Za granicą
Autor:
Chmielarz Wojciech
Wydawca:
Marginesy
wysyłka: 48h
ISBN:
978-83-67674-34-8
EAN:
9788367674348
oprawa:
miękka
format:
210x135x26mm
język:
polski
liczba stron:
368
rok wydania:
2023
(3) Sprawdź recenzje
43% rabatu
26,94 zł
Cena detaliczna:
46,90 zł
DODAJ
DO KOSZYKA
dodaj do schowka
koszty dostawy
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 26,90 zł
Opis produktuUpalne lato, bezkres chorwackiego nieba, beztroska, plaża i morze - tak wygląda raj, do którego przyjeżdżają na wakacje Daria z Markiem. Mieli mieć czas tylko dla siebie i syna, ale na miejscu poznają Szwedów: Johana i jego dużo młodszą seksowną żonę Verę. W dodatku Marek dostaje nagłą lukratywną propozycję zawodową i pogrąża się w pracy. W tym czasie Daria zbliża się do nowo poznanych ludzi. I z dnia na dzień jest nimi coraz bardziej zafascynowana. Pewnego wieczoru zostaje zaproszona do nich na kolację. Późnej atmosfera szybko staje się duszna od niewypowiedzianych pragnień, pożądania, zazdrości i poczucia odrzucenia. Chorwackie słońce rozpala zmysły i doprowadza ludzi do szaleństwa. Które z nich ulegnie mu jako pierwsze? Jedno jest pewne - nie wszyscy wrócą do domu. Nie wszyscy przeżyją. To pierwsze i ostatnie takie lato w ich życiu. W którym momencie fascynacja drugą osobą zamienia się w obsesję? Jak daleko można się posunąć, żeby zdobyć to, czego się pragnie? Czy pożądanie może smakować zemstą? Opowieść o opętaniu i odrzuceniu, o tym, że nasze pragnienia mogą zniszczyć życie, a to, co wydaje się spełnieniem marzeń, szybko może stać się przekleństwem. Wojciech Chmielarz (ur. 1984) - autor kryminałów, dziennikarz, laureat Nagrody Wielkiego Kalibru (2015) i Wielkiego Kalibru Czytelników (2019), dziewięciokrotnie nominowany do tej nagrody. Autor cyklu powieści o komisarzu Jakubie Mortce: Podpalacz (2012), Farma lalek (2013), Przejęcie (2014), Osiedle marzeń (2016), Cienie (2018), Długa noc (2022), cyklu gliwickiego: Wampir (2015), Zombie (2017) i Wilkołak (2021), postapokaliptycznej powieści Królowa Głodu (2022) oraz thrillera psychologicznego Żmijowisko (2018), za który otrzymał nagrodę Złotego Pocisku i Grand Prix Warszawskiego Festiwalu Kryminału. Po nim ukazały się kolejne thrillery - Rana (2019) i Wyrwa (2020) oraz powieści sensacyjne: Prosta sprawa (2020) i Dług honorowy (2021). Dwie jego powieści - Żmijowisko i Wyrwa - zostały zekranizowane. Czy rozbudzona w słońcu seksualność, pikantne tajemnice i pragnienie namiętności zmienią życie pary polskich trzydziestolatków z dużego miasta? Co się stanie, gdy spotkają na swojej drodze wyrafinowanych Szwedów o dużych możliwościach finansowych, pragnących eksplorować granice mieszczańskiej moralności? Uwielbiam Żmijowisko, ale Za granicą jest jeszcze lepsze. Dawno nie czytałam tak genialnie skrojonego psychologicznego thrillera z potężną dawką zmysłowości i narastającym napięciem. Katarzyna Tubylewicz Wojciech Chmielarz przesuwa granice dobra i zła, stawiając pytanie, do czego może posunąć się człowiek, aby ochronić swoich bliskich. A Ty, drogi czytelniku, po lekturze tej książki zastanowisz się dwa razy, zanim zaprosisz do swojego domu przypadkowo poznanych ludzi.Zaskakujące! Literaccy Chmielarz swoją najnowszą książką po raz kolejny udowadnia, że jest absolutnym prymusem w klasie kryminału. Za granicą to zupełnie nowa jakość wśród powieści tego gatunku. Janina Bąk, autorka książek i bloga JaninaDaily.com Recenzje:✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: FioletowaRóża
Po raz czwarty miałam okazję zmierzyć się z twórczością Wojciecha Chmielarza. Autor przede wszystkim kryminałów i thrillerów nie potrzebuje już jakiejś ogromnej reklamy, gdyż w swoim fachu przekonał do siebie bardzo duże grono czytelników. Do owego grona należę i ja, choć istnieje jeden warunek- nie czytam tekstów, które są przesycone fantastyką i wizjami posapokaliptycznymi. Nie twierdzę, że są tu powieści nieudane- po prostu ja nie przepadam za czymś nierealnym, lecz w literaturze wszystko jest kwestią gustu. Czytelników jest wielu, a człowiecze upodobania są zróżnicowane. To samo można powiedzieć o muzyce, jedzeniu czy modzie. Nikt nigdy nie dogodzi każdemu z osobna, jest to coś niewykonalnego.
Czy tym razem „Za granicą” można ocenić wysoko? Cóż, widzę, że wielu odbiorców nie jest jakoś szczególnie zadowolonych, niemniej jednak ja cieszę się, że sięgnęłam po tak świeżą powieść. Nie nudziłam się, nie zmuszałam do czytania. Wręcz przeciwnie- koniecznie chciałam wiedzieć, jak zakończą się losy głównych bohaterów. Autor bardzo dobrze skonstruował fabułę i udowodnił, że letnie wakacje w pięknych zakątkach świata wcale nie muszą być bajkowe. Nawet w czasie relaksu można wpakować się w niezłe tarapaty, a potem drżeć o swoją przyszłość. Nie chcę tym razem dokonywać prezentacji bohaterów, oczywiście bez ujawniania najważniejszych treści. Uznałam, że w książce bardzo dużo się dzieje i będzie lepiej, jeśli czytelnicy sami połączą fakty i zrozumieją, dlaczego Wojciech Chmielarz zdecydował się na delikatne przeskoki czasowe. Są one kluczowe, jeśli chodzi o połączenie wielu istotnych wydarzeń i zachowań wykreowanych postaci. Wojciech Chmielarz przeważającą część akcji umieścił w upalnej Chorwacji. Kamieniste plaże, egzotyczne zwierzęta morskie, a także dość specyficzne zachowania obcokrajowców z pewnością zainteresują, a nawet zaszokują czytelników. Autor nie bał się otwarcie pisać o sferze erotycznej, która w tej powieści ma bardzo duży wpływ na konkretne wydarzenia. Mogę jedynie napomknąć, że pisarz z niczym nie przesadził, a w swoich opisach nie był wulgarny, niesmaczny czy nieestetyczny. Potrafię do znudzenia powtarzać, że o seksie także trzeba umieć pisać. Autor sprawdził się w tej roli bardzo dobrze, dzięki czemu może on pochwalić się ogromem w pełni zasłużonych nagród literackich. Myślę, że jest to także doskonała powieść dla stuprocentowych pracoholików. Oczywistym jest, że praca zapewnia nam byt i bez pieniędzy nie jesteśmy w stanie funkcjonować, ale powinno się stosować zdrowy balans między sferą zawodową a prywatną. Drogi Czytelniku, zastanów się, czy chcesz stracić rodzinę, nie mieć pięknych wspomnień, bo notorycznie zakopujesz się w tabelkach czy innych zadaniach branżowych? Fabuła „Za granicą” jeszcze bardziej naświetla ten współczesny problem cywilizacyjny. „Za granicą” to także powieść z bardzo interesującym wątkiem kryminalnym. Nie naświetlę, kto i co uczynił, ale momentami miałam wrażenie, jak gdyby wątek ten był tworzony wraz z Magdaleną Majcher, pisarką mającą na koncie wiele książek z gatunku obyczaj lub true crime. Osoby znające dobrze historię zawartą w powieści pt. „Mocna więź” będą doskonale wiedziały, dlaczego o niej teraz wspominam. Czy jest to wada nowej książki Wojciecha Chmielarza? Nie, choć pomysł na kolejne kroki w wątku kryminalnym mógł być troszeczkę inny. No i wreszcie docieram do ostatniego spostrzeżenia. Zastanawiam się bowiem, co człowiek jest w stanie zrobić, by nie stwarzać sobie kłopotów z policją czy prokuraturą. Czy zawsze jesteśmy uczciwi i prawi? Czy zawsze odezwiemy się w słusznej sprawie? A może lepiej milczeć? Czytelniku, rzuć pierwszy kamieniem, jeśli nigdy nie zakneblowałeś sobie ust i nie nosisz w sercu żadnej ważnej tajemnicy. W końcu w Chorwacji jest tych kamieni całe mnóstwo, niemal tyle, ile piasku nad naszym polskim morzem… Czy „Za granicą” to książka godna polecenia? Jak najbardziej, a ja wiem, że na pewno nie było to moje ostatnie zetknięcie się z twórczością Wojciecha Chmielarza. ✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: FioletowaRóża
Po raz czwarty miałam okazję zmierzyć się z twórczością Wojciecha Chmielarza. Autor przede wszystkim kryminałów i thrillerów nie potrzebuje już jakiejś ogromnej reklamy, gdyż w swoim fachu przekonał do siebie bardzo duże grono czytelników. Do owego grona należę i ja, choć istnieje jeden warunek- nie czytam tekstów, które są przesycone fantastyką i wizjami posapokaliptycznymi. Nie twierdzę, że są tu powieści nieudane- po prostu ja nie przepadam za czymś nierealnym, lecz w literaturze wszystko jest kwestią gustu. Czytelników jest wielu, a człowiecze upodobania są zróżnicowane. To samo można powiedzieć o muzyce, jedzeniu czy modzie. Nikt nigdy nie dogodzi każdemu z osobna, jest to coś niewykonalnego.
Czy tym razem „Za granicą” można ocenić wysoko? Cóż, widzę, że wielu odbiorców nie jest jakoś szczególnie zadowolonych, niemniej jednak ja cieszę się, że sięgnęłam po tak świeżą powieść. Nie nudziłam się, nie zmuszałam do czytania. Wręcz przeciwnie- koniecznie chciałam wiedzieć, jak zakończą się losy głównych bohaterów. Autor bardzo dobrze skonstruował fabułę i udowodnił, że letnie wakacje w pięknych zakątkach świata wcale nie muszą być bajkowe. Nawet w czasie relaksu można wpakować się w niezłe tarapaty, a potem drżeć o swoją przyszłość. Nie chcę tym razem dokonywać prezentacji bohaterów, oczywiście bez ujawniania najważniejszych treści. Uznałam, że w książce bardzo dużo się dzieje i będzie lepiej, jeśli czytelnicy sami połączą fakty i zrozumieją, dlaczego Wojciech Chmielarz zdecydował się na delikatne przeskoki czasowe. Są one kluczowe, jeśli chodzi o połączenie wielu istotnych wydarzeń i zachowań wykreowanych postaci. Wojciech Chmielarz przeważającą część akcji umieścił w upalnej Chorwacji. Kamieniste plaże, egzotyczne zwierzęta morskie, a także dość specyficzne zachowania obcokrajowców z pewnością zainteresują, a nawet zaszokują czytelników. Autor nie bał się otwarcie pisać o sferze erotycznej, która w tej powieści ma bardzo duży wpływ na konkretne wydarzenia. Mogę jedynie napomknąć, że pisarz z niczym nie przesadził, a w swoich opisach nie był wulgarny, niesmaczny czy nieestetyczny. Potrafię do znudzenia powtarzać, że o seksie także trzeba umieć pisać. Autor sprawdził się w tej roli bardzo dobrze, dzięki czemu może on pochwalić się ogromem w pełni zasłużonych nagród literackich. Myślę, że jest to także doskonała powieść dla stuprocentowych pracoholików. Oczywistym jest, że praca zapewnia nam byt i bez pieniędzy nie jesteśmy w stanie funkcjonować, ale powinno się stosować zdrowy balans między sferą zawodową a prywatną. Drogi Czytelniku, zastanów się, czy chcesz stracić rodzinę, nie mieć pięknych wspomnień, bo notorycznie zakopujesz się w tabelkach czy innych zadaniach branżowych? Fabuła „Za granicą” jeszcze bardziej naświetla ten współczesny problem cywilizacyjny. „Za granicą” to także powieść z bardzo interesującym wątkiem kryminalnym. Nie naświetlę, kto i co uczynił, ale momentami miałam wrażenie, jak gdyby wątek ten był tworzony wraz z Magdaleną Majcher, pisarką mającą na koncie wiele książek z gatunku obyczaj lub true crime. Osoby znające dobrze historię zawartą w powieści pt. „Mocna więź” będą doskonale wiedziały, dlaczego o niej teraz wspominam. Czy jest to wada nowej książki Wojciecha Chmielarza? Nie, choć pomysł na kolejne kroki w wątku kryminalnym mógł być troszeczkę inny. No i wreszcie docieram do ostatniego spostrzeżenia. Zastanawiam się bowiem, co człowiek jest w stanie zrobić, by nie stwarzać sobie kłopotów z policją czy prokuraturą. Czy zawsze jesteśmy uczciwi i prawi? Czy zawsze odezwiemy się w słusznej sprawie? A może lepiej milczeć? Czytelniku, rzuć pierwszy kamieniem, jeśli nigdy nie zakneblowałeś sobie ust i nie nosisz w sercu żadnej ważnej tajemnicy. W końcu w Chorwacji jest tych kamieni całe mnóstwo, niemal tyle, ile piasku nad naszym polskim morzem… Czy „Za granicą” to książka godna polecenia? Jak najbardziej, a ja wiem, że na pewno nie było to moje ostatnie zetknięcie się z twórczością Wojciecha Chmielarza. ✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: monweg
Zanim zaczęłam pisać opinię, zerknęłam na oceny. Niestety nie najlepiej to wygląda. I tu przeleciała mi przez głowę myśl: czy czytaliśmy tę samą książkę? A może po prostu ja lubię twórczość Wojciecha Chmielarza bardziej i nie potrafię być obiektywna? A może inni już się „przejedli” jego książkami? A może…? I tak można by gdybać w nieskończoność. Koniec końców – mnie się najnowsza powieść Chmielarza podobała.
Upalne lato, bezkres chorwackiego nieba, beztroska plaża i morze – tak wygląda raj, do którego przyjeżdżają na wakacje Daria i Marek z synem. To pierwsze zdanie z okładki. Przeczytałam je ja, przeczytać może każdy. Po tym zdaniu trochę zgłupiałam i pomyślałam: no tak Chmielarz dojrzał. Koniec pewnej epoki. Nie będzie już społecznie zaangażowanych kryminałów, które tak lubię. Ależ można się pomylić… Zaczęłam czytać książkę i okazało się, że nie miałam racji. Zaczęło się dobrze, a później było tylko lepiej. Wspomniana para, Daria i Marek wyjeżdżają na wakacje do Chorwacji. Na miejscu poznają parę Szwedów, Johana i młodszą od niego, atrakcyjną Verę. Chmielarz przedstawia Polaka za granicą – Polaka, który nie jest rozrzutny i który nawet na wakacjach, jak pojawia się okazja do zarobku, to co robi? No tak!. Marek otrzymuje propozycję pracy i oczywiście musi z niej skorzystać, więc większość czasu spędza, nie z żoną na piaszczystej słonecznej plaży, tylko przed laptopem. Daria jest znudzona i samotna, i coraz bardziej zbliża się do nowo poznanych sąsiadów. Początkowa fascynacja przeradza się w pożądanie, atmosfera gęstnieje. Taki mamy obecnie trend w literaturze, że prawie każdy pisarz „łapie za pióro” i próbuje swoich sił, aby udowodnić całemu światu, że on/ona także jest w stanie napisać dobry tekst erotyczny. Wbrew pozorom to wcale nie jest takie łatwe. Nie mam oczywiście na myśli tych wszystkich książek powstających, jak grzyby po deszczu, które rozpoznać można po rozebranych okładkach, nie pozostawiających miejsca na wyobraźnię. Dobry tekst erotyczny, to nie powieść tylko wtręt, fragment, opis, rozdział… Chmielarz chyba nie miał z tym problemu, bo takie sceny w powieści „Za granicą” budowały się same i wynikały jasno z fabuły. Napięcie rosło z minuty na minutę i było tylko kwestią czasu, gdy to pęknie. Ogromnie dziwią mnie więc głosy, że Chmielarz napisał powieść pseudoerotyczną. Tak nie jest. „Za granicą” to kryminał, a momentami nawet thriller. Autor nie zapomniał o zbudowaniu portretów psychologicznych bohaterów i owszem jest wątek erotyczny, który w moim odczuciu w niczym nie przeszkadza. Akcja w książce płynie niespiesznie, świetnie budując atmosferę. Przekonuje mnie przedstawienie postaci i powolne opowiadanie historii. Jednak muszę przyznać rację wszystkim tym, którzy różnie się o tej książce wypowiadają w jednej kwestii – nie jest to najlepsza powieść Chmielarza. Porównując ją do najlepszego według mnie „Żmijowiska” wypada gorzej, ale przecież nie zawsze wszystko musi wychodzić na na piątkę z plusem. Uważam, że ciągle jest to fajny i godny polecenia Chmielarz, którego warto czytać. W końcu styl nadal ma bardzo czytelny, płynny i uporządkowany. Ciągle bardzo dobrze się czyta jego książki i wciąż są godne polecenia. Uważam że świetnie się składa, że akurat tego typu powieść zastała napisana właśnie teraz, gdy zbliżają się wakacje, bo na letni wypoczynek nada się idealnie. Tylko może nie bierzcie za bardzo do siebie treści, bo jednak wtedy z tego cudownego wypoczynku może nic nie wyjść – ci co przeczytają będą wiedzieli o czym napisałam. „Za granicą” oczywiście polecam może nie koniecznie wytrawnym „chmielarzoczytaczom” ale na pewno tym, którzy rozpoczynają przygodę z tym pisarzem. Na zachętę dodam jeszcze, że świetnie opisane zostały „fragmenty” Chorwacji – aż chciałoby się wsiąść w jakiś środek lokomocji i udać tam na wypoczynek. x
Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
TAK
NIE
Wybierz wariant produktu
|