Historyczny księgozbiór kamedułów eremitów z krakowskich Bielan
Autor:
Partyka Jacek
Wydawca:
Homini
wysyłka: niedostępny
ISBN:
9788373546981
EAN:
9788373546981
oprawa:
Miękka
podtytuł:
Spojrzenie na kulturę materialno-duchową polskich kamedułów
format:
16.0x23.5cm
język:
polski
liczba stron:
240
rok wydania:
2019
(0) Sprawdź recenzje
37% rabatu
23,53 zł
Cena detaliczna:
37,40 zł
dodaj do schowka
koszty dostawy
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 23,49 zł
Opis produktu
Kameduli eremici Góry Koronnej są tajemniczy, niemal nierzeczywiści w swym oderwaniu i ucieczce od świata, od jego codzienności, pogoni za nowoczesnością, zgiełku i pośpiechu. Mnisi tajemniczy, fascynujący i ? a może przede wszystkim ? bardzo mało znani szerszemu ogółowi. Jako eremici z zasady zamieszkiwali, przynajmniej w pierwszych wiekach istnienia swego zgromadzenia, miejsca odludne, z dala od uczęszczanych traktów, wśród lasów. Zdarzało się, że do ich eremu nie prowadził żaden bity trakt i niełatwo było tam dotrzeć pieszo czy konno (nie mówiąc już o tym, by przekroczyć mur klauzury). Nawet w chwili obecnej, w XXI wieku, można zbliżyć się do życia w kamedulskiej pustelni, udając się na kilkudniowe rekolekcje ? bądź dla przemyśleń i wewnętrznej refleksji ? do Bieniszewa w Wielkopolsce, niedaleko Konina.Jakkolwiek takie kamedulskie rekolekcje można odbyć również na krakowskich Bielanach, to jednak w Krakowie cywilizacja zbliżyła się do eremu na wyciągnięcie ręki. I chociaż mogłoby się wydawać, że wtargnęła już do wszystkich odludnych zakątków, to jednak pod Koninem wciąż można spróbować odnaleźć samego siebie w ciszy pustelni. Do wielkopolskiego eremu jedzie się przez las, wąską, nieutwardzoną drogą, która w czasie jesiennych czy wiosennych roztopów bez wątpienia staje się trudno przejezdna, a zasypana śniegiem ? znacznie zwęża swój prześwit. Po przejechaniu mniej więcej dwóch kilometrów oczom podróżników ukazuje się polana, gdzie na Sowiej Górze stoi otoczony murem erem, a zza niego podróżnikom przypatrują się dwie wieże kościoła. W nocy erem zatapia się w przenikliwej ciszy, którą z rzadka tylko przeszywają głosy ptaków (chociaż, pomimo nazwy wzniesienia, nie są to raczej sowie pohukiwania), a definitywnie przerywa ją, jeszcze przed brzaskiem, klasztorny dzwon, który o godzinie 3.45, wzywa eremitów na modlitwę. Goście nie mają wstępu za klauzurę ? mieszkają w budynku nowicjatu, dzielą za to z kamedułami modlitewny rytm dnia i, jeśli wyrażą taką ochotę, mogą również oddawać się pracy fizycznej. W obu istniejących do dzisiaj eremach, bielańskim i bieniszewskim, dominuje cisza, spokój, poczucie niemal nierzeczywistego oderwania od spraw tego świata, które czasem, ku zadziwieniu nieczęstych gości, zakłóca silnik kosiarki włączany przez eremitę pielęgnującego trawę na dziedzińcu.
x
Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
TAK
NIE
Wybierz wariant produktu
|