Papa Dance / Poniżej krytyki / Nasz ziemski Eden

Od 11 sierpnia pojawią się w sprzedaży zestawy albumów wydanych przez MTJ, w okazyjnych cenach. Na każdy box z płytami składają się dwa albumy - w cenie jednego lub trzy - w cenie dwóch. W serii znalazły się m.in. piosenki Anny German na dwóch albumach - w wykonaniu Agnieszki Babicz oraz Joanny Moro, dwa albumy Magdy Umer "Noce i sny" i "Wciąż się na coś czeka" czy zestaw złożony z trzech ostatnich płyt Michała Bajora, których koszt jest równy zakupowi dwóch płyt. Papa Dance - latem 1985 wydana została debiutancka płyta zespołu Papa Dance. Krążek „Papa Dance” odniósł oszałamiający sukces. Przez wiele tygodni okupował pierwsze miejsce listy przebojów PR 3. Zespół wystąpił w 1985 na Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu w koncercie przebojów "Od Opola do Opola" z piosenką „Kamikadze wróć” i zdobył dzięki głosom publiczności drugie miejsce. Tak rozpoczęła się wielka kariera tej formacji. Niestety po półtora rocznej działalności liderzy zespołu rozwiązali grupę, a w jej miejsce powołali do życia duet. Poniżej krytyki - na miejscu starego Papa Dance powołano do życia duet Papa Dance ,w skład którego weszli min: Paweł Stasiak i Kostek Yoriadis. Szybko odbudowali swoją popularność. Stało się tak przede wszystkim dzięki takim przebojom jak: „Naj Story” (która na Krajowym Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu w 1986 zdobyła trzecią nagrodę w głosowaniu publiczności, jak również była jedynym przebojem zespołu, który osiągnął pierwszą pozycję na Liście Przebojów Programu III), „O-la-la” oraz „Ocean wspomnień” (która zdobyła tytuł przeboju roku w I programie Polskiego Radia, a w 1987 ukazała się na singlu z piosenką „Bez dopingu”). Wszystkie te hity znalazły się na płycie „Poniżej krytyki”, którą po dwudziestu latach od premiery, ukazuje się po raz pierwszy na CD. Nasz ziemski Eden - przez cały czas swej działalności Papa Dance był krytykowany za kiczowato-cukierkowy image i popowo-dyskotekowy styl. Nikt jednak nie zaprzeczy, że był to najpopularniejszy zespół końca lat 80-tych. Ich oba albumy sprzedały się w wielo tysięcznym nakładzie.