Opakowanie Herito 17/18

Herito 17/18

wysyłka: niedostępny
EAN: 977208231050603
oprawa: Miękka
podtytuł: Socmodernizm w architekturze
format: 23.0x29.0cm
język: polski, angielski
liczba stron: 310
rok wydania: 2015
(0) Sprawdź recenzje
Wpisz e-mail, jeśli chcesz otrzymać powiadomienie o dostępności produktu
39% rabatu
18,20 zł
Cena detaliczna: 
30,00 zł
dodaj do schowka
koszty dostawy
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 18,14

Opis produktu

Kiedy przed dwudziestu laty Adam Miłobędzki nazwał socmodernizmem okres od końca lat pięćdziesiątych do lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku i w wydanej nakładem Międzynarodowego Centrum Kultury książce pt. Architektura ziem Polski pokusił się o jego pierwszą ocenę, siłą rzeczy nie wypadła ona korzystnie. Jako synonim wielkiej płyty i fabryk domów – stypizowany, skrajnie ekonomiczny i utylitarny – w parze z biurokratyzacją zawodu architekta, socmodernizm objawił się w oczach Miłobędzkiego setkami realizowanych przez państwo osiedli mieszkaniowych, blokowisk wcielających w życie dogmat komunistycznej inżynierii społecznej. Innymi słowy: „era postartystyczna” reprodukująca drugorzędny funkcjonalizm biernie zapożyczony z Zachodu. Że była to ocena zbyt surowa i że po obu stronach żelaznej kurtyny można wskazać w tym samym czasie tyle samo złego, ile dobrego, pokazała w 2008 roku wystawa Cold War Modern w londyńskim Muzeum Wiktorii i Alberta. Do takiego spojrzenia potrzebny był jednak dystans. Dziś socmodernizm stał się modny. Remanent trwa, choć nieczęsto sięga poza granice własnych krajów. Tym podwójnym numerem „Herito” chcemy rozszerzyć horyzont dyskusji. Rozejrzeć się w pejzażu architektonicznym niegdysiejszych demoludów, zerwać ze stereotypem „stylu blokowisk”. Obraz, jaki się z tego wyłania, jest bardzo ciekawy: generacja twórców, którzy w czasie gdy styl międzynarodowy był w pełni rozkwitu, pozostawali osobni i trzymali się własnej drogi. Byli na swój sposób antysystemowi, jako że nie dali się uwięzić żadnej doktrynie – ani architektonicznej, ani politycznej. Mimo niebywałej skali zniszczeń wojennych, mimo konieczności „zaczynania od zera” byli architektami ciągłości, wiernymi etosowi profesji i dziedzictwu poprzedników. Z takim oparciem rozwinęli swój własny, oryginalny język architektury, a wiele ich dzieł zyskało status ikon. Patrzymy na nie już bez uprzedzeń, bliżsi spełnienia tego, o czym mawiał Karel Prager: że do nowych rzeczy ludzie się muszą dopiero przyzwyczaić.
x
Oczekiwanie na odpowiedź
Dodano produkt do koszyka
Kontynuuj zakupy
Przejdź do koszyka
Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
TAK
NIE
Oczekiwanie na odpowiedź
Wybierz wariant produktu
Dodaj do koszyka
Anuluj