezbyt chętnie sięgam po książki, które w tytule mają słowo „Auschwitz”. Ostatnimi czasy nastąpił na literaturę obozową jakiś dziwny boom, moda. A ja z modą nie płynę. Jestem przekorna. Poza tym uważam, że jeżeli coś powstaje w takim zalewie, to nie może być dobre. Ale ta książka jakoś zwróciła moją uwagę i dołożyła się jeszcze do tego kolejna rocznica Powstania Warszawskiego – już 79. „Z powstania do Auschwitz” to historia prawdziwa, która przedstawia wojenne i powstańcze losy mieszkańców kamienicy przy ulicy Żurawiej w Warszawie. Ludzi całkiem zwyczajnych, jak ja, czy Ty (tak Ty, który czytasz teraz tę opinię). To opowieść zbeletryzowana, więc czyta się ją bardzo dobrze, mimo często niezbyt przyjemnych momentów. Ale w końcu to czasy wojny. Głównym trzonem powieści jest Powstanie Warszawskie, jego upadek i czas po nim. Autorka jednak nie zaczyna od 1 sierpnia. Najpierw przybliża nam Warszawę wprawdzie wojenną, okupowaną, ale przed zrywem. Pokazuje nam życie mieszkańców wspomnianej kamienicy. Poznajemy rodzinę Roguskich, jednak to nie oni są głównymi bohaterami powieści, a ich sąsiedzi: Maria i Henryk z dziećmi (dwoma synami i dwiema córkami, Zofią i Anielą). Nina Majewska-Brown głos, czyli narrację oddała w swojej książce dwu paniom Marii i Zofii, niestety nie dane nam było poznanie nazwisk tych kobiet. W wywiadzie dla portalu samorządowego dowiadujemy się, że była to jedyna informacja, której nie ujawnili państwo Roguscy w trakcie rozmowy. Taka ostatnia tajemnica, której być może nie uda się nigdy rozwiązać. „Książka dzięki prawdziwym świadectwom ma także walor dokumentalny. To fabularyzowana opowieść o wojennych, zwłaszcza powstańczych losach. Wydaje mi się, że przybliżanie historii na bazie jedynie statystyk i suchych faktów do wielu osób nie trafia. Nie ma w tym emocji, prawdziwych ludzi i ich życia. Dlatego beletryzuję prawdziwe historie, bo dla czytelników jest to ciekawsze. Nie pozwalam sobie na fantazjowanie, zakłamywanie faktów, a współpracując z historykami i archiwistami, dbam, by wiernie odwzorować wydarzenia.” (z rozmowy z w/w portalem samorządowym) Do egzemplarza, który otrzymałam dołączona została mapa, zdjęcia oraz opaska powstańcza. A w książce możemy oglądać naprawdę sporo fotografii uwiarygadniających opowiadaną przez autorkę historię. Nie wiem czy ta opowieść jest faktycznie prawdziwa, jak podaje autorka. Bardzo chcę wierzyć, że tak jest, bo nie lubię być oszukiwana i chyba nikt nie lubi. Jeżeli ta historia wydarzyła się naprawdę, to warta była spisania i opowiedzenia. Powiem więcej, warta jest poznania oraz tego, aby ją mogło zobaczyć jak najwięcej osób. Powstałby na podstawie tej powieści z pewnością interesujący i wzruszający film. Cieszę się, że miałam przyjemność przeczytać tę książkę. Dobrze się stało, że akurat ten tytuł w jakiś dziwny sposób przykuł moją uwagę. Książka „Z powstania do Auschwitz” okazała się ciekawa, wciągająca i skłaniająca do przemyśleń. Polecam, by tę i inne historie ocalić od zapomnienia. x
Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
TAK
NIE
Wybierz wariant produktu
|