Skazany na trening 3

Skazany na trening 3 – Paul Wade

Kalistenika eksplozywna cieszy się coraz większą popularnością wśród osób aktywnie trenujących w domu i na świeżym powietrzu. Tematem treningu poprawiającego eksplozywną siłę, zajął się trener Paul Wade, autor bestsellerowej serii „Skazany na trening”. Sam od lat zgłębia tajniki skutecznego treningu: „tego, co wiem o treningu z masą ciała, nauczyłem się w trakcie prawie dwudziestu lat obsesyjnych sesji treningowych, odbywanych w różnych zakładach penitencjarnych w USA”. W swojej trzeciej książce pt. „Skazany na trening 3” zajął się poprawą szybkości i zwinności, czyli niezbędnymi elementami do uprawiania niemal każdego sportu.

Co to jest kalistenika eksplozywna?

Autorytet w dziedzinie spartańskiego treningu Joe Distefano mówi, że „kalistenika eksplozywna to prawdziwa mapa skarbów dla każdego, kto chce przedrzeć się przez ograniczenia swojej sprawności sportowej”. Jest to połączenie mocy, szybkości i zwinności w czasie treningu.

Zasady treningu eksplozywnego

Paul Wade jest zdania, że bardzo niewielki odsetek ludzi trenujących w ogóle nie zajmuje się eksplozywnością. Trening kulturystyczny i ćwiczenia na sztandze, maszynach i hantlach odzwyczajają mięśnie i układ nerwowy od szybkiego poruszania, więc spowalnia ćwiczących. Tak być nie musi, bo opierając się o 5 zasad szczegółowo opisanych w trzeciej części „Skazanego na trening” można nauczyć swoje ciało eksplozywności. Pięć zasad Paula Wade’a to: • Stosuj masę ciała • Ćwicz po spartańsku • Stosuj trening całego ciała • Skup się na małej grupie ćwiczeń • Ćwicz progresywnie Książka to praktyczny przewodnik po kolejnych ćwiczeniach poprawiających szybkość i wytrzymałość: skoki z mocą, pompki eksplozywne, sprężynka, salto do przodu i do tyłu, podciąganie na drążku. Ponadto będziesz mógł na bieżąco monitorować swoje postępy, by przejść na mistrzowski poziom.

Fragment książki:

Trudno byłoby opisać na czym polega perfekcyjna pompka eksplozywna, bo istnieje wiele różnych technik. Mogę jednak omówić kilka zasad, które dotyczą większości ćwiczeń w prezentowanym dalej łańcuchu.

Ustawienie łokcia - to pierwsza sprawa do rozważenia. Kluczowe znaczenie ma miejsce ustawienia dłoni, bo w ćwiczeniach zamkniętych, takich jak pompki, łokcie podążają za dłońmi, a barki za łokciami. Sekret jak zwykle tkwi w tym, co wydaje się naturalne. Unikaj zbyt szerokiego rozstawu rąk, bo nie będą one generowały maksymalnej mocy oraz wymuszą ryzykowne położenie stawów barkowych. Z drugiej strony ciągłe stosowanie bardzo wąskiego rozstawu dłoni może być zbyt ciężki dla nadgarstków i łokci, gdy ćwiczy się eksplozywnie. Znajdź jakieś wyjście pośrednie, które wyda ci się dobrze.

W zwykłych pompkach lubię rozstaw dłoni na szerokość barków lub odrobinę węższe, tak aby łokcie mogły ocierać się o boki ciała. W pompkach eksplozywnych większość ludzi stwierdza, że nieco szerszy rozstaw rąk pozwala im najlepiej się odbijać, bo elastyczne ścięgna barków amortyzują wtedy trochę więcej siły niż łokcie.