Chińczycy trzymają nas mocno. Pierwsze śledztwo o tym, jak Chiny kolonizują Europę, w tym Polskę
Autor:
Sylwia Czubkowska
Wydawca:
LITERANOVA
wysyłka: 48h
ISBN:
9788324073894
EAN:
9788324073894
oprawa:
miękka ze skrzydełkami
podtytuł:
Pierwsze śledztwo o tym, jak Chiny kolonizują Europę, w tym Polskę
format:
205x144mm
język:
polski
liczba stron:
416
rok wydania:
2022
(2) Sprawdź recenzje
35% rabatu
32,27 zł
Cena detaliczna:
49,99 zł
DODAJ
DO KOSZYKA
dodaj do schowka
koszty dostawy
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 32,27 zł
Opis produktuŚLEDZTWO O CHIŃSKICH WPŁYWACH, KTÓRE WPRAWI CIĘ W OSŁUPIENIE Wabią pieniędzmi, perspektywą ogromnego rynku zbytu i tanimi rozwiązaniami technologicznymi. Wykorzystują niezależność samorządów i uczelni, a także szkół wojskowych do nawiązywania niekontrolowanej przez nikogo współpracy i zdobywania technologicznego know-how. Przejmują fabryki, legendarne marki motoryzacyjne, media. Pozyskują informacje o naszym życiu z mediów społecznościowych, telefonów, komputerów, a nawet odkurzaczy i oczyszczaczy powietrza. Korumpują władze na wszystkich szczeblach, a do wyciszania skandali zatrudniają najlepsze agencje PR. Zjednują sobie polityków, naukowców, celebrytów i miliony zwykłych ludzi. Chińczycy w Europie działają niepostrzeżenie, ale na masową skalę. Sylwia Czubkowska - uznana dziennikarka, która od lat bada chińskie wpływy w Europie - prowadzi pierwsze takie śledztwo dotyczące sposobu, w jaki Chiny przejmują naszą część świata, w tym Polskę. Ujawnia nieznane fakty, analizuje metody działań Państwa Środka, obnaża korupcję i demaskuje olbrzymią machinę dezinformacyjną. Recenzje:✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Anna
Trudno się czyta na samym początku książkę o tym, jak wielka siła drzemie w narodzie, który wprowadza wiele nowości na rynku, jest bardzo czujnym obserwatorem, a najnowsze technologie nie mają przed nim żadnych skrywanych tajemnic. Można by było powiedzieć, że tempo życia u nich jest za szybkie i nie zawsze im to sprzyja na dobre, ale widocznie tak musi być, aby mogli się rozwijać i cieszyć się szczęściem, które wiecznie nie trwa.
O czym właściwie jest tajemniczo zapowiadająca się na pierwszy rzut oka książka autorstwa Pani Sylwii Czubkowskiej pt.'' Chińczycy trzymają nas mocno. Pierwsze śledztwo o tym, jak Chiny kolonizują Europę, w tym Polskę'' należy, dobrze ją rozumieć poznając wcześniejsze życie Chin, a ono dla wielu nieznających historię może być niezrozumiałe wcale nie będę tym zdziwiona. Prawda, która ujawnia odsłony życia codziennego i nie tylko, które są ogniwem sprzyjającym współczesnemu społeczeństwu bardziej lub mniej o tym warto przeczytać, czy jest jakaś wzajemna siła, która nas łączy, czy jednak dzieli ze względu na pochodzenie i chęci posiada zysków poprzez tanią i szybką wykonywalną pracę, która nie zawsze służy wszystkim pozytywnie. Jakby nie patrzył, to każde z opisywanych przez autorkę istotnych i ważnych zagadnień, o których nie zawsze jesteśmy, w pełni świadomi poruszonych kwestii zamieszczonych w rozdziałach opartych na prawdziwych faktach zdarzeniach odnajdzie, swoje odzwierciedlenie z czasem niespostrzegane przez zwykłą normalną lekkomyślność użyteczności życia w społeczności w praktyce, gdyż ona po części ukazuje to wszystko, co my widzimy na podstawie relacji medialnych i radiowych przedstawiających sytuację w Chinach, które lubią dać o sobie mocno znać. Warto podkreślić to, że kiedy się czyta tę książkę, że ma się takie poniekąd odczucie, jakby się znało Chiny od zawsze, ale niestety tak nie jest. Podoba mi się również to, że autorka nie zapomina wspomnieć o polskości, która korzysta z produktów chińskich, które nie koniecznie odbierane są z korzyścią, ale z należytą ich użytecznością. Mam tu na myśli nowoczesne technologie i ich przekaz. Spodobał mi się bardzo szczególnie rozdział 6, gdyż jest coś w nim takiego niezwykłego, że można spojrzeć na niego z punktu widzenia bajki, ale czy ona nią jest, należy, o tym przekonać czytając go. Autorka chętnie dzieli się zawodową wiedzą z czytelnikiem i widoczne jest u niej, że wie, to czego nawet on nie jest w stanie wyobrazić na temat Chin na przełomie zachodzących współczesnych do tej pory zmian. Warto zwrócić uwagę na zamieszczoną na końcu książki zamiast epilogu rozmowę z profesorem etyki Clive Hamiltonem dotyczącej jaki wpływ mają Chiny w odniesieniu do miejsca, które stanowi jego codzienne bytowanie tj. Australię. Książka składa się z 12 rozdziałów. Elementem, który może, przykuć uwagę jest pięknie zaprojektowana okładka w kolorze czerwonym z charakterystycznym symbolem Chin czerwonym smokiem oraz zamieszczonymi na przednim skrzydle oprawki informacjami na temat twórczości autorki. Polecam przeczytać tę książkę. ✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: przyrodaz
Chiny to kraj kiedyś niepozorny, a teraz gdzie by nie spojrzeć, wszędzie widać ich wymianę handlową. Ich sprzedaż wzrasta i my sami chętniej kupujemy ich towary ze względu na cenę. Jak nikt potrafią z niczego zrobić coś i jeszcze na tym zarobić. Tam od dziecka przygotowuje się małego człowieczka do pracy, nie tylko nauki szkolnej. Przez większość historii Chiny były najpotężniejszym państwem na świecie. Następnie nastały dla nich lata klęski, lecz pokazały, że zawsze potrafią się podnieść. Starają się odzyskać pozycję globalnego mocarstwa. Im nie chodzi o podbicie świata, ale o jego zdominowanie. Cokolwiek krajom wokół nich jest potrzebne, oni natychmiast to wytwarzają. Zupełnie jakby myślały za cały świat do przodu. Przede wszystkim w książce nie chodzi o to, by nas wszystkich Chinami straszyła, lecz by uświadomiła ludziom ich wielkość i siłę. Od samych początków, kiedy jeszcze niewiele znaczyły, do czasu obecnego, gdzie tak naprawdę wszędzie jest ich pełno. Sam każdy przyzna, że w Polsce jest mało rzeczy polskich. Wszelkie markety sprzedające ich produkty rozrosły się na szeroką skalę. Trudno jest przekonać kupca do polskich ubrań, skoro są dwa razy droższe od chińskich. Tak naprawdę nie rozumiem dlaczego Polskie produkty wywozi się za granicę, skoro sami moglibyśmy z nich korzystać. Ta książka w nieco sztywny sposób chce nam pokazać, byśmy przejrzeli na oczy, gdyż to od nas zależy, czyja gospodarka się rozrośnie, a czyja upadnie. Mnie ten reportaż nieco przeraził. Autorka wymienia po kolei wszystkie produkty chińskiej gospodarki. Sprzęty gospodarcze, telefony, ubrania, automaty do gier, zabawki... Tego jest naprawdę sporo. Po cichaczu przenikają wszędzie. Jak sądzicie, czym to może się zakończyć?
Przerażająca prawda, która po przeczytaniu wywoła strach i zaboli tam, gdzie nikt nie spodziewał się, że potrafi coś czuć. Naprawdę warto ją przeczytać! x
Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
TAK
NIE
Wybierz wariant produktu
|